Polecane posty

Wybrane dla Ciebie
mariusz0209    22

pewnie że to nie dużo ale ja słyszałem że 10 l na dobrej ziemi połykają. Obrabiam 60 ha z czego orze 35 a 25 to użytki zielone ale gospodarstwo z roku na rok jest coraz większe i muszę wziąć większy traktor żeby nie wymieniać co 5 lat. Wcześniej 45-50 ha obrabiałem 5340 i ursusem c 360 ale to była mordęga. Teraz głównym ciągnikiem jest Zetor 12145 i robota już sprawnie idzie i tak jak mówię jak już będę brał nowy to napewno nie mniejszy niż 120 km bo lepiej jak jest zapas mocy niż jej niedobór.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

pozwolicie koledzy że się przyłącze. ja też bardzo jestem zainteresowany MR, ale na razie nic nie wiadomo. głupio by było jak by znieśli program bo myśle że wtedy nawet gospodarstwa kilkudziesięciohektarowe by się mogły rozpaść. tak czy siak musimy czekać.

 

mariusz a w co byś polecił zainwestować? w nową oborę, czy jednak w sprzęt? zajmuje się bydłem opasowym i mam 40 ha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
xabi32    6

Sorki ze sie wtrace ale moim zdaniem lepiej zainwestowac w nowa obore poniewaz bedziesz musial tam pracowac i zeby byla ci ta praca nie byla dla cb meczarnia zebys nie musial rekami gnoja wywalac tylko zebys zrobil szybko i zebys mial najlepsze wyniki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mariusz0209    22

Moim zdaniem w nową oborę gdyż będziesz mógł zwiększyć pogłowie a jednak żyjemy z produkcji a nie z blasku nowego sprzętu na podwórku. Ja pomimo że planuję zakup nowego ciągnika to na pierwszym miejscu jest jednak budowa obory. Dużo prostszych maszyn zrobiłem sam lub mam w zamiarze ich budowę aby obniżyć koszty ale niektóre poprostu trzeba kupić. Nad zakupem nowego pewnie bym nawet nie myślał gdyby nie to że trafiłem na wyżyłowany ciągnik do którego za dużo dokładam, dlatego sprzedam 12145 do tego dołożę premię i jeszcze trochę grosza i będę miał nowy z którego będę się cieszył długo z bez awaryjnej pracy tak jak z 5340. Na 40 ha można sporo hodować więc jeżeli sprzęt masz w miarę dobry to stawiaj na oborę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

no widzę mariusz że też jesteś złota rączka :) my z ojcem taż dużo sprzętu budujemy i modernizujemy i dobrze się na tym wychodzi. chyba macie racje obora przede wszystkim. ale słyszałem że z budową obory czy chlewni za unijną kase nie jest tak łatwo... dużo się czepiają przepisów niż byś sam za swoje postawił, to prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Po prostu z budową jest więcej zachodu, związanego z załatwieniem dokumentacji, kosztorysy, pozwolenia, projekty itp. Przy zakupie maszyn tego nie ma. Oraz wiadomo jak taki budynek się buduje to sporo rzeczy wykonamy we własnym zakresie aby było taniej. W trakcie budowy wymyślimy nową koncepcję i pozmieniamy parę rzeczy np drzwi nie tu a 50 cm obok itp. a jak budowa jest z udziałem dofinansowania nie ma się zbyt dużego pola manewru. Trzeba wszystko wykonać zgodnie z pierwszymi założeniami.

 

Ja bym jednak inwestował w sprzęt. Stary od razu sprzedawał i dopiero to inwestował w budynki. Gdy nie będzie się wiodło to zawsze sprzęt po 5 latach można sprzedać a budynek jak? Że chyba z całym gospodarstwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pawelol111    1342

A no niestety prawda... łatwiej za swoje postawić, nawet całościowy koszt będzie niższy tyle że jak dostaniesz zwrot to wraz wyjdzie taniej. Ryzyko jest bo kontrola przyjdzie, coś się nie spodoba i po ptakach.

 

Jeśli zniosą MR to gospodarstwa kilkudziesięciohektarowe się nie rozpadną - o to bądź spokojny. Rentowność gospodarstwa nie zależy od tych 75tys z MR czy od dofinansowania do sprzętu. Najwyżej rolnik zamiast nowym NH czy DF będzie orał starym Ursusem albo używanym zachodnim. Te dofinansowania unowocześniły polską wieś jednak również ją zadłużyły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

źle mnie zrozumieliście, z tym rozpadnięciem chodziło mi o to że młodzi nie zostaną na takich gospodarstwach, bo chyba nie zaprzeczycie że mimo iż jest to tylko 75 tyś to jest to dobry zastrzyk dla gospodarstwa i jeśli ktoś jest zaradny to dobrze zainwestuje te pieniądze i zaczną w jakimś stopniu procentować, a jak już na starcie premie się zabierze to chyba nie powiecie że to nie podcina zapału i chęci do prowadzenia gospodarstwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pawelol111    1342

Była i jest inna kluczowa kwestia. Opłacalność i perspektywa rozwoju. Kumpel ma 10ha, wziął te 75 tys, kupił jakiś drobny sprzęt, tura na c360, przyczepkę jednoosiową. Wydał koło 58 tys a za resztę kupił samochód i prosiaków do tuczu. Zboża ma mało bo ma mało ziemi, prosiaki płacił drogo, cena tucznika spadła i ledwo na 0 wyszedł. Gospodarstwa za te 75 tys nie rozwinie. Wielu małych małych brało 75 tys, sprzedawało starą prasę, kupowało nową a za zgromadzoną kasę brali samochód. Tutaj chodziło nie o rozwój a o darmowy grosz. I tak jest często. Zobacz że nawet ziemi za 75 tys wiele nie kupisz. Są rejony że może na 2 ha starczy.

Jest jeszcze jeden aspekt. Jak ktoś ma 20-30ha i nie ma roboty to na gospodarstwie zostanie czy będą dofinansowania czy nie. Bezrobocie rośnie a z 30 ha rocznie może mieć nawet koło 100tys zysku z samej produkcji roślinnej łącznie z dopłatami. Gdzie tyle zarobisz? W biedronce na kasie? Choć i tam konkurencja i ciężko się załapać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
damian40000    86

ja też czekam na MR kasę chce przeznaczyć na zakup ziemi bo z tego najłatwiej się rozliczyć. Myślę że jak 20tys dołoże to 3ha kupię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
salwix    0

cześć. kończę teraz technikum gastronomiczne, ale nie wiążę z tym swojej przyszłości i chciałbym zostać na gospodarstwie którzy mają moi rodzice 35 h. I teraz zastanawiam się co musze zrobić, zeby uzyskać te 75 tys. czytałem, że szkoła policealna 2 letnia.. a są inne rozwiązania ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jelcz    3

Koledzy jak to teraz jest z tym młodym rolnikiem?

 

-trzeba mieć wykształcenie średnie czy zawodowe (mechanizator rolnictwa)?

-trzeba mieć średnią krajową?

-ile przypisują km/ 1ha? lub jak myślicie o jakiej mocy przypiszą ciągnik na 20ha-25ha

 

 

Z góry dziekuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pawelol111    1342

salwix:

Zostaje Ci zdanie matury i albo studia rolnicze albo możesz iść do szkoły policealnej na kierunek agroturystyka - daje on uprawnienia rolnicze. Nie ma już technikum rolniczego 2 letniego, sam takie kończę, załapałem się w ostatnim naborze ( 2 lata, jeździsz tylko w soboty i niedziele co 2 tyg). Na agroturystykę też jeździsz co 2 tyg w sobote i niedziele tyle że egzamin jest trudniejszy bo po 1 roku jest państwowy i na koniec po 2 roku też państwowy. Innej drogi na załatwienie papierka nie ma: studia albo ta agroturystyka.

 

 

Jelcz:

Nie wiadomo jak jest z młodym rolnikiem bo naboru na starych zasadach nie ma a z nowej puli 2014-2020 jeszcze nie dają kasy. Dopiero się okaże pewnie w 2014 jakie będą kwoty i jakie wymagania do spełnienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jelcz    3

Dzięki a kiedy +/- będzie wiadomo?

 

Dzięki a kiedy +/- będzie wiadomo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
RoLLand    13

damian 40000 masz rację. Narazie jeszcze to jest ale jak będzie w 2014 tego nikt nie wie. Może to zniosą, może zostawią. Też nie mam rolniczego wykształcenia. Bo technika mechanika nie chcą uwzględnić i licze na to że jednak te 3 lata na Krusie będą się nadal liczyć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pawelol111    1342

Nie chce was straszyć ale 3 lata na krusie się nie liczą w przypadku MR. Wielu ludzi poszło do zaocznych szkół ale mądrzy rządzący zlikwidowali technika policealne.

 

Nowa pula będzie znana w 2014 zapewne więc i w tym roku poznamy nowe wymagania. Możliwe że zniosą MR i utworzą inny program. Nie wiadomo co wymyślą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

tak pawel masz racje że jak ktoś ma 10 ha to liczy tylko na szybką kasę ale jak masz już te 40 ha to ta premia + swoje oszczędności + może jakiś kredyt to coś już można ulepszyć i w dużym stopniu zmodernizować. no ale co do tych 100 tyś rocznie z 30 ha z samej produkcji roślinnej to się nie zgodzę. no chyba że jest to gospodarstwo na Żuławach to może tak. zboże nie zawsze sprzedajesz po 1000 zł za tonę, buraki i rzepak już nawet na 3 kl ziemi to różnie mogą rodzić, a koszty produkcji to już nie wspomnę. ale z tym się zgodzę że w czasach kryzysu można na gosp spokojnie żyć, oczywiście jak się umie rozważnie gospodarzyć.

 

z MR to nie wiadomo jak będzie. KRUS nic nie daje, jedynie szkoła i dobrze by było zdać egzamin końcowy państwowy. a co do reszty wymogów to trzeba czekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piotrek6911    5

Ja skończyłem technika agrobiznesu i teraz czekam aż będzie jakiś program to dopiero mi ojciec gospodarkę przepisze bo jak by teraz przepisał dostał by emeryture ale nie wiadomo jakie beda wymogi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

ja tak samo jak Ty czekam, prędzej nie ma sensu przepisywać tak uważam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jelcz    3

Niekiedy warto poczekać :P Ale nigdy nie wiadomo co oni wymyślą :mellow:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
salwix    0

Ja po technikum gastronomicznym wybieram się na policealne kierunek weterynaria aby mieć wykształecenie które umożliiwa odbiór tych 75 tys. może ktoś chodził/chodzi do tej szkoły ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

najważniejsze żeby było mocno związane z rolnictwem, także weterynaria jak najbardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
emulegator    232

Ja studiuję rolnictow na UP w Lublinie i chodzę także do policealnego techikum zaocznego o kierunku technik agrobiznesu , także z papiermi nie będzie problemu ;) Ciekawe jest natomiast jakie będą wymagania , tzn. ilość punktów esu , średnia wojewódzka areały i tak dalej . Na razie to jedna wielka nie wiadoma i wszystkie dotychczasowe zapowiedzi to wróżenie z fusów ;) Trzeba czekać i na razie dokształcać się :)


Zetor 4 ever ! Czerwona moc :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pawelol111    1342

najważniejsze żeby było mocno związane z rolnictwem, także weterynaria jak najbardziej.

 

 

Najważniejsze żeby było zgodne z tym co sobie zażyczą. Możesz mieć ukończony kierunek związany z rolnictwem a co z tego z skoro wymogi będą inne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez mllodyyy
      Witam mam takie pytanie czy ktoś się orientuje jaki jest przelicznik według którego ARIMR przelicza moc ciągników, chodzi mi głównie o to że mam 35 ha i zastanawiam się czy agencja przyzna mi ciagnik o mocy 110 KM a jak nie to ile musiał bym mieć ha żeby taki ciagnik mi przysługiwał, i czy dzierżawa jak nie jest zapisana notarialnie tylko jest umowa na piśmie między rolnikiem a właścicielem działki to tez będzie się zaliczać do wielkości gospodarstwa?? czy musi być raczej dzierżawa spisana notarialnie ??
    • Przez green
      Witam
       
      Interesuje mnie jak wielu z Was spotkało się z czymś takim jak odmowa płatności obszarowych i/lub rolnośrodowiskowych do danej działki z uwagi na tzw. "MODYFIKACJĘ DO HISTORII TUZ"?
       
      Oznacza to nieuwzględnienie przez ARiMR do płatności działki z zadeklarowanym TUZ z takiego powodu, że w ciągu 5 poprzednich lat, któryś z wcześniejszych użytkowników zadeklarował na niej np. ugór, albo uprawy rolnicze (np. łąka, tyle że motylkowatych traktowana jako uprawa).
       
      Trwały Użytek Zielony jest zdefiniowany w przepisach unijnych (rozporządzenie 1120/2009):
      "grunty zajęte pod uprawę traw lub innych pasz z roślin zielonych naturalnych (samosiewnych) lub powstałych w wyniku działalności rolniczej (wysiewanych) niepodlegające płodozmianowi w gospodarstwie przez okres pięciu lat lub dłużej" .
       
      Istnieje Orzecznictwo Wojewódzkich Sądów Administracyjnych, wyraźnie mówiące, że żeby odmówić płatności do działki, na której jest użytek zielony, Agencja powinna mieć dowody, że działka była częścią stosowanego w gospodarstwie systemu płodozmianu, a nie tylko, że w którymś roku ją np. jednorazowo ugorowano.
       
      Z mojej praktyki wynika jednak, że większość Biur Powiatowych ARiMR "leci po całości": jakiekolwiek inne niż TUZ zadeklarowanie danej działki, albo nawet jej fragmentu, w ciągu poprzednich 5 lat powoduje, że dla nich był na niej stosowany płodozmian.
       
      W chwili obecnej jest w toku kilka spraw dotyczących tego problemu. Poszukuję rolników, którym również "obcięto" płatności do zadeklarowanych użytków zielonych, gdyż rzekomo nie były to użytki TRWAŁE.
       
      Jeśli zetknęliście się z tym w przeszłości, Wasz przypadek może pomóc zmienić niekorzystną dla rolników interpretację stosowaną przez ARiMR. Jeśli taki problem pojawił się teraz być może z kolei ja będę mógł pomóc ruszyć sprawę.
    • Przez Leni933
      Witam,
      w tym roku muszę odbyć miesiąc praktyk administracyjnych w urzędzie związanym z rolnictwem. W pierwszej kolejności pomyślałem o ARiMR jednak nie wiem co tam każą robić studentom na praktykach. Nie chce cały dzień siedzieć i przekładać czy liczyć kartki. Może ktoś był na takich praktykach w tym urzędzie i jest w stanie co nieco powiedzieć czego tam wymagają, jakie zadania dostają studenci. Z góry dziękuje za odpowiedź!
    • Przez aga19892010
      witam,czy jest tu ktoś miał w zeszłym roku kontrol z Arimr odnosnie obszarowki i wzajemnej zgodności ?w tym roku znowu kontrol,dzis kontrolerzy zawitali,czy ktos tez mial 2 lata pod rząd kontrol?ile lat jeszcze tak bedzie?moze ktos podzielic sie doswiadczeniami...
    • Przez zelus132
      Witam, wiem że takich tematów jest masa, ale każdy przypadek jest nieco inny. Wkrótce składam podanie o młodego rolnika i muszę już mniej więcej wiedzieć jaki ciągnik chce kupić. Ma pracować jako główny przy około 17ha, gleba średnia, miejscami ciężka, ale przede wszystkim mam tu góry na każdym polu. Chciałbym żeby ciągnik uciągnał 4 skiby 4x40 (ponoć pługi kaverland stawiają mniejszy opór, wiec pewnie taki kupie). No w przyszłości pewnie rozrzutnik 6 ton i agregat z siewnikiem, nie wiem jaka szerokość.

      Chciałbym żeby ciągnik sie przede wszystkim nie psuł, ponieważ mechanika nie jest moją wybitnie mocną stroną i był tani w uzyciu, chce go oszczedzac zeby był na lata.

      Do tej pory uzywalem c-360 bez kabiny gdzie sprzęgła nie idzie wcisnac, skrzynia zgrzyta a biegi wyskakują i mf 255 z zerwaną sprężyną siedzenia, wybitą szybą, bez drzwi itp. i jeśli miałbym opisać te ciągniki, to w zaklądce komfort z jazdy wpisałbym: "nie występuje". Dlatego pod względem komfortu wszystko bedzie dla mnie lepsze niz to co mam teraz, wymagam tylko kabiny i tyle, zeby sie dalo jezdzic na deszsczu.

      Doradzi ktoś coś? Z tego co sie rozgladalem to belarus 820 na moscie krzyzakowym dobrze pasuje. Sąsiad ma pronara 82 i daje rade z pługiem czwórką, idzie pod góre aż miło patrzeć.
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj