Ferdek07

Jeździ ktoś na agrofoto z wodą w ogumieniu?

Polecane posty

wojtek7211    0

Ja zrobiłem mały eksperyment do pół litra wody wsypałem 4 duże łyżki soli i rozmieszałem i sprawdziłem takim urządzeniem którym się sprawdza do ile zamarza płyn w chłodnicy i mi wykazało do -14 i postawiłem na dwór i było -15 to sie u góry zrobiła kasza B)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zorzyk2    56
Ja zrobiłem mały eksperyment do pół litra wody wsypałem 4 duże łyżki soli i rozmieszałem i sprawdziłem takim urządzeniem którym się sprawdza do ile zamarza płyn w chłodnicy i mi wykazało do -14 i postawiłem na dwór i było -15 to sie u góry zrobiła kasza B)

Po co dociążenie zimą, pola chyba nie orzecie. Jeśli trzeba, to stosować w sezonie przy ciężkich pracach, na zimę spuścić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
piotrkram    0

W naszym JD jak go sprowadzaliśmy to było już ładnych parę lat temu to do transportu trzeba było spuścić powietrze i się okazało że w przednich oponach była woda z solą. Ja tylko później w domu wypuściłem tyle wody ile się dało i napompowałem powietrzem i do dzisiaj z oponą się nic nie dzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brzozak2    241
Po co dociążenie zimą, pola chyba nie orzecie. Jeśli trzeba, to stosować w sezonie przy ciężkich pracach, na zimę spuścić.

no mi by sie nie chcialo co sezon pompowac opon woda, wolalbym zrobic, lub kupic roztwor i miec spokoj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

Wlewać tą wodę i poźniej wylewać to nie robota... B)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zorzyk2    56
Wlewać tą wodę i poźniej wylewać to nie robota... B)

Wylać, chyba przez tydzień, należy wytłoczyc powietrzem. Jakoś nikt nie patrzy na zwiekszone zużycie paliwa z niepotrzebnym, gdy nie używanym, balastem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elwis2    14

Nasz 5314 ma wode w tylnych kołach i jest ok,zalali to nam w serwisie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

Tak na serio to o takim czymś pierwszy raz słyszę. B)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brzozak2    241
Wylać, chyba przez tydzień, należy wytłoczyc powietrzem. Jakoś nikt nie patrzy na zwiekszone zużycie paliwa z niepotrzebnym, gdy nie używanym, balastem.

ale jesli maszyna ma robic tylko w polu, ciezkie prace to wlasnie spalanie bedzie mniejsze B) , bo mniejszy poslizg i kola nie musza na darmo sie obracac.

gdy to ma byc traktor uniwersalny to oczywiscie jest to bezsensowne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tomek13    0

Mi sie by coś takiego przydało bo na zetorku 5340 jest ładowacz czołowy i jak się weźmie ciężką bele na nierównym terenie to łatwo traktor wywrócić ( tak to trzeba z obciążnikiem jeździć )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Ja jeździłem kubotom i we wszystkicz kołach miała wodę ale jakoś nie odczułem różnicy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MCKYLO    1

Koledzy!

Praktycznie każda instrukcja obsługi ciągnika posiada stronę odnoszącą się do balastowania ciągnika oraz jak to zrobić.

Podane są rozmiary opon oraz przybliżone wartości ile litrów/kg wchodzi do opony. Kupuje się specjalny zaworek z gumowym przewodem. Wykręca się oryginalny zawór i zakręca kupiony, przyłącza się węża od kranu i zalewa oponę, zaworek ma otwór z boku którym wydostaje się powietrze, koło musi być na podnośniku, zaworkiem do góry tak jak któryś kolega opisał, z chwilą kiedy tym bocznym otworkiem zacznie wypływać woda to zamykamy dopływ wody. Zakręcamy stary zaworek oraz dopompowujemy powietrza do wymaganego ciśnienia w środku robi się poduszka powietrzna.

Jak spuszczamy, wykręcamy zaworek i woda sama pod ciśnieniem ucieka, później koło znowu na podnośnik, wkręcamy zaworek ale już z przewodem gumowym który wkładamy przez otwór zaworka, przekręcamy koło zaworkiem do dołu aby koniec tego przewodu znajdował się na spodzie opony, gdy pompujemy powietrze, bocznym otworkiem wypychana jest reszta wody, gdy nim zacznie płynąć powietrze to praktycznie prawie cała woda z opony jest usunięta, oczywiście coś zostanie ale minimalnie.

To chyba technicznie cała filozofia napełniania i opróżniania kół ale można zalać roztworem chlorku wapnia o ile dobrze pamiętam ale to już zabawa, raz w zrobienie w odpowiednim stosunku roztworu a drugie wpompowaniu pod ciśnieniem, konieczna pompka.

Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
krolikNH    56
Tak jak w temacie - przyznawać się jesli ktoś wlał wode do gum i czy nie trzęsie bardziej w kabinie?

 

Nie wiem dlaczego, ale mi ten temat umknął troszeczkę... :P

Ale do rzeczy. Ja mam w przednich oponach NH płyn (troszke źle napisane woda w ogumieniu, bo przecież mróz by mógł to rozsadzić)

3/4 opony jest zalane. I w niczym mi ten płyn nie przeszkadza, powiem więcej on ma dociążać...

PS. I nie rozumiem określenia "przyznawać się" - co to wstyd mieć płyn dociążający w ogumieniu??? ;)


Moje fotografie chronione prawem autorskim!!!
"Fotografia to sztuka, a nie naciskanie palcem na przycisk"

© 2016 krolikNH All rights reserved.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szpeniek25    1

Ja też mam w pronarze w przednich kołach wode, musiałem nalac bo z agregatem uprawowo siewnym nie dawał rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ferdek07    75

Tylnym napapewno, ale czy ktoś nalewał do przednich opon i czy poprawiło to poza uciągiem również podrywanie przodu przy pracy z agregatem, bo obciążniki są dużo wysunięte przed przednią oś a czy nawet pełne perzednie koła płyny znacząco wpływają na podrywanie przedniej osi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karol5211    0

kurna jeden sprowadzil jd i mial wode w oponach mroz byl i wyjechal z garazy to kolatnelo dobrze ze opon nie rozwalilo B)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ferdek07    75
Ja też mam w pronarze w przednich kołach wode, musiałem nalac bo z agregatem uprawowo siewnym nie dawał rady.

nie ma wrażenia jakbyś na kamieniach z przodu jechał jak już odczepisz ten agregat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przemek99    38

kiedy w eskaerze kolo nas zalami opony woda a na zime zapomnieli wody zpuscic i im opony rozsadzlo heh :P)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mateus2222    0

w instrukcji do DF Agrofarma jest opisane jak napełnić opony wodą

o specjalną maszynkę do napełniania wody można pytać o sprzedawców opon

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiju221    17

Witam! Chłopaki czy ktoś z was pompował opony wodą na amortyzowanej przedniej osi? Bo trochę się boję, żeby nie zrobić nic złego. W końcu to prawie 500 kg będzie dodatkowo na osi.


Sprzedam Claas Variant 360 na części!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Indiana    32

nacisk z kół zalanych wodą przenosi się na podłoże bezpośrednio; działa inaczej niż balast typu przedni obciążnik, który obciąża przedni most ;) także dla ciągnika jest to zdrowsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiju221    17

O przeciążenie mostu to ja się nie boje. Bardziej myślę nad tym czy jak przód nadal będzie podrywany w powietrze (bo na tuzie tylnym jest spory ciężar) czy wtedy przy cięższej osi nie stanie się nic z tulejami ani z siłownikiem od amortyzacji... Dobrze jakby się wypowiedział jakiś użytkownik ciągnika z amortyzacją osi.


Sprzedam Claas Variant 360 na części!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez Soczi87
      Witam Wszystkich. 
      Zamierzam kupić nowe opony do przyczepy jednoosiowej o ładowności 5t i zastanawiam się nad Indyjskimi oponami marki Vk-tyre. Czy ktoś z Was miał  do czynienia z tą marką. Szukam opinii. Dziękuję. 
    • Przez lukasz067
      Witam muszę wymienić opony przednie niestety  na nowe bo uzywki w chorych cenach i jak to będzie się miało do napędu 4x4   gdzie też bieżnik już powoli się kończy nie bedzie problemu ze zużyciem i synchronizacją, mierząc starą a wymiary nowej to ponad 5cm różnicy na średnicy 
    • Przez GRZES1545
      Witajcie
      Zastanawiam się nad oponami do auta o rozmiarze 205 /50/ r17
      Co powiecie o wielosezonowych oponach...jakiej firmy polecicie?
      @bratrolnika Darku Ty chyba masz doświadczenie co powiesz o oponach Continental?
       

    • Przez Mlody311
      Witam, muszę wymienić opony w ładowarce mam teraz założone 500/70r24, myślałem nad zmiana rozmiaru na 460/70r24 tylko że mają one mniejsza nośność o ok 600kg na oponę niż te 500-ki, ładowarka wożę max 2,5t. Co byście doradzili zostawić 500 czy zmienić na 460? Różnica w cenie ponad 3tys zł na 4szt
       
    • Przez M-A-T-E-U-S-Z
      Witam. Mam w niedalekim czasie zamiar kupić nowe opony diagonalne na tył 14.9-28 do c360 . Chciałbym sie doradzić poniewaz na rynku jest sporo marek jak i opini . Kryteria jakie mnie interesują to przykładowo czy opony nie pękaja po 8 czy 10 latach użydkowania , czy nowe opony trzymaja wymiary jak szerokość opony wysokość profilu i wysokość bieżnika , czy opony sie szybko nie zużywają . Słyszałem ,że Kabat nie trzyma wymiaru natomiast BKT produkuję na pierwszy montaz ale wiadomo radialki a diagonalne nie wiaadomo jak z jakością .
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj