AXE

Zetor 6340 czy MF 3040

Polecane posty

Wybrane dla Ciebie
AXE    0

Witam wiem że być morze powielam temat i zaraz się ktoś znajdzie co mnie za to zaraz skrytykuje ale jakoś nie rzuciło mi sie w oczy by był właśnie taki może źle szukałem nie wiem jeżeli jest już taki temat to dajcie linka jeżeli nie to co byście mi bardziej polecili. Z tego co już się tak na szybko znalazłem w necie większość właśnie na agrofoto ;) to tak w uproszczeniu zetor solidny prosty w budowie = tani w naprawie ale swoje potrafi spalić, mf ma lepszy komfort przez to bardziej skomplikowaną budowę = drogie części i jest droższy w naprawie ale za to ekonomiczniejszy silnik. Wracając do tych uproszczonych porównań czy zetor 6340 faktycznie może więcej spalić w lekkich pracach typu transport, opryski, rozsiewanie nawozów itp. od mf 3050 bo tak właśnie gdzieś czytałem że perkinsy ogólnie mało palą szczególnie jak nie są obciążone w przeciwieństwie do zetora gdzie żeby zminimalizować straty w paliwie trzeba dobrać odpowiednią maszynę bo i tak swoje musi spalić nie ukrywam że na tą sprawę czyli spalanie zwracam szczególną uwagę bo ceny paliwa już są wysokie a wiadomo że z roku na rok będzie coraz gorzej szczególnie że przez jakiś czas ciągnik będzie musiał pracować ze sprzętem w spadku po c-360 ;). Kolejna sprawa to czy te mf są faktycznie takie awaryjne bo spotykałem się z wieloma sprzecznymi opiniami wszyscy jak ognia boją się skrzyń i całej elektroniki w tym ciągniku o ile z elektroniką mogę się zgodzić to czy faktycznie naprawa skrzyni w tym ciągniku to taka droga sprawa możecie podać jeżeli ktoś oczywiście wie kwoty nawet w przybliżeniu typowych napraw nie muszą być bardzo dokładne w tym mf 3050 lub podobnych i dla porównania zetora 6340 bo ja posiadając c-360 nie mam bladego pojęcia jakie mogą mnie czekać koszty napraw i typowej rocznej eksploatacji :). Jeżeli ktoś może mi coś doradzić i dodać coś od siebie to będę mu bardzo wdzięczny bo im więcej się teraz dowiem tym większą będę miał pewność że dokonam właściwego wyboru szczególnie że ja osobiście bardziej skalaniem się ku mf ale rodzina po rozmowach/opiniach z pseudo znawcami/mechanikami garażowymi ;) myśli o zetorze więc mam nadzieje że znajdzie się tu choć kilka osób co najlepiej posiada lub ma w sąsiedztwie któryś z ciągników i może mi coś doradzić :).

Edytowano przez AXE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Adamcfc    1

Jeśli chodzi o koszty eksplatacji MF jeśli chodzi o ewentualne częsci to wogóle inna bajka cenowa..Jesli chodzi o elektronika to powiem Ci szczerze że jak znasz dobrego elektronika to w przypadku jakieś awari zrobi Ci to bez problemu pewne rzeczy przerabiając że już więcej problem się nie powtórzy...Jeśli pytasz o skrzynie i o to że ludzie się boją to nie dziw się bo naprawa takiej skrzyni w najgorszym wypadku może wynieść nawet do kilku dobrych tysięcy tak nawet może Cie zaskocze ale do 10...a wkładać w 20letni ciągnik taką kasę to nikomu się nie uśmiecha...mam znajomego co ma 3090 i za kapitalny remont skrzyni zapłacił 12tysięcy...A zetor to zetor prosta budowa prosta ewentualna naprawa do której myśle że jak masz trochę pojęcia to zrobisz sam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AXE    0

Wezmę tą opinie pod uwagę bo wiadomo im się więcej zrobi samemu tym więcej zostanie w kieszeni taka jest prawda ale co do remontu skrzyni wiadomo jak będę miał pecha to mogę i na takiego trafić i czy to będzie mf czy zetor czy inny przed tym się nie ucieknie nie ma co zwalać winy na daną markę, a tak dla porównania wie ktoś ile może kosztować generalny remont skrzyni w zetorze i tak jeżeli już jesteśmy przy skrzyniach to ktoś wie coś na temat niby wadliwych skrzyń w tej serii czyli 30XX że niby są za słabe i padają czy to tylko jakieś bajki ;). I taki nowy typ jaki właśnie znalazłem tylko znalezienie takiego graniczy z cudem mam na myśli mf 375 ten sam silnik podobno co w mf 3050 tylko brak elektroniki i z klasyczną mechaniczną skrzynią biegów co o nich sądzicie ?.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
romek6340    221

Odnośnie tych skrzyń w MF to nie, że są wadliwe ale ryzyko awarii jest sporo większe niż np. w Zetorze. Po prostu są dużo bardziej zaawansowane technicznie i wymagają odpowiedniej eksploatacji. Chociaż wszystko można zajeździć jak się nie dba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AXE    0

romek6340 widzę że jesteś właśnie posiadaczem modelu zetora którego być może stanę się posiadaczem możesz mi powiedzieć ile Ci pali na godzinę w tym pługu z galerii i ile jesteś w stanie w godzinkę nim zaorać, interesuje mnie szczególnie spalanie ile tak w mniej więcej pali w uprawie, siewie, pracach lekkich typu opryski, rozsiewanie nawozów, transport itp. trochę dużo ale bardzo chciałbym znać opinie na temat spalania tych zetorków bo wszyscy twierdzą że do ekonomicznych nie należą jak byś miał chwilkę i mógł mi coś na ten temat napisać to będę bardzo wdzięczny :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
romek6340    221

Odnośnie wydajności orki to nie zwracałem bardzo na to uwagi. A spalania za wielu dokładnych pomiarów nie robiłem ale mogę trochę napisać: Pług 120 cm szer- 7 do 7,5 l na h. Mierzone na 3 klasie gdy było strasznie sucho. W lekkich pracach 4 do 4,5 l. Jak może zauważyłeś mam też U 4512 czyli 4 perkins podobnej mocy i mogę stwierdzić że spalanie jest porównywalne. W lekkich pracach trochę różnicy na korzyść ursusa jest ale jak go podobnie obciążyć to spalanie jest podobne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AXE    0

Dzięki za odpowiedź mam jeszcze takie pytanko czy jest możliwa zmiana rozstawu kół osi przedniej i tylniej w mf 3050 bo wiem że w zetorze 6340 nie ma z tym problemu a jak jest w Massy-ach wie ktoś czy jest taka możliwość ?.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AXE    0

Z tego co w między czasie się zorientowałem w temacie to wydaje się że zakup zetora 6340 jest lepszym wyborem mimo że jest to konstrukcja o wiele prostsza = mniej komfortowa w obsłudze od masseya fergusona 3050 to przy ewentualnych usterkach samemu można wiele naprawić i z byle pozorną błahostką nie trzeba jeździć po fachowcach ;). Mam takie jeszcze pytanka do was chodzi mi konkretnie o synchronizację biegów w zetorze 6340 od roku 96 czy też jest tak jak w c-360 że przy zmianie biegów trzeba kombinować żeby normalnie bez zgrzytów wchodziły czy czesi to poprawili i jest tak jak w ciągnikach zachodnich ;). I zauważyłem że występują wersje z rewersem i bez waszym znaniem warto szukać tych pierwszych i czy nie jest to jakoś bardziej awaryjne w stosunku do standardowej skrzyni, pytanko kolejne znalazłem w internecie instrukcje do zetorów czyli od modelu 3320-7340 i z tego co tam wyczytałem występują te ciągniki w 2 wersjach z zależną pompą hydrauliki i niezależną pompą hydrauliki czy jak się trafi na tego z zależną pompą to będzie tak jak w 60 że chcąc podnieść maszynę np. opryskiwacz, rozsiewacz nawozów itp. to będzie musiała w tym momencie pracować bo wiadomo przy podpinaniu maszyny od razu zakłada się przekaźnik mocy na wom i to mnie bardzo denerwuje w 60 bo raz zapomniałem obniżyć maksymalnie koła w glebogryzarce i urwałem wał w przekładni glebogryzarki :/. Czy macie jeszcze jakieś inne podpowiedzi których tu nie wymieniłem jakiej wersji tego ciągnika szukać i na co powinienem zwrócić uwagę przy zakupie, gdybyście mogli mi udzielić jakichś rad będę bardzo wdzięczny :) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lanzer25    2

zetor a massey to sa dwie rozne bajki mialem zetora i powiem wprost zrezygnowalem z niego i przesiadlem sie na masseya i od tej pory same masseye u mnie pracuja na polach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AXE    0

lanzer25 możesz powiedzieć coś więcej na ten temat jaki masz model tego masseya i z jakiego zetora się przesiadłeś ?.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rafik256    22

u mnie również pierwszy był zetor 7211 z 88 roku. Od 2004 mam MF-a-3090 107 KM, jakieś 2,5 tys mth przepracowanych u mnie. Powiem tylko tyle że kupując nowy ciągnik dość duzy wpływ na wybór marki miała opinia jaką sobie wyrobiłem o tej ponoć awaryjnej serii 30xx. No i od lipca stoi na podwórku MF 5430...

P.S. wbrew pozorom MF-y serii 30xx to bardzo przemyślana konstrukcja i wcale nie tak trudna i skomplikowana w naprawie. Mówię to na podstawie własnego doświadczenia bo przez dłuższy okres czasu, dopóki czas na to pozwalał, zajmowałem się naprawą tych ciągników. Np zrobienie sprzęgła w MF-ie jest dużo szybsze i łatwiejsze niż w zetorze 7211. Nie mówiąc już o dostępie do skrzyni biegów...

Tylko aby być zadowolonym z Mf-a trzeba kupić w miarę dobry egzemplarz i na starcie w niego zainwestować. Ja po zakupie swojego od razu zajrzałem do skrzyni biegów. Czysto profilaktycznie. Wymieniłem jakieś łożysko, kilka simeringów i o-ringów np na siłownikach, jakieś kamienie na wybieraku, tarcze przedniego napędu itp. Wymieniałem wszystko co budziło moja wątpliwość. Wymieniłem też uszczelnienia i krzyżaki w przednim moście. Oczywiście Massey dostał nowe oleje Fusch-a i nowe filtry. Nie oszczędzałem na jakości części i w cały przegląd ciągnika zainwestowałem jakieś 5 tys. Tylko że dzięki temu za łączną kwotę 44 tys zł mam ciągnik, który pracuje u mnie niezawodnie od 8 lat. Nie wspomnę nawet komforcie i wyposażeniu który nie jest dostępny w innych markach za te pieniądze.

Edytowano przez rafik256

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AXE    0

Hmm teraz to sam już nie wiem na co się zdecydować ;), jedyny minus jaki do tej pory znalazłem w mf z serii 30xx to brak sprężarki zostaje przerobienie przyczep na hamulce hydrauliczne ale z tego co wyczytałem nie jest to do końca legalne i może być z tym problem przy przeglądzie. Musze to jeszcze przemyśleć sam osobiście wolałbym kupić mf 3050 ale trudno znaleźć w dobrym stanie chyba że ma ktoś na sprzedaż lub zna kogoś kto ma zamiar zmienić ww traktor na inny a wie że nie jest zajechany jak wiele sprowadzanych z zachodu :(.

Edytowano przez AXE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lanzer25    2

tak jak kolega rafik256 mialem zetora 7211 i palil w cholere. sprzedalem i kupilem masseya 3080 z roku 1990 pozatym mam jeszcze mf 255 mf 5425 Dyna 4 o mocy 80 km mam tez pronara 82tsa i nie narzekam na niego a najwiekszym koniem pociagowym jest massey 6475 Dyna 6 o mocy 145 km, ogolne moje zdanie na temat ciagnikow zetor to pijaki takie jak johnn deere. kolego AXE kup sobie moze ursusa 1224 albo 1134 tez dobe ciagniki i niezawodne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AXE    0

Ewentualnie zmienię troszkę temat czy macie jeszcze jakiś inny pomysł na ciągnik o mocy ok 70 km koszt najlepiej do 50 tys początkowo będzie to ciągnik główny na areał 13 hektarów ale mam zamiar uprawiać docelowo kolo 25 i z czasem dokupić coś o mocy kolo 100 km a ten został by do lekkiej roboty jako pomocniczy. Czy są jakieś inne nowsze modele tych mf o prostszej konstrukcji i o mocy kolo 70 km które dało by się kupić w tych pieniądzach ?.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luke16   
Gość Luke16

MFa sobie odpuść u nas wszyscy też pokupili zadowoleni co to nie oni ... Teraz z powrotem wszyscy do zetorów i renaultów wrócili... Sąsiadowi w 3065 padła skrzynia biegów... remont 15 tyś zł... Szybko go sprzedał i kupił Zetora 7245 drugiemu zdechł komputer w 3095... miał jakiś zalewany w żywicy wymiana na używany 6 tysi zabulił ... nie tak dawno przedni napęd przestał chulać... Kupił jakiegoś teraz DFa i sam stwierdził że to jest normalny ciągnik ... A elektronika to dobra jest do samochodu... Kumpel też miał mfa 3090 2 lata go posiadał i powiedział że to najgorszy zakup jaki zrobił, też cyrki mu się działy, mechaników z krakowa brał bo inni tego nie potrafili ogarnąć, od czasu do czasu ciągnik sobie gasnął, wkońcu go sprzedał i kupil Renaul 110.54 od tamtej pory jedyną rzeczą jaką zainwestowal w ciągnik to łożysko w kole i innego ciągnika nie chce... U nas mfy chwalą sobie Ci którzy kupili serie 6XX... Czyli bez zbędnych udziwnień i przedewszystkim wszystko na mechanice...AXE masz areał 13ha w razie awarii takiego mfa koszty części uderzą znacznie po kieszeni... Pytałeś się o remont skrzyni w zetorze... ok. 3 tysie... bo my w 7211 mieliśmy robić a okazało się że to trybik sobie puka który wystarczyło podpiłować ...

A nie warto zastanowić się nad jakąś Renault ? Np taką? http://otomoto.pl/re...5x-A224116.html

Edytowano przez Luke16

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AXE    0

Widzę teraz że zakup ciągnika to nie jest taka prosta sprawa jak by się wydawało ale dzięki takim stronom jak agrofoto człowiek może uniknąć wielkiego błędu jakim jest wyrzucenie wcale nie małych pieniędzy prawie w błoto ;).

A co myślicie o ciągniku mf 4235 podobno w tych już nie ma tyle elektroniki i jest o wiele prościej zbudowany ma ktoś podobny model lub zna kogoś kto taki ma, wiem że uczepiłem się tych massey ale nie znam osoby oraz nigdzie nie widziałem w internecie a siedzę i przeglądam różne tematy już od dłuższego czasu że ktoś by narzekał na ich spalanie tylko ta cena :(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luke16   
Gość Luke16

Wiesz nie do końca człowiek tym spalaniem żyje wiadomo są takie czasy jakie są ... Ale nie ważne co podczepisz to i tak określoną ilość ON musi wciągnąć ... a litr w jedną czy w drugą dużej różnicy już aż tak nie zrobi... wiadomo im mniej tym lepiej... Napisze Ci jeszcze takie porównanie tego kumpla co miał mfa 3090... Miał wjechać do stodoły tyłem z przyczepą 6t z nadstawkami załadowaną z czubkiem zboża... mfem nie mógł jej wepchnąć bo tańczył po podwórku podczepił strego jd 80KM nawet kołami nie obrócił a przyczepa była wepchnięta... Widzę po sąsiadzie niby ma tyle kucy pod maską a ja zetorem ten sam areał potrafie szybciej obrobić... Od paru osób słyszałem że uciąg tych ciągników jest nie za tęgi... Za to słyszę od ludzi same pozytywy na temat właśnie renault :) A Ci co się przesiedli z mfów na renault wychwalić ich teraz nie mogą za prostotę i bezawaryjność... Dla mnie wajcha to wajcha... Fajnie jest mieć 100 przycisków i tylko pstykać jak pilotem po kanalach ale wg. mnie w ciągniku to się nie sprawdza...

 

Dodam jeszcze u nas na sąsiedniej wiosce dwóch rolników kupiło nowe JD modelów nie pamietam ale chyba na 5 się zaczynały ... Jak zobaczył je właściciel firmy która naprawia ciągniczki powiedział że chociaż by się walilo paliło on ich u siebie na placu nie chce widzieć tak napchane elektroniki... A kupili bo byly tańsze od mechanicznych... Znam też rolnika który ma dwa jd od dobrych kilku lat i też mial wybór brać albo z elektroniką tańsze albo bez mechaniczne droższe wybrał mechaniczne i złego słowa nie powie o tych ciągnikach... Zero awarii...

Edytowano przez Luke16

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ariss    25

@luke16 piszesz tak nie składnie o mf że normalnie bajki to można na cały sezon mieć

 

seria 62xx jest bez udziwnień ma półbiegi bez sprzęgła rewers elektrohydrauliczny ehr i takie tam inne podobnie jak niektóre 61xx i 30x5

ludzie psują serię 30xx na własne życzenie ze względu na złe użytkowanie. Nie widziałeś chyba jak wielkie są same tryby od skrzyni. Jak ktoś zmienia żółw zając podczas ruchu czy podczas ruchu zmienia rewers mechaniczny to niech sie nie dziwi że coś musi sie popsuć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luke16   
Gość Luke16

ariss nie bajki tylko trochę człowiek przejeździł po rolnikach i wie co i gdzie w trawie piszczy ... U nas na wiosce duuużo mfów chodziło teraz jak już coś to zobaczy się jednego 3095 i z serii 6xx czyli np. 699 które nie ukrywam są naprawdę ok... Ja na okolicy nie spotkalem się z pozytywną opinią o mfach .... Jak są niby takie dobre to czemu je ludzie posprzedawali?? Były mfy nawet w starym pgerze u nas 250KM, 100KM i jakiś maly ok. 70KM na tą chwile gość sprzedał te więsze zostawiając tylko tego malego bo tamte więcej przestały na gwarancji niż były używane, nie bylo miesiąca żeby któregoś na lawecie nie wieźli... Pokupił Fendty i ma święty spokój teraz... Gadałem z pracownikiem to mają od 2010 roku przejechane już po prawie 10 tys mth i w jednym coś tylko nawaliło że stał 4 dni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lanzer25    2

to kolego z jakimis pilatami sie zadajesz bo z mf em trzeba ja z kobieta delikatnie.moja rada taka jak ktos chce zwykly ciagnik niech sobie kupi prostaka ursusa a jak chce miec troche komfortu w zyciu to kupuje mfa. ja bym sie w zyciu nie przesiadl na zetora a tym bardziej starego bo mialem i palil ze czlowiek nie wyrabial przy nim. juz pronar mniej pali jak zetor a lepsza robote robi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mariusz0209    22

Ja mam Zetora 5340 z 1998 r, do tej pory ma przepracowane 7000 mth więc mogę coś o nim powiedzieć. Ciągnik bez awaryjny, odporny na spore przeciążenia jak np. praca z 3-metrowym agregatem uprawowo-siwnym. Jak jeszcze nie miałem 12145 to sam praktycznie robił wszystko na 60 ha. A co do spalania to zbiornik coś ok 60 l wystarczał mu na cały dzień ciężkiej orki. W prasie zwijającej czy też w pracy z turem pali bardzo mało. Ja bym nie powiedział że jest to paliwożerny ciągnik i jak najbardziej bym go polecał. A jeżeli chodzi o MF, to mój znajomy ma jakiegoś 105-konnego z mechaniczną skrzynią i też jest bardzo zadowolony, chociaż szykują mu sie opony do wymiany a jedna na tył kosztuje 6000 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kolos87    4

Witam,

napiszę ze swojej perspektywy czyli odśnieżania, bo akurat głównie do tego używam obecnie ciągnika.

 

Kolego @lanzer25, jak ładnie parę postów wyżej napisałeś, delikatnie to sobie można, ale z kobietą, a ciągnik ma za.....alać i robić swoje. Jak ja bym chciał sobie delikatnie robotę robić, to bym na drugi dzień w starostwie na dywaniku kiblował, że ludzie do pracy nie dojechali przy 60-80cm śniegu, a ja zaniedbałem obowiązki, bo bałem się, że koło tależowe mi się w dyfrze ukręci;)

 

Nieraz maszyna dostaje po du.sku i ma sobie dać radę. To nie jest tak, że jak ciągnik mi się popsuje to nie zrobię roboty, no albo nie mam wypasionego komfortu to nie będę robił. Wiadomo praca byłaby przyjemniejsza, ale to w końcu praca...

 

Na spalanie tak strasznie nie ma co kukać, bo jak ktoś wyżej napisał litr w te czy tamtą stronę nie gra aż takiej roli. Moim zdaniem maszyna ma być prosta i bezawaryjna.

 

Co do MF-ów, sam kiedyś miałem dylemat przy kupnie ciągnika, ale ostateczny wybór padł na zetora i nie żałuję. Prostota konstrukcji i w miarę tani serwis przy przyzwoitych osiągach - mnie to w zupełności wystarcza. U mnie w okolicy nie ma mf-ów, bo wszyscy się tego wyzbyli i nikt ich na oczy oglądać nie chce, a kupować to już nawet takich myśli nie ma. Czemu tak jest??? Wolę się nie wypowiadać, bo mf-a nie miałem. Jednak negatywne opinie z nikąd się nie biorą :)

 

Jedno jest pewne. Czego założyciel tematu by nie wybrał z tego będzie zadowolony i po zakupie przejdzie do porządku dziennego - czego z całego serca życzę.

Edytowano przez kolos87

Zetor Team

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luke16   
Gość Luke16

kolos87 bardzo trafna opinia którą w 100% popieram ciągnik to nie kobita że trzeba ją ciągle pieścić ... To ma pracować i być bezawaryjne... Ciągnik to nie auto które w 99% chodzi po asfalcie, tu jest mokro, jest bloto, kwas, nie raz się człowiek zakopie czy ciągnie coś ciężkiego... Ja nie wyobrażam sobie pracować z pasą z zamkniętą tylną szybą ja muszę ją słyszeć bo chwila nieuwagi i o nieszczęscie nie trudno ... u nas jeden taki numer z prasą claasa odwalil nawet nie zauważyl że pali mu się za ciągnikiem... pojechał jeszcze długo do przodu i dobrze że jakoś udało mu sie ciągnik odczepić .... bo miałby ogromny problem... Ja jak najbardziej jestem za zetorem bądź jak wyżej pisałem renualt bądź wszystkim co jest mechaniczne ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez Patryszka
      Witam ma ktoś z was forda 6610? 
      Chciałbym coś kupić do 35k z napędem. I właśnie zastanawiam się nad tym fordem 80km turbo. 
      Ma ktoś z was ? Jakieś opinie ?
      Dzięki 
    • Przez FarmerPL6075
      Trochę ponad 3000 mth i 6 lat na naszym Gospodarstwie. FT Heritage 6075 DTn chodzi głównie z paszowozem




    • Przez jakubgor123
      Tak jak w tytule poszukuję ciągnika do 40 tysięcy może być 4x4 lecz nie jest to konieczność co polecacie ? Minimum 80KM
    • Przez Janusz_m
      Witam szanowne Grono.
       Doradżcie proszę , czy  ciągnik Kubota MU 5502 sprawi się dobrze na winnicy, czy ktoś ma i jest zadowolony? Czy lepiej szukać czegoś innego między 50 - 60 Km i jaki z ciągników byście polecili?
      Z góry dziękuję i pozdrawiam.
    • Przez TomZet
      Dzień dobry,
      posiadam Zetor 5245  4x4 z 1989 roku, chcialbym wymienić na cos nowego w budżecie 130-160k brutto.
      Chciałbym żeby był 4x4 w okolicach 50kM, Zatory Major chodzą w okolicach 200k, chciałbym cos 40-50k taniej.
      Co mi polecicie sprawdzonego? 
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj