100-120km w 4 czy 6 cylindrach?

[at_horses 0]

Wybrałbym jednak 6. moment ma lepszy, teoretycznie żywotniejszy ale tak maprawde to zależy na ile dobrze w fabryce śrubki poskręcali... co do spalenia to 4 turbo żeby uzyskał moc to musi chodzić na wysokich obrotach, natomiast 6 ma już moc od dołu... a spalanie zależy głównie od tego z czym ciągnik pracuje i na ile "z głową" naciska się gaz:)

[DANIEL 1]

... Do transportu 4 celindrowe są sa lekkie, wiem bo sam mam 4 celindrowego i 6 celindrowego, w transporcie nie ma porównania, z racji ze 6 jest dłuższa i pewnie ciężejsza ma więszą przyczepnosc do podłoza (prace polowe)

 

Jeżeli chodzi o masę, to do obciążenia stworzono obciążniki które montuje się zwykle przed silnikiem...

[krzysiu 5]

napewno bym wybrał K 120 4 cylindrowy bo obciążyć ciągnik dzisiaj nie problem możesz np. mieć ciecz w przednich oponach i więcej będzie ważył przodek niż w 6 a tymbardziej że wspomniałeś o ładowaczu czołowym to napewno ma przewage 4 krótszy zwrotniejszy a ociążenie stanowi ładowacz a przy dzisiejszej technice DEUTZ FAHR to możesz spytać u delera ta 4 raczej nie będzie miała mniejszej żywotności a w dodatku K 110 MA 110KM a K 120 4 cylinderki ma 126KM tak podaje DEUTZ to jest 16km więcej i napewno lepiej pracuje pod obciążeniem nie spali mniej ale przy mniej wymagających pracach będze na bank ekonomiczniejszy lubie opierać się na faktach ktoś napisał o momencie większym ta 6 ma 417Nm na obrotach ok 1200 a ta 4cy ma 450Nm na obrotach od 1200 czyli bardzo niskich za***iście a jeszcze ciekawiej z zapasem momentu obrotowego 6 czyli K110 ma 30% a ta 4 czyli K120 ma 40% promień zawracania 4,95 a 4,65 znowu przewaga a co do wagi to ta 6 waży 4840kg a 4 waży 4440 czyli 400kg różnicy to są fakty a nie dywagacje pozdrowinka dane są z Niemieckiej strony DEUTZ FAHR :huh:

[Pavel 12]

teraz zakres mocy zwiększył sie do 150KM, co sadzicie? trzeba reaktywowac temat:)

[tomek 0]

sądzę że jeśli w ciągniku np. fendt 930 (300kobyłek w 6 garach) na jeden tłok przypada 50 km i ciągnik chodzi nie ?

a np w Valtrze (150 kobyłek w 4 garach) przychodzi na jeden tłok~37 km czyli też będzie wytrzymały a poza tym ten silnik w n141 wzięty jest z serii T z modeli >150km tylko bez 2 garów. a pojemność jest ta sama (1,225l na tłok)

wiadomo że 6' będzie bardziej wyważona ale jak się ciągnik używa z głową to też chodzi :wacko:

[brzozak2 241]

ja proponuje takie kryterium:

tak dla mocnych czworek jesli nie maja byc glownym ciagnikiem w gospodarstwie, maja duzo plusow ze wzgledu na zwrotnosc czy wage i beda bardzo uniwersalne i wykorzystywane moga byc caly rok

nie jesli ktos posiada dosyc duze gospodarstwo (powiedzmy z 80ha) i ma byc dla niego to glowny ciagnik

co o tym sadziecie?

[Pavel 12]

moja poczatkowa mysl była taka jak tomka(miałes na mysli silniki z T wieksze niż 150KM bo napisałes mniejsze?), a Ty brzozak2 myslisz ze takie ciągniki nie nadają się do pługa?

[tomek 0]

właśnie większe niż 150 km mój błąd

a u mnie ta n141(jeśli się uda na spo wkręcić) będzie wspomagana przez zetora który też ma 4 gary i jest głównym ciągnikiem w gosp. (no może u-1222 trochę pomaga ale nie sądzę że więcej niż 100mth)

[brzozak2 241]

nadaja sie i do pluga, jesli ma przedni tuz, to wiadomo z obrotowka nie powinno byc problemu, tylko nie chcialbym wykonywac nim wszystkich najciezszych prac, bo wtedy wolalbym 6 cylindrow

[Pavel 12]

no ale dla wygody czy ze wzgledu na żywotność? bo jeśli o wygode chodzi to kwestia gustu.

[brzozak2 241]

no w takim wypadku ze wzgledu na zywotnosc i charakterystyke silnika

[robertbara 75]

Jeśli do ładowacza czołowego to polecam 4 cylindrowca, ze zwrotnością nie ma szans 6. Jeżeli miałbym brać do prac polowych czyli agregat i pług to zdecydowałbym się kupić teraz 6 (jako dodatkowo do tego), ale nie żałuje zakupu 4 cylindrowca jako ciągnika do wszystkich prac łącznie z ładowaczem czołowym. 6 na pewno nie zmieściłbym się w oborze. A i przeglądy, litry oleju mniejsze a przy lekkich pracach zaoszczędzi więcej. Bo przy 100 % obciążeniu zaoszczedzi bardziej 6 :lol:

[piootr 4]

Ja tam wole do tura 6 garów zawsze to troche stabilniej a w przypadku mojego MF ze zwrotnością nie jest źle

 

W tym przedziale mocy to 6 bez turbo kulturą pracy nigdy nie dorówna jej 4 z turbo :lol:

 

 

Ze spalaniem to jak się przyciśnie to ten i ten zechla

[brzozak2 241]

hmmm przy zwożeniu snopków z pola, albo obsługiwaniu big bagów, to rzeczywiście zwrotność się nie przydaje, ale do pracy w hali to 6 garów na pewno da o sobie znać, a stabilność - myślę że przy tych najmocniejszych czwórkach już nie powinno być żadnego problemu

[kamil41 29]

ja bym się zdecydował na mocniejszą czwórke, pewnie nawet jest tańsza

[kissmy... 67]

a jak przekłada się mniejszy rozstaw osi na przyczepność i pozostałe parametry w pracach polowych (pomijając mniejszą stabilność przodu przy nawrotach, którą częściowo można zrekompensować odpowiednim obciążnikiem), zastanawiam się nad DF M410, który parametry silnika ma bardzo dobre ale odstrasza mnie niewielki rozstaw osi (o prawie 10% mniejszy niż w 6 cylindrach)