brak ładowania w T-25

[Waldekps2 2]

Po pierwsze dziękuje za ostrzeżenie. Jeśli dostałem je za to, że zwróciłem uwage na to że ktoś sie myli to naprawde należało mi sie. Poprawienie kogoś jeśli wprowadza innych w błąd jest chyba zadaniem moderatora i nie zwrócenie na to uwagi było właśnie Twoim błędem. Jeśli chodzi o regulator w t-25 to napewno bym popłynoł w tym temacie w tej chwili bo nigdy nie miałem z nim doczynienia, ale na pewno bym sie nie wymądżał na jego temat bez wcześniejszego przygotowania. Oczywiście ty elektrotechu znasz sie na regulatorze od t-25 i napewno będziesz tak miły dla wszystkich AgroFotowiczów i opiszesz jego działanie na tym forum żeby inni po zapoznaniu sie z Twoim komentarzem też mogli poszczycić się wiedzą w tym temacie. Pozdrawiam mojego ulubionego moda.

[elektrotech 6]

COŚ od siebie...pomijam doświadczenie w dziale... które prowadzę -co by się tu nie działo za to odpowiadam...i mogę sie na tym nieznać jak i inni- ale przepraszam niedam nikod\go tu poniżać - mooze i ty jesteś doświadczony w tym temacie...może...może...ale jak byś faktycznie był to byś nikomu pierduł nie pisał... alternator do T25 było kilka...ty zapewne powiesz 2 typy...ale to nie prawda... dokładnie były 3 modele rózniące się :

 

- mocą

- regulatorem na zewnątrz

- regulator wbudowany

[Waldekps2 2]

Drogi kolego, jakbyś przeczytał wszystkie posty w tym temacie to zapewne byś zauważył, że wspomniałem wcześniej że było więcej niż 2 typy alternatorów w t-25. Nie chce sie już kłucić bo to nie prowadzi do niczego. Nie było moim zamiarem nikogo obrażać swoimi wypowiedziami i szkoda że niektórzy tak to odebrali. Poprostu źle sie wyraziłem. A na ostrą krytykę z Twojej strony (za ostrą moim zdaniem) zareagowałem też ostro bo już mam taki harakterek :rolleyes:

[lukasz15 3]

Ja w T-25 mam alternator od "dużego" fiata. Pasuje wszystko na uchwytach tylko tych samochodów już nie ma po szrotach i tródno jest z tym alternatorem.

[mtracz 76]

A może ktoś sie domyśla co było przyczyną tej awarji ładowania? Bo kolega nie zaspokoił mojej ciekawosci. :rolleyes:

[elektrotech 6]

i chyba się nie dowiemy-....urwany kabel...................

ale aby dołożyć do pieca zapytam o model alternatora.....bo może się okazać że no własnie nic.............. wtedy wywale posty

[elektrotech 6]

A może ktoś sie domyśla co było przyczyną tej awarji ładowania? Bo kolega nie zaspokoił mojej ciekawosci. :rolleyes:

no cóż upalony kabel..bo tu innej przyczyny niema...choć czuję podstęp- nie mamy opisu altka..a było ich kilka....

[mtracz 76]

Ja też uważam, że to może być tylko jakaś przerwa w połączeniach.

[gosysko 0]

Otóż przyczyną braku ładowania był wadliwy amperomierz, a właściwie połączenie z kablami. Od starości kable musiały się uchwiać, upalić lub coś podobnego. Pzyczyna niby błacha, a szukania 3 dni. Dzięki wszystkim za czynne włączenie się w dyskusję.

[elektrotech 6]

Otóż przyczyną braku ładowania był wadliwy amperomierz, a właściwie połączenie z kablami. Od starości kable musiały się uchwiać, upalić lub coś podobnego. Pzyczyna niby błacha, a szukania 3 dni. Dzięki wszystkim za czynne włączenie się w dyskusję.

czyli generalnie szukamy przyczyny w połaczeniach kabla-złączki

[kazikow 8]

Witam mam problem z ładowaniem w T 25 a więc lamka kontrolna od ładowania świeci się cały czas a napięcie ładowania to 12,7 V.Sprawdzałem i wszystkie kable złączki są prawidłowo podłączone,wykluczam brak uchwiania się kabla itp. Dodam że jest to alternator z 85 r.jego moc to 400W regulator napięcia jest wbudowany w alternator ,od alternatora wycodzą dwa przewody.

Mam takie pytanie czy opłaca się dac ten alternator do regeneracji czy może wstawic od poloneza (mam na oku używany za 50 zł.)martwi mnie, czy koło pasowe w alternatorze od poloneza będzie pasowac do Władka , czy altek da się zamocowac do traktora no i całośc czyli będzie ładowanie w porządku? A może ktoś z was wstawił taki alternator?

Będe wdzięczny za jakieś wskazówki porady. Pozdrawiam.

[kazikow 8]

Mam alternator od poloneza A 124N 14V 44A oraz regulator napięcia RA2/12V DE (9d) no i mam takie pytanie czy da się to zamontowac do T-25 chodzi mi tu przedewszystkim o to czy koło pasowe z alternatora tego nie będzie stwarzac problemów w Władku no i czy będzie w ogule ładowanie.

[mtracz 76]

Ładować musi jeśli jest sprawny i oczywiście prawidłowo podłaczony.

Odnośnie martwiacego cię koła pasowego to nie wiem jaki ma sprawiać problem. Po prostu przyłuż go do paska klinowego w ciagniku i zobacz czy pasek nie jest za wąski, czyli nie jest za głeboko w kole, jesli tak to może pasek jest stary i pasowało by go wymienic. Ale gdy jednak pasek nie jest zbyt zurzyty to trzeba by wymienic koło na węższe żeby pasek był chociażby w połowie tego koła. Ale jednak nie powinno byc z tym wiekszego problemu. Wiecej problemu może sprawiać samo zamocowanie alternatora aby koła pasowe były w osi, żeby nie wycierało paska. A czasem trzeba dac tylko podkładkę dystansową aby ustawic go w osi.

Musisz sie zabawic w ślusarza i może trzeba bedzie przerobic uchwyt i napinacz. Ja sam wymieniłem alternator we własnym Władku na alternator z busa. Nie miałem praktycznie żadnych problemów z jego zamocowaniem ani podłaczeniem(skromnie mówiac lata praktyki )

[UrsusCzesio 310]

Mam taki problemik, coś mi zaczoł nie wiem chyba alternator siadać, bo coś słabo ładuje, na swiatłach standardowych w ciągiku co są fabrycznie jak mam włacozne to nie może wskazwka na + podejść tylko bez pobierania prądu wchodzi na + ale cięzko. I nie wiem co tam jest grane. Napewno wskaźnik jest dobry bo jednak aku siada czasami msuze ładować. Rok temu to na właczonych światłach+ haloge ładował elegancko a teraz mam 2 to zapomneic moge o pracy w nocy szybko aku siądzie. Nie wiem moze ywmienić alternator bo traktor mi jest potrzebny non stop i nie dam do regeneracji ( o ile by sie dało go zregenerować) A cyz od MTZ by pasował? Bo rozruszniki są te same. u nas agroma przestała sie bawić we wladimirca, musze jeździć 30 kilomentrów do agroursusa do Chojnic. A do mTZ dostane. Proszę o szybką porade bo żniwa sie zbliżają jak pogoda dopsize to pod koniec tygodnia wszystko pod nóż idzie :rolleyes:

[TBhog 14]

Witaj.

 

Właśnie 2 ostatnie dni walczyłem z identycznym tematem słowo w słowo. Alternator - rozkręciłem wyczyściłem, w sumie nie ma się tam co zepsuć poza diodami bo on jest bezszczotkowy. Wymieniłem regulator napięcia (mam układ gdzie regulator jest w kabinie a nie na alternatorze) i od razu cudownie, ładowanie pięknie podskoczyło aku się już nie rozładowują. Można próbować regulować stary regulator wyginając blaszki wg instrukcji ale u mnie nie pomogło choć w sumie po sprawdzeniu miernikiem dawał dobre napięcie.

 

Nie wiem jaki koszt bo miałem nowy regulator - leżał z 20 lat w garażu.

 

ps. zacytuję teraz instrukcję obsługi "(...) należy przy tym pamiętać, że nieładowanie baterii po uruchomieniu silnika nie świadczy o niesprawności prądnicy, lecz wskazuje, że bateria akumulatorów jest całkowicie naładowana." no ale skoro padają Ci akumulatory to chyba jednak coś nie tak

[UrsusCzesio 310]

Regulator mam w alternatorze wbudowany i wymieniłem jakiś czas temu i nic co było to jest hmm nie wiem czy diody tylko gdzie takie dostać :rolleyes:

[TBhog 14]

diody hmmm nie pytałem w składzie rolnym ale może będą mieli. Na oko są identyczne wymiarowo jak w maluchu, polonezie. Kupiłem kiedyś takie w sklepie elektronicznym. Może sprawdź jakie napięcie daje alternator ? Przydałby się oscyloskop bo to alternator 3 fazowy z prostownikiem 6-połówkowym więc możnaby sprawdzić kształt napięcia. Mogła paść np jedna sekcja diod i miernik zwykły może tego nie wskazać.

 

Tak się składa, że mam w zapasie taki alternator razem regulatorem ale cóż, pożyczyć do testów nie ma jak.

 

Pewnie sprawdziłeś ale taka pierdółka ... - pasek klinowy Ci nie ślizga ?

[UrsusCzesio 310]

Niee jest naciagnięty odpowiednio. Piszczal by a on chodzi jak powinien. Nie wiem. A nie wiesz czy od MTZ by pasowal?

[TBhog 14]

niestety MTZ widziałem najbliżej z 10 metrów raz w życiu. Czy będzie pasował ? Jeśli chodzi o rozstaw 'dziur' to nie wiem, jeśli chodzi o to czy ruszy to każdy ruszy i będzie działał, nawet z poloneza tylko pewnie trzebaby mniejsze koło dać, żeby obroty zgrać (większe obroty silnika w samochodzie).

 

Widzę na allegro alernator i w opisie "T25, MTZ". Troszkę inny niż mój ale pewnie nowsza konstrukcja.

 

 

Więcej niestety nie poradzę . Mogę tylko napisać co ja bym zrobił. Wpierw poprzeglądał kable, poodkręcał i wyczyścił główne kable prądowe pod deską. Potem posprawdzałbym każdą diodę miernikiem, jeżeli wszystko byłoby ok zmierzyłbym napięcie na każdej fazie alternatora, może któryś obwód padł. Jeżeli akumulator nie pada bardzo szybko tzn, że coś tam ładuje i obwód wzbudzenia w alternatorze jest dobry. Potem bym pewnie zaczął wymieniać po kolei zaczynając od regulatora :rolleyes:. Niestety więcej grzechów nie pamiętam, studiowałem optoelektronikę a samochodowa jest mi znana o tyle o ile.

 

Powodzenia !!

[UrsusCzesio 310]

Kurcze opisz troche szczegółowiej jak z tym alternatorem, jak go rozebrać, jak te diody wyglądaja i jakie mierniki potrzebuje i jak mam je sprawdzać :rolleyes: tylko jak te kable wyczyścić tam jest takie dojście a deski chyba nie da się odkręcić :huh:

 

W ostatecznosci oczywiście nowy. Myśle nad Jubaną z Litwy http://www.allegro.pl/item684593010_altern...z_litewski.html Nie dalek omnie więc szybko paczka powinna dojsć moze i na żniwa bym nowy założył jeśli by nic nie pomogło

[TBhog 14]

moja rada, kup lepiej nowy :rolleyes: ale oczywiście jak umiem opiszę choć pewnie usłyszę zarzuty, że i tak nikt tego nie zrozumie i piszę niejasno.

 

Diody znajdują się w przedniej części alternatora. Trzeba odkręcić koło pasowe a potem odkręcić chyba 3 śruby (nie na śrubokręt krzyżakowy tylko chyba na klucz 10 - tak u mnie jest). Tam są diody jak mniej więcej te -> diody sztuk 6, które są tą główką wciśnięte w obudowę. Są różne szkoły. Można sprawdzać miernikiem/multimetrem przy ustawieniu go na pomiar diod. Te tanie mogą oszukiwać. Można też np podłączyć każą osobno w szereg do akumulatora/prostownika

 

1) [+] ------|>|-----żarówka jak najmocniejsza ----- [-] : żarówka świeci dioda ok, nie świeci nie ok (-|>|- dioda spolaryzowana w kierunku przewodzenia)

 

 

2) [+] ------|<|-----żarówka jak najmocniejsza ----- [-] : żarówka nie świeci ok, świeci nie ok (-|<|- dioda spolaryzowana w kierunku zaporowym)

 

to taki chłopski test, sam bym tak zrobił z braku profesjonalnych urządzeń. Jak nie wiadomo jak podłączyć diodę trzeba podłączyć na oko. Raz ma świecić -> po przekręceniu o 180 stopni czyli zmianie biegunowości nie. Zaznaczam, że nie ma sensu wymieniać jednej diody - najlepiej wszystkie. Do samochodów można kupić mostki, czyli wszystkie diody razem z ich obudową - to najlepszy sposób !! Nie bawiłbym się z inne diody choćby z braku czasu. Jak masz czas to się baw.

 

 

Co do deski to u mnie da się rozkręcić. Odkręcam 6 śrub podnoszę pokrywę i mam kolejną deskę/blachę z licznikami którą można podnieść. Jakem umiał takem opisał :huh:

 

ps. inna niezawodna metoda sprawdzenia alternatora -> idziesz do sąsiada który ma ruska z flaszką i podmieniasz alternatory do testów

pss. jak działa dioda i jak ją polaryzować trzeba wygooglować, daleki jestem od zatruwania tego forum poziomami energetycznymi fermiego i ruchami nośników

[UrsusCzesio 310]

Tak czaej wszystko. tylko tak : nie mam żadyc mierników. Czyli mam rozumieć żeby diody patrzeć przy aku? Tak tylko jak mam podłączyć + i - tam są kabelki przy nich co stykną. A prostownikeim da się? Bo tak kumam o co chodzi :rolleyes:

[TBhog 14]

jasne, prostownikiem jak najbardziej sprawdzisz. Nie ważne czym byleby dawało ok 12 V. Przy tych diodach jest jeden kabelek/nóżka do podłączenia drugi jest jakby obudową więc musisz przyłożyć po prostu kabelek np - do obudowy takiej diody a drugi + do "ogonka" a potem odwrotnie.

[UrsusCzesio 310]

Kurde nie mogłem rozebrać go :rolleyes: Nie mogek oła pasowego zdjąć ale dziś cos siadło na amen bo wogóle nic nie ładuje. Nic tylko dzwonie do Jubana Polska niech przysyłają bo trzeba kosić

[TBhog 14]

Będziesz mógł zrobić choinkę z traktora bo ten alternator o którym pisałeś ma 700W a te we władku 400W :rolleyes:. Koło pasowe ściągałem ściągaczem i poszło elegancko. Za 180 zł to ja bym też wiele nie kombinował. Mi akurat udało się to zrobić szybko ale jakbym nie mógł dojść co jest nie tak to też bym kupił. W końcu mój już chodzi prawie 30 lat to nie ma co kombinować tylko wymieniać.