opryskiwacz spalinowy turbinowy

[heniek47150 1]

Witam.Szukam porady co do opryskiwacza spalinowego turbinowego stihl sr 450. W instrukcji pisze o zasięgu poziomym 14,5 metra a nic o pionowym zasięgu niewiem czy warto go kupić na drzewa owocowe typu czereśnie, jabłka,gruszki ,śliwy mam ich około 40 sztuk i wszystko ręcznie pryskam ale po opryskaniu takiej ilości to można paść na pysk,drzewa mam wysokie na około 7- 8 metrów niewiem czy da rade takie drzewa tym pryskać .Może ktoś z was ma taki sprzęt i wie co on potrafi. :wacko:

Edytowano Listopad 29, 2012 przez heniek47150

[paktofonikas1987 208]

Z tego co widzę ten opryskiwacz działa tak jak mój Solo. Ciecz spływa grawitacyjnie, gdzie "porywa" je pęd powietrza. Powyżej poziomu cieczy nie popryskasz ze stałym wydatkiem.

[heniek47150 1]

Czyli o 7-8 metrowym zasięgu w pionie moge zapomnieć.Byłem u dilera stihla i mówił mi że ma 0,5 metra mniej jak w poziomie ale znając życie on by mi był w stanie każdy bajer wciś byle sie pozbyć towaru.dlatego szukam tu jakiś rad od osób które miały już doczynienia z takim sprzętem. :mellow:

[mariusz b 22]

Ja mam Cifareliego i jakoś to idzie. Pryskam ok. 6m drzewa. To czy się da to zależy od budowy danego sprzętu. U mnie nie występuje problem że dysza jest skierowana w górę i nie pobiera płynnie cieczy. Najlepiej poproś sprzedawcę niech go odpali, wlejcie trochę wody i sprawdzicie. Ja tak zrobiłem.

[maniek183 9]

Witam mam model SR 420 od 3 lat 450 ma zmienioną turbine i mocniejszy silnik przez co ma lepsze osiągi. Drzewa dasz rade mój bez problemu w pionie daje 10m sprawdzone osobiście przy pryskaniu świerków tej wysokości. Zakładasz na dysze sitko z krążkami i w ten sposób zwiększasz nacisk na ciecz w zbiorniku masz stały równy wydatek ale mniejszy niz w poziomi ok 30% co nie przeszkadza. musi byc cisza rura prawie do pionu na czubek drzewa rozpędzasz strumien powietrza przez kilka sekund potem puszczasz ciecz i jest super. Za swojego dałem 2tys. Wcześniej miałem Chińczyka rocznik 89 najlepszy sprzęt pod słońcem tylko brak części zamiennych zmusił do zmiany żłopał jak smok ale inne nie mają do niego startu

 

Stihl dobry bezawaryjny do tej pory. Lekki wygodny nie czuje się zmęczenia o ile włoży sie w uszy stopery B) paliwa wystarcza na ok godzine przy pełnym obciążeniu do tej pory spaliłem 210l paliwa 4l oleju(leje tylko zalecany) wymieniłem 2 razy świece. Co do deelera to u mnie koleś nie potrafił go odpalic nawet męczył sie z 10 minut na przyszły sezon będzie juz z pompą, którą juz zamówiłem nie będzie problemów z zawiesinami

[heniek47150 1]

Czyli jednak spokojnie popryskam te drzewa :rolleyes: W tym roku miałem katastrofe z mszycą dwa razy pryskałem karate ale to była Syzyfawa praca bo na liście zwykłym ręcznym opryskiwaczem ,a taki turbinowy fajnie podliście dmucha a własnie tam mszyca żeruje

Głównie by mnie interesował sthil sr450 bo wydaje mi sie że warto w taką jakość zainwestować i niebędą to pniądze wywalone w błoto :huh:

[maniek183 9]

Z perspektywy 3 sezonów podjął bym taka samą decyzje 40 drzew obskoczysz w 20minut więcej czasu zajmuje "tankowanie" ja pryskam nim mały sad i 1ha truskawek + ok 1ha warzyw + usługi jeśmi można to tak nazwać wkońcu kto lubi skakać po drabinach Stihl dobra jakość dobrze zainwestowana kasa szybko zwraca sie w jakości wykonanego zabiegu a to same korzyści

[heniek47150 1]

zakupiłem stihla sr 450 i dzisiaj wykonałem próbe zasięg do góry to gdzieś 6-7 metrów no i ma fajną funkje rozsiewania nawozów lub innych materiałów sypkich.Tak wogóle to fajny sprzęcik do sadu i ogrodu.polecam i dzięki wam za opinie

Edytowano Luty 20, 2013 przez heniek47150

[prome 0]

maniek 183 też myślę na kupnem sthilla sr 450, ale mam kilka pytań.

Opryskiwacz będę używał głównie w truskawkach, ale skoro fungicydy przeważnie stosuje się w 600l/ha, a akarycydy nawet 1000 l/ha cieczy roboczej na hektar to przy zbiorniku opryskiwacza15L muszę napełniać jego od 40 do 60 razy aby wykonać jeden zabieg. Teoretycznie przy opryskiwaczach turbinowych zmniejsza się dawkę cieczy roboczej i ś.o.r, ale jak to się ma w praktyce. Napisz jak wygląda np. zabieg signumem albo innym środkiem. Ile razy uzupełniasz opryskiwacz aby opryskać 1ha, jakie stężenie stosujesz funglicydu.

Wspominasz także o dodatkowej pompie. Swój opryskiwacz kupię za jakiś czas i chciałbym mieć już kompletny do użytku a nie taki do którego co jakiś czasu muszę coś dokupić.

[heniek47150 1]

sory że się wcinam ale co do tego opryskiwacza to naprawdę dobra maszyna mam ją rok i idzie jak burza niema porównania ze zwykłym ręcznym dokupiłem pompe mieszającą i rurę wydłużającą i teraz mam spokojnie zasięg ze 8 metrów w pionie dokładnego oprysku podstawą jest przy takim sprzęcie maska i okulary co do wydajności to zbiornik ma 14 litrów ja do sadu zużywam koło 100 litrów oprysku na 1 zabieg dawkę możesz regulować na truskawki to spokojnie ci pośmiga tylko hektar to jest co chodzić

 

tak co do tego hektara truskawek nie myślałeś o zakupie opryskiwacza za ciągnik albo samej przystawki turbinowej do takiego opryskiwacza

Edytowano Grudzień 5, 2013 przez heniek47150

[prome 0]

Osobiście mam 0,25 ha a więc myślę że taki opryskiwacz będzie dobrym zakupem i ogólnie będę go używać tylko do funglicydów i robactwa bo herbicydy latam z marolexem 20L i lancą 5dyszową. Idzie prawie jak samolot

 

Heniek mógłbyś w praktyce napisać jakie dawki oprysku stosujesz w praktyce z tym co pisze na etykiecie, np signum 1,8kg/600l wody /ha, czyli mając opryskiwacz z pojemnością 14L wychodzi nam przy założeniu 600l/ha że trzeba wsypać 42g ś.o.r i 43 razy trzeba uzupełniać zbiornik opryskiem, tak wygląda teoria. Wątpię aby ktoś miał czas na takie akrobacje.

[heniek47150 1]

Rzadko mieszam bezpośrednio w opryskiwaczu lepszą opcją jest pojemnik 60 litrów + wiaderko wtedy wychodzi tobie 180 gram środka w zbiorniku mieszałem ostatnio bodajże 5 litrów zapylacza . Zapomniałem dodać że mycie tego opryskiwacza to bajka zbiornik można odpiąć i wypukać no a co do marolexa przy stihl to go odstawisz nawet na herbicydy

Edytowano Grudzień 7, 2013 przez heniek47150

[kukasz1212 0]

Witam a co sądzicie o chinczyku 4,75KM 26l opryskam nim ok 200 drzewek sliwki ?

[prome 0]

maniek napisz ile bierzesz za usługi tym sprzętem, tzn ile bierzesz za wypryskany 1 zbiornik, bo chyba od tego liczy się na usługach.