Hen123

Problem z maciorami

Polecane posty

Lesio    0

Witam Forumowiczów. Piszę bo mam problem z macoirami. Prosięte rodzą się martwe, prawidłowo wykształcone. Po 115 dniu ciąży podaję im Genestran i później po 24 godzinach Oxytocynę gdyż tak polecił weterynarz. Ostatnio na 13 prosiąt tylko 3 urodziły się żywe: pierwszy i dwa ostatnie. Reszta niestety zwłoki. Szczepię lochy na parwowirozę. Zastanawiam się czy ma to związek z mykotoksynami bo zauważyyłem że pszenica ma grzyba. Kupiłem proszek Mycosan (albo jakos tak bo nie pamiętam dokładnie nazwy) i teraz nie wiem czy to coś da. Następna maciora ma sie prosić na 4 marca i nie wiem co będzie. Próbuję wszystkiego. Może wiecie czy nie powinienem szczepić na coś jeszcze? Pomóżcie mi jakoś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lukaczmarek    277

podajesz oxy przed rozpoczęciem porodu??

Ile czasu trwa poród? jakie są przerwy między kolejnymi prosiętami?

Próbowałeś wyciągać prosiaki ręcznie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lesio    0

Tak zaleciła weterynarka. Jak podam po tych 24 godzinach oxytocynę to zacznie się w ciągu godziny prosić.

Prosi się szybko. Około 4 godzin i po porodzie. Przerwy międzi prosiętami to tak średnio 15-20 minut. Nie wyciągałem ręcznie bo wydaje mi się że to szybko idzie. Tylko dlaczego tak wychodzi że pierwszy i dwa ostatnie były żywe? i dlaczego na wygląd zdrowe i wykształcone w pełni prosiaki rodzą się martwe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
michu320    0

Cześć. Mam problem z moją produkcją a mianowicie: brak rui u macior nawet po dwukrotnym albo trzykrotnym podaniu pg600, żywione pszenżyto 45%, kukurydza kiszona 45% , premiks, śr. sojowa i rzepakowa. Druga sprawa od pewnego czasu prosięta tuż po urodzeniu chudły i wiele padało , dopiero po zaszczepieniu macior żelazem na ok. 2 tyg. przed oproszeniem sytuacja się poprawiła chociaż jeszcze nie dokońca jest wporządku. Po odsadzeniu prosięta jedzą mniej paszy i wolno rosną. Proszę o porady jeśli ktoś miałby jakiekolwiek podejrzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szymi40    1441

A nie zapasłeś tych macior ? moim zdaniem zadobre żywienie. Ja maciorom daje tylko mieszanka jęczmień/owies i żyto , po wyproszeniu dodatkowo polfamix. i zauważyłem że pszenżyto nie dla macior [jak dawałem mioty były małe i problemy z rują ]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
michu320    0

Zapasione napewno nie są, ostatnio przez pewien czas dawałem tym nieprośnym lochom tabletki Ovulik i u jednej już wystąpiła ruja. Czy przyczyną tych problemów mogą być mikotoksyny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

Przede wszystkim wyrzuć tą kukurydze bo to jest najgorsza pasza jaka tyko może byc dla loch a w takim udziale masz po prostu bombe mykotoksynową. Kukurydza tylko dla zwierzat powyżej 40kg ale nie dla loch. Druga sprawa to teraz zimą po odsadzeniu trzeba podnieśc energie no i obowiązkowo doświetlanie 16h dziennie 250lux.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
michu320    0

dzięki bartas, od jutra zero kukurydzy dla macior, a jeśli w tej kuku rzeczywiście są mykotoksyny to po jej wycofaniu po jakim czasie powinienem zobaczyć poprawę ? Dodam że od kilku dni stosuje preparat przeciw mykotoksyną Hamecomould dry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

Z prosietami może być problem dopóki nie wyproszą sie te które były kryte na paszy z kukurydzą bo jak już mówilem jest to olbrzymie źródło mykotoksyn które negatywnie wpływaja na ruje i na płód. Lochy podobnie. Jak zaczna Ci się grupy które nie beda mialy kontaku na porodówce z ta nieszczęsną kiszonką to problem z kryciem powinien zacząc ustępować ale preparat na mykotoksyny proponuje stosować cały czas. Nie znam tego twojego ale na tym nie powinienes oszczedzać bo te po 15zł za kg to zwykłe glinokrzemiany które wiaża 5 podstawowych mykotoksyn czyli efekt jest taki że nie ma go w ogóle. To tylko moje spostrzeżenia w tym temacie bo sam przez to przechodziłem i może nie mam racji dlatego może niech wypowie sie ktoś jeszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
domin2244    0

Witam. Mam problem z wyproszeniami macior. Ostatnio oprosiła sie i miała 9 czarnych płodów i 2 żywe prosięta. Prosiła się 6 dni po terminie. Wcześniej miałem maciorę która oprosiła się 1,5 tyg. przed terminem i ze względu ze były za słabe padły, ale nie było czarnych płodów, teraz ma sie prosić kolejna ale też już ma 2 dni po terminie i przypuszczam że może sie powtórzyć sytuacja z tymi 9 martwymi. Wcześniej nie było takich problemów ale zdażały sie 1 - 2 czarne płody. Miłałem remont w chlewni i przy prośnych maciorach były wykonywane prace spawalnicze przy tech co się teraz proszą. Czy może mieć to jakiś wpływa, czy szukać czegoś innego ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Witam. Ostatnio w mojej okolicy pojawila sie taka sytuacja ze loch zostaja zaplodnione poczym maja w roznych terminach kolejne ruje (zazwyczaj 1 lub 2) ktore koncza sie po 1 dniu. Zdarzylo sie juz tak ze locha miala ruje zostala zaplodniona po czym miesiac przed terminem porodu znow zaczela ruje ktora konczyla sie po 1 dniu. Porod odbyl sie po miesiacu od tej niby ruj. Tez wam sie to zdarza? Bo przyznam ze nigdy wczesniej sie z tym nie spotkalem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Tzn nie bylo badania usg ale locha ma taka 1 dniowa ruje a np miesiac pozniej sie prosi wiec nie ma watpliwosci ze byla prosna wczesniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
august354    0

witam

Diś mi się oprosiła maciora powiem tak zaproszona byłą 16,01,2014 ale po trzech tygodniach powtórzyła wiec jeszcze raz zaprosiłem ale po pewnym czasie zauwazyłem za durzy brzuch jak na ten czas ciązy wiec stwierdziłem ze zaproszona zostałą za pierwszym razem i zaczeła sie prosic dzis mnie nie mogło przy tym byc wiec ktos inny doglądał i podobno o trzeciej był pierwszy nierzywy a o szustej juz trzy i dłygo nic zadzwoniłem do weteryniarza i ajk przyjechał dał cos z tego wszystkiego zapomniałem sie zapytac co ale zostawił mi w strzykawce 6ml na 3 razy co godz i stwierdził ze to od paszy ze za łapczywie jadła Ai jeszcze jedno były dwie w jednych kojcy do pewnego czasu jak nie zaczeły sie gryz a i jeszcze po podaniu zastrzyków poszły jeszcze trzy i koniec POWIEDZCIE CO TO MOZE BYC CZY TA PASZA CZY TEN KOJEC

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tom61    11

Witam, ma problem ponieważ rodzą mi się nie żywe prosięta w pełni wykształcone porostu normalne, porody przebiegają szybko i bez zakłóceń. Myślę nad podaniem maciorom żelaza , zaczepienie ich przez parwowiroze i odrobaczenie ich i zastanawiam się czy by nie zbadać macior przeciwko prrs i zbadaniem paszy, macie może jakieś inne pomysły co zrobić? A czy winą mało licznych miotów jest spartaczona genetyka (loszki z własnego wychowy) czy może być to również moja wina ?

Edytowano przez tom61

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maxiben    23

zlikwiduj swoje  lochy  oczywiście po ddsadzeniu bo sam pewnie nie wiesz co za genetykę maja i zakup  zdrowe loszki hodowlane   mogą być F1 i staraj się wszystkich terminów  szczepien  pilnować   oczywiście najważniejsze sa na parwowiroze  loszki 2 razy  i na colibakterioze oraz odrobaczanie   to minimum  podstawy  reszta w zaleznosci od statusu zdrowotnego

ile tych loch posiadasz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agronim    2

Przy nieznanym statusie zdrowotnym stada SYSTEMATYCZNA  wymiana to katastrofa, zwłaszcza jeśli sam masz podejrzenia groźnych chorób. Albo wymieniasz całkowicie i z zachowaniem bioasekuracji, albo sam dbasz o równy status zdrowotny (najlepiej wysoki). O genetykę trzeba dbać kontrolując ją na poziomie dziadków. Oczywiście firmy genetyczne zrobią to za ciebie lepiej ale i one sprzedają tylko a może i aż materiał F1.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maxiben    23

ale to najlepszy materiał  babki tez są dostępne ale ich cena  i nasienie tez kosztuje a z ta wymiana oczywiście   że najlepsza byłaby  depopulacja sam ja zrobiłem wiec wiem ze to nie jest tak prosta sprawa  bo przez jakiś czas jesteś bez świń  choć ja miałem jeszcze wydzierżawione  2 chlewnia  jedna na dokończenie produkcji a druga na  kwarantannę dla najzdrowszych loszek a  swoja wyczyściłem wydezynfekowałem  wyremontowałem  dobudowałem wiec większej przerwy nie było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gomez181    197

Hallo. Kto mi odpowie mam loche prosna z dwa miesiace niby nie powtatzala czasem jest wpuszczana do knura dla sprawdzenia i co jakis czas wyplywa jej z drog rodnych jakas ropa ? Nasienie ? Sam nie wiem. Co o tym myslicie? Jest prosna dalej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Chłopie chyba cię pogrzało lochę dwa meisiące prośną wpuszczasz do knura?Może to spowodować poronieni nie wiem poco to robisz żeby się zabawiły ? B)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gomez181    197

Nic sie nie stanie jak sie ma je na uwadze.mam knura ktory jak nie ma rui to nie skacze .nie wkurza lochy.

Czasem po taki kontakcie locha dostaje rui bo np sciemniala xD .tylkoo co w tym przypadku to za objaw?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

to weterynarzy u was nie ma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maciejo360    27

Hallo. Kto mi odpowie mam loche prosna z dwa miesiace niby nie powtatzala czasem jest wpuszczana do knura dla sprawdzenia i co jakis czas wyplywa jej z drog rodnych jakas ropa ? Nasienie ? Sam nie wiem. Co o tym myslicie? Jest prosna dalej?

Naprawdę?Po pierwsze dlaczego ją dopuszczałeś ciągle do knura?Po drugie qbass24 dobrze mówi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez ŻakowskiSławomir
      Witam, w związku z przepisaniem na mnie siedziby stada weterynaria wymaga by sporządzić ,,spis,, tzn żywienie ile kg czego przypada na 1 sztukę tucznika np i bydła, robił ktoś coś takiego? ma jakieś dane orientacyjne? ile czego zawiera opcjonalna mieszanka paszowa dla 1 byka/ 1 tucznika? na dobę.
    • Przez karuś
      Na rynku jest kilka zakładów mięsnych co prowadzą taką formę współpracy. Według mnie jest to bardzo dobre. Ma się pewną dostawę warchlaków i pewny zbyt, a to dzisiaj przy dużej produkcji jest bardzo ważne.
    • Przez Młodyrolnik16
      witam Mam taki problem że oprośiła się 2 maciory jedna 4 dni wcześniej od drugiej ale ta druga ma tylko 1 prosię i chciałbym połączy do wcześniejszej maciory która ma 12 prosiąt ,ale kiedy daje tego 1 prosiaka to ona chce go ugryźć i nie wiem co zrobić PS: Maciory są utrzymywane bez kojców
    • Przez Tatka
      Witam, locha rodziła pierwszy raz, urodziła 3 martwe prosiaki, wyglądają jak na zdjęciu. Druga locha też urodziła dwa, martwe lub "zgniłe" . Co może powodować taki rozwój płodu ? 

    • Przez Slawusslawus
      Witam podpowie ktos jak to jest teraz z przepisami hodowli trzody na wlasny uzytek chce kupic prosieta ktore są zarejestrowane i co dalej z tym zrobic
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj