piotr82

Sprzedano ziemię którą dzierżawię

Polecane posty

piotr82    0

witam mam problem, kilka dni temu się dowiedziałem, że ziemia którą dzierżawię została sprzedana, obecnie za kilka dni mija 3 rok dzierżawy. dzierżawa została podpisana w gminie na 10 lat.

czy mogę coś w tej sytuacji zrobić, poprzedni właściciel nie wypowiedział mi umowy dzierżawy a pole było obsiane jesienią.

proszę o pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luke16   
Gość Luke16

Moim zdaniem idź i walcz o swoje a przynajmniej niech to będzie do czasu kiedy zbierzesz plony bo sorry ale prezent komuś robić to nie da rady ... z resztą Ty masz prawo pierwokupu... Tym bardziej że miałeś spisaną umowe ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
danielo324    9

witam jeśli masz umowe z datą pewną i faktycznie tą ziemie użytkujesz to do końca umowy nikt cię nie ruszy ,w wypisie rejestru gruntu też na pewno jesteś wpisany jako dzierzawca więc kupił to kupił ale jeszcze 7 lat poczeka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Farmer242    4

kupił ale jeszcze 7 lat poczeka

Pisze wypowiedzenie na rok przed i nie bedzie czekał 7 lat, widocznie nie miałeś prawa pierwokupu skoro nie zostałeś poinformowany o przetargu. Praktycznie nic nie możesz zrobić niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
statek    140

jesli masz umowe to miales prawo pierwokupu a wlasciciel skłamał przed notariuszem ze "działka nie jest obciązona umowa dzierzawy"

 

masz podstawe do tego aby złamać akt sprzedazy

 

ziemia jest nadala Twoja w użytkowaniu

 

a jesli nie chcesz iść do sądu to postaw sprawe włąscicielowi i niech Ci zaplaci za odstapienie od umowy


Fendt 412 TUZ WOM TI TMS, MF 5435 z ładowaczem Stoll 15, NH T5060, JCB 527-58, Zetor 7211, wóz sano 10m3 agregat ares l/z siewnik famarol i gaspardo SP4, Joskin Modulo2 8400l, gruber Rolmako 3m, sieczkarnia Claas Jaguar 840 + kemper 3000, pług kverneland AB 100. 130ha i 200 krówek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sebarr    9

Głowy nie dam ale chyba nie może cię wywalić przyszły właściciel. Umowa jest zawarta na czas określony- 10lat. Co innego jeśli jest na czas nieokreślony.

Jeśli by tak było, że może wywalić to dlaczego ANR jak sprzedaje ziemię to wyraźnie zaznacza, że na działkę jest zapisana umowa dzierżawy do tego i tego czasu. Często przeglądam przetargi i to jest notoryczne przynajmniej w lubuskim. Niektóre umowy kończą się za rok a niektóre w 2018r. Idz do notariusz on ci wytłumaczy. Kilka lat temu miałem sytuację, że kupiłem łąki. Umowa nie była zgłoszona w gminie a sprzedający zataił to przede mną. Transakcja zakończona, kasa zapłacona. Ja przyjechałem usuwać pozostałości po ogrodzeniu a tu jakiś koleś do mnie grzecznie co ja tu robię. Pogadaliśmy spokojnie i sprawa została wyjaśniona że on ma umowę do jak dobrze pamiętam 2015r. Spakowałem sprzedającego w auto i do notariusza. Ten mu odwalił taką scenę, że sprzedający i jego żona pobledli, zaczął im cytować artykuły na jakiej podstawie i za co teraz będą musieli zwracać koszty. Myślę, że gdyby to chodziło o zwykłe wypowiedzenie umowy to by ta sprawa była wyjaśniona inaczej. Zakończyło się w ten sposób że jedną łąkę co była niezbędna dzierżawcy to mu sprzedałem a on w tej samej wiosce kupił mi od innego sprzedającego o 1ha mniejszą ale orne 4b. Umowy były u notariusza bo musiały być akty sprzedaży ale tak naprawdę wymieniliśmy się bezgotówkowo. Notariusz u którego bywam nazywa się Szyszko z Zielonej Góry. Jak wpiszesz w google to ci wyskoczy. Zadzwoń do niego i jak będzie miał wolną chwilę to ci wytłumaczy co i jak- to młody, miły gość, nie nosi brody wyżej niż czoło więc może doradzi przez telefon.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

Pisze wypowiedzenie na rok przed i nie bedzie czekał 7 lat, widocznie nie miałeś prawa pierwokupu skoro nie zostałeś poinformowany o przetargu. Praktycznie nic nie możesz zrobić niestety.

Nie pisz bzdur, że nic nie może zrobić, a gdzie tu jest napisane coś o jakimś przetargu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Z tego co ja słyszałem to nowy właściciel może zerwać umowę dzierżawy, ale musi to powiedzieć rok przed, aby dzierżawca mógł zebrać plon. Na pewno nowy właściciel nie będzie mógł skosić twojego zboża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sebarr    9

jesli masz umowe to miales prawo pierwokupu a wlasciciel skłamał przed notariuszem ze "działka nie jest obciązona umowa dzierzawy"

 

Napisaliśmy kolego w tym samym czasie więc nie widziałem tego postu, więc odpiszę jeden pod drugim.

 

Kolega napisał, że była podpisana w gminie. Jeśli tak, to na wypisie z rejestru gruntów bądź na mapie MUSI byś zapisek o dzierżawie do kiedy ona jest, wiec sprzedający nie musiał nic kłamać. Albo kupujący kupił to z premedytacją i wie o umowie albo notariusz nie dopełnił swoich obowiązków i nie zauważył co napisane małym druczkiem- wtedy to on ma problem- choć osobiście w to wątpię. Zapis że jest na działkach umowa dzierżawy musi znaleźć się w akcie notarialnym -tego jestem pewien na 100%.(chyba, że zatajono to informację przed notariuszem)

Istnieje jeszcze taka możliwość, że w gminie ktoś z lenistwa zapomniał "wklikać" zapisku o umowie, ale wtedy jak to udowodnisz konkretnej osobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sadek    1123

Z tym wpisem do ewidencji to jest różnie swego czasu brałem w dzierżawę 2 działki na sąsiednich gminach i w jednej gminie była zmiana w ewidencji gruntów a w drugiej nie. Nie wszystkie gminy przesyłały te dane do ewidencji (nie była takiego obowiązku kiedyś, nie wiem jak to dziś wygląda).

 

Ziemię kupił z dzierżawcą i wszystko zależy od właściciela czy wymówi czy będzie kontynuował wolę sprzedającego.


"Cogito ergo sum"
Pozostaję: otwarty, elastyczny, ciekawy.

 

GG 8872878

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marcine    44

proponuję Ci wejść na goldenline.pl, zalogować się, znaleźć grupę z poradami prawnymi (jest tam, o ile pamiętam kilka), i zadać pytanie. ew zadzwonić/napisać do prawnika z poradnika tygodnika rolniczego ( czy tam na odwrót ) , szczególnie polecam tę drugą opcję, bo to ich działka.


norweskie-lesne.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
piotr82    0

dziękuję za taki odzew jutro jadę do notariusza u którego spisano umowę kupna-sprzedaży, zobaczymy co powie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
GoodFarmer    27

Jeżeli masz umowę i nie zostałeś poinformowany o sprzedaży to umowa sprzedarzy jest nie ważna. Coś takiego było kiedyś w top agrar

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Farmer242    4

Nie pisz bzdur, że nic nie może zrobić, a gdzie tu jest napisane coś o jakimś przetargu?

 

Jeżeli gmina była wlaścicielem ta jak sprzedaje jak nie poprzez przetarg?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
strzechu    254

po 1. Wychodzi na to że prawa pierwokupu nie miałeś. Ani sprzedający nie musiał Cię informować.

 

Art. 3. 1. W przypadku sprzedaży nieruchomości rolnej przez osobę fizyczną lub osobę prawną inną niż Agencja, prawo pierwokupu przysługuje z mocy ustawy jej dzierżawcy, jeżeli łącznie spełnione są następujące warunki:

 

1) umowa dzierżawy została zawarta w formie pisemnej i ma datę pewną oraz była wykonywana co najmniej 3 lata, licząc od tej daty;

 

2) nabywana nieruchomość wchodzi w skład gospodarstwa rodzinnego dzierżawcy lub jest dzierżawiona przez spółdzielnie produkcji rolnej.

 

2. O treści umowy sprzedaży nieruchomości rolnej przez osobę, o której mowa w ust. 1, zawiadamia się dzierżawcę tej nieruchomości, jeżeli umowa dzierżawy trwała co najmniej 3 lata od dnia jej zawarcia.

 

po 2. Większość z Was pisze tu nie prawdę o możliwości wypowiedzenia umowy dzierżawy zawartej na czas określony. Nie ma takiej opcji - chyba że umowa takie przewiduje . Umowę na czas określony można rozwiązać zgodnie z postanowieniami umowy lub gdy dzierżawiający np.

  • zalega z płatnościami wskazanymi w umowie i ich nie reguluje pomimo otrzymania wezwania do zapłaty
     
  • używanie przedmiotu umowy w sposób niezgody z jej postanowieniami bądź w sposób sprzeczny z przeznaczeniem
     
  • podnajęcie przedmiotu umowy bez zgody wynajmującego

po 3. Sprzedający nieźle sobie przerąbał jeśli zataił przed kupującym i notariuszem umowę dzierżawy . Jeśli tak było to kupujący ma prawo do odstąpienia od aktu notarialnego , zwrotu kosztów <zwróci je sprzedający>,itd

Edytowano przez strzechu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
piotr82    0

po 1. Wychodzi na to że prawa pierwokupu nie miałeś. Ani sprzedający nie musiał Cię informować.

 

Art. 3. 1. W przypadku sprzedaży nieruchomości rolnej przez osobę fizyczną lub osobę prawną inną niż Agencja, prawo pierwokupu przysługuje z mocy ustawy jej dzierżawcy, jeżeli łącznie spełnione są następujące warunki:

 

1) umowa dzierżawy została zawarta w formie pisemnej i ma datę pewną oraz była wykonywana co najmniej 3 lata, licząc od tej daty;

 

2) nabywana nieruchomość wchodzi w skład gospodarstwa rodzinnego dzierżawcy lub jest dzierżawiona przez spółdzielnie produkcji rolnej.

 

2. O treści umowy sprzedaży nieruchomości rolnej przez osobę, o której mowa w ust. 1, zawiadamia się dzierżawcę tej nieruchomości, jeżeli umowa dzierżawy trwała co najmniej 3 lata od dnia jej zawarcia.

 

po 2. Większość z Was pisze tu nie prawdę o możliwości wypowiedzenia umowy dzierżawy zawartej na czas określony. Nie ma takiej opcji - chyba że umowa takie przewiduje . Umowę na czas określony można rozwiązać zgodnie z postanowieniami umowy lub gdy dzierżawiający np.

  • zalega z płatnościami wskazanymi w umowie i ich nie reguluje pomimo otrzymania wezwania do zapłaty
     
  • używanie przedmiotu umowy w sposób niezgody z jej postanowieniami bądź w sposób sprzeczny z przeznaczeniem
     
  • podnajęcie przedmiotu umowy bez zgody wynajmującego

po 3. Sprzedający nieźle sobie przerąbał jeśli zataił przed kupującym i notariuszem umowę dzierżawy . Jeśli tak było to kupujący ma prawo do odstąpienia od aktu notarialnego , zwrotu kosztów <zwróci je sprzedający>,itd

 

 

Witam ponownie, rzeczywiście 3 lata mijają za 2 tygodnie czyli prawa pierwokupu nie miałem jeszcze ale wszystko ze swojej strony robiłem prawidłowo: opłacałem podatek rolny a ziemia była uprawiana w dobrej kulturze, powiem nawet więcej przywróciłem tą ziemię to jakiegoś stanu bo właściciel strasznie ja zaniedbał a zależy mi na tej dzierżawie bo jest 1km koło mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luke16   
Gość Luke16

Umowa jest? Pewnie jest? Daty od kiedy do kiedy są? Pewnie są? Więc Ci mogą nastukać... Pewnie jeden drugiego podpuścił bo się to jakiemuś "sąsiadowi" nie podobało że Ty dzierżawisz, pewnie go podkupił i teraz tylko będą problemy z tego... Chyba że był jakiś podpunkt o karze umownej którą w razie co muszą Ci wypłacić ... Ale raczej poszedł jakiś wałek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kozulek2    228

Nie odpuszczaj ,jeśli masz glejt potwierdzony w gminie to pole jeszcze przez 7 lat dzierżawisz ...jeśli sprzedający zataił ten fakt to on teraz tłumaczy się przed notariuszem i nabywcą ,musi zaproponować rozwiązanie na które wszyscy przystaniecie a jak nie to ma przerąbane .Nabywca na pewno nie zrezygnuje z transakcji ale zażąda rekompensaty za to że nie będzie mógł wejść na pole ,a może dogadacie się i za odpowiednią opłatą odstąpisz od umowy dzierżawy .Na Twoim miejscu wziął bym odstępne i odstąpił od umowy...pola już nie kupisz a złości i kłopotów nie zabraknie .

Edytowano przez kozulek2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
damian40000    86

a czynsz płaciłeś na konto albo masz pokwitowanie że płaciłeś? Bo jak dawałeś do ręki bez świadków to może być problem. Znam przypadek taki jak twój w którym doszło do sprawy w sądzie i dzierżawca przegrał. Sprzedający i kupujący postawili kilku świadków że dzierżawca nie płacił w terminie. Że zaniedbywał pole. Sąd w to uwierzył i rozwiązał dzierżawę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kozulek2    228

Mi też to tak wygląda że się dogadali i kupujący wiedział o dzierżawie .... teraz zrobią wszystko żeby wycyckać dzierżawce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
piotr82    0

Witam, byłem u notariusza u którego podpisano umowę kupna-sprzedaży, rzeczywiście nie wiedzieli nic o dzierżawie a sprzedający oświadczył że jej nie dzierżawi nikomu (a jak udało mi się ustalić od postronnych to kupujący tez wiedział o dzierżawie) , niestety nie wiem dlaczego na wypisie z ewidencji gruntów nie był wzmianki o tym fakcie gdyż dzierżawa jest legalna i biorę na nią wszystko co mogę ( dopłaty ,akcyza)i oczywiście płace podatek rolny, to spróbuję ustalić jutro w gminie bo tam spisywana była umowa .

 

notariusz stwierdził, iż umowa jest ważna nowy właściciel nie może jej wypowiedzieć bo jest na czas oznaczony ale nie był pewny co do ewentualnego podniesienia kwoty czynszu dzierżawnego - więc jeszcze to muszę ustalić

 

nie chce iść do sądu bo szkoda mi czasu mam tylko nadzieję, że nowy właściciel nie będzie robił problemów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kozulek2    228

Skoro wiedział to kalkulował ze na pole wejdzie za 7 lat ,ale pewnie spróbuje Cię wykopać wcześniej więc musisz mieć wszystko dopięte jak trzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
qba333    14

a ja mam podobne pytanie z tym ze ja kupilem ziemie z agencji a na tej ziemi ktos zasial zboze oczywiscie umowy dzierżawy nie mial a ja pole kupilem w grudniu juz obsiane i teraz nie bardzo mi sie widzi zeby ten gosc to sprzatal bo ja bede stratny troche. Mieliscie taki przypadek?? Jak sie wtedy zachowywaliscie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sebarr    9

Jeśli uprawiał na "dziko" bo nigdy nie miał na tą ziemię umowy z ANR to bym wchodził i się nie przejmował. Jeśli natomiast miał od kiedyś umowę a ANR i mu się kończyła to wiedział, że może takie coś go spotkać więc obsiał to z premedytacją, licząc że albo się dogadacie albo cie zastraszy że on obsiał to i on zbiera. Tak czy siak ja bym wchodził i się nie przejmował. Nie po to człowiek kupuje, żeby nie mógł robić tego co mu się należy. A chcesz tą działkę zgłaszać od marca do dopłat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez jarekvip99
      Chcialem sie cos dowiedziec. mamy zamiar kupic zimie cala wartosc to 200tys. i teraz czy lepiej wziasc preferencyjny kredyt na 10 lat i 3% odsetek czy CSK i 9% odsetek na 5 lat? No wlasnie babka w banku powiedziala ze 3% procent odsetki w preferencyjnym tak? bank to bank spoldzielczy a jesli chodzi o CSK to przyjalem ze 9% odsetek bo babka cos nie mogla pojac o jaki kredyt mi chodzi;/ Przyjmijmy ze 20% wklad wlasny wiec zostaje 160tys.
      160tys na 10 lat przy 3 % to ololo 24tys odsetek wiec razem splacam 184tys.
      CSK Panstwo splaci 35 procent czyli 56 tys kredytu reszta czyli 104 tys na 5 lat i 9% to 23400 odsetek czyli splace 127400 kredytu dla mnie to oplacalne bo raz ze szybciej splace bo 5 lat a dwa duzo mnie. preferencyjnego na 5 lat bym nie dal rady bo raty by byly duzo wyzsze.
      teraz jeszcze pytanie panstwo splaca to 35 procent ale w dwoch ratach czyli na poczatek 75% to by bylo 56000 x 75% = 42000 a na koniec kredytu 14 tys. to jesli Panstwo na poczatek placi 75% tego co ma zaplacic to czy moj kredyt to bedzie 104 tys czy 118tys bo to 25 % jeszcze co na koniec splaca?
      Czy wszystko mniej wiecej dobrze napisalem? niech wypowie sie ktos co mial z tym kredytem doczynienia? czy na pewno oplaca mi sie brac ten kredyt niz preferencyjny? jakie sa dokladnie odsetki na ktory kredyt?
    • Przez anonymou
      Witam,
       
      przymierzam sie do zakupu używanej ładowarki teleskopowej (najchetniej JCB 526). Obecnie posiadam Ciagnik Zetor 6340 z turem 3sekcyjnym. Ten ciagnik jest praktycznie wykorzystywany do pracy z ładowaczem - ładowanie obornika, bel słomy i sianokiszonki. Chciałbym sprzedac tego Zetora i kupic na to miejsce Ładowarke. Ładowarką napewno bedzie wygodniej i szybciej pracowac, ale zastanawiam sie nad jednym problemem, a mianowicie wagą ładowarki. Mój Zetor 6340 waży 3980kg plus TUR około 300-400kg. Ładowarka np JCB 526 waży 6300kg, Ciągnik ma opony z przodu 320/70R24 a z tyłu 16,9R30. Ładowarki JCB są na kołach o rozmiarze około 400/70R24 (widziałem też rozmiar 460/70R24). Zastanawia mnie czy ładowarka (cieższa o 2 tony) poradzi sobie na podmokłych łąkach? Prawie wszystkie łąki mam torfowe a co za tym idzie - dośc miekie. Ciągnik daje rade przy ładowaniu bel, zbyt mocno nie zostawia porytych śladów. Ciekawe czy ładowarka bedzie tak samo szła jak ciagnik, czy bedzie zostawiała poryte koleiny.
    • Przez nunu85
      na jakiej zasadzie on działa?
      co sie w nim najczesciej psuje?
      bo u mnie niezależnie czy heder mam podnesiony czy spoczywa całkowicie na ziemi świeci sie 3cie, czasami 4te pomarańczowe światełko od dołu.
      za cos sie wziąc, zeby to naprawić?
    • Przez KlimekPL
      Witam,
      mam ostatnio możliwość dorwać trochę ziemi od dwóch właścicieli, ale w wątpliwość wprowadzają mnie albo ich warunki, albo klasa ziemi.
       
      Pole nr 1 to piaszczysta gleba V i VI klasy o powierzchni 2,5 ha. Właściciel nie chce opłaty, ale stawia taki warunek, że umowa będzie maksymalnie na 3 lata. Zaznacza, że po tych 3 latach będzie możliwość przedłużenia umowy, ale więcej niż na 3 lata nie chce dać. W sumie poszedłbym na to, gdyby nie to, że jest to piach. Co prawda rosły tam kiedyś różne rośliny, jak ziemniaki, żyto, pszenżyto, no ale jednak jest to piach.
       
      Pole nr 2 to gleba klasy IV i V o powierzchni 3,5 ha. Kwestia finansowa nie została jeszcze dogadana, ale nie będą to zbyt duże pieniądze, na pewno dużo niższe niż dopłaty. Tu niestety właściciel proponuje jeszcze krótszy okres czasu umowy - 1 rok. Mówi on, że możemy podpisywać umowę co roku, ale nie chce podpisywać jednorazowo na dłużej niż rok. Zaznaczył, że chce się w ten sposób ustrzec przed niby cwaniactwem z mojej strony. Trochę mnie to ubodło, bo uważam się za człowieka uczciwego no ale mniejsza o to. W tej sytuacji jak zwykle najwięcej bólu wywołuje kwestia dofinansowań unijnych. Właściciel mówił, że ja chce pewnie łatwą kasę robić na dopłatach i że dlatego nie chce dać na dłużej umowy i tak dalej i tak dalej. Mi to wszystko pachnie cwaniactwem właśnie z jego strony, bo ja mu tą ziemie doprowadzę do kultury i po roku już nie będzie chciał na dłużej podpisać.
       
      Jak radzicie postępować w tej sytuacji? Brać te ziemię na takich warunkach?
      Zaznaczam, że obydwa te pola to ugory nieuprawiane przez ileś lat.
      Do tych pól mam bardzo blisko, więc nie będzie dodatkowych nakładów na dojazdy.
       
      A jako, że są to ugory, to tak czy siak chciałem na wiosnę 2015 roku obsiać te pola łubinem w plonie głównym w celu poprawienia struktury gleby. Mają być dość wysokie dopłaty do strączkowych, więc może nawet w przypadku nieprzedłużenia umowy wyszłoby mi na plus?
    • Przez ignite
      Potrzebuję porady odnośnie  ziemi pod drzewka owocowe.Hobbistycznie zamierzam posadzić drzewka owocowe(jabłka,wiśnia,gruszki),glebę mam bardzo piaszczystą.Mam pytanie odnośnie samego sadzenia,otóż jaką dać mieszankę ziemi(tj,glina,torf)w dołek pod drzewko,czy to coś pomoże?czy niepotrzebne,bo może wystarczy sam obornik +nawóz?.Czekam na odpowiedz.
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj