Mattti

Samochód dla ROLNIKA [Połączone]

Polecane posty

Nikita_Bennet    315

.... w pakiecie outdoor płytę po silnik....

stalowa czy plastik? Jeżeli stalowa to ma ze 2-3mm grubości?


pzdrwm Nikita_Bennet
"Whether we are based on carbon or on silicon makes no fundamental
difference. We should all be treated with appropriate respect."
                                                              Sir A C. Clarke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość forterraturbo   
Gość forterraturbo

stalowa ,  z zewnątrz powlekana plastikiem , do plastików nie opłaciłoby sie dopłacać 1,5 tyś ma 2,1 mm - tak podaje skoda oczywiście sama płyta bez plastiku .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tomasz78    1029

kolega Paweł ma rację, były 151KM diesle w T4, tu link dla potwierdzenia http://www.autocentrum.pl/dane-techniczne/volkswagen/caravelle/t4/transporter/

a co do VR6 w T4, to już chyba tylko synchro

No 4x4 to w ogóle bajka ,jak by co to lubię takie wynalazki  bo komfort ogromny ,zwykłego tez dostaniesz z nap. ma przód. ale z reguły w automacie niestety /

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rafal122    8

Ja zamiast Skody Yeti wolałbym Dacie Duster z LPG (Jeśli ma robić duże przebiegi) albo zwykłą benzynę,broń boże diesla DCI.

Dużo większa i wygodniejsza od Skody i chyba nawet tańsza w zakupie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość forterraturbo   
Gość forterraturbo

rocznie może zrobimy z 5 tyś KM , a  dacie to za 40 tys można nową miec , nam zależało trochę na prestiżu , bo w okolicy rolnicy mają same wypasione fury - land crusiery , x6 , x5 , nam ravka się podobała , ale była zbyt droga , a skoda jak to skoda , troche prestiżu w yeti , trochę funkcjonalności ot takie średnie auto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikita_Bennet    315

Ja zamiast Skody Yeti wolałbym Dacie......,broń boże diesla DCI.

Czemu? Jeździłeś? Czy klepiesz opinię z netu lub od osób co nie umieją jeździć?

Mam właśnie DCi od nowości i nie narzekam. Wymianę oleju w silniku skróciłem z katalogowego 30tys km do 10-15 (max) i nie cisnę gazu w podłogę na zimnym silniku. Zła opinia tych jednostek dotyczy autek od "Niemca co jeździł do kościoła" i autko ma 200-300 tys km zrobione przy wymianach oleju co 25-30tys (katalogowo) a u nas zdjęto tak do 150-180 tys.

 

Ogólnie ta jednostka nie jest taka zła bo parę osób ze znajomych ją ma i jakoś jeżdżą (w renault, nissanie i dacii).


pzdrwm Nikita_Bennet
"Whether we are based on carbon or on silicon makes no fundamental
difference. We should all be treated with appropriate respect."
                                                              Sir A C. Clarke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rafal122    8

Znajomy mechanik miał Espace w DCI (Nie wiem który model DCI dokładnie) i przy ponad 200 tyś musiał zrobć szlif wału i wymienić panewki,po tej naprawie zrobił jeszcze kilkadziesiąt km bez większych problemów i sprzedał sprawnego.

Ogólnie chwalił ten samochód ale jednak to jest poważna awaria.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

dci to chłam

Edytowano przez kris14
Pkt. 1.9 +1p. ostrzeżeń

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
akowicz111    159

Znajomy mechanik miał Espace w DCI (Nie wiem który model DCI dokładnie) i przy ponad 200 tyś musiał zrobć szlif wału i wymienić panewki,po tej naprawie zrobił jeszcze kilkadziesiąt km bez większych problemów i sprzedał sprawnego.

Ogólnie chwalił ten samochód ale jednak to jest poważna awaria.

 

W Renówkach dość częsta dolegliwość, nie związana z układem zasilania, i tak dużo najeżdził potrafi obrócić panewkę już przy 100 tyś.  Sam mam DCI w Nissanie i jak na razie nic do zarzucenia.

Edytowano przez akowicz111

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hubertuss    4653

Dci w masterach te stare i te nowe były/są dość udane. Osobówki trochę gorzej im wychodzą. W 1,9 tdi pd 105 KM grupy vw o symbolu BXE tez lubią się panewki obracać po 100 tys km. A ludzie zarzekają się, że to taki dobry motor. Mam taki w skodzie z przebiegiem 303 tys km. Chodzi dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

tdi pompowtrysk to chłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bratrolnika    28740

lubię takie rzeczowe posty, z wieloma argumentami i dokładnym opisem....

piszesz o 2.0 czy 1.9???

bo moim zdaniem na 1.9 złego słowa nie można powiedzieć

EDIT; widzę na temat francuskiego DCi też się w sposób fachowy i rzeczowy wypowiedziałeś...

Edytowano przez bratrolnika
  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

a co tu sie rozpisywac ?

wielka mi nowoczesnosc, byle stary mercedes W124 na pompie rzedowej jak ursusie c360 bije toto na łeb na szyje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
FINN    1478

to że jeździsz starym mercem i dogorywającą 360 , to nie znaczy , że wszystko co nowe musi być złe... jak się nie umie właściwie eksploatować to starego merca zajeździsz po 10 tyś km... i pompa nic nawet nie pomorze... :P o 360 nie wspomne...;)

  • Like 1

"Wielu internautów jest kundlowatych.Jedyne, co mogą, to anonimowo szczekać, podgryzać najwyżej kostki, bo wyżej nie sięgają. Jakby ich odwiązać z łańcuchów i kazać coś zrobić, to by nie dali rady." K. Jackowski
Skargi, wnioski i zażalenia, proszę kierować na PW i GG :)
 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hubertuss    4653

Zgadza się 124 może i kiedyś był synonimem luksusu. Dzisiaj to szmelc zwłaszcza z dieslem. 1,9 tdi jest dobry nawet na pompowtryskach. Z tym, że w serii BXE a więc większości motorów o mocy 105 KM lubi się po 100 tys km panewka obrócić. Przy dzisiejszych sposobach produkcji i oszczędzaniu wielu silnikom/producentom przytrafiają się takie rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bratrolnika    28740

to ze silniki starej generacji były bardziej wytrzymałe to nawet małe dzieci wiedzą, ale pamiętajmy że były też bardziej paliwożerne, mniej dynamiczne, ale za to prostsze w obsłudze

moje 1.9TD z 93r. ma ponad 300tys.km, a 1.9D z 96r. ma już przelatane 570tys.km, i oba jeżdżą, w zimę palą, oleju pomiędzy wymianami nie dolewam

ale i nowsze TDI, nawet te na pompowtryskach osiągają bez problemu takie przebiegi, kolega z pracy ma Fabię, ostatnio miała coś koło 327tys.km, żyje, działa, jeździ,

się dba się ma, nie będzie prawidłowej obsługi to i nowe i stare zdechnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaszlak79    749

Teraz W 124 to szmelc, bo większość tych aut jest u kresu ich motoryzacyjnego życia. Ale znajdźcie mi dziś auto jakiejkolwiek marki na miarę tego starego merca. Ja do dziś bardzo dobrze wspominam Audi 80 B4, ale dziś większość tych aut jest zużyta.

Edytowano przez Kaszlak79

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pawel885    2279

Na taksówkach do dziś jeżdżą W124, przejedź wiejską wyboistą żwirówką z prędkością 100km/h to zobaczysz że do dziś mało który wóz oferuje taki komfort. Zadbany egzemplarz potrafi kosztować tyle co nowy koreaniec, niedaleko mnie koleś trudni się sprowadzaniem starych merców, idą jak ciepłe bułeczki mimo że za 124 śpiewa nawet ponad 20tys.... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hubertuss    4653

Zwłaszcza, że w dobitych taksówkach rzadko który amortyzator trzyma. Nie wiem w jakich miastach jeszcze jeżdżą takie sprzęty na taxi. Ale w dużych jest tego sprzętu coraz mniej. A i w małych taksiarze się tego pozbywają. Bo to nie dość, że paliwożerne, mało dynamiczne to gnije i już dobite. Ludzie sprowadzają takie auta, ale w stanie kolekcjonerskim za duże pieniądze. Z małym przebiegiem, których nie kupi taksówkarz. Więc nie wpieraj tutaj nikomu, że stary zdezelowany 124 z przebiegiem kilkuset tys km zapewni jakiś wyjątkowy komfort na żwirówce. Bo rzadko który będzie stanie utrzymać się na niej jadąc 100. W środku będzie brzęczało i telepało. A nie wiadomo czy zgniłe podwozie wytrzyma i się koło nie urwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaszlak79    749

Racja, stare są dobre tylko wino i czasy, tego nie przeskoczysz. Z tym kołem to już jednak przesada, żaden normalny diagnosta nie przepuści czegoś takiego, a ci co by przepuścili, to już diagnostami nie są. Mój ojciec ma W 201 z 1988 roku i da się tym jeszcze bezpiecznie jeździć. Jak to napisał bratrolnika, się dba, się ma. A że auto odstaje już znacznie od dzisiejszych standardów, no cóż, ma 27 lat... Na pewno nie opłaca się już takich starutkich aut naprawiać u mechaników, co chwilę coś wyskakuje. Kupisz nowe to masz spokój na parę ładnych lat, osobiście jeszcze tego zaszczytu nie dostąpiłem w życiu, kasa idzie na rozwój i remont chałupy -_- .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pawel885    2279

Skoro u Niemca przeszedł TUV to koło nie odpadnie, równie dobrze można znaleźć 5 letnie auto z przebiegiem 300tys km jak i 20-kilku letniego merca z takim przebiegiem, i na pewno w mercu będzie ciszej i będzie bardziej niezawodny. Taka mała ciekawostka - w 1999r W124 w raporcie tuv aut  8-9 letnich miał usterkowość 4.8%, dziś roczne auta jedynie mogą się pochwalić taką niezawodnością i to też nie wszystkie. Także lepszy stary merc czy audi niż nowy koreański chevrolet czy dacia 

Edytowano przez pawel885

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hubertuss    4653

U Niemca może i 124 przeszedł tuv ale lata temu. Niestety większość aut jeżdżących w Polsce tego przeglądu na dzień dzisiejszy w Niemczech by nie przeszło. Pomijam już fakt, że większość tych aut do polski trafiało właśnie dlatego, że w Niemczech tuv nie przeszło. Co by nie pisać 124 lata świetności ma za sobą. A motoryzacja przez te lata poszła tak do przodu, że na dzień dzisiejszy nowy golf czy astra a nawet ceed oferują cichszą i bezpieczniejszą jazdę. Okupioną mniejszym spalaniem paliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

Zgadza się 124 może i kiedyś był synonimem luksusu. Dzisiaj to szmelc zwłaszcza z dieslem. 1,9 tdi jest dobry nawet na pompowtryskach. Z tym, że w serii BXE a więc większości motorów o mocy 105 KM lubi się po 100 tys km panewka obrócić. Przy dzisiejszych sposobach produkcji i oszczędzaniu wielu silnikom/producentom przytrafiają się takie rzeczy.

 

:D :D :D

dobre, W124 dzisiaj to szmelc :D

tylko ciekawe czemu ludzie sami mnie zaczepiaja i chca odkupic mojego szmelca i to za dobre pieniadze, fakt moj jest w naprawde dobrym stanie ...

a jego prawdziwy przebieg to niecałe 300 tys, takze kazdy kto zna ten model to wie ze taki przebieg w tym samochodzie to tak jakby 50 tys w jakims dci czy innym podobnym plastikowozie...

to co jest naprawde dobre to zawsze jest dobre, oczywiscie jezeli jest w odpowiednim stanie, a ludzie ktorzy wygłaszaja takie poglady to sa zwykłe plastikowe chłopaczki, co to musza miec telefon dotykowy, obcisłe spodnie i jak najnowszy plastikowóz :D ja takich nazywam lemingami, bo kazda moda to poprostu biznes, ludzie tego nie pojmuja, dlatego dla nich jedynym wyjsciem jest wyscig szczurów ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikita_Bennet    315

powiedz jaki ma zbiornik bo trochę zaczynam czytać i sporo osób chce kupić autka do wożenia paliwa ze wschodu.


pzdrwm Nikita_Bennet
"Whether we are based on carbon or on silicon makes no fundamental
difference. We should all be treated with appropriate respect."
                                                              Sir A C. Clarke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez Paweł8484
      Witam, Mam problem z ładowarką teleskopową manitou mt1135 rozrusznik kręci ale maszyna nie chce odpalić tak jak by była jakaś blokada. Wyświetla się czerwony trójkąt z wykrzyknikiem. Może ktoś coś wie coś na ten temat

    • Przez Filip98
      Witam serdecznie,  poszukuje kompletną kabinę do kramera 612slx,  czy wiecie może gdzie udało by mi się kupić? Pozdrawiam serdecznie 
    • Przez Nikkallo
      Co w obecnych czasach jest lepszą opcją? Najem długoterminowy auta czy jednak jego zakup? Mam obecnie dylemat, chcę kupić samochod. Mam 100 tysięcy gotówki (mam świadomość, ze przy obecnych cenach samochodów nie kupię niczego naprawdę konkretnego).
      Obawiam się, że już przy wyjeździe z salonu auto sporo straci na wartości. I po kilku latach eksploatacji będzie warte 50% tego co zapłaciłem.
      Jakieś opinie?
    • Przez kubakuba678
      Witam mam pytanie czy pamięta ktoś jakie był ceny ciągników kombajnów maszyn rolniczych w latach 90? Pytam z ciekawości możne porównać cenę do dzisiejszej. Jak ktoś pamięta niech podaje oczywiście nowego wtedy sprzętu
    • Przez AroniowyLiść
      Jako, że w wątku o Rolnikach Podlasie rozwinął się temat poboczny o motocyklach, to tutaj w hyde parku zakładam nowy wątek, bo tam nam zaraz admin posprząta offtopic  
      Zapraszam do udzielania się wszystkich motocyklistów w tym wątku, może jakieś wspólne latanie, albo spotkanie forumowych motocyklistów by się udało ogarnąć
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj