modernizacja gospodarstwa

[krzysiekk1995 0]

Witam mam pewien problem.Chodzi o to że za nie cały rok będę miał gospodarstwo po rodzicach o powiechrzchni 15 ha. Ziemia jest dobra bo mam od 1-3 klasy ziemi. I mam pewien problem gdyż nie wiem Co zrobić..aby powiększyć gospodarstwo, wiem że przydało by się więcej ziemi lecz ziemia niestety w moim rejonie jest droga...i niestety pełno konkurencji.. więc nie jest latwo. Chodujemy trzodę chlewną lecz znów..jest problem z budynkami bo to są budynki starej daty i wymagają dużego..wkładu finansowego i nie wiem czy opłaci się.. naprawiać stare pomieszczenia.. czy nie taniej..wyjdzie wybuodwać nową chlewnie prostej konstruckji..Wszystko łączy się z dużą gotówką.. i liczę na różne dotacje..z Uni Europejskiej..ale sam nie wiem czy Inwestować w budynki i trzodę chlewną.. po prostu sam nie wiem Co mam zrobić.. Jeśli chodzi..o kupywanie nowego sprzętu..to myślę..że to Co potrzebuje.. TO mam ponieważ mam.. 2 ciągniki:Ursua.360. i MTZ 82. w bardzo dobrym stanie więc po co mam brać nowe ciągniki ? te spokojnie wystarczają mi.. kombajn do zbioru zbóż..też posiadam.. i potrzebne maszyny.. To nie lepie zainwestować.. i zmodernizować sobie.. budynki? albo zakupić chociaż troszkę ziemi? nie wiem ,sam nie wiem jak postąpić chciał bym abyście mi złożyli jakieś ciekawe propozycje i doradzić Co i jak a może ktoś już stawiał nową chlewnię tak..Ok maks..100 sztuk...a jeśli chodzi o bydło TO w moim przypadku odpada..ponieważ.. mam za mało użytków zielonych..(nie mam ich w cale) a mam za mało znów ziemi..aby siać QQ.. różne..trawy itp..a opasy..trzeba czymać do.. 1.5 roku- do 2 lat. a wiadomo że pieniążki są potrzebe..więc myślę o trzodzie. Myślę że ktoś mi doradzi jak mądrze.. rozgospodarować pieniążki lub w co i jak zainwestować pozdrawiam serdecznie

[Fartrac675dt 90]

Mój tata zaczynał od 16 ha jak się przeprowadziliśmy mieliśmy wtedy 12krów młodzierzy coś koło 10 było 22 ogony do wykarmienia mieliśmy tylko C-330 i dokupiona C-360 sprzętu takiego az nie było wszystko do c-330 pasowało, mleka za duzo nie było wypaśc dawaliśmy radę wypaść do tego jeszcze robiliśmy pryzme dla tego bydła z tych ha i siano i dawało się radę , teraz jest 43 do wykarmienia park maszynowy nom stop się powieksza została tylko C-360 i dołączył John Deere i Farmtrac i maszyny wieksze do nich , ziemi jak narazie nie zwiększyliśmy własnych mamy 16 ha dzierżawy 14 ha i kolejne 30 umówione na gębę bez papieru poprostu obrabiamy , a powiem ci z tymi świnkami nie pewnie raz cena dobra raz zła zborze tez do tanich nie należy u mnie jak narazie też nie stawiam nowych budynków bo nie ma kasy na to wszystko wkłada się w maszyny bo co z budynków jak w polu nie będzie czym obrobic i co najmować za usługi płacic napewno tez nie mało teraz tez szykujemy się aby ziemi dokupywac że tylko bedzie taka wojna w promieniu 3 km ziemi ani skrawka nie kupisz a czasami sa takie miejsca że lezy tej ziemi odłogiem od groma i ciut ciut

[Cosmosky 21]

zamiast ".." używa się spacji

 

wcale razem!!! TRZYMAĆ a nie czymać

 

Moim zdaniem idź w produkcje zwierzęcą i sukcesywnie dokupuj ziemię, możesz przecież wyremontować budynki tańszym kosztem niż budować od razu nową chlewnię. Jeżeli posiadasz maszyny to inwestuj w ziemię i rozwijaj produkcję. Tj. wspominałem wyżej to najpierw chyba lepiej rozwiną produkcje zwierzęcą, a później dokupić ziemię.

[krzysiekk1995 0]

No rozumiem...To czyli pieniażki uzyskane z róznych programów unijnych Itp wato zainwstować w produkcje zwierzęcą i roślinną? no zobaczymy jak to będzie ale będę szedł raczej w tym kierunku. A jeśli chodzi o modernizację gospodarstwa mam pytanie: Wie może ktoś jaki jest koszt postawienia nowej obory na Ok. maks 100 sztuk trzody i czy taniej będzie na rusztach czy na głębokiej ściółce;)??

[Nikita_Bennet 315]

jeżeli jesteś młody, zdrowy itp a chcesz się bawić w rolnictwo to możesz zawsze zbudować gospodarstwo w innej części PL.

Po prostu jak słyszę po ile ziemia jest na zachodzie kraju to sprzedać tam 30ha a na płn wschodzie kupi 120ha też nie byle jakiej ziemi.

Tylko że zaczynasz od nowa (budynki no i maszyny bo tymi z 30ha obrobić 120 nie ma szans).

[Tomencki184 13]

Od dłuższego czasu nurtuje mnie pytanie dlaczego pola po byłych PGR-ach były i są uprawiane przez cały czas a budynki opuszczone i nieużytkowane od czasów komuny??( chodzi mi głównie o chodowlę zwierzęcą.)

[Taurus83 889]

a nie zastanawiałeś się żeby sprzedać ziemie albo jej część i maszyny i np w tych budynkach otworzyć warsztat remonujący maszyny rolnicze?(lub jakieś inne usługi) po kilku latach byś się wyspecjalizował i zdobył renome w oklicy? a z tego co piszesz to rejon mocny rolniczo także sprzętów też pewnie farmerzy sporo mają to robota by była.

 

za pare lat bedzie tak że poniżej 30-40 ha nie będzie opłacalna produkcja, a dokupować ziemie po 30-50 tysi za hektar tylko po to żeby utrzymać rentowność jakoś mi się nie widzi. kredyt, odsetki itd itd

[Papier 9]

Moj ojciec przeja gospodarstwo o powierzchni 17 ha i było około 15 krów

ale zrezygnował. Wstawił trzode chlewna i jest git a ziemia powoli a do przodu

teraz mamy 50 ha do tego 16 ha dzierzaw;D wiec spokojnie

zacznij od najwazniejszych rzeczy czyli budynków

;D Bys musiał je wyremontowac

my za remont dali 15 tys i do tego paszociąg i nowe pasniki

[agroszymon 0]

Ja mam od 2009 4 ha+dokupione 12ha inwestuje w sprzęt i usługi rolnicze, obecnie realizuje różnicowanie w kierunku działalności nierolniczej. Przy małym areale proponuje inwestować w budynki. Oczywiście każdy robi to co lubi. Zainwestujesz w trzode a nie będziesz tego lubił to przy niskiej cenie tak jak teraz załamiesz sie i zrezygnujesz. Przy małym areale a bliskości ryku zbytu można by pomyśleć o uprawie warzyw. Teraz jest moda w mieście na zdrowe żarcie to jak będziesz miał dobre ważywo to mieszczuchy będą od ciebie brali. Ogólnie to powodzenia bo rolnictwo jest jak chodzenie po bagnie-wciąga

[tymtus 42]

Witam. Ja za rok raczej przejmę gospodarstwo po tacie, 40ha. Mam 3 ciągniki 60, 100, 160 km, kombajn ZO56 oraz wszystkie maszyny potrzebne do uprawy (ziemia 3-4 klasa). Mamy także stajnie, parę koni, 15 sztuk bydła mięsnego, 100 sztuk trozdy. Mój plan na start to kupienie kombajnu na PROW, nie nowy a taki 2007-2008 rocznik, spłacić go na MR. Potem wybudować tuczarnię na rusztach na ok. 160 sztuk, także na PROW. Zastanawiam sie także, nad przebudową starej obory, tak aby tam trzymać jakieś 20-25 sztuk bydła mięsnego na głębokiej ściółce, koszta tego są niewielkie : )

Może małe wyliczenia ; )

Na tuczniku zarobię na czysto ok 50zł/sztuka

160x50=8000/rzut

3x8000=24000 tyś

Na tuczarnię będę musiał wyłożyć jakieś 150 tyś, więc inwestycja mi się spłaci w ciągu 6 lat, potem czysty zysk.

Teraz kombajn.

Koszt usług to ok 350zł/ha

350x40=14000zł/rok

Na kompajn chcę wydać z MR, ewentualnie kredyt 125 tyś +/-

Więc kombajn spłaci się po 9 latach, jeżeli będę jeździł na usługi, to jeszcze szybciej.

Obora na opasy

Koszt przebudowy szacuje na 30 000 zł

Na 1 opasie zarobię 2000 zł

Skoro w oborze mam mieć 20 sztuk, to mi się spłaci w ciągu roku.

Myślę także nad kupnem ziemii, ale to już dalsze plany.

1 ha ziemi kosztuje ok. 25 tyś

Plon z 1 ha 5 ton

Zarobek na czystzo z tony zboża 500 zł

500x5=2500zł/rok + dotacja na ha 1000 zł

Czyli 3500 zł/rok

25000/3500= 7 lat, po takim czasię mi się spłacą pola.

A więc to wszystko, co miałem do powiedzenia.

Czekam na wasze opinie, porady, i op*erdol ; )

Pozdrawiam

 

Więc kombajn spłaci się po

[Gospodarz12 21]

wszystko bardzo ładnie wygląda, ale za coś też będziesz musiał żyć.

Co do byków to niemam pojęcia jak ty na 1 szt zyskujesz 2tys. Skoro aktualnie za 1 szt dostajesz 5,5-6tys zł a musisz go chować 2 lata.

[tymtus 42]

Na byczkach się nie znam, szybko wyszukiwałem w sieci, to może być źle : )

Żyć, u rodziców, chcę przejąć gospodarstwo 3 lata przed ukończeniem edukacji, bo wtedy mogę już dostać MR : )

A potem to się zobaczy, może na pande ; D

[maciej9911 22]

Zbyt optymistyczne założenia. Do takich wyliczeń musisz brać najmniej optymistyczny wariant żeby nie okazało się że pomylisz się o kilka lat spłaty. 2tyś na czysto na byku?.... rzecz nie możliwa. 500zł na czysto na tonie zboża?(nie licząc dotacji).... rzecz niemożliwa. 50zł na tuczniku?.... to akurat jak najbardziej możliwe w ostatnim czasie ale co będzie jak przyjdzie kryzys? A tak w ogóle to nie rozumiem czegoś, zysk ze zboża osobno i z tucznika osobno? Przecież domyślam się że te zboże które masz przepuścisz przez świnie. No chyba że sprzedaż zboże z zyskiem "500zł" a do świń kupisz. Musisz to przekalkulować inaczej a nie podwójny zysk wtedy wyjdzie ci więcej na tuczniku (ja wiem że opłacalność tucznika oblicza się po cenie w jakiej można sprzedać zboże ale tutaj wychodzi jeszcze jakoś inaczej) Dostać dotacje to też nie tak hop siup, musisz spełniać nie małe wymagania. Ja wiem że pomarzyć fajna rzecz i pewnie kiedyś w przyszłości uda ci się to zrealizować, ale nie wyrywaj się na razie, pierwszym twoim krokiem powinno być ukończenie szkoły. Powodzenia