Jak się pozbyć bobrów ??

[warzywkopl 21]

Kity to ci media wciskają i mają ztakiego leminga jak ty więcej kasy niż wszystkie kościoły razem wzięte.O bobrach jest temat polikotowcu jeden.

jak nie masz nic do powiedzenia to nie pisz, a nie starasz się zabłysnąć i mnie obrażasz, kompromitujesz się, media odemnie złotówki nie dostają kościół tym bardziej nie dostanie jakbyś nie zauważył piszę także o bobrach

\aro 10l oprysku swoje kosztuje

[ahme999 116]

Kity to ci media wciskają i mają ztakiego leminga jak ty więcej kasy niż wszystkie kościoły razem wzięte.O bobrach jest temat polikotowcu jeden.

 

Za obrażanie użytkownika +10%

 

Cytowanie poprzedniego posta - @razor275

 

 

@razor275 - palikot synomimem obelgi? rozwaliłeś mnie (nawiasem mówiąc zgadzam się w 100% )

[razor275 279]

@ahme999 - Ja tylko edytowałem bo cytował poprzedni post , a to o Palikocie sam napisał

[bushmaster 27]

chodzi o leminga taka mysz albo chomik

[miszka16 86]

@razor275 Prawda boli?Dzień wcześniej dałeś mi ostrzeżenie za cytowanie poprzedniego postu. Ok dałem ciała, bo byłem pewny, że ktoś już napisał kolejny post. Ale że miałem to w głębokim poważaniu to mi dowaliłeś na następny dzień o obrażaniu. Swoją drogą ciekawe, co takiego obraźliwego napisałem? Poszperaj trochę w necie to będziesz wiedział, kogo określa się mianem leminga. Co do bobrów powiem tyle. Jest to efekt działalności „ekoterorystów”, którzy mają opóźnić w rozwoju nasz kraj. A to im zwierzątek za mało. A to obwodnica Augustowa przeszkadza a czasem elektrownia jakaś a jak będziecie budować wiatraki to będą protestować, że za głośne. W mojej okolicy moje pokolenie od urodzenia nie widziało żadnego bobra dopóki kilku takich „ekoterorystów” nie przywiozło ich w klatce i wypuściło ich na naszym terenie. Nasi nowi mieszkańcy (bobry) wybrali sobie na miejsce zamieszkania przepust rzeczny przy ruchliwej drodze krajowej, który niebawem zakorkują i będzie wesoło po jakiejś nawałnicy. Drogowcy rozwalili im tamę, ale po kilku dniach powstała ponownie. Po mojej interwencji( jestem w mojej gminie radnym) usunięto olbrzymią topole podciętą przez bobry, która o mały włos nie wylądowała na czyimś samochodzie. Panowie daliśmy pole do popisu takim jegomościom jak warzywkopl, co opluwają nasze zwyczaje tradycje jednocześnie narzucając nam, co powinniśmy a czego nie. Jeśli im nie pokażemy gdzie ich miejsce w szeregu to zawsze będziemy mieli problem z bobrami, dzikami, sarnami itp. Nie wiem czy zauważyliście, że nawet bażanty i kuropatwy nas się nie boją? Żałosne

 

jak nie masz nic do powiedzenia to nie pisz, a nie starasz się zabłysnąć i mnie obrażasz, kompromitujesz się, media odemnie złotówki nie dostają kościół tym bardziej nie dostanie jakbyś nie zauważył piszę także o bobrach

\aro 10l oprysku swoje kosztuje

Wszystko rozumiem, warzywkopl nie płaci podatków.

[ahme999 116]

@razor- może się niepotrzebnie wtrącam, ale teraz to już nie wiem za co @miszka dostał %% -na czerwono drukujesz że za obrażanie, a teraz piszesz że za cytowanie poprzedniego posta.

 

i jeszcze jedno-czy jeden mod nie ma wystarczających kompetencji do oceny i ewentualnego karania tylko musicie "bić" go we dwóch? to trochę-hm, "niemęskie". Jak pisałem swojego posta wczoraj o 17. to była tylko sygnaturka @razora, a o 21 ten sam post edytował @MAT912 i podpisał się pod %%. Od dziś wszyscy świerzacy (to był 6 post @miszki) będą w tak ostry sposób przyuczani do zwyczajów panujących na naszym forum? Bo ja jako taki młody user któremu na dzień dobry łoi się procenty pewnie bym skapitulował i odpuścił przygodę z AF na samym starcie...

 

tyle moich refleksji

 

wracając do istoty tematu, to u mnie pomogło okręcenie drzew workami foliowymi lub malowanie przepalonym olejem do ok metra wysokości

[razor275 279]

Hmmm... Nie wiem czy widzicie ... ale za cytowanie to ja dałem %% a za obrażanie dzień później dostałeś ostrzeżenie od kolegi @MAT912 , więc nie wiem o co te pretensje w moją stronę .

 

Ps .

Jeżeli chcecie o tym porozmawiać to zapraszam do odpowiedniego tematu ew. na PW , nie roztrząsajmy tego tutaj i nie róbmy bałaganu .

Edytowano Maj 23, 2012 przez razor275

[miszka16 86]

Tak przepraszam to nie razor275 dał mi to drugie ostrzeżenie. Ale to nie zmienia mojego podejścia do bobrów.I to obrażanie jest mocno naciągnięte.

I w tym momencie koniec OT. Następne posty nie na temat będą usuwane a użytkownicy dostaną % za pisanie nie na temat

Edytowano Maj 24, 2012 przez danielhaker

[Nikita_Bennet 315]

oprócz aminopieliku kapiącego na wodę w rzece jakiś sposób jeszcze macie?

[ralf 15]

jest jeszcze jeden sposob bomba atomowa rozpier... w szystko dookoła i spokój,

z tym aminopelikiem to chyba przesada

[miszka16 86]

@ralf Zgadzam się 100% tylko po atomówce za mocne skażenie będzie. Jeszcze należałoby się zastanowić, czy nie wytoczyć procesu bobrom za niszczenie drzewostanu, tak jak to zrobiono temu mieszkańcowi Białogardu .http://www.pch24.pl/zniszczyl-wlasne-drzewa---zaplaci-ponad-1-7-mln-kary,2779,i.html A może proces ochronie środowiska, która nie panuje nad poczynaniami bobrów w rezultacie doprowadza do niszczenia drzew?

[agromatik 1029]

@miszka bóbr nie świnia swoje prawa ma .

[romek6340 221]

Weźcie się wy ogarnijcie i zacznijcie poważnie w temacie pisać albo dajcie se spokój bo większość wypowiedzi w niczym nie pomaga...

A wracając do bobrów to jak niszczenie tam nie pomaga to skuteczne może być wycięcie wszystkich zarośli w okolicy aby nie miały materiału i będą musiały się gdzieś wynieść.

[Pestus123 4]

To coś tylko wilk może załatwić, albo sztucer <_<

[Nikita_Bennet 315]

...albo sztucer <_<

Czyli rano wstać i załatwić sprawy

[Lukash3060 145]

U nas gmina wystąpiła gdzieś tam z wnioskiem o pozwolenie na usunięcie tam i dostałą je wiec w styczniu-lutym przyjechała firma która brała po 3 zł z metra w lecie i 2.40 na łąkach. Tamy poszły wszystkie co były na rowie i woda spływa jak należy... spokój był do teraz. Teraz deszcze padają wody full (rów koło 20 km ma)

Wczoraj byłem w lesie i zrobiły tamę na naszej działce ale woda rozerwała bo za duży spadek jest Czyli wychodzi na to ze nawet kopanie przez ponad 2 tyg w lesie gdzie urzędują nie pomogło... . Najlepsze jest to, że na odcinku ostatnim od rzeki do takiego mostku ( jakieś 3-4 km) jest las państwowy i tam nie kopali i mieli ręcznie tam usunąć . Nic nie usunęli woda sama rozerwała tamy a bobry przesiedziały tam i jak skończyli robotę to wyszły znów i myślę że kasa dosłownie w błoto poszła ;[ A co im zrobisz ? Można do koła łowieckiego się dowiadywać i oni powinni też działać U nas przyjeżdża regularnie pan, który strzela tylko do bobrów trzeba tylko dobrze pogadać

Edytowano Czerwiec 22, 2012 przez Lukash3060

[Jurand210 0]

Jak przeczytałem temat to myślałem, że padnę takie rzeczy tu piszecie, dobrze że forum jest anonimowe bo by was prokuratura ścigała. Zwłaszcza za ten aminopielik co za zdurniały kretyn mógł wymyślić coś tak idiotycznego, po prostu nie mam słów. Bobry się wyniosły i przy okazji wytruł wszystkie ryby, a cała wioska pije wodę z pobliskiej studni?? Wracając do bobrów to moim zdaniem bezczynność odpowiednich służb i nic nie robienie w odpowiedzi na wołanie rolników o pomoc prowadzi właśnie do takich idiotycznych rozwiązań!! I tu jest problem!!!

[Nikita_Bennet 315]

pamiętaj że rozwiązania "skuteczne" są skuteczne a prokurator jest zajęty wieloma innymi sprawami bo zająłby się też i rolnikami użytującymi ropę spoza oficjalnego obiegu a policja uderzyłaby we wszystkie ciapki i inne małe ciągniki bez badań a i skończyłoby się ganianie krów po asfalcie i wiecznie obesrane drogi.

 

Tak więc każdy skuteczny sposób na pozbycie się bobrów jest godny wspomnienia bez względu na to czy jest legalny czy nie.

[statek 140]

ja mam sposob

 

wklada sie rurę 20cm w tame która pomimo istanienia tamy przepompowuje wode na druga strone:D

tanio i skutecznie

[skooldsvig 1]

@Nikita_Bennet Pamiętaj, że w internecie nikt nie jest anonimowy. Zgłaszam twój post gdzie trzeba i po ip cię dojdą. Po cholerę truć biedne zwierzątka? taki głodny pola jesteś? w mojej okolicy jakoś nikt z bobrami nie walczy. Niech sobię żyją.

Edytowano Czerwiec 24, 2012 przez milanreal1

[jaro 166]

No ciekawe jest to co piszesz-ale wytłumacz to tym zachłannym rolnikom w mojej okolicy którym bobry zatopiły parę tysięcy ha-ja osobiście musiałem zlikwidować spory kawałek lasku (mogłem tez oddać bobrom za darmo ).Powiem tylko że w tej Twojej okolicy zapewne owych bobrów nie ma bo inaczej siedziałbyś cicho i walczyłbyś z nimi-legalnie czy nie...Swoją drogą-chroni się chyba gatunki zagrożone wyginięciem tak ?-bo co jak co ale w moich stronach wytępiłaby je chyba tylko bomba wodorowa (atomówka za słaba ).

[Nikita_Bennet 315]

@Nikita_Bennet Pamiętaj, że w internecie nikt nie jest anonimowy. Zgłaszam twój post gdzie trzeba i po ip cię dojdą. Po cholerę truć biedne zwierzątka? taki głodny pola jesteś? w mojej okolicy jakoś nikt z bobrami nie walczy. Niech sobię żyją.

1. mnie bobry nie zalewają, wyznaję zasadę wyciąć wszystko w pień i zwierzęta same znikną czy to ptaki czy to bobry. Zabrać im żarcie i koniec bo albo one albo ja.

2. staram się utrzymać wszelkie melioracje w dobrym stanie i jakoś bobry się nie pchają.

3. sam korzystam z wałków R-S tzn z ptaszków, ja na ochronie zwierząt zarabiam nic nie robiąc ale jak zakończy się R-S pole wraca do intensywnego koszenia.

4. podasz mój IP no i co z tego. Wiesz ile czasu upłynie zanim służby się o mnie upomną? No i za co? Za to że napisałem "rano wstać" Zejdź na ziemię, spowazniej, dorośnij W każdej ze służb brakuje ludzi i kasy na etaty i takimi pierdołami zajmować się nikt nie będzie.

5. po co truć zwierzęta? Przeczytaj etykiety ŚOR i zobacz ile zwierzątek trujesz i wtedy zastanów się nad swoim postępowaniem, zostaj veganem czy vegetarianinem a najlepiej zmień adres zamieszkania na klasztor w TYBECIE

6. państwo poprzez instrumenty UE a także własne chroni bardziej zwierzęta niż człowieka i zapomniało o zrównoważonym rozwoju. Krowa czy świnka w chlewni ma lepiej niż mieszkańcy wielu rejonów naszego kraju. Tak samo urzędnicy państwowi wolą pić kawke niż zajmować się tematami problematycznymi których obecnie nie da się rozwiązać bo mamy złe prawo (chyba w Estonii czy Łotwie bóbr jest zwierzęciem łownym i podlega odstrzeleniu). U nas spore lobby myśliwych (czyt amatorów z wiejskiej z flintami) nie chce zmiany prawa i odstrzału bobrów mimo iż plan odtworzenia gatunku już został wykonany z nawyżką. Z bobra po odstrzeleniu nie masz nic.

[POL1 28]

Jak w temacie. Te zasrane gady, sory ssaki, porobiły tamy na każdym kroku. Na łąkach wszystkie kanały melioracyjne zabite tamami pobliska rzeczka zabita tamami w efekcie 3/4 łąk stoi pod wodą. I ten pasożyt jest jeszcze pod piep***ną ochroną. Jak się tego pozbyć ??

to że pod ochroną to nic nie znaczy. Słyszałem że za skórki dobrze płacą , więc pomyśl o tym .

[Mazur87 9]

Swoją drogą-chroni się chyba gatunki zagrożone wyginięciem tak ?-bo co jak co ale w moich stronach wytępiłaby je chyba tylko bomba wodorowa (atomówka za słaba ).

 

jaro Ty lepiej nic nie dłub u siebie w domu . Sprawdź jaki byłby efekt bomby Car. U siebie byś odpalił, a u mnie w najlepszym razie okna do wymiany.

http://www.se.pl/tec...y-s_146156.html

 

Bóbr w Polsce od paru lat nie jest zagrożony wyginięciem. W niektórych regionach kraju jest tego dużo za dużo. Zresztą podobnie jest z kormoranami na Mazurach, a turyści się dziwią dlaczego na Mazurach tylko ryba nie bierze . Jakiś czas temu wspominano o łosiach, też się tego namnożyło i populacja w kraju jest zbyt wysoka. Niestety takie są efekty gdy coś nie ma naturalnego wroga. Jak ktoś posiada łąki, a zwierzątek nie trzyma to się niektórzy z bobrów cieszą. Chodzi oczywiście o odszkodowania. Natomiast prawdziwi rolnicy nie są zachwyceni. Kilka osób znam, też próbowało rozwalać tamy, ale jest to walka z przysłowiowymi wiatrakami. To już lepiej wstawić rurę o dużym przekroju, zawsze trochę pomoże. Z wycinaniem rowów pomysł niegłupi, ale jak ktoś poniżej u siebie nie wytnie to skubańce tak spiętrzą wodę, że dojdzie to tych powyżej, którzy pozbyli się zarośli. Ktoś wspominał o wilkach. Obawiam się tylko, że zaraz by się przerzuciły na coś większego i łatwiejszego w upolowniu, czyli łaciate <_< . Byłoby z deszczu pod rynnę.

 

edycja: powtórzenie słowa pomysł

Edytowano Czerwiec 24, 2012 przez Mazur87

[Nikita_Bennet 315]

z tymi łąkami u tych bez zwierząt to nie jest tak rewelacyjnie bo jak jak mi by teren zalały gdzie są R-S to po moich dopłatach.