Piotrlubelskie

Sasiad spalił mi ponad hektar rzepaku

Polecane posty

Pawell18    13

to ze maja to w papierach to jeszcze nie oznacza ze sie tym interesuja... ale jak sie naglosni sprawe to sa juz zobowiazani do dzialania a jesli by temu calemu sasiadowi nic zlego nie zrobili to juz moze same ich pojawienie sie u niego jakos poskutkuje i nie bedzie takich sytuacji na przyszlosc


Cały kłopot polega na tym, że głupcy są pewni siebie, a mądrzy pełni wątpliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowany)

Sprawę zgłosiłem do gminy ma zjawić się na dniach komisja z policja i oszacują straty potem oni przedstawią sposoby załatwienia sprawy i ewentualnie będą świadkiem w sadzie dodatkowo powiadamiają Piorin i agencję a wiec jesli stwierdza nieprawidłowości to urwą dopłatę dodatkowo za uszkodzenie opryskiem plantacji jest mandat w wysokosci 500 zł, natomiast radca prawny kazał mi wynająć w swoim imieniu adwokata oczywiście za niego tez suma sumara zapłaci sasiad. Tata kiedys jak lekko spalil gryke, to dogadał sie z sasiadem i zalatwili sprawe, ale to tata zgłosił sie do sasiada a nie ja jakby szybko zalatwili sprawe to jeszcze bym czesc zaorał i posiał kukurydze, a straty 100 % bedzie na około 0,7 ha do tego dojdzie uszkodzenia w czesci na reszcie plantacji a jest w kawalku ok 5 ha

 

Ps dodatkowo doradca rolny mnie uświadomił ze nawet do 300 metrów moze zniesc oprysk, i to nie potrzeba silnego wiatru do tego taka wiec przestroga dla innych.

Edytowano przez Piotrlubelskie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pawell18    13

no i bardzo dobrze zrobiles. napisz tez potem jak rozwija sie sytuacja


Cały kłopot polega na tym, że głupcy są pewni siebie, a mądrzy pełni wątpliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj była komisja z agentem ubezpieczeniowym i uwazam ze oszacowali szkodę na moja niekorzysc była to Firma TUW nie podpisałem protokołu jaka jest kwestia odwoławcza? , wczoraj był u mnie koles z doradztwa rolniczego i podpowiadał ze uszkodzenia są duże i jak oszacują niekorzystnie to sie nie godzić, mial ktos podobna sytuacje ?

 

sam sie zdziwiłem ze tak szybko to poszło sąsiad przyznał sie do winy a raczej nie wybronił się i sprawa z urzędu będzie miał a mi zapłaci towarzystwo ubezpieczeniowe a koszty pośrednie to po srawie z powództwa cywilnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bobytempelton    161

Można wiedzieć jak się to skończyło, bo mój sąsiad z pola, a zarazem niezwykle złośliwy jąkaty niewyrostek z mojej miejscowości znany ze swych przekrętów po raz "enty" przypalił mi uprawy, tym razem buraki , gdy wspomniałem mu o tym wyskoczył z ryjem i uznał że przestawiłem granicę, a on ją prostował opryskiwaczem... :blink: (2ary!!)

i to był ostatni raz, z takimi typami trzeba robić porządki ;[


Ze względu na poziom niektórych użytkowników odpisuje na konkretne posty lub na pw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tracker    650

W takich przypadkach komisję powołuje Urząd Gminny - a w niej są osoby z UG, PIORiNu, czasem z ODRu, kontrolę jeżeli się nie dogadają między sobą przeprowadza PIORiN ale uwaga - kontrolowane są obie strony. Aby udowodnić że to sąsiad pryskał nie jest tak prosto, dobrze jak jest świadek co to widział, są różne sytuacje ... sam widziałem jak od miedzy przypalono trochę warzyw sąsiadującej z pszenicą ozimą , dalej nie było oznak zniesienia i po kilku metrach na środku pola znów ... pryskający się pyta jak to możliwe że na środku spaliło  - może to coś innego - i wtedy się szuka co to może być - może podmuch wzniusł cząstki substancji aktywnej do góry i ona opadła dalej, czy rolnik zastosował obornik ze słomą która pryskano Mustangiem 306 SE ... A PIORiN jak chce to kontroluje, a jak nie to nie, zresztą chcą tą instytucję zlikwidować, Sanepid też i Inspekcję Jakości Handlowej Produktów Rolno-Sporzywczych, a pozostać ma tylko Inspekcja Weterynaryjna  jako jedna ... będzie gorzej bo dotychczas każda robiła tylko swoje, a teraz jak jedna wparuje to wszystko skontrolują , jak opryskiwacz, przeszkolenie i ewidencja - ok, to coś ze zwierzakami znajdziemy ...


Bóg Honor Ojczyzna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aro1975    324

głupoty kolego wypisujesz nikt nie likwiduje instytucji wymienionych przez Ciebie, tylko chcą je połączyć  w jedną inspekcję pod nazwą: Inspekcja bezpieczeństwa żywności aby się kompetencje nie dublowały. i jak złożysz wniosek o kontrolę to nie ma że chcą lub nie - to jest instytucja państwowa, wszystko regulują przepisy, chyba nie masz pojęcia czym te instytucje się zajmują 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maksimini    1

Oczywiście najlepiej się dogadać i nikogo nie wzywać, byle sąsiad słowny był i później i szkody naprawił :), bo po czasie to już ciężko udowodnić czyjąś winę. Chyba, że świadkowie byli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Renault85-15TX    190

Panowie mam podobny problem. Sąsiad mi spali rzepak ok.2 metry od między jest spalony całkowicie a pół pola jest lekko przypalone tzn widać że też dostało oprysku. Co mam robić i gdzie się zgłosić żeby dostać jakiekolwiek odszkodowanie bo z sąsiadem nie idzie się dogadać.


Vixa balet :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sadek    1123

Jak się nie mylę teraz to się zmieniło, zgłaszasz do swojego ubezpieczyciela tam gdzie masz ubezpieczone budynki i przy tym OC od ziemi i ubezpieczyciel będzie ściągał z polisy winowajcy jak się nie mylę. Bo jak nam sąsiad zrobił szkodę to musiał nam powiedzieć gdzie ma OC ziemi.


"Cogito ergo sum"
Pozostaję: otwarty, elastyczny, ciekawy.

 

GG 8872878

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Renault85-15TX    190

Tylko jest w tym problem że on nigdzie nie mam ubezpieczonego, zbiera to pole jako dzierżawę i nie idzie się z nim wcale dogadać. To jest rolnik hobbistyczny coś zasieje da oprysk na chwasty i tak rośnie. Mówi też że on nie pryskał tylko znajomy mu pryskał a widziałem jak on pryskał ale dowodów postaci zdjeć nie mam żeby mu to udowodnić. Pewnie boi się tego że nie mam uprawnien do pryskania i atestu na opryskiwacz. A doszły mnie słuchy że dostał młodego rolnika może to zgłosić do PIORiN? Bardzo bym prosił o konkretną odpowiedz jeśli się ktoś spotkał z takim przypadkiem? 


Vixa balet :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sadek    1123

Ja na początek porozmawiałbym z kimś z doradztwa rolniczego aby sobie nie narobić zbędnych problemów.


"Cogito ergo sum"
Pozostaję: otwarty, elastyczny, ciekawy.

 

GG 8872878

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikita_Bennet    315

Tylko jest w tym problem że on nigdzie nie mam ubezpieczonego, zbiera to pole jako dzierżawę i nie idzie się z nim wcale dogadać. ..

z każdym się idzie dogadać ;)

U mnie ludzie się nauczyli że idę od razu "urzędowo" jak chcą się wyprzeć.

Ostatnio sąsiad chyba butoxone przypalił mi 12 rzędów pszenicy (tak około 1,2-1,5metra, poszedłem porobiłem fotki). Na długości ponad 700m to było.

Jeden telefon i sam zaproponował, że jeżeli będzie marna pszenica to on pokrywa koszty.

 

PS: dla Ciebie wystarczy że w 7 dni zawiadomisz PIORIN o zdarzeniu a potem ARiMR o niespełnianiu starego CC i pokażesz im kwit z PIORINu, PIORIN nałoży karę, ARiMR będzie badać sprawę więc dopłaty dostanie na końcu. A i zgłaszasz uprawiającego jako osobę wykonującą zabieg oraz użytkującego pole. Ja będzie gość miał dzierżawę na gębę to i tak oberwie bo on pryska, a oberwie też i osoba która pisze o dopłatę a i może wyjść zgrzyt jak inny pisze o dopłatę a inny przypalił Ci zboże.


pzdrwm Nikita_Bennet
"Whether we are based on carbon or on silicon makes no fundamental
difference. We should all be treated with appropriate respect."
                                                              Sir A C. Clarke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Renault85-15TX    190

Dzięki kolego za wyczerpującą wypowiedz. Jutro postaram się napisać co i jak wyszło, bo pojadę jeszcze raz do niego żeby się dowiedzieć czy będzie płacił jak powie że nie to zawiadamiam odpowiednie służby. 
A z tym polem to jest tak, on zbiera to jako dzierżawę tylko nie wiem czy na gębę czy nie i jeszcze jest tak że jest tam dwóch właścicieli jedną połowa jest jednego a druga drugiego a on zbiera całość (dodam że się wymówił do jednego z sąsiadów że dostał młodego rolnika i chce to pole kupić). Oprysk kupił on a pryskał mu ktoś inny ale jak byłem u niego to ma lekkiego strach i on i ten co pryskał. 


Vixa balet :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agrest    25485

Ja kilka dni temu robiłem oprysk i prawdopodobnie lekko podwiało. Sąsiadowi przebarwia kawałek zboża 25m x 3,5m, czyli poniżej 1 ara ( z etykiety środka wynika, że prawdopodobnie przebarwienia będą przejściowe). Zaproponowałem mu rekompensatę w zbożu. Stwierdził, że nie będzie bawił się w wyliczenie i zakomunikował mi, że zgłosił już sprawę do odpowiednich służb.

Co konkretnie mnie może spotkać??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aro1975    324

kontrola z PIORIN, sprawdzają ewidencję zużycia środków, atest opryskiwacza, twoje uprawnienia do pryskania itp. sąsiada tak samo sprawdzą. jak będą uchybienia = mandat do 500zł.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maroko    118

Byłem dzisiaj na polu rozsiać nawóz i zobaczyłem że sąsiad zniszczył mi żyto, około 15-20 arów jest uszkodzone lub całkiem spalone. Byłem u niego ale on wypiera się. Mówi że może ktoś specjalnie, że on nie pryska. Obok ma kwiaty, chryzantemy i jeszcze jakieś. 

Czytałem ten temat od początku i wychodzi że najpierw muszę się udać do gminy? Czy zgłosić to wcześniej na policję?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez danielhaker
      Jaką macie strategię nawożenia i ochrony rzepaku w sezonie 2023/2024? Macie już zakupione środki?
      Kontynuacja tematu:
       
    • Przez slonju77
      Jak w temacie,nie mogłem ubezpieczyć w listopadzie,czy macie jakiś namiar na firmę która ubezpieczy rzepak po 1 grudnia?
    • Przez Paweł332211
      Pryskałem dziś zboża środkiem attribut po czym wylałem resztki cieczy i 3 razy go przepłynąłem lecz zostało trochę piany z tej cieczy, później pryskałem rzepak od słodyszka. Moje pytanie brzmi czy mam się martwić skutkami które moga wystąpić po tym zabiegu ?? 
    • Przez jarekvip99
      Mam 1.5 ha rzepaku na dzialce bez melioracji i zastanawiam sie czy da sie go ubezpieczyc w sensowny sposob aby w razie dlugiej i mokrej miosny cos z tego ugrac. Pszenica zazwyczaj tam wytrzymuje i daje w miare dobry plon ale rzepak to zalezy od roku. raz bylo lepiej a raz wygnilo calkiem jak wiosna byla zimna i dlugo mokra. czy da sie jakos ta dzialke ubezpieczyc zeby w razie co dostac jakieś ubezpieczenie?
    • Przez yacenty
      O co najczęściej rolnicy pytali w minionym sezonie w kontekście uprawy rzepaku.
      Optymalne warunki glebowe i klimatyczne dla uprawy rzepaku Najlepsze nawozy i odmiany rzepaku dla danego regionu Jakie szkodniki i choroby są najbardziej niebezpieczne dla rzepaku i jak je zwalczać Jakie środki ochrony roślin należy stosować, aby zapewnić dobre plony rzepaku Jakie są najlepsze metody zbioru rzepaku i przechowywania zbiorów Jakie są najlepsze praktyki uprawy, aby zwiększyć wydajność i jakość nasion rzepaku.  
      Kontynuacja dyskusji dotyczącej sezonu 2022
       
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj