Junkers

Cielak nie może sie wypróżnić

Polecane posty

Junkers    44

Witam,

tematu podobnego nie znalazłem, a problem taki jak w temacie cielak nie może się wypróżnić, tzn. zrobił mu się chyba jakiś korek, albo ma mocne zatwardzenie, bo jak się dmie to aż wyje a korek widać i nic. Po nieudanych kilku próbach kładzie się z przemęczenia. Dodam jeszcze jest chłodny. Co mu może pomóc, jak wiecie piszcie??

Zazwyczaj są to biegunki a tu taki dziwny przypadek. Cielak ma 3 tyg i do 70kg wagi.


KPK Kumurun Team
"Polak jak se chce, to se kurde potrafi" F.Kiepski
Prawidłowo użytym młotkiem i przecinakiem możemy naprawić nawet zegarek.
Belarus 952.4 - U C-330

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mora    15

Spróbuj "wydłubać" ten korek , ale delikatnie,żeby nie uszkodzić ścian jelita.Załóż gumową rękawiczkę, posmaruj palec lubrykantem, lub olejem i po unieruchomieniu zwierzaka spróbuj. Obawiam się jednak, że późno się za to wzięłeś , bo temperatura cielaka wskazuje,że stan ogólny jest już zły- w każdym razie ryzyko niewielkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rmiecz8   
Gość rmiecz8

żel inseminacyjny, rękawica i do roboty. najlepiej zadzwoń po weterynarza, bo jeszcze jelito mu rozerwiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Junkers    44

Ok dzięki za sugestie, to lepiej zadzwonię po lekarza, ale jeszcze tak dziwnego przypadku nie słyszałem, jak się czegoś dowiem to odpiszę.


KPK Kumurun Team
"Polak jak se chce, to se kurde potrafi" F.Kiepski
Prawidłowo użytym młotkiem i przecinakiem możemy naprawić nawet zegarek.
Belarus 952.4 - U C-330

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Junkers    44

Lekarz przyjechał, dał jakiś zastrzyk i następnego dnia minęło, nie wiedział dokładnie co mu jest, ale powiedział że ten lek powinien pomóc a jaki to był lek to nie pamiętam.


KPK Kumurun Team
"Polak jak se chce, to se kurde potrafi" F.Kiepski
Prawidłowo użytym młotkiem i przecinakiem możemy naprawić nawet zegarek.
Belarus 952.4 - U C-330

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AGHIAprvPL    1

?? to w Polsce nie ma obowiązku żeby weterynarz wypisał przy każdej wizycie papier z numerem kolczyka krowy, z nazwami podanych leków i dokładną ich ilością i numerem seryjnym butelki leku, żeby potem rolnik to mógł wpisać do księgi rejestru hodowli?

To jeszcze możliwe, że lekarz może coś podać nie mówiąc co i nie tłumacząc jak to działa??

 

Dobrze chociaż, że cielakowi pomogło.


www.aghia.prv.pl - mój wiejski francuski blog

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rmiecz8   
Gość rmiecz8

U mnie lekarz wypisuje ale księgi nie prowadzę bo mi się nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Junkers    44

AGHIAprvPL jest obowiązek, i księgę prowadzę tylko nie wypisał bo nie było w sumie do czego a poza tym się śpieszył do ciężkiego wycielenia, cielak podobno zatrzymał się w połowie i nie chciał wyjść.

Lekarz tłumaczył co to było ale do nazw leków nie mam pamięci, tak więc spokojnie.

Edytowano przez Junkers

KPK Kumurun Team
"Polak jak se chce, to se kurde potrafi" F.Kiepski
Prawidłowo użytym młotkiem i przecinakiem możemy naprawić nawet zegarek.
Belarus 952.4 - U C-330

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

Ja również księge prowadzę ,każdą wizyte weterynaryjną mam zdokumetowaną,bo lepiej dmuchac na zimne,i pozniej w biegu latać i załatwiać papierkowe formalności.Lekarza obowiązkiem jest podanie jakie leki stosuję i w jakim celu,ale jesli ktoś to lekceważy to niech nie ma pretensji że nic nie powiedział.Kto pyta nie błądzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wetstudent    0

jak pomogło to dobrze, chciałem tylko zapytać czy cielak robił kupe wcześniej:D i czy teraz robi już normalną, bo czasem zdarza sie zarośnięcie odbytu.. i wtedy do czasu kiedy tej błony nie przetniemy cielak sie nie wypróżni i zdechnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty
Cielak ma 3 tyg i do 70kg wagi.
Lekarz przyjechał, dał jakiś zastrzyk i następnego dnia minęło

Czytaj posty z większą uwagą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AGHIAprvPL    1

jak pomogło to dobrze, chciałem tylko zapytać czy cielak robił kupe wcześniej:D i czy teraz robi już normalną, bo czasem zdarza sie zarośnięcie odbytu.. i wtedy do czasu kiedy tej błony nie przetniemy cielak sie nie wypróżni i zdechnie...

Jeszcze nie widziałam żeby ktoś tą błonę przecinał.

Zdarza się u rasy HF wrodzona niedrożność przewodu pokarmowego albo zarośnięcie odbytu. Wtedy cielak po porodzie jest fajny żywy, ale się nie wypróżnia i dzień dwa później przestaje pić robi się osowiały i wzdyma mu brzuch (bo pił w pierwszym dniu a teraz nie ma gdzie to wyjść), i po paru dniach zdycha.

 

Raz wzięliśmy się z drugim doktorem na operację eksperymentalną, i otworzyliśmy takiego cielaka z myślą żeby wyciąć niedrożny odcinek, ale okazało się że ponad połowa jelita jest jakaś cieniutka niedrożna, więc skończyło się na eutanazji.

 

Kiedy starszy cielak ma problemy z wypróżnianiem, to pewnie zrobił mu się korek (ze słomy, ze słomy pomieszanej z sianem, z jakiegoś połkniętego sznurka, z robaków itp)

Na to jest właśnie lewatywa albo olej parafinowy do paszczy, zastrzyk rozkurczowy żeby jelito nie zaciskało się na korku, można jeszcze dać kroplówkę do żyły albo pod skórę bo kiedy w organizmie jest więcej płynów to treść jelita też się nawilża.

 

Ja również księge prowadzę ,każdą wizyte weterynaryjną mam zdokumetowaną,bo lepiej dmuchac na zimne,i pozniej w biegu latać i załatwiać papierkowe formalności.Lekarza obowiązkiem jest podanie jakie leki stosuję i w jakim celu,ale jesli ktoś to lekceważy to niech nie ma pretensji że nic nie powiedział.Kto pyta nie błądzi.

Właśnie, u nas chodzą kontrole co parę miesięcy i jak za nieuzupełnioną dokumentację dostanie się raz i drugi karę po tysiąc euro, to potem rolnik sam pilnuje żebym mu za każdą wizytą papier wypisała :) jeśli się śpieszę, to papier wypisuję wieczorem w domu, i jest na drugi dzień do odebrania w lecznicy. Poza tym z samej uczciwości rolnik ma prawo wiedzieć co robię i co podaję jego zwierzakowi.


www.aghia.prv.pl - mój wiejski francuski blog

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heidi88    48

Proszę o poradę

cielak byczek hf ma trzeci dzień i nie może zrobić kupy ani puścić gazów. Pierwszego dnia po porodzie od razu wypił 2 litry mleka a na 2 dzień leżał już mimrawy. Wzdeło go mocno a z brzucha zrobił się balon. Stracił apetyt i siły czasem się podnosi i trochę pochodzi ale nic z niego nie uchodzi - męczy się. Masaże ugniatania nie pomagają, kupa nawet się nie zbliża, choć cielak macha łapkami i ma parcie - widać że chce a nie może. Co tu robić, boimy się że to jakaś wada wrodzona, bo jeśli nawet go przebijemy a on dalej nie będzie się mógł wypróżnić to to na dłuższą mete nie pomoże. Proszę o szybką pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7891Firefox    53

jeśli wada wrodzona to sami nic nie zrobicie, koniecznie wezwijcie weta, jeśli ciele nic nie bedzie jadło to się odwodni i będzie jeszcze gorzej. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adrian   
Gość adrian

miałem kiedys podobny przypadek i okazało sie ze cielak miał niewyksztalcony dobrze odbyt, wyjechal wet cos rozkurczowego i szklanke oleju, troche go przegonilo ale niestety sztuka padła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja ogólnie jestem zdania aby nawet jeżeli sami wiemy co dolega zwierzęciu- wezwać lekarza,moze akurat się mylimy,może coś doradzi i nie będzie musiał sie męczyć. To ma moim zdaniem duze znaczenie i w tej sytuacji koneiczna jest interwencja lekarza.


www.sklep.mizar.pl - Nasz asortyment kierujemy przede wszystkim do szeroko rozumianej branży rolniczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
renault    2

dokładnie a przy cielakach bardzo ważny jest też czas cielak nie ma zapasów na sobie do życia i jak nie pije to na drugi dzień może być za późno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Junkers    44

Jakieś 3 miesiące temu też miałem wzdętego cielaka ale miał 3 tygodnie, był nadmuchany jak balon, lekarz vet taki środek przeciwpienny taki w białej buteleczce 200ml z biało fioletową etykietą(nazwy nie pamiętam) i dostał do rozpuszczania PectoSpeed(choć nie jestem pewny), i pomogło.

Ok pól roku miałem cielaka co kopał się w brzuch, lekarz powiedział ze może mieć zaczopowane jelito(coś w stylu skrętu kiszek), dostał oleju parafinowego pół na pól z wodą w butelce po winie(patykiem pisanym :) ), mógł być też olej spożywczy ale parafinowy się wcale nie wchłania i przez to jest lepszy, pomogło.

Ogólnie to prawie każdy cielak u mnie ma problemy, szczególnie z biegunką <_<


KPK Kumurun Team
"Polak jak se chce, to se kurde potrafi" F.Kiepski
Prawidłowo użytym młotkiem i przecinakiem możemy naprawić nawet zegarek.
Belarus 952.4 - U C-330

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heidi88    48

Na ten dzień w którym pisałam post wet. nie mógł przyjechać dlatego podjeliśmy decyzje o samodzielnym przebiciu igłą i spuszczeniu gazów. 2 godziny wyciskania i duszenia, niewiele gazu trochę takiego sfermentowanego płynu wyszło. Podaliśmy mu też do picia denaturat rozcięczony z wodę. Wczoraj dotarł weterynarz podał mu zastrzyk rozkurczowy, trochę wapnia, wlaliśmy mu do gardła olej rozcięczony z ciepłą wodą, i masaż masaż masaż .... Niestety do wieczora miał się wypróżnić i nic z tego, wyduszamy tą kupę już siłą i cielak też pomaga widać że chce stoi przez godzinę w pełnym skupieniu i nic Podajemy mu 0,5 litra mleka z dwiema łyżkami roztopionej margaryny. Czasem ma apetyt, ale po jedzeniu czuje się gorzej jeszcze bardziej go wzdyma, no ale pić musi. Najprawdopodobniej to wada związana ze skręceniem jelit tak mówi weterynarz - nic nie można na to poradzić. No ale puki żyje to walczymy o niego. Już 2 cielak zdycha mi na rękach nie wiem czy kiedykolwiek można sobie poradzić z tym poczuciem bezradności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jajonasz    1369

W tamtym tygodniu sprzedałem byczka HF który miał problemy z wypróżnianiem. Chyba jakaś wada wrodzona, choć gdy zrobiło sie lewatywe to poszło i tak codziennie przez tydzień. Co ciekawe apetyt miał git, warzył po tygodniu 63kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
petroszz    4

Witam. Czy ktoś wykonywał u 3-4tygodniowego cielaka lewatywe? Jeśli tak to czym i co wlewano. Niestety nie mam sondy dla tak malego zwierzaka. Można to zrobić jakąś rurką czy czymś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez 2Reebok
      Witajcie, założyłem nowy wątek bo z tego co szukałem nie ma w pozostałych nic takiego (o ile nie przeoczyłem) 
       Mianowicie od jakiegoś czasu (ok 7dni) zauważyłem u krów w stadzie, że pojawia się taki biały śluz jak przed rują zazwyczaj jest przezroczysty ale czasem jest cały biały. Dodam, że pojawia się on u krów cielnych. Czy mam się czego obawiać ? Innych objawów niepokojących nie zauważyłem. Krówki mają apetyt nic po za tym tylko ten śluz z dróg rodnych nie to że cały czas się wydziela sporadycznie u różnych sztuk w stadzie pojawia się czasami. Mieliście podobny przypadek może.? 
    • Przez Wiesiujohny
      Witam przychodzę z zapytaniem gdzie kupić skuteczny środek na odrobaczenie krów mlecznych najlepiej jakby karencja na mleko była zerowa. Z góry dziękuję za odpowiedź 
    • Przez tyj123
      poraz pierwszy nam takie coś sie zdążyło parę dni temu zdechł nam cielak mięsny(brąz) 4 miesięczny wszystko rozegrało sie w 15 min zaczął ryczeć potem piana i krew mu z nosa leciała a po chwili sie położył i było po nim . Jak weterynarz przyjechał zrobiliśmy mu mała sekcje nie był on nawet wzdęty ale miał takie dziwne serce gąbczaste miękki czy z was ktoś miał podobną sytuację i co to mogło być bo weterynarz stwierdził że to wada wrodzona........
    • Przez Pawel0z
      Witam .Od jakiegoś czasu 3-4 mięśięcy zaczely sie pojawiac narosle małe i duże na skorze 9 byczkow i jałówce .2 z nich urosło do srednicy 9cm wiec pojechalem do weterynarza pokazalem foto tego i dal mi jakies lekarstwo na t. stosowal cos w tym stylu.Brodawki przechodzą z jendej na drugą sztukę co mam zrobić.

    • Przez hazelwideo
      Witam mam problem z moim 2 tygodniowym łatkiem. Gdy łatek się urodził było wszystko ok. problem zaczął się 2 dni po urodzeniu łatkowi zaczęły zginąć się przednie nóżki. Był wet i dal zastrzyk i kazał poczekać tydzień który właśnie minął. wet powiedział że będzie trzeba włożyć w gips. chciałbym się dowiedzieć czy ktoś miał już taki przypadek i czy jest to do wyleczenia ?
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj