Adam432

problem ze sprzedaża bydła pourazowego

Polecane posty

Wybrane dla Ciebie
Adam432    0

Powiedzcie mi jak to jest że rolnik nie może sam sprzedać bydła POURAZOWEGO DO UBOJNI TYLKO MUSI ODDAĆ BYKA 600 KG HANDLARZOWI ZA 50 ZŁ tylko po to żeby nie mieć problemu z dokumentami a on zawiecie taką sztuke bo ma układy i dostanie za to dobre pieniądze . Czemu rolnik nie może sam zabić byczka starszego niż 6 miesięcy ?? co to jest za polityka panowie bo ja tego nie rozumiem .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Farmer242    4

a próbowałeś sam sprzedać takiego byka do ubojni chociaż? u nas za krowy pourazowe dają 500 a za byki nie wiem ale 50?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marekjsp    8

No u nas dają za krowy pourazowe ponad 500 zł a z bykami nie wiem jak jest ale byki chyba drożej płacą <_<


KPK Kumurun Team -Sekcja Organizcyjna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pawel885    2279

U mnie kiedyś jałówka ok 280-300kg złamała tylną nogę i bez problemu na ubojnie poszła, tylko lekarz od razu powiedział że odwalą całe udo... Handlarz dawał 150zł a za mięso wyszło chyba ponad 800

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kokoman0    305

Do listopada tego roku albo w ogóle października można było sprzedać bydło pourazowe jako bydło "z koniecznością uboju" (i dostawało się za takie sztuki jeszcze jakieś pieniądze) teraz jedynym wyjściem jest oddanie takiej sztuki na utylizacje (trzeba wezwać weterynarza aby uśpił i zdać do zakładu zajmującego się utylizacją zwierząt). Oczywiście są jeszcze ludzie którzy po cichu gdzieś taką sztukę upchną i zapłacą grosze ale to jeszcze do czasu puki ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pawel85    0

JEżeli nie potrafisz zabić byka bierzesz rzeźnika do domu zabijasz sprzedajesz mięso ,.a w agencji zgłaszasz np zaginięcie i koniec tematu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
michal1993    458

Ja w maju sprzedałem krowę która już ledwo żyła za 850zł i to jest normalna cena w naszej okolicy. W lokalnej gazecie zawsze jest z pięć ogłoszeń, że ktoś kupi zwierzęta wybrakowane/pourazowe.


Moje sprzęty:
- Władimirec T 25 A2
- MTZ 82
Jeżeli pomogłem kliknij na zieloną strzałkę w rogu mojego postu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mariuszd93    559

Do listopada tego roku albo w ogóle października można było sprzedać bydło pourazowe jako bydło "z koniecznością uboju" (i dostawało się za takie sztuki jeszcze jakieś pieniądze) teraz jedynym wyjściem jest oddanie takiej sztuki na utylizacje (trzeba wezwać weterynarza aby uśpił i zdać do zakładu zajmującego się utylizacją zwierząt). Oczywiście są jeszcze ludzie którzy po cichu gdzieś taką sztukę upchną i zapłacą grosze ale to jeszcze do czasu puki ....

A jakie przepisy się zmieniły że niby nie można ?


;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MFrolnik26    214

JEżeli nie potrafisz zabić byka bierzesz rzeźnika do domu zabijasz sprzedajesz mięso ,.a w agencji zgłaszasz np zaginięcie i koniec tematu .

No nie wiem czy koniec tematu, to może być początek kłopotów.

Kilka miesięcy temu byłem zmuszony sprzedać krowę ok 700kg i dostałem za nią 450 zł ;[ śmieszna cena ale cóż poradzić... W lokalnych gazetach jest sporo ogłoszeń "skup bydła pourazowego" trzeba dzwonić i pytać. Ten pan co brał u mnie to powiedział że niby pójdzie na karmę dla zwierząt...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mateuszr    0

z tą karmą to słabo wierzę myślę, że wielu z nich ma dojście w rzeźni i idą na to samo co zdrowe sztuki. Chyba, że jest karencja na mięso po antybiotyku to wtedy możliwe ze karma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tomek0303    50

z tego co mi wiadomo na transporcie bydla do rzezni maja obliczony jakis % strat i w te miejsce zazwyczaj wtracaja te pourazowe sztuki bo na nich jest najlepszy interes. jest to informacja sprawdzona bo od czlowieka ktory sie tym zajmuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mariuszd93    559

W obecnej chwili zarówno Sobsmak (Tykocin) jak i Poddubuwek nie powadzą skupu bydła pourazowego. Według zapewnień pracownika pewnej firmy z okolic Sejn żadna ubojnia w woj. podlaskim nie prowadzi już uboju bydła pourazowego. Ostatnio 1 grudnia sprzedałem sztukę pourazową za 350zł i pojechała pod Warszawę. Jak to gość określił "jeszcze tam ubijają". Dla porównania w tym roku przed wprowadzeniem w życie tego przepisu (teoretycznie obowiązuje już od 2004r.) za podobną sztukę dostawałem w okolicach 1000zł. Nie jest to mój wymysł ale pewna informacja. Oczywiście na boku można zakombinować na użytek własny tzn. do utylizacji jedzie głowa z kolczykami a resztę można sobie spożytkować na własne potrzeby. Taką propozycje dostałem od przedstawiciela jednej z firm.

Jeśli to pewna informacja to podaj link do tych przepisów


;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mariuszd93    559

To jest wyrwane z kontekstu zawiadomienie lekarza powiatowego prawdopodobnie miała jakieś konkretne uzasadnienie ta decyzja i była na czas określony . Podstawe prawną podaj?


;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kokoman0    305

http://www.ugcycow.pl/asp/pl_start.asp?typ=13&sub=5&menu=6&artykul=1016&akcja=artykul

Ale upierdliwy chłopie jesteś. Masz tu wyżej link do strony z Nazwami aktów prawnych traktujących o tym zakazie i sobie pościągaj z neta te akty prawne i poczytaj bo mi się nie chce wertować tego tylko po to żeby tobie udowodnić jak jest. Chcesz szukaj nie chcesz nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mariuszd93    559

Dociekliwy raczej niż upierdliwy, zresztą mniejsza o to .

Nie spotkałem się po prostu z takimi informacjami i chciałem wiedzieć co jest grane . Sory za kłopot


;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pawel85    0

Do listopada tego roku albo w ogóle października można było sprzedać bydło pourazowe jako bydło "z koniecznością uboju" (i dostawało się za takie sztuki jeszcze jakieś pieniądze) teraz jedynym wyjściem jest oddanie takiej sztuki na utylizacje (trzeba wezwać weterynarza aby uśpił i zdać do zakładu zajmującego się utylizacją zwierząt). Oczywiście są jeszcze ludzie którzy po cichu gdzieś taką sztukę upchną i zapłacą grosze ale to jeszcze do czasu puki ....

 

 

ooo właśnie głowa do utylizacji a reszta do zamrażalnika .skuteczny sposób ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mateuszr    0

To jest Polska Panowie tu wszystko może się zdarzyć jednak nie uogólniał bym. Zawsze się znajdzie jakiś czarny proceder ale myślę że już rzadziej niż częściej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
SIEWCA    24

kilka dni temu sprzedałem krowy warunkowo poubojowo ( wybity staw przedniej nogi jakoś na trzech nogach weszła na samochód uraz stawu biodrowego ) jedna chuda jak pies ci z gazety z okolic Rypina daliby po 500-700 za szt,a tu moje zdziwienie i oczom nie wierzę prawie pięc tys. za dwie szt . Pojechały legalna drogą do ubojni więc o co tu chodzi ?


kto sieje ten zbiera....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez Młodyoporowiec
      dzień dobry czy warto zaczynać hodowle mam 20 ha ornego i 2 łąk ?
    • Przez danielhaker
      W związku z prośbą użytkowników założyłem ten temat. Tu możemy rozmawiać o wszystkim i o niczym, aby nie zaśmiecać tematu "ceny mleka"
       
    • Przez Neson
      Witam. Panowie mam taką nietypową prośbę. Mianowicie jestem teraz w trakcie pisania pracy o handlu w latach 80-90, aktualnie jestem na etapie pisania o handlu produkcją rolniczą. W moim mieście w województwie podlaskim był a nawet do tej pory jest (a raczej jego szczątki) bazar na którym handlowano zwierzętami : bydło, konie, świnie, zboże itp. U mnie ten bazar potocznie nazywano „końskim rynkiem” i tu właśnie moja prośba : interesuje mnie jak u was nazywano takie bazary- jeśli takowe oczywiście były. Proszę o nazwę i jakie to województwo. Bardzo by mi to pomogło. Z góry dziękuję za pomoc 😊
    • Przez petroszz
      W tym temacie wpisujcie targowiska gdzie można kupić/sprzedać cielaki/krowy/bydło i podawajcie lokalizacje.
       
      Mnie osobiście interesują targowiska w Hajnówce, Kleszczelach. Kiedy się odbywają?
    • Przez Ferdek07
      Składaliście wnioski o nadanie longin i hasła do zgłaszania zwierząt jak wam to się podoba i co wpisać w rubryke o miejscu pobytu/utylizacji zwierząt padłych czy coś takiego taka rubryka jest :rolleyes:
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj