AKS

dynia jako pasza

Polecane posty

orkidea    0

W zeszłym roku miałem 5 arów. To było bardziej na zasadzie eksperymentu, bo wcześniej nie miałem do czynienia z tą uprawą, a w okolicy też nikt nie uprawia dynii pastewnej. Nawet nie wiedziałem, że istnieje takie coś, ale kiedyś w agrobiznesie zobaczyłem reportaż o dyni, potem poczytałem w necie i bardzo mnie zainteresowała ta roślina.

 

W tym roku posiałem 20 arów, bo bardzo spodobała mi się ta roślina jako pasza.

 

Narazie jestem na etapie uczenia się uprawy dynii, ale wiążę z nią duże nadzieje, bo wydaje mi się że ma bardzo duży potencjał, a jest niedoceniana.

 

Poza tym uprawa dynii sama w sobie jest fajna. Idziesz jednego dnia na pole dyńka jest wielkości piłki do tenisa, idziesz za 3 dni, a ta sama dyńka jest już wielkości piłki do ręcznej, a po tygodniu to już prawie jak piłka kopana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
donweter1989    2932
Napisano (edytowany)

Ja w tym roku zaczynam. Kupiłem trochę nasion na próbę i zobaczymy co z tego wyjdzie. Posiałeś pastewną czy jadalną?

Edytowano przez donweter1989

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
orkidea    0
Napisano (edytowany)

Głównie pastewną, ale posiałem też kilka odmian jadalnych i chcę spróbować je sprzedawać, bo wydaje mi się, że może w tym być jakiś biznes, tym bardziej że ludzie wracają do dynii i zaczynają ją coraz bardziej doceniać. A jak się nie uda to trudno, świnki albo byczki zjedzą z apetytem, więc dużego ryzyka nie ma. A pestki dyni są rewelacyjne. Mam kilkanaście krzaków odmiany bezłupinowej więc będzie co podjadać :D .

 

Ty masz jaką?

Jak siałeś?

Edytowano przez orkidea

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Mowiac ze jest super mialem na mysli ze nasiona ladnie wykielkowaly przynajmniej 95% z nich i ogolnie roslinki bardzo ladnie rosna szybko i nie sa ,,wątłe,, .

Dynia ma ta jedna wade (podobno bo ja tego nie zaobserwowalem) ze w okolicach grudnia/stycznia zaczyna sie szybko psuc, ale to jak pisalem tylko podobno, ja takich sytuacji nie mialem.

 

P.S. Ja mam dynie jadalna, nasiona pozyskane z dyni ,,babcinych,, od lat uprawianych. Mimo ze jadalne przy odpowiednich warunkach potrafia wyrosnac wielkie wiem bo widzialem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
donweter1989    2932

Ja mam dynie olbrzymią jakaś francuska odmiana. Według etykiety urosną od 7 do 15 kg. Owocują od lipca do września. Też słyszałem o tym, że nie można jej długo przechowywać ale doświadczenia w tej kwestii nie posiadam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dexter    1

Panowie ja próbowałem już drugi rok z rzędu na niewielkim kawałku i nic mi nie wzeszło, zastanawiam się czym to może być spowodowane. Czy to może być przez te wiosenne deszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
orkidea    0

A robiłeś jakieś próby kiełkowania w domu?

 

Podejrzewam, że deszcze aż takiego spustoszenia by nie zrobiły. Fakt, jeśli jest zbyt mokro to nasionka mogą gnić, ale raczej wszystkie by nie zgniły.

 

Siałeś w zeszłym i tym roku te same nasiona? Może są stare?

 

A może taka odmiana. Ja w tym roku siałem 11 odmian dyni jadalnej i kiełkowanie poszczególnych odmian jest bardzo różne.

 

 

Ewentualnie znaczenie może mieć głębokość siewu. Jak jest za płytko to ptaszyska mogą wydziubać, a jak za głęboko to się nie przebije.

 

Tak jak pisze Donwater zwróć uwagę na nasiona. Wydłub z ziemi i zobacz co się dzieje z nasionkami. Czy są i nie kiełkują, czy gniją, czy może ich w ogóle już nie ma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dexter    1

Nasiona mam kupne tej tak zwanej dyni olbrzymiej, i wyglądają tak jak by były nagnite. Chyba jakieś fatum u mnie :) . Też chciałem troszkę wzbogacić dietę moich byczków dynią ale chyba będą musiały poczekać na ziemniaczki.

A powiedzcie jeszcze bydlaczką dynie podajecie razem z pestkami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
donweter1989    2932

Ja jak kupiłem nasiona to były ładne bielutkie. Jeszcze nie karmiłem zwierząt dynią, bo pierwszy raz posiałem, ale wątpię aby ktoś wybierał, no chyba, żeby do siewu mieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Jesli pada mocno to moze wbic nasiona w ziemie i nie wzejda.

Czytalem gdzies ze dynia pastewna moze troche dluzej polezec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Jak tam u was zbiory dyni??

U mnie juz wszystko zebrane, lety rozdrobnione na polu leza. Nawet jestem zadowolony z plonow jest tego sporo i dynie duze porosly ;) jak to u was wyglada?

 

 

P.S. Dynia jadalna ale trzeba przyznac ze obrodzila w tym roku w pestki i miasz mozna powiedziec ze sa pelne ;)

Edytowano przez vbox33

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
donweter1989    2932

Susza zrobiła swoje. Kwiatu było sporo, ale owoców z tego nie wiele. Średnia waga dyni to 5 kg. Z jednej rośliny plus minus 3 dynie. Ładnie się zapowiadało ale szału nie było. Miałem też problem ze mszycą, a w końcowej fazie jakaś zaraza zaatakowała i tyle z tego. W przyszłym roku też spróbuje. To był rok kilku eksperymentów bardziej lub mniej udanych. Dodam jeszcze, że ja miałem dynię jadalną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TomaszRum    0

witam u mnie w domu dynie zawsze sialismy tam gdzie miejsce między kartoflami miedzy burakami pastewnymi itd. żadnych specjalnych technik ani oprysków. może jak jest sucho to troche podlewalismy jak była możliwość zawsze cos tam wyroslo były okazy po 25 kilo jak i mniejsze. skarmialismy eko kurom i swiniom . nasiona swoje od lat dyni olbrzymiej

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Polowy    5

Co myślicie o zastosowaniu już teraz gnojówki bydlęcej pod dynię, którą sadzi się w drugiej połowie maja w zależności czy z rozsady czy z ziarna. Później uzupełnić aby przed sadzeniem innymi składnikami. Nie będzie to za mocna dawka nawożenia jak pod "dyniowate" ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TomaszRum    0

Głównie pastewną, ale posiałem też kilka odmian jadalnych i chcę spróbować je sprzedawać, bo wydaje mi się, że może w tym być jakiś biznes, tym bardziej że ludzie wracają do dynii i zaczynają ją coraz bardziej doceniać. A jak się nie uda to trudno, świnki albo byczki zjedzą z apetytem, więc dużego ryzyka nie ma. A pestki dyni są rewelacyjne. Mam kilkanaście krzaków odmiany bezłupinowej więc będzie co podjadać :D .

 

Ty masz jaką?

Jak siałeś?

witam nie siej na jednym poletku 2 odmian dyni bo ci sie pomieszaja geny przy zapylaniu albo jadalna albo pastewna. ludzie pastewnej nie kupią ale zwierzętom to bedzie obojetne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agrest    25235

Jakie herbicydy stosujecie w uprawie dyni? Siejecie przed 15 maja czy może trochę później?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
orkidea    0

Ja siałem dynie tak 10 - 12 maj, w tym roku pewnie trochę później zasieje, bo najpierw muszę sprzątnąć z pola żyto. Herbicydów żadnych nie stosuję, tylko kilka razy przekultywatorowanie międzyrzędzi i później rządki raz hakam. Na większym areale to nie przejdzie, ale na moich 20 arach taka walka z chwastami jest wystarczające.

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agrest    25235

A w jakiej rozstawie siejesz? Ja planuję jutro zacząć 150x120. Nie za rzadko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
orkidea    0

Ja sieję w rozstawie ok. 120 - 140 cm, tak aby kUltywatorem 2,7 m obrabiać 2 międzyrzędzia. W rządku daję co pół metra, ale też zależy jak szybko wrzucam nasionka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez davy
      Witam po wielu przeczytanych postach na agrofoto czytam ze masło jest maślane a krowy to sie tak żywi a cielaki to tak. Wiele osób chyba nie zdaje sobie sprawy jak bardzo krzywdzi swoje bydło. Nie jestem z wykształcenia żadnym żywieniowcem(a i jak życie pokazuje czasami inżynierowie żywienia wiedza mniej niż ja ) a z rolnictwem mam jedynie odczynienia w domu czyli pomoc dla ojca w prowadzeniu gospodarstwa.
       
      Kreci mnie żywienie bydła i uzyskanie jak najlepszych wyników. Dlatego chce sie podzielić swoja wiedza jaka uzyskałem podczas żywienia zwierząt.
       
      1. Krowy mleczne: stosujemy u siebie kiszonke z traw oraz kukurydzy(moim zdaniem kiszonka z kuku nadaje sie do ...) dlatego tez przeanalizowalem wiele badań i wychodzi na to ze Nutri Honey MIESZANIEC SORGO Z TRAWĄ SUDAŃSKĄ maja taka sama zawartość energii jak kuku a większa zawartość białka(w fazie wegetywnej) młóto browarniane 10kg(wzrost mleka ok 2l dziennie)pasze z dossche Krowa 15 ok 4kg(4x0,5kg dzinnie), lecz od jutra zmiana na wysoko energetyczną Lactomax(zbyt duża ilość białka wychodząca z mocznika u krów) tez dossche(moim zdaniem najtańsze pasze) wysłodki buraczane melasowane suche z glinojecka ok 2Kg witaminy z Josery lacto plus keragen czy jakos tak .
       
      Nigdy wiecej krowom nie podam OTRĘBÓW, ZIEMNIAKÓW, a dlaczego? moim zdaniem strata pieniędzy ;/
       
      Mam nadzieje ze na przyszly rok zawita system TMR
       
      2. Cielaczki: siara w ciągu 2 godzin od wycielenia i od początku Włókno surowe VITACEL(rozwój żwacza ogólny) do pojła do końca odpajania, pierwsze 2tyg mleko matki okres zmiany mleka u mnie trwa tydzień od 3 tyg daje rożnie Josere, Shills, Polmass oraz dostęp do świeżej wody oraz siana i od 2 tyg dostają śrutę z ziarnem kukurydzy oraz płatkami owsianymi(rozwój żwacza "miesniwki") do 3misiaca potem nie trawią ziarna, po 2 miesiącach przestaje odpajać mlekiem ponieważ to jest po pierwsze nie ekonomiczne a po drugie żwacz im sie nie rozwija tak jak trzeba jak jada tylko na mleku. Potem do 11 miesiąca dostają śrutę kiszonek z kuku młóto i kiszonek z trawy oraz siano od czasy do czasu. Odchów cieląt jest najważniejszy i bardzo drogi ok 2,5tys zł i czasami doprowadzaja rolnika do szału hehe ale myślę ze sie opłaca
       
      Wszystkie krowy zapładniane sa sztucznie te co zostawiamy dla siebie cieliczki sa kryte HF a krowy słabsze są kryte mięsnymi w celu szybszej sprzedaży. Nie opisałęm jesazcze jak przebywa okres zasuszenia ale to może sie rozwinie temat to wspomnimy o tym.
       
      Moim zdaniem"Produkcja mleka to czysta działalność gospodarcza a krowy są to pracownice o które trzeba dbać żeby były produktywne" uważam to za czyste odzwierciedlanie pracy człowieka tylko tu pracują zwierzęta.
    • Przez Marcinbrz1985
      Cześć. Mam pewnie głupie pytanie. Mamy jedną "dżersejkę". To nasza pierwsza krowa, więc doświadczenie mamy niewielkie, jedyne to, co kiedyś pomagaliśmy rodzicom. Jest to jałówka, obecnie zacielona 6 miesiąc. Pytanie jest takie, ile jej dawać jeść, bo tu z małżonką mamy mały spór Póki co karmimy ją 3 razy dziennie. Rano i wieczór dostaje po około 5 kg siana, w południe ponad pół wiaderka mieszanki (śruta z owsa, krojone buraki pastewne, marchew, do tego kreda, agrosoda i witaminy). Nie za mało to dla takiej sztuki? Mi się wydaje nieco za chuda, chociaż weterynarz twierdzi, że jest ok. Z góry dziękuję za wszelkie odpowiedzi.
    • Przez Aniaanka23
      Cześć wszystkim
      mam pytanie bo już nie wiem co robić z moimi krowami 
      krowy jedzą tmr, a od pewnego czasu prawie wszystkie w oborze urwaly mleko, jedna po wycieleniu to samo, doje ją 1 dziennie. 
      Nie wiem już co robić.. jest maskara 
    • Przez dex
      po czym opasy najszybciej przybierają na wadze?
    • Przez qazi
      Witam wszystkich. Jakie będą najlepsze rośliny na poplon przeznaczony na paszę dla bydła, głównie na kiszonki.
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj