ursusc-360x2

Problem z lochą!

Polecane posty

Witam mam problem z lochą

Mianowićie miała sie już prosić ale nic z tego

Locha jakieś 1,5miesiąca (niby od zapłodnienia) zaczeła sie łachać ale nie zwracaliśmy na to szczegulnie uwagi ale teraz co chwile sie łacha i ona jest nie prośna co zrobić czy mam jechać do knura? bo zaś się będzie łachać

Locha nie jest stara (jakieś 2 lata) zawsze było ok pierwszy raz mi sie tak stało znajomy mówił że sie nie opłaca jej zapładniać a co wy mi poradzićie? czy to może wina knura? swojego nie mam jade zawsze do znajomego i tam dochodzi do płodu

Co poradziećie?

Edytowano przez ursusc-360x2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lukaczmarek    277

2 pytania zasadnicze

Dlaczego nie badasz lochy USG i dlaczego nic nie zrobiłeś jak wystąpiła ruja?

Locha zapewne porzuciła dlatego ruja nie wystąpiła po 3 tygodniach od zapłodnienia co w przypadku loch czasem się zdarza, dlatego lochy usg powinno się badać 2-krotnie w 24 oraz 40 dniu. W tej chwili możesz ją spróbować pokryć ponownie. Nie musisz knurem możesz sztucznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tak tylko obok mnie są tacy weterynarze co nie mają USG i jak przyjedzie baba dać prosiakowi zastrzyk to ona sie boi i ucieka i powiedz co to za weterynarz?

A ile taka maszynka kosztuje do USG?

To mówisz żebym zapłodnił jeszcze raz?

 

Błędy ortograficzne !!!!!!

Edytowano przez MAT912

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lukaczmarek    277

Możesz spróbować jeszcze raz. U siebie zawsze próbuję 3 razy jak nie zajdzie to dopiero jest brakowana.

Najprostszy ultradźwiękowy tester Draminskiego kosztuje niewiele około 1000zł ale nie polecam bo nie jest zbyt dokładny.

Za w miarę dobre USG takie jakiego ja używam trzeba dać około 15 tyś zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

15tys to za duży wydatek na mnie bo ja hoduje około 60sztuk rocznie w przyszłosci to zwiększe ale 15tys na razie nie dam na takie cudo

A masz może link do tego Draminskiego tester*a

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mariox    4

Witam, dołańczam się do tematu, tylko ja mam nieco inny problem z lochami, mianowicie u mnie nie chcą się łachać pierwiastki mineło już 1.5 miesiąca i nic, 10 dni temu dostała szczepionke na łachanie i dalej nic, młode loszki po tych szczepionkach na 5 dzień są już do krycia, z starszymi lochami nie mam takich problemów, może ktoś wie co by pomogło to już nie pierwszy raz mam z tymi pierwiastkami taki problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Huberto89    62

No i właśnie ja mam też problem z brakiem rui u dwóch macior jedna miała 1 miot druga 3 no i po odsadzeniu nie wystąpiły u nich ruje. Po miesiącu dostały pg600 i nadal nic. Chyba będzie trzeba je sprzedać tylko zastanawiam się z jakich to przyczyn dodam że inna była odsadzona i po kilku dniach miała ruję a te 2 nie choć niby pokarm dostają ten sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

mam raki sam problem zaś jak hubert tamtą zaprosiłem mam 1 nową i chce zaprosić i nic nie łacha sie a druga oprosiła sie minoł już z miesiąc i też nic

A można gdzieś na stronie internetowej kupić taki zastrzyk na łąchanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Huberto89    62

Ja to kupiłem u weterynarza. Ale nie pomogło maciorze której to dałem i na dniach pojedzie na skup.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lukaczmarek    277

mam raki sam problem zaś jak hubert tamtą zaprosiłem mam 1 nową i chce zaprosić i nic nie łacha sie a druga oprosiła sie minoł już z miesiąc i też nic

A można gdzieś na stronie internetowej kupić taki zastrzyk na łąchanie?

Od kiedy to leki można kupować w internecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mefiu890    15

Hehe kolego za tysiąc złotych tester dramińskiego jest niedokładny a za 15 tys jest ?? hehe dobre a miałeś w ogóle kiedyś z nim doczynienia ? Posiadam właśnie ten tester usg od 3 lat a mam stado 100 loch i powiem tak nigdy nie zawiódł mnie ! Nie tester jest niedokładny tylko chyba jego operator coś nie tak się zna na badaniu !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lukaczmarek    277

Ja tego testera nigdy osobiście nie używałem ale mieli go lekarze w mojej okolicy i porzucili go na rzecz ultrasonografów bo jak sami twierdzili pomyłki się zdarzały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lebek5    55

wiec innego sposobu niz usg to nie ma że by sprawdzić czy świnia jest prośna? Mam taka jedną sztukę co niby za 35 dni powinna się prosić a według mnie ona nie jest prośna! wogóle nie widac po nie brzucha i ma chyba cichą ruje bo nie je.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gosc234    0

Podpinam się pod temat bo też mam problem z lochą a nie chciałem zakładać kolejnego. Wczoraj zaczęła się prosić, poród był z komplikacjami bo prosiaki były źle ułożone i trzeba było jednego wyciągać. Później było ok (ogółem miała ich 11). ale później doszło do tego że w środku został jeszcze jeden i weterynarz stwierdził że nie da się z nim nic zrobić bo drogi rodne były zbyt obrzęknięte. I mam teraz problem- lekarz zaproponował żeby zrobić jej kuracje antybiotykową i może akurat jakoś go wyrzuci. Tylko co z tymi prosiakami które już są- czy ktoś kiedyś próbował odchować tak małe prosiaki od razu na paszach albo preparatach mlekozastępczych? Może coś polecacie? Bo liczę się z tym że maciora raczej nie przeżyje tak długo żeby zaczęły same jeść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lukaczmarek    277

Czemu jej nie zrobił cesarskiego cięcia??

prosiaki żeby prawidłowo się odchowały muszą napic się chociaż 1-2 dni siary. Potem może uda ci sie odchować. Jesli nie napiją się siary nie ma szans na przeżycie chociaż jednej sztuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gosc234    0

Szczerze to trochę kwestionuje jego znajomość tematu świń (ale co zrobisz skoro w okolicy jest to jedyna lecznica?) a poza tym gdy pojawiły się problemy z ostatnim to powiedział że świnia może już tego nie wytrzymać. Pokarm ma na pewno i prosiaki jedzą. Pozostaje nadzieja że wytrzyma chociaż te dwa dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Michal14514    0

witam.czy jest jakiś lek na uspokojenie który mozna by bylo podać maciorze podczas porodu? bo maciora chociaż byla w klacie porodowej to z 10 szt , 5 zagniotla, bardzo szybko wstwała i sie kladła ,i dość agresywnie z prosiakami postepowala. mile widziana nazwa leku o ile taki jest.

 

Błędy !!!!!!

Edytowano przez MAT912

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Michal14514    0

dzięki. a czy ta agresywność może być związana z pochodzeniem lochy? to znaczy jak jest z krzyżówki to bardziej agresywna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lukaczmarek    277

Jeśli chodzi o agresję loch na porodówce to tu jest kilka czynników.

Przede wszystkim agresja jest w dużym stopniu dziedziczona, więc jeśli matka była agresywna to szansa na to że jest potomstwo również takie będzie jest duża.

Większy odsetek agresywnych loch jest też u pierwiastek a w przypadku starszych loch zdecydowanie się zmniejsza.

Jeśli chodzi o rasy to jest różnie. Ja u siebie większość loch mam białych, ale jest i trochę krzyżówek i nie zauważyłem u nich większej agresji. Badania które były kiedyś przeprowadzane dają sprzeczne wyniki więc moim zdaniem rasa ma na to niewielki wpływ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tomekgeo2    8

Mój problem z maciorą polega na tym ze tydzień po porodzie wypadł jej odbyt i straciła apetyt co jej może pomóc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez bambrzwlkp1
      Witam . Locha miała sie oprosic piatek sobote. Z przednich sutkow bylo takie jakby mleko i az sikało . Ale jakos co jakis czas zanikalo. Loszka juz mnie raz wkrecila i nie byla prosna. I podpowiem z tylu nie ma zadnych objawow ze bedzie sie prosic tylko dopiero od dzisiaj cos jakby sie zmieniało.

      Prosze o pomoc .

      Z innej paki .Bo u mnie cuda nie widy z tymi maciorami. Jedna oprosila sie po 4 tyg. Liczylem dokladnie jakby co.
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj