zablokowane przednie koło mtz

[mtzbelarus 0]

Witam . Posiadam mtz 82 , powstał kolejny problem tym razem z przednim kołem , zablokowało się podczas pracy w lesie . Jest ktoś w stanie pomóc, doradzić?

[Gość Profil usunięty]

sprzedaj ten badziew i kup se zetora

 

Post bez uzasadnienia i nie na temat +10%

Następnym razem pomyśl "se" zanim coś napiszesz .

Edytowano Wrzesień 25, 2012 przez razor275

[klama 13]

Mhm badziew, sprzedaj se tego zetorka i kup fendta a nie badziewiem jeździsz. Bardzo mądra i rzeczowa wypowiedź. Zapewne bardzo koledze pomogłeś.

 

Nie ma innego wyjścia jak rozbierać. Zjechałeś jakoś nim? U mnie jak się zablokowało to do tyłu dało sie jechać, tylko do przodu blokowało. Stawiam na rozsypane łożysko, ale w którym miejscu to już musisz sam dojść. U mnie ostatnio poszło u góry zaraz za tymi trybami stożkowymi a zaraz jak go kopiliśmy to gdzieś niżej ale nie pamiętam już gdzie. Odkręć też tą pokrywkę u góry może tam coś zobaczysz.

Pozdrawiam i mam nadzieję że szybko zdiagnozujecie usterkę

[SipmaZ224 81]

sprzedaj ten badziew i kup se zetora

 

 

 

Kolega mądrością to nie grzeszy.

 

 

 

 

Na bank coś ci poszło z przekładnią stożkową w moście przy kole które się zablokowało.

[zulowiec 0]

Najczęściej się zaciera łożysko na półosi poziomej (brak oleju), odkręcisz dekielek na górze i wszystko będzie wiadomo.

[wieslaw16 79]

Witam -uważam koledzy że takiemu gościowi jak Rolandgif należy udzielić też tak wyczerpującej podpowiedzi jeżeli kiedyś będzie prosił o pomoc, jakie SZCZĘŚĆ BOŻE takie- BÓG ZAPŁAĆ, ktoś ma problem, to taki gość naprawdę jest bardzo pomocny.Pozdrawiam

[mtzbelarus 0]

Dzięki za pomoc, na pewno przydzadzą mi się te informacji . Z góry dzięki za pomoc , jesli problem bd pojawiał się nadal , wróce ponownie.

[robert812 101]

Masz zwykły przodek czy carraro?

[mtzbelarus 0]

zwykły

[Gość Profil usunięty]

Mhm badziew, sprzedaj se tego zetorka i kup fendta a nie badziewiem jeździsz. Bardzo mądra i rzeczowa wypowiedź. Zapewne bardzo koledze pomogłeś.

 

Nie ma innego wyjścia jak rozbierać. Zjechałeś jakoś nim? U mnie jak się zablokowało to do tyłu dało sie jechać, tylko do przodu blokowało. Stawiam na rozsypane łożysko, ale w którym miejscu to już musisz sam dojść. U mnie ostatnio poszło u góry zaraz za tymi trybami stożkowymi a zaraz jak go kopiliśmy to gdzieś niżej ale nie pamiętam już gdzie. Odkręć też tą pokrywkę u góry może tam coś zobaczysz.

Pozdrawiam i mam nadzieję że szybko zdiagnozujecie usterkę

 

 

w przyszłym roku będzie Fendt:

 

Kolejny post nie na temat +10% i wybierasz się na zasłużone 30-dniowe wakacje .

Edytowano Wrzesień 25, 2012 przez razor275

[patryk255 1]

koledzy nie rugajcie tak roladgifa ponieważ ma trochę racji w zetorze w przednim napędzie nie ma za bardzo co się psuć bo tam jest tylko mechanizm różnicowy pól osie i przeguby przy kolach a w mtz-cie multum walków wałeczków i zębatek a to wszystko tylko po to żeby zwiększyć prześwit o parę cm.Pozdro

[yahooo777 1285]

Hm, może i racji troche ma, ale formę przekazu na poziomie przedszkolaka. Ja się doczepie w sumie do tematu, napęd w mtz przestaje mi powoli się załanczać, słychać jedno wielkie wycie, koła nie ciągną. Oleje są wszędzie pilnowane i wymieniane, gdzie mam szukać usterki? Jak wyciągne na maksa do góry dźwignię od załanczania napędu, napęd jakooo tako zaczyna działać, ale gdy mam ładunek w łyżce od tura, on praktycznie jest bezużyteczny...

[kolos87 4]

Kolego @yahooo777, nie wiem jak jest rozwiązane załączanie napędu w mtz, ale u mnie w starym fendzie (koparko - ładowarka) jest sprzęgiełko do załączania przedniej osi. Jak porobię trochę dłużej przednią łyżką, to owe sprzęgiełko się nagrzewa i przód przestaje ciągnąć (sprzęgiełko zaczyna ślizgać). Może masz podobny problem?? Może coś takiego właśnie dokonało sojego żywota? A może wystarczy lekka regulacja wajchy napędu?? Przemyśl to - może przyjdzie Ci do głowy jakieś rozwiązanie...

Edytowano Wrzesień 26, 2012 przez kolos87

[robert812 101]

Hm, może i racji troche ma, ale formę przekazu na poziomie przedszkolaka. Ja się doczepie w sumie do tematu, napęd w mtz przestaje mi powoli się załanczać, słychać jedno wielkie wycie, koła nie ciągną. Oleje są wszędzie pilnowane i wymieniane, gdzie mam szukać usterki? Jak wyciągne na maksa do góry dźwignię od załanczania napędu, napęd jakooo tako zaczyna działać, ale gdy mam ładunek w łyżce od tura, on praktycznie jest bezużyteczny...

 

Ja w swoim już 2 razy rozbierałem mechanizm załączania napędu wodzikiem. Pod kabiną jest taka pierdoła z kulką i sprężynką. Dostaje się tam piasek i zaciera działanie dźwigni. Jednak jest to usterka całkowicie zewnętrzna nie ingerująca w skrzynię biegów. Zatarcie tej kulki skutkowało tym, że w żaden sposób nie można ruszyć dźwigni od załączania napędu. Prędzej bym ja urwał niż włączył..

[sacrable 42]

Hm, może i racji troche ma, ale formę przekazu na poziomie przedszkolaka. Ja się doczepie w sumie do tematu, napęd w mtz przestaje mi powoli się załanczać, słychać jedno wielkie wycie, koła nie ciągną. Oleje są wszędzie pilnowane i wymieniane, gdzie mam szukać usterki? Jak wyciągne na maksa do góry dźwignię od załanczania napędu, napęd jakooo tako zaczyna działać, ale gdy mam ładunek w łyżce od tura, on praktycznie jest bezużyteczny...

 

 

Przyczyna leży w podporze pośredniej - sprawdź tarczki, jeśli dobre podciągnij śrubą regulacyjną na około 70-80 Nm.

[Gores 0]

Zobacz podpore jak napisał przedmówca raczej na pewno jest to wina tarczek a ta podpora nie grzała Ci się wcześniej?

[seweryn20 825]

Ja wiem czy przedni napęd w mtz-cie jest taki zły? Porównując dział poświęcony zetorowi i mtz-towi w żadnym nie ma oszałamiającej ilości tematów poświęconych przedniemu napędowi.

wracając do tematu to faktycznie wygląda na podporę. Na twoim miejscu rozebrał bym ją bo zdarza się że są wyrąbane nacięcia na wieloklin w tarczkach.

[klama 13]

Napęd sam w sobie nie jest zły, tylko trzeba by o niego lepiej dbać i pilnować oleju. Tuleje jak dłużej pochodzą zedrą uszczelniacze, olej wyleci i łożyska se mogą sypnąć. Innej awarii w tym napędzie oprócz łożysk nie miałem.

[seweryn20 825]

Nooo. Do tego cena części. Do stożka w zeszłym roku komplet zimeringow i oringow coś koło 30 zeta a jeden do carraro na piastę około 250 zł. Zaleta taka że wytrzyma spokojnie 15 lat jak nie ma luzów a w mtz-cie za skarby świata.

[yahooo777 1285]

Dzięki wszystkim za info;) robert812 to nie to, dźwignia chodzi perfekcyjnie;) najprawdopodobniej regulacja się przyda, nikt tam nie zaglądał jeszcze, a problem pojawiać się zaczął dopiero w sposób znikomy, jak ciągnik dostał tura. A na chwile obecną to się upierdliwe robi.

[Gość]

Widze ze juz koledzy cie troche naprowadzili co to moze byc. A ja powiem troche wiecej.

 

Najprawdopodobniej jest to pekniecie ktoregos ze stożkow, albo łożysko.Odkreć ten dekielek pod ktorym łączą sie stożki, bedziesz widział co i jak :huh: jezeli bedziesz juz składał wymien oba stożki mimo ktoryś z nich moze wydawać sie nie uszkodzony. czesci nie są drogie. Oczywiscie nowe łożyska tez bym zalecił ^^ Gdy bedziesz skrecał dopilnuj aby nie były zbyt luźno i zbyt scisło. Tak ok 1 mm luzu. Jak bedzie za scisło to pęknie od razu a jak za luzno to wybije sie po kilku godzinach pracy.

 

 

Ogólnie konstrukcja napedu jest do niczego a jakość materiału pozostawia bardzo bardzo wiele do życzenia. <_< Ja remontowałem 3-5 razy rocznie wiec mogłbym to zrobić z zamknietymi oczami.

 

A jeżeli masz zamiar gospodarzyć jeszcze przez dłuższy czas to pozbądź sie tej zemsty stalina :lol: :lol: :lol:

[yahooo777 1285]

Hm ja nie gospodarze tylko ojciec to po raz xP po dwa, my z mtz i belarusa jesteśmy ogólnie zadowoleni, most jest cacyyy, po nitce do kłębka i problem się rozwiąże. Szczerze powiedziawszy, w nich wpienia mnie jedynie komfort, ekonomia, uciąg i moc jest satysfakcjonująca

[Gość]

Faktycznie moc to one mają :rolleyes: Palił dużo mniej niz moj JD o tej samej mocy :rolleyes: ooooojjj duzo mniej. a o reszcie szkoda gadac

[yahooo777 1285]

Hm tak sie sypał? mtz ma stanowczo za wąskie opony to po raz, w kabinie nia ma nic pod ręką to po dwa, po trzy kosmicznie wysoko się siedzi, po cztery reduktor skrzyni przydałby się w oddzielnej dźwigni, do reszty chyba nie moge się przyczepić

[Biznez404 2]

Koledzy zwykły most stożkowy 28-lat żadnych uszczelniaczy ani łożysk nie wymieniałem prócz głównej przekładni którą robiłem w tym roku , po prostu trzeba pilnować oleju i będzie git :rolleyes: .

Edytowano Wrzesień 26, 2012 przez Biznez404