Kwoty mleczne

[daremw 128]

właściwie to już nie bardzo jest do czego wracać bo właściwie nic tu nie zostało do dopowiedzenia, rok kwotowy niedługo się kończy, kwot już ani kupić ani sprzedać, jedyna niewiadoma to wysokość kar ale to wróżenie z fusów więc szkoda drążyć temat

[damian40000 86]

no i stąd wszelkie problemy się biorą, rolnik wychodzi na lekkoducha który nie myśli tylko robi, a po zrobieniu myśli że może źle zrobił :blink: jeśli przyjąć taką teorię to... rolnik (lub jak twierdzisz 80%) jest idiotą bo nie potrafi parę złotych odłożyć na czarną godzinę

ja wcale nie odkładan mam jedną wypłatę na koncie do przodu jak by się jakaś ziemia trafiła na wkład do kredytu żeby było. Mówisz że rolnicy są bezmyślni ja bym powiedział że odwrotnie znam sporo nie rolników którzy pracują a nie mają 50zł 10 dni przed wypłata. Żeby kupić tonę węgla biorą kredyt albo przychodzą żeby 100zł pożyczyć bo w sklepie nie chcą dać już na kreche jedzenia.

[pedro2 7205]

Wracając do tematu, są już jakieś konkrety odnośnie kontraktacji?? Przede wszystkim czy będzie można zwiększyć ilość deklarowanych kg niż bilans na koniec tego roku? Bo chciałbym min. 30% więcej + to co przekroczę, z resztą jak każdy zapewne

[daremw 128]

Damian ale jedna wypłata do przodu to też oszczędności (no przynajmniej taka moja logika).
co do tej kontraktacji to zapewne w każdej mleczarni będzie inaczej, a byćmoże w niektórych całkowicie z tego zrezygnują jeśli mają dużą moc przerobową lub dadzą na tyle duże "widełka" że w praktyce nie będzie ograniczeń.

[pedro2 7205]

Najlepiej by było tak jak mam kontraktację na ziemniaki, ile chcesz do tego widełki +20% i -20% deklaracji  i oczywiście cena minimalna przy podpisywaniu umowy, ale taka wersja znowu dla mleczarni nie daje praktycznie żadnego zabezpieczenia... 

[cebula440 0]

jak u was z mleczarniach  u nas juz dostawy mocno wzrosły

[daremw 128]

nie wiem jak w mleczarni całej ale rozmawiając z sąsiadami to można wysnuć wniosek że mleko idzie do góry, u mnie też w sumie pasze oszczędzam a mleko w górę a szczyt wycieleń akurat będzie się lada dzień zaczynał (marzec kwiecień).

[nightmare 81]

u mnie podobnie jak u kolegi wyżej, pomimo oszczednisci pasz z powodu kwoty krowy daja sporo mleka, już zaczynają się cielic i mleka więcej jak w poprzednich wycieleniach, ale najwięcej wycielen na początku kwietnia, w tym roku przewiduje u siebie wzrost produkcji o 80-100 procent , oby u większości nie było takiej dynamiki wzrostu bo może się zrobić nie ciekawie.

[Tygrysek 21]

co wy mówicie o cenie minimalnej... albo cena stała  niezależna od popytu i podaży albo zależna od popytu i podaży, cen minimalna to za komuny a nie w kapitaliźmie

[nightmare 81]

cena minimalna (oplacalna) wyliczona dziś za pol roku może być już nie oplacalna, dla kogos kto bazuje na własnych paszach moglo by się to jakos sprawdzić, ale dla tych co kupuja pasze nie koniecznie.

[kiszOn 0]

ale cena minimalna nic nie da, bo jak popyt spadnie to dostaniesz aneks do umowy i albo zgodzisz się na niższą cenę albo nie odbiorą mleka

i co nam po takich kontraktacjach?

[aras8593 7]

Mleczarnie już coś sobie wymyślą, tylko kiedy my się o tym dowiemy?

 

Sawicki niech jutro załatwi nam rynek zbytu w Indiach!

[nikolas29 449]

kontraktacije to były za czasow moich nie ojcow a dziadkow..i pomyslec ze teraz znowu maja byc...czy to jest nowoczesnosc??

[lamboEVO100 513]

A czy wszystko co stare to złe?
To, że my w PL sobie zrobimy kontraktacje to nam nic nie da. Ceny mleka w Polsce są zależne od cen w UE,wprowadzają kontraktację możemy sobię zrobić problem.

[damian40000 86]

u nas w mleczarni chyba nic nie będzie bo pytałem to mówili że ile chce będę mógł produkować.

[PATr 409]

W kosowie lackim również no-limit

[Pablo16 93]

u mnie podobnie jak u kolegi wyżej, pomimo oszczednisci pasz z powodu kwoty krowy daja sporo mleka, już zaczynają się cielic i mleka więcej jak w poprzednich wycieleniach, ale najwięcej wycielen na początku kwietnia, w tym roku przewiduje u siebie wzrost produkcji o 80-100 procent , oby u większości nie było takiej dynamiki wzrostu bo może się zrobić nie ciekawie.

 

I co kolego? mówiłem  że w marcu dostawy wzrosną to nikt nie wierzył. Na słowo sezonowość było ździwienie a jak już to co ile tam może tych paru małych rolników naprodukować.

[daremw 128]

bo ten rok jest jakiś dziwnie nietypowy, co roku było spokojnie w marcu a w tym roku krowy sie rozszalały z mlekiem jak nigdy. w porównaniu do okresu listopad- styczeń ja mam wzrost prawie o 80% a w kwietniu-maju osiągnie już prawdopodobnie ze 120% gdzie żadnego roku takich wzrostów nie było. szczerze też przestaję ograniczać produkcję (cielęta wypijają i tak około 6-7% mleka), kwota akurat ostatnie litry przy następnym odbiorze się skończy to kar wiele nie zapłacę (ze 40% wypłaty) także teraz trzeba się tylko rozpędzać żeby niemcom sie nie dać ha ha ha

[nightmare 81]

dane z marca będą za jakiś czas. jak by nie było to nie wiele to zmieni, spadek czy wzrost to i tak przekroczenie będzie ok 7 procent.

[cebula440 0]

ja uwazam ze bedzie z 6% mam nadzieje ze się nie pomyle

[TomaszKysiski 64]

a Niemcy też płaczą że u nich cena sporo po niżej kosztów produkcji bo jak dobrze pamiętam to mówili ze w granicach 0.35 ojro  a koszty liczą na 0.40 czy nawet ponad

[cebula440 0]

pożyjemy zobaczymy jak bedzie z tymi cenami

[PawelWlkp 726]

Koszty to można sobie liczyć na 2 złote albo na 1 euro,tylko jakoś nie widać żeby ktoś miał zamiar zmniejszać produkcje więc chyba tak słabo jeszcze nie jest.

[daremw 128]

otóż to, nawet wliczając własną pracę to swoją wycenić można przykładowo na 15 zł/h a jak pracownik pracuje to jemu się wyceni i zapłaci 6 zł np podobnie amortyzację sprzętu... jednemu ma się zamortyzować przez 10 lat a drugiemu po 5, każdy liczy żeby wyszło jak najbardziej na jego- proste.

[nightmare 81]

15 zl godzina to w sezonie ok 5 tys zl dla rolnika, a najczęściej troje lub nawet czworo ludzi pracuje na gospodarstwie, jak by tak każdy sobie wliczal 15 zl za godzine to koszt produkcji litra mleka nie u jednego by wyniosl min 1.50 zl