Chlewnia

[krzysiu36012 22]

Siemka

Mamy z bratem postawić chlewnie na około 250-300sztuk trzody do tego na 30macior pomieszczenie i nie wiemy co wybrać ruszta czy śćiółka mamy 15ha i sie obawiamy że gnojowica nam nie wejdzie na pola jak myślićie?? do roku oddawali byśmy koło 800świń i czy z tylu świń wyżyjemy? czy budować większą żeby nie powiększać pÓzniej?

A jakie mamy wziąć silosy na pasze chodzi mi jakiej pojemnośći?

I odpowiedzćie czy wejdzie nam obornik lub gnojowica na 15ha?? i oczywiśćie już wyjaśniam że pasze byśmy kupywali i pola dobierali bo myśle że już kasa by jakąś na to była

To tyle z góry dziĘki za info

Pozdro

[dawid5508 2]

Tutaj masz masz o budowie chlewni ale na 100-150świń

http://www.agrofoto.pl/forum/topic/35075-budowa-chlewni-na-gleboka-sciulke-na-ok100-150-szt/page__p__655043__hl__chlewnia__fromsearch__1?do=findComment&comment=655043

[krzysiu36012 22]

ale mi nie chodzi o koszt tylko o cos innego pytania o obrniku albo gnojowicy

[przemrolnik 14]

Bajkopisarz? Temat jeszcze otwarty...

Masz hodowlę? śmieje się jak czytam to co napisałeś : "czy z tylu świń wyżyjemy ??" Kolego pisz poważnie i na temat..

[krzysiek96TsN 0]

wiesz u mnie sąsiad ma 10 ha chlewnie na ok 400 sztuk wszystko na rusztach tylko z on ma tucz kontraktowy więc nie ma macior a gnojowice wywozi na ugory innych tylko ze on im płaci w % ale to tam 0,5 l i całą gnojowice wylewa i na swoje nic nie leje chyba że po żniwach myślę ze pomogłem

Edytowano Maj 23, 2012 przez krzysiek96TsN

[krzysiu36012 22]

Aha aha ale tak sie z kimś dogadać to wcale nie głupie jest bo co zrobisz jak sie nie zmieśći na twoje pola a zbiornik pełen

[Avendrion 40]

Zawsze można się dogadać z jakąś biogazownią i odbiorą.

[krzysiu36012 22]

O otym nie słyszałem też dobry pomysł

[karol091193 869]

niewiem jak koledzy wyżej, ale gdybym stawiał chlewnię to planowałbym tak, aby co miesiąc odstawiać mniej więcej tą samą ilość np. przyjmując że tucz od odsadzenia prosiąt trwał by jakieś 110-120 dni(4 miesiące) to przy 300 sztukach odstawiałbym miesięcznie 60-80 sztuk(wiadomo nie każda locha da taki sam miot no i upadki które też się zdarzają), wtedy miałbyś pieniądze tak jak by za mleko czyli co 4-5 tygodnii. Tylko ja bym budował chlewnię na 400-500 sztuk(jeżeli 400 to co miesiąc mniej więcej 100 sztuk a gdybym budował na 500 to co miesiąc 100 sztuk i co 4 rzut dorzucałbym 100 aby na coś można było odłożyć lub na jakiś zapas).

Ruszta czy ściółka?

Dobre pytanie, otóż moim skromnym zdanie to lochy obowiązkowo na ściółce, tylko w okresie od 110 dnia ciąży(ewentualnie wcześniej, zależy jak będzie się prosić) do czasu odsadzenia prosiąt trzymałbym na rusztach plastikowych, ale wiadomo to są koszty, ale za to lochy odwdzięczą ci się zdrowotnością.

Tuczniki możesz śmiało na rusztach, bo i tak długo nie pożyją

Ewentualnie jak chcesz lochy trzymać wyłącznie na rusztach to wykonałbym np. 30% pomieszczenia dla tuczników na głębokiej ściółce a reszta na rusztach(lub inne proporcie, w zależności ile miałbyś słomy).

Mam koledzy takie pytanko, czy ktoś widział taki lub podobny wyciąg http://www.youtube.com/watch?v=Ts6p2SPGYw8 w chlewnii(na końcu zrobiony był by kanał poprzeczny w którym gnojowica by się znajdowała i raz na tydzień lub dłużej była by przepompowywana pompą do zbiornika zewnętrznego)?

Zastanawiam się czy to niebyłby dobry pomysł na montaż takiego wyciągu zamiast ruszt, podejrzewam, że koszty były by podobne w budowie, ewentualnie w późniejszym użytkowaniu było by gorzej, bo dochodził by koszty związane z prądem.

Zastanawiam się czy zdało by to egzamin w chlewnii <_<

[malymiro 3]

że pod świnie to nie słyszałem ale prądu ci za wiele nie weżnie !!

[LukaszBONQ 34]

Pewnie masz w swojej okolicy osoby, które chętnie gnojowicę odbiorą. Przy tych cenach nawozu... U na nie ma problemu przy rocznej produkcji 8000 tuczników (cykl o***rty) i areale 50 ha. Fakt, nieraz się wozi jedynką polową po kilka razy na tym samym polu, ale coś za coś. Wapnowanie częściej tylko wymagane niż zwykle. No i ruszt zdecydowanie wygodniejszy, mniej pracochłonny.

A gdybyś poszukał głębiej znalazłbyś normy co do maksymalnego nawożenia azotem (czysty składnik), ile tego składnika jest w 1m3 gnojowicy i mniej więcej ile od sztuki masz tego zacnego płynu;) I tak będziesz musiał liczyc takie rzeczy zanim dostaniesz pozwolenia, droga to nieła***, ciągle jakieś problemy. Umowy na odbiór gnojowicy z sąsiadami i znajomymi okażą się niezbędne

Edytowano Lipiec 5, 2012 przez LukaszBONQ

[fergusonki 37]

Ja na twoim miejscu stawiał bym tuczarnie na rusztach(zdecydowanie mniej roboty), a porodówki najlepiej na plastikowych ale żeby ciąć koszty to na słomie źle im nie będzie