licznik motogodzin obrotomierz zetor serii 50xx- 70xx

[DarekD]

kolego "Elektrotechnik " to nie wszystko ! Prądniczki różnią się nie tylko wyprowadzeniem masy ale także rodzajem wytwarzanego prądu a ta starszego typu na 3 piny ma odzdzielny ,mechanizm służący do liczenia motogodzin.

Posługiwanie się nazwą "piny " ma w tym przypadku zasadnicze znaczenie służące do identyfikacji tych elementów ,a dostępne w handlu  prądniczki na 2 piny nie posiadają żadnych oznaczeń wsuwek ani numerów identyfikacyjnych !!!

Edytowane 1 Maja 2016 przez DarekD

[ursus385forest]

ja zakupiłem licznik i napęd firmy KMGY i mam wszystkie oznaczenia i numery ale nie mam pojęcia dlaczego to u mnie nie gra

[Gość Profil usunięty]

,a dostępne w handlu  prądniczki na 2 piny nie posiadają żadnych oznaczeń wsuwek ani numerów identyfikacyjnych !!!

Proszę: http://www.sklep.mizar.com.pl/images/watermark/wpx_2801145d546008f1f90874c1ff0608ca.jpg Twoja pradniczka "na dwa piny". Widać numery na korpusie i oznaczenia zacisków. Tutaj następna "na dwa piny" (swoją drogą taką nazwę może wymyślić ktoś kto nie ma bladego pojęcia o tym co pisze) z wyraźnym numerem. http://agromasklep.pl/sklep/img/p/3882-2943-thickbox.jpg Więc nie pisz bzdur, że nie posiadają oznaczeń.

[ursus385forest]

napisałem wyżej że zestaw który ja zakupiłem ma wszystkie numery i oznaczenia ale nie występują prądniczki i zegary o tych samych numerach.Nazwa na 2 czy na 3 piny nie jest wymyslona przez osoby z forum tylko w większości sklepów występują takie nazwy

[Gość Profil usunięty]

Jeżeli masz różne numery, to nie ma prawa dobrze działać. Jeżeli masz KMGY to na 100% występują takie same numery. Chodzi o trzy ostatnie cyfry numeru.

[ursus385forest]

będąc nawet dzisiaj w kilku sklepach i mają tylko dwa typy prądniczek na 2 i na 3 piny a zegary również różnią się numerami między sobą ponieważ ten sam typ licznika ale inne prędkości i już jest inna końcówka numeru

[DarekD]

Proszę: http://www.sklep.mizar.com.pl/images/watermark/wpx_2801145d546008f1f90874c1ff0608ca.jpg Twoja pradniczka "na dwa piny". Widać numery na korpusie i oznaczenia zacisków. Tutaj następna "na dwa piny" (swoją drogą taką nazwę może wymyślić ktoś kto nie ma bladego pojęcia o tym co pisze) z wyraźnym numerem. http://agromasklep.pl/sklep/img/p/3882-2943-thickbox.jpg Więc nie pisz bzdur, że nie posiadają oznaczeń.

 

Ty piszesz bzdury !!!! Prądniczka na dwa piny (oryginalna i zamiennik ) wygląda zupełnie inaczej niż na twoich zdjęciach  :http://www.wszystko.pl/produkty/pradniczka-zamiennik-62455708-64801151,803,70920. Fabrycznie montowana ma oznaczenia a dostępna jako część zamienna nie posiada ŻADNYCH oznaczeń . Z Twoich zdjęć ,tak domniemuję bo pierwszy raz taki wynalazek widzę , jak jeden z zacisków nie idzie do masy , to jest pod obrotomierz starego typu gdzie licznik i wskaźnik obrotów są niezależnie sterowane

 

I na przyszłość ,Kolego , waż słowa zanim cokolwiek napiszesz ,tym bardziej ,że czepiasz się słówek które nie mają znaczenia dla zwykłych użytkowników  (zresztą nie jeden Ci już na to zwrócił uwagę )!!!!!

Edytowane 2 Maja 2016 przez DarekD

[Gość Profil usunięty]

Ja zawsze montowałem te z moich linków i nigdy nie musiałem zakładać tematów, że coś nie działa.

[DarekD]

coś za dużo ich nie zamontowałeś z tego postu wnioskuję

[Gość Profil usunięty]

No za dużo nie, bo jak mam montować awaryjną prądniczkę, to wolę podłączyć do obrotomierza sygnał z alternatora i po problemie.

[Gość]

Może podziel się tym patentem z innymi . Laik ogarnie takie podłączenie ?

[Gość Profil usunięty]

Bez problemu. Moduł, pośredniczący który robię ma takie same wtyczki jak w zegarze. Wystarczy podłączyć go między oryginalną wiązką, a zegarem, a jeden z przewodów oryginalnie podłączony do prądniczki podłączyć do "W" alternatora.

[Gość]

Moduł - słowo klucz - i życie stało się proste B) . Ile taki moduł ?

[DarekD]

większość,starych  alternatorów  nie ma wyprowadzonego zacisku W (choć to nie żadna filozofia ) .

Policzyć koszt "bezawaryjnego" ( ) modułu  i koszt  rozebrania alternatora   to lepiej kupić gotową prądniczkę i nie cudować tym bardziej ,że z alternatora ,ze względu na poślizg paska wskazania są mniej wiarygodne .

 

 

Edytowane 3 Maja 2016 przez DarekD

[Gość]

Ja swoją pradniczkę naprawiłem , na razie działa . Myślałem że jest jakaś tania alternatywa . B)

[DarekD]

miałeś na 3 czy 2 piny ?

Tania alternatywa to poszukać w ogłoszeniach -trafiają się okazje

Edytowane 3 Maja 2016 przez DarekD

[Gość]

3

[miszazawodowiec]

Witam w moim zetorze 7211 licznik motogodzin zawiesza się trochę popracuje większą część czasu zacina się. Sprawdziłem prądniczkę sposobem który podał zmechanizowany i wyszło że żarówka na pinie M nie świeci się. Na pinie Sz mruga. Widziałem na niektórych zdjęciach ze przy jednym przewodzie jest taki jakby kondensator którego u mnie nie ma. Skoro na pinie M nie świeci to co może być popsute wewnątrz prądniczki? Przerabiał ktoś taki przypadek? 

[bears]

Styk M to masa i tam nic nie będzie świecić. Jak licznik Mth zawiesi się to obrotomierz wtedy działa?

[Gość]

Jak mtg się zacinają to ewentualnie styki gdzieś słabo łączą , albo w liczniku . Tu prądniczki bym nie obwiniał .

[miszazawodowiec]

Witam więc tak rozebrałem licznik motogodzin i zauważyłem ze koło zębate silniczka elektrycznego nie zazębiało się dobrze praktycznie na styk. Po odkręceniu śrubki mocującej silniczek i dogięciu go oraz ponownym skręceniu motogodziny nabijają sie może właśnie to było powodem usterki zobaczymy ile wytrzyma :)obrotomierz zawsze działa bez względu na mth

Edytowane 26 Marca 2017 przez miszazawodowiec

[bears]

W takim razie problem z licznikiem tak jak już wspomniałeś. Tutaj styk SZ odpowiada za obroty jak i naliczanie mth. W nowym type prądniczka ma 3 styk odpowiedzialny właśnie wyłącznie za mth.

[Gość]

Panowie czy w liczniku mth zetora 52xx silniczek napędzający tryby powinien obracać się ze stałą prędkością czy też nie tylko skokowo?

[Gość]

napęd mtg skokowo , a obrotów płynnie .

[Gość]

Czyli śilniczek pracuje skokowo a nie w trybie płynnym.Duże te skoki powinny być bo u mnie tylko coś tam drgnie i to wszystko