Ferdek07

Zgrzyt podczas odpalanie lamborghini evo r3

Polecane posty

Ferdek07    75

Kilka razy zdarzyło się że podczas przekręcenia kluczy na rozruch tak jakby bendix nie załapywał tylko zgrzytnięcie po ponownej próbie jest ok, co może być przyczyną czy coś z tym zrobić żeby cośbardziej się nie rypneło, podejrzewam że akumulator nie jest już tak mocny jak kiedyś bo w sumie to 100ah i 580A to nieduży ten akumulator i jest jakby słabszy, albo przesiliłem rozrusznik bo długo kręciłem zimą w te mrozy gdy zgęstniałe paliwo zatkało filtry tzn jak sięzapowietrzył to długo kręciłem po 1 min namet czy może cośtylko przesmarować wystarczy w tym rozruszniku miał ktośtaki problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marl    443

Wyciagnij rozrusznik i sprawdz stan trybu który podczas rozruchu wypycha bendix. Prawdopodobnie jest już "objeżdzony". Zajrzyj też do wnęki po rozruszniku i zapoznaj się ze stanem koła zamachowego. W starych ciągnikach nieraz się obracało te "zębate koło " i problem znikał. W agrofamie to nie wiem jak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ferdek07    75

objeżdzony tryb w ciągniku który przepracował 1500godz????? to w c 330 to dłużej posłużyło :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jaro    166

Tyle że taka C-330 jest niezniszczalna w odróżnieniu od dzisiejszych wyrobów "ciągnikopodobnych".Swoją drogą wygląda mi to na tulejki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ferdek07    75

miał ktoś tak w agrofarmie lub r3 lub explorer3 lub w ogóle w sdf? albo wyjmował ten rozrusznik?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ferdek07    75

czy mogło tak się zdarzyć przez słaby już akumulator bo było tak jak ciągnik już dłużej postał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
antonio8    0

mozliwe ze slaby akumulator i na poczatku nie zalapuje.nie bardzo wiem o jaki zgrzyt chodzi. u mnie w lampku kiedys zgrzytalo ale to przez sekunde po odpaleniu no i wystarczylo przeczyscic rozrusznik

Edytowano przez antonio8

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ferdek07    75

zgrzyta po przekręceniu kluczyka a raczej zawyje rozrusznik a nie załapie o koło zamachowe na pusto się zakręci po ponownej próbie jest ok, narazie się uspokoiło podejrzewam że też raczej coś przeczyścić by wystarczyło, a może że teraz chodzi bez przerwy to akumulator ma dobrze doładowany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ferdek07    75

serwisant stwierdził że to raczej elektrowłącznik bo nie wysuwa do końca trybika, nowy 500zł zamiennik jak się znajdzie połowę tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bobytempelton    161

Ten serwisant to idiota za przeproszeniem, jeżeli automat do końca się nie wysunął to jakim cudem załączył rozrusznik???? :blink: zadaj mu to pytanie!!!!

Diagnoza jest prosta, tzn. sprzęgło jednokierunkowe rozrusznika, czyli tzw. bendiks, sprawdzić go można bardzo prosto, wyjąć rozrusznik, ale nie rozkręcać go, i kręcić tym trybikiem co zazębia o wieniec, ten trybik powinien kręcić się tylko w jednym kierunku!!!!!! w drugim od razu powinien stanąć, a po przyłożeniu siły od razu powinien się wysuwać obracając!!!!!! jeżeli w tę stronę co nie powinien się obracać obróci się choćby 5* to koronka trzymająca śruty wewnątrz dokonała swego żywota.

 

W bendiksie niekiedy jeszcze zaciera się ten gwint pomiędzy wirnikiem a bendiksem, ale wtedy kręci się rozrusznik bez zgrzytu, i rozrusznik chodzi czysto na sucho wchodząc na wysokie obroty, nie dotykając wieńca, wtedy wystarczy wyczyścić i nasmarować.


Ze względu na poziom niektórych użytkowników odpisuje na konkretne posty lub na pw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ferdek07    75

rozrusznik naprawiony, zatrał się ten trybik na ośce bardzo ciasno chodził do wymiany było to sprzęgiełko czy tam bendix jak zwał tak zwał kosztowało 85zł a nie 500 zł jak to u dielera twierdzili, z robotą 140zł, jako przyczyne mechanik stwierdził że okrutnie zalepiony był kurzem i pyłem i że to spowodowało zatarcie po rozebraniu ciężko było go doczyścić, teraz kręci z taką lekkością jakby sprężania nie było hehe, martwi mnie jednak że wieniec też trochę ucierpiał przez te zgrzyty a z tego co wiem to wieniec zawsze w tym samym miejscu staje po zgaszeniu, a tam lekko kanciki w tych ząbkach są objechane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj