Jaki ciągnik wybrać: John Deere 6330, czy New Holland t5.115

[Gość]

nh T5.115 bedzie duzo mniej palił od jd

 

Napisałeś o większym spalaniu JD.

 

Skoro jestem zadowolony, to dlaczego mam tego nie okazywać?

Rozumiem że jesteś z tego zadowolony iż Twój NH pali mniej od JD. Więc pytam skąd wynika takie rozumowanie którego wynikiem jest Twoje zadowolenie?

Masz podobnego JD do NH i po przepracowaniu kilkuset godzin w podobnych warunkach i pracach oboma ciągnikami, stwierdzasz że NH pali mniej? Czy przeprowadziłeś krótkie ale za to bardzo szczegółowe, dokładne i niepodważalne testy obu maszyn których wynika wypadł na korzyść NH? Czy jeszcze coś innego?

Wysuwając pewną teorię, podaj z czego ona wynika abyśmy mogli traktować ją poważnie.

[jaro 166]

Myślę że stąd http://www.agrofoto.pl/forum/topic/45551-t4020-deluxe-i-t4030-deluxe/ -skąd wiesz że @honest nie natłukł już paru tys. mth ?

[Adrenalina 10]

Panowie Ciagnik ma wykonac okreslona prace sprawnie i bez awaryjnie a ile spali to spali i niema co sie o litr paliwa klucic wazne zeby bylo zrobione:) Ja tam nigdy nie patrze ile pali wazne aby robote zrobil a jak braknie to jade i tankuje .

[Ziel 115]

Ja osobiście polecam JD 6330. Jest to maszyna z półki wyższej, niż class, case, NH podobnej mocy. Pomijając wszystkie rowiązania techniczne, którymi ciągniki róznych firm podobnej klasy różnią się nieznacznie, to co wyróżnia JD jest to jakość wykonania. Wsiadając do JD czuje się naprawde komfortowo, nawet po spędzeniu 10h w polu, wykonanie kabiny, wyciszenie, materiał - godne polecenia. Kolejny plus to praktyczne i prawidłowe rozłożenie masy oraz zmontowanie ciągnika na pelnej ramie - masy nie zabraknie ci do prac w tej klasie mocy , a zarazem wysoka zwrotność powoduje ze ciągnik ten jest uniwersalny, zarówno idealny do lekkich prac jak sianie/ nawożenie/ praca przy przygotowaniu zielonek/ wóz paszowy/ ładowacz czołowy, jak równiez do ciężkich prac polowych w gospodarstwach średniej wielkości.

Co do niezawodności, mamy w gospodarstwie 3 ciągniki tej firmy, 6430 PREMIUM, 6230 oraz 7430 PREMIUM i nie narzekamy, nigdy nie było zadnych problemów, takich których niedałoby się samemu rozwiązać . Co do spalania- panowie nie łudźcie się, to fikcja ze ciagniki jednej firmy palą wiecej ciagniki innej mniej, to tylko chwyt maarketingowy, róznice te są wręcz powiediząłbym kosmetyczne bo przeciez silniki różnych producentów muszą spełniać określone normy co powoduje ze rozwiązania technologiczne są praktycznie bliźniacze. Ja w ciężkiej orce swoim JD 6430 osiągałem przy optymalnej prędkości 12l/ha co moim zdaniem jest nie dużo, w agregacie podorywkowym o szer. 3m palił 7,2l/ha . Jedyne ciągniki które mogą pochwalic sie prawdziwą oszczędnością to marka FENDT, ale wiadomo jak to wygląda cenowo . Polecam w tej klasie JD 6330, koniecznie z 6-cio biegową skrzynią biegów i amortyzacją przedniej osi, a kazdy będzie zadowolony z wyboru

 

 

A to ciekawe. JD z wyższej półki niż pozostałę ciągniki. JD to to samo co inne ciągniki. Krąży o nim stereotyp jak o mercedesach a to nic szczególnego nie jest. Ta twoja badziewna rama w JD nic ci nie da to tylko chwyt marketingowy. Większosc ciągników ma masywniejszą grubszą i potężniejszą skorupe skrzyni niż ta rama w JD. Jakby ta twoja rama byłą taka super to by inne firmy wykorzystały ją w swoich produktach. Spalanie to koszmar w JD.

Edytowano Marzec 3, 2013 przez Ziel

[Gość]

Widzisz @Ziel, Twój problem rodzi się gdy ktoś pisze o JD w superlatywach i z reguły nie ma wzmianki o wadach innych marek, wtedy Ty i inni zaczynacie swą standardową gadkę wynikającą właśnie jak to sam nazwałeś ze stereotypów bo na pewno nie z własnego doświadczenia, gadkę o dużym spalaniu i zbędnej ramie w JD...

Doszukujecie się zdziwaczałych teorii, aby pozbyć się kompleksów wynikających z tytułu posiadania marki z półki niższej niż półka JD.

Zauważyłeś iż chodzi mi o to że właściciele JD nie muszą udowadniać i tego nie robią że ciągnik JD jest lepszym ciągnikiem od jakiejś tam innej marki, w przeciwieństwie do was. Użytkownicy JD mówią co JD ma i w czym jest dobry, a właściciele innych ciągników zamiast się skupić na swoich maszynach próbują udowadniać że JD (z którym za pewne nie mieli styczności) jest gorszy od maszyny którą mają w stodole. Przyznasz że jest to niezrozumiałe zjawisko, jedynym wytłumaczeniem jakie stwierdzam jest właśnie walka z kompleksem posiadania innego ciągnika niż JD.

 

Oczywiście nie chodzi tu o normalnych użytkowników np. NH/zetorów. Tylko chodzi o pyszne jednostki których tata kupił właśnie NH przez co te zadufane jednostki mogą zamiast C-360 jeździć NH, za wszelką cenę chcą udowadniać że są najlepsze i najfajniejsze we wszystkim za równo na wiosce jak i sieci.

 

EDIT: Chciałem dodać że zdarzają się też dziwne jednostki posiadające JD i one nie muszą już nic udowadniać, czują prestiż pełną parą z tytułu posiadania JD i także wysuwają teorie rodem z księżyca.

Jeśli pomyślisz o mnie w te sposób to Cię zaskoczę bo wyobraź sobie że na tym forum już wytłumaczyłem pewnej jednostce która była zażenowana tym iż jej ulubiona marka JD wypuściła na rynek ciągniki 6D dorównujące komfortem ursusowi 12-nastce, stwierdziła że to hańba. Wtedy ja wytłumaczyłem że JD to nie statek kosmiczny który sam podczepi pługi w stodole i pojedzie na pole. Myślę że zrozumiałeś do czego dążę i będziemy mogli rozpocząć właściwą rozmowę. Rozmowę o NH i JD opartą na konkretnych argumentach. Bo jak do tej pory Twoje teorie to tylko stereotypy a ja nie odniosłem się do nich ani trochę, chciałem Cię sprowadzić na ziemię, aby dopiero wtedy zacząć właściwą wymianę zdań.

Edytowano Marzec 3, 2013 przez Gość

[grantexxx 6]

@damianzbr ma racje. Ja nie mówieę przecież że to mercedes, oczywiście że nie, pod pewnymi względami są lepsze od innych pod innymi gorsze, swoją opinię wyrażałem na temat ciągników w klasie mocy o której mowa toczy się w tym temacie i podtrzymuję swoje zdanie, że na tle Zetora, Kuboty, NH, claasa, czy Case, JD stanowi półkę wyżej, wiem to na podstawie doświadczenia i obserwacji. W ciągnikach o wyższej mocy bywa różnie zależnie od konkretnej cechy, ciągniki różnych marek mają rozwiązania ciekawe, nie mówie że JD jest mistrzem wszechświata

 

 

@Ziel, nie masz widocznie pojęcia na temat porównania dnia spędzonego w polu w kabinie JD a modelowego NH. A spalanie top stereotypy, nie praktykowałeś więc nie wypowiadaj się ja mogę przytoczyć ci konkretne dawki l/ha przy określonych pracach, a tobie pewnie Heńka żony brata rodzonego syn powiedział inaczej )

[Ziel 115]

Zleciało sie paru fanbojów JD i próbują coś udowodnić. Dla waszej wiadomości nie posiadam NH. A Gadanie że JD najlepszy lu jeden z najlepszych to głupota bo to żadna rewelacja.

[Bacek 0]

Ja posiadam JD 6330 nie narzekam dodam że przesiadłem się z MF o tej samej mocy dużo lepiej pracuje mi się JD spalanie trochę większe ale wydaje mi się że JD lepiej dograny to moja osobista refleksja a to co się komu podoba to już kwestia gustu a o gustach się nie dyskutuje ale z czystym sumieniem mogę polecić ten ciągnik co prawda u mnie to pomocnicza maszyna ale jak na 4 cylindry to byłem pozytywnie zaskoczony co do mocy

[grantexxx 6]

hehe @ZIEL nie wiem czy zauważyłeś ale trzy osoby pracujące na tych ciągnikach je pochwalają, a ty nie pracujesz na tych ciągnikach ale jednak wiesz najlepiej, widocznie posiadasz jakieś nadprzyrodzone zdolności których mi braknie, zazdroszczę ci ;p

[pastorek 0]

JD pali wiecej niz ZETOR czy NH… to fakt. u nas przy kosiarce 2.5 metra JD zabiera okolo 12-13 do hektara. gdy ZETOR i NH zabieraja od 10-12 wiec nie jest to jakas MEGA przeprasc. za to rozłożenie masy i komfort jest zupełnie inny niz w przyapdku NH i Zetorka. nie mniej jednak uwazam ze kazdy traktorek ma swoje uroki i da sie go lubic, ktos wyzej wspominal o wykonczeniu... no niestety JD jest tak wykonczony i dopracowany w srodku jak zaden inny ciagnij na rynku (zauwazam ze nie widzialem nigdy FENDT'a i nie mialem okazji w nim byc).

 

i zeby z lekka tutaj ulzyc dyskusji powiedzmy sobie szczerze teraz ciagniki z roznych polek juz tak bardzo od siebie nie odbiegaja technicznie czy jakosciowo. wiadomo jak porownamy MTZ do JD to przepasc jest kolosalna. nie mniej jednak cisza w zetorze i JD jest porownywalna, spalanie to kwestie procentowe wiec nie rzutują za bardzo na ogół sprawy wiec nie ma co podsycać i zaogniac dyskusji.

 

P.S: ja w tym roku spedzilem bardzo duzo czasu na oglądaniu ciagnikow bylem w zetorze, JD, MF, NH i w koncu postawiłem na NH T6. uwazam ze to najlepsza opcja ceny do jakosci.

[jaro 166]

Co znaczy owe "u nas przy kosiarce 2.5 metra JD zabiera okolo 12-13 do hektara. gdy ZETOR i NH zabieraja od 10-12 " ???

[Adrenalina 10]

Co wy tu sie klucicie o 1 lub2 litry?? Robota zrobiona wygodnie i sprawnie i to powinlo sie liczyc:) Ja na paliwo nie Patrze nigdy leje i jade:)

[jaro 166]

Kto tu się kłóci-ja po prostu nie rozumiem co kolega powyżej napisał i tyle-bo chyba nie zużycie paliwa na hektar koszenia ?-bo takie zużycie to ok. 5 l/ha oscyluje...

[Gość]

ktos wyzej wspominal o wykonczeniu... no niestety JD jest tak wykonczony i dopracowany w srodku jak zaden inny ciagnij na rynku (zauwazam ze nie widzialem nigdy FENDT'a i nie mialem okazji w nim byc).

 

Dawniej byłem bardzo zaskoczony tym o czym piszesz, bo nie przypuszczałem iż może być tak duża różnica w jakości wykończenia wnętrza pomiędzy NH a JD. Gdy tego doświadczyłem tłumaczyłem sobie w ten sposób iż JD czy to ze stereotypów czy też innych powodów wiedzie prym ,,lepszej marki,,

Jednak wciąż uważałem że to NH odstaje od reszty a fendt będzie bił na głowę JD w kwesti wykończenia wnętrza kabiny. Aż pewnego razu miałem przyjemność przebywać w fendt 312 i wtedy zrozumiałem że NH, zetor itd. nie odstają od JD w dół, tylko JD odbiega w górę od wszystkich także i od fendta. Po prostu JD z jakiegoś powodu poczynił więcej starań w kwestii estetyki wnętrza kabiny.

 

Jeśli chodzi o spalanie, mam problem w JD podczas transportu. Pocieszeniem jest to że problem nie tkwi w maszynie a jedynie nodze. Obroty nie schodzą poniżej 2 tys. W dodatku skrzynia nie ma ecoshift a wciąż chciał bym jechać 50km/h.

Edytowano Marzec 10, 2013 przez Gość

[Elpaw 0]

Faktycznie, co do Fendta, przeżyłem ogromne rozczarowanie wnętrzem kabiny 312 na targach w Kielcach! Kiedyś (rok temu) rozważałem zakup 312 lub 412. Przegrał jednak z JD, ceną, kabiną, wyposażeniem ... Boję się tego powiedzieć ale chyba coś Fendt nie nadąża za rynkiem?...

[jaro 166]

http://www.agrofoto.pl/forum/topic/86-jd-5720-5820/page__st__20?do=findComment&comment=5090 -zobacz @damian co pisałem ponad 6 lat temu...

[Elpaw 0]

Można powiedzieć, że jak zdecydujesz się na JD to będziesz zadowolony i dołączysz do grona zadowolonych.

Jak kupisz NH, będziesz się ciągle porównywała do JD i Fendta.

Co nie oznacza że nie ma innych dobrych ciągników. Każdy ma swoje priorytety :-)

[pastorek 0]

jaro - mam tutaj u siebie łąki torfowe czesto gesto podmokłe. kosiarki sa ze spulchniaczami pokosu (kondycjonerem) i nam tutaj bo pracujemy w grupie, wychodzi wlasnie takie spalnie srednio do hektara skozonej łąki. to bylo luzno i dla porownania ze JD wcale jakos tak OGROMNIE WIELE wiecej nie pali.

 

jaro. na moich łakach to nawet MTZ potrafił wziąć sobie z baku okolo 10 litrow przy 2 metrowej kosiarce z kondycjonerem. trawy mam tutaj po pas iwyzej czasami jak trafi sie jakis szuwar

Edytowano Marzec 13, 2013 przez pastorek

[jaro 166]

Pastorek-gdybyś napisał że chodzi o spalanie z kondycjonerem to wtedy wiedziałbym o co biega...Ja zestawem JD 5720+Lely 240 zużywam właśnie na torfowych łąkach średnio 5 l/ha.Być może macie tam u was warunki jak u nas nad samą Biebrzą...

[krowka62 22]

Włączam się do dyskusji. Porównywanie JD do NH jest porównywanie jak kosy do sierpa. NEw Holland jest marka ciągnika, która umacnia się na światowych rynkach i chce dorównać najlepszym z branży. Dlatego kusi bogatym wyposażeniem, lepszymi danymi technicznymi itp. Niestety Polacy nie tyle co się nabrali ale zaufali tej marce (1 miejsce w sprzedaży w 2012) czy sie nie przejedziemy to się okaże za kilka lat.

 

Co do ceny ogólnie twierdzę, że JD jest za tani (czytaj konkurencyjna cena) - czy go sprzedają po kosztach produkcji a zarobią na późniejszym serwisie czy może w co bardzo wątpię jakość odbiega od tych sprzedawanych na zachodnich rynkach.

A New Holland czy nie poszedł na ilość a nie na jakość.

[Gość]

Już nie przesadzajmy z tym ,,za tani''. Ogólnie ciągniki są bardzo drogie w porównaniu do innych gałęzi i ich maszyn - budownictwo, transport.

 

Jak już z @jarem ustaliliśmy, gryzie to niedociągnięcie w estetyce. A jakość hmm, no cóż każdy się psuje i psuć będzie, mi się wydaje że jak kto dba tak ma.

Wcześniej myślałem dość intensywnie i długo (gdy jeszcze miałem plan któregoś z nich kupić lecz mi wniosek na mikro odrzucili <_<)

jeśli jeden z nich miałby być jako główny w gospodarstwie - lepiej dopłacić i mieć to coś co chociaż ze stereotypu słynie że ponoć lepsze.

natomiast jako pomocniczy nie warto przepłacać za kupkę żelastwa.

[ysy 32]

krowka62

 

Z twego postu wynika że jesteś niezadowolonym sprzedawcą gdzie klienci ci uciekają bo to samo powiedział mi sprzedawca JD ja powiedziałem że biorę NH i minęło 11 lat i słowa nie powiem a może za mało lat upłynęło i nie wiem co mam no kurde muszę się zastanowić cytuje , NEw Holland jest marka ciągnika, która umacnia się na światowych rynkach i chce dorównać najlepszym z branży. Dlatego kusi bogatym wyposażeniem, lepszymi danymi technicznymi itp NO kurde belek tym mnie nie przekonałeś bo z tego wynika że to inni muszą gonić NH nie wspominają o cenie. Pozdrawiam

[krowka62 22]

Przecież na tym polega konkurencja, by tworzyć produkt lepszy jakościowo, spełniający wymagania użytkowników w rozsądnej cenie. Nie jestem sprzedawcą a ni uzytkownikiem NH czy JD, ale przytoczę wypowiedz dealera Case na pytanie czym różni się NH od Case oprócz tego że składane są w innych fabrykach. Odpowiedział, że podzespoły te same ale jakościowo gorsze na u NH, i że NH zrobił sobie łatwy zarobek na polskim rynku sprzedawając dużo ale gorszej jakości. Oczywiście jest to wypowiedz dealera i wiadomo każdy Żyd swoje chwali. Miejmy nadzieje, że tak nie jest

Edytowano Marzec 29, 2013 przez krowka62

[pastorek 0]

Wczoraj Odebralełem swoj T6… latam poki co na pusto zapoznaje sie z ciagnikiem.......... jak juz wczesniej pisalem jakosci nikt nie moze odmówić JD… jest bezapelacyjna… (jesli ktos przywiazuje wage do szczegolow) lecz technika idzie w porzod i dystanse technologiczne zmieniaja sie i skracaja miedzy markami ciagnikow....

 

ale do rzeczy.... NH T6… oprócz braku uchwytu na slupku dla pasazera… oraz lekko niewygodnego prawego podlokietnika wszystko jest zej***** cichy, widocznosc dobra… wygodny… skreca rewelacyjnie i faktycznie gadzecikow ma troche....... dla odmiany bralem pod uwate rowniez 120 konnego JD 6115D i uwazam ze roznica w cenie jest nie adekwatna do roznic w jakosci....

 

ktos u gory powiedzial ze zobaczymy za kilka lat… oczywiscie ale za kilka lat nikt nie bedzie pamietal o tej rozmowie i bedzie ubaw jak ktos sobie przypomni i bedize mogl sobie powiedziec A NIE MOWILEM

 

 

 

ps: ja traktor wybieralem przede wszystkim pod laki i uprawy zielonkowe… moj traktor raczej nigy sobie nie poora a jesli nawet to nie na tak trudnych ziemiach jak w innnych rejonach polski

[krowka62 22]

Kolego gratuluje dokonania zakupu.

Wybrałeś NH kierując się swoimi kryteriami, a jeśli ktoś Ci powie za x lat "a nie mówiłem" to powiedz, że każdy jest kowalem swojego losu. Ja swojego czasu kupowałem pług RABE i powiem wam, że najłatwiej byłoby wybrać kvernelanda, lemken gregoire i inne które na rynku już zagościły. Rabe w sprzedaży jest od niedawna dzięki temu że kupił go Gregoire Besson. I jak mi ktoś zarzuci za 10 lat, że brzydko orze, że częsci drogie, że zużywają się itp odpowiem, kupiłem na własna odpowiedzialność.

 

Ps. Fakt faktem że zaorałem dosłownie 16 ha ale jestem zadowolony z niego.

 

A co do tematu ciągnik powinno się dobierać do gospodarstwa uwzględniając jego specyfikę oraz zasobności portfela. Klienci JD i NH zawsze się będą różnić.