Przez
Labadosiak
Poszukuję rozwiązania problemu braku jazdy w wózku GPW 202T. Maszyna nie chce ruszyć z miejsca ani do przodu ani do tyłu przy zimnym oleju hydraulicznym w układzie przeniesienia napędu. Hydraulika siłowa działa bez problemu nawet w 20 stopniowe mrozy, choć to w sumie odrębny układ hydrauliczny. Jak się rozgrzeje olej w przekładni po dłuższym postoju i przy uruchomionym silniku, to opornie i powoli maszyna zaczyna jeździć a po kilku następnych minutach pracuje już chyba normalnie, choć na szosowych przełożeniach przy II biegu i przy jakimkolwiek oporze nie chce jechać – pojawia się wtedy efekt jakby "ślizgającego się sprzęgła". Hydrauliczne rozłączanie napędu od hamulca w rozdzielaczu jazdy, działa bez zarzutów. Filtry oczyszczone, rozdzielacz jazdy sprawdzony, przewody drożne. Jak dokonać diagnozy i wytypować powód tej usterki? Miał ktoś może podobny przypadek w wózku/maszynie gdzie przeniesienie napędu jest podobnie skonstruowane?
Po nocnym postoju w temperaturze ok. 5 stopni Celsjusza wózek ruszył od razu z oporem do przodu i do tyłu na I begu ok 2 metry. Po tych ruchach jak w poście powyżej - brak jazdy. W sumie to sukces bo co do zasady jak zimny to nigdy nie ruszał. Czy można tu podejrzewać pompę hydrauliczną odpowiedzialną za jazdę? Jak najprościej dokonać poprawnej kontroli i diagnozy pompy hydraulicznej? Jak wyglądają objawy zużycia tarczek na sprzęgłach hydraulicznych? Może to tarcze w sprzęgłach hydraulicznych? Macie jakieś pomysły? Będę wdzięczny za wszelkie sugestie i podpowiedzi. Pozdrawiam serdecznie.