patrizia

Problem ze sporym cielakiem, pilna pomoc kończyny

Polecane posty

patrizia    0

Witam !

 

Problem dotyczy ok. 5 miesiecznego cielaka ( ok. 80-100 kg) dostał biegunki, prawie na wykończeniu, 3 wizyty weterynarzy, cielak naszprycowny lekami.

W tej chwili odzyskał apetyt.

Problemem jest to, że sie nie podnosi, 3 dni leżał na jednym boku ( wet nie kazał go ruszać), zrobiły się odleżyny, które w tej chwili leczę, masuję kończyny, kopyta, ale cielak się nie podnosi.

Czu ktoś miał już do czynienia z takim przypadkiem? Czy możecie mi coś doradzić?

Cielak je, pije wode, teoretycznie nie ma siły się podnieść ( choc kilka razy próbował), co zrobić, żeby nie starcił władzy w kończynach?

Nie chciałabym go dobijać.

 

Proszę o pilne odpowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ptaq    0

Boże biedne ciele... Ty nie słuchaj tych paparuchów ,przewracaj go z jednej strony na drugą. Ja miałem podobny przypadek w tym roku, ale podwiesiłem cielaka na dość szerokich pasach i żeby sie o własnych siłach mógł sam uczyć chodzić,a teraz smiga jak szalony i nic mu nie jest;) Ale troche lichy ten twój cielak u mnie 3 miesiace ma ok (150-180)kg ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ysy    32

jak go nie kazał ruszać to niech go teraz leszy za darmo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mora    15

Obracaj i smaruj energicznie ( masaż) alkoholem (może być denaturat) strony ciała. Jeżeli cielę ma apetyt, to możesz być dobrej myśli. Miałam kiedyś taki przypadek,że nawet głowę musiałam cielakowi podtrzymywać kiedy pił,też zamierzałam dobić. Pomyślałam jednak, że ryzyko niewielkie, mięso i tak niezdatne do niczego - dałam szansę i zwyciężyła wola życia. Dzisiaj to wcale nie najgorsza krowa jest i kiedy na nią patrzę , to mam przed oczami jej małe , udręczone chorobą ciałko sprzed lat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
patrizia    0

Dziekuję za radę :)

Lichy cielak bo mocno się wymęczył, mam jeszcze 7 sztuk cielków i te rosną na potęgę :) minusem jest to, że kupowałam od handlarza i sprawdza się "plotka", że takie cielaki słabsze bo " krowie spod ogona" bez rzetelnego odpojenia siarą.

 

Boże biedne ciele... Ty nie słuchaj tych paparuchów ,przewracaj go z jednej strony na drugą. Ja miałem podobny przypadek w tym roku, ale podwiesiłem cielaka na dość szerokich pasach i żeby sie o własnych siłach mógł sam uczyć chodzić,a teraz smiga jak szalony i nic mu nie jest;) Ale troche lichy ten twój cielak u mnie 3 miesiace ma ok (150-180)kg ;)

 

weterynarzy zajmujących się duzymi zwierzetami, u mnie w okolicy jak na lekarstwo :) tu tylko pieski i kotki, papugi i inne...

 

jak go nie kazał ruszać to niech go teraz leszy za darmo

 

Dziękuję raz jeszcze za wszystkie rady, oczywiście wykorzystam je.

Dam znać o rezultatach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
patrizia    0

Witam !

 

Wszystkich zainteresowanych informuję - cielak przeżył i śmiga po pastwisku :)

Jesli ktoś będzi miał przypadek podobny do mojego:

- przewracac z boku na bok

- masować, rociągać mięśnie / od kopyta począwszy na całej kończynie skończywszy - pełna rehabilitacja/

- podnosić na płachcie / starej plandece, podciagalismy pod brzuch i stawialismy cielaka/- w praktyce po kilku dniach cielak stał sam ok. 30 sek, z czasem coraz dłużej, potem próby samodzielnego wstawania, wreszcie zaczął chodzić 1 min, potem kilka minut itd.

- wcierać alkohol / rozgrzewa / ja to robiłam kiedy podnosilismy go - wcierałam we wszystkie konczyny, uważajac na rany

- nie dopuścić do odparzeń / jeśli takie są - dobre na to maści ludzkie/

- nie dopuscic do odleżyn / maści/

- nawadniać / dożylnie, doustnie/

- preparaty przeciwbiegunkowe, antybiotyki

 

Sądząc po pierwotnym stanie mojego cielaka - naprawde można wszystko, trzeba chęci, czasu i wiary.

Dziekuję wszystkim za rady - każda z nich była pomocna :)

 

pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marzena24    36

ja mam problem z cielakiem dzisiaj się urodził ma krzywe nogi stawy są sztywne nie chcą się wyprosotwać.Tylne tez ma skrzywione Co można na to poradzić proszę o pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mati10    9

Jeżeli tylko byłyby to przednie stawy to powinien sam rozprostować, ale lepiej jest mu pomagać-rozciągać, masować, rozprostowywać. Jeśli chodzi o tylne to spróbowałbym podobnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bella96    0

Witam wszystkich i bardzo proszę o radę.

Mam podobny problem jak maerzena24. Wczoraj urodził u mnie w gospodarstwie cielak. Nieduża krowa rasy HF urodziła byczka rasy SM. Nigdy tak długo nie trwała u niej ciąża (prawie 10 miesięcy), cieliła się dosyć ciężko bo cielak był duży. Cielak ma problem z ustaniem - zauważyłam przykurcz tylnych nóg w stawach zaraz nad raciczkami (wywinięte delikatnie do tyłu) Czy coś trzeba z tym zrobić? Smarować, nacierać?

Proszę doświadczonych rolników o pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
b0gdan    90

Ja miałem takiego co miesiąc miał zanim stał się w pełni sprawny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brounter    18

Ugięcie nad raciczkami to nic nadzwyczajnego, po 1-2 dniach samo przejdzie jak cielak będzie miał więcej sił witalnych i zachce mu się biegać

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiola1    0

witam mam problem z cielakiem od miesiaca choruje zaczelo sie od zapalenia pluc po dwuch dniach jeszcze biegunka . weterynasz antybiotyki  dalej chorowal .znowu weterynarz i dalej leki  po dw0ch tygodniach nie podniusl sie na nogi dwoch weterynarzy ma go pod opieka ale cielak dalej nie wstaje minelo juz trzy tygodnie a cielak raz w lepszym raz w gorszym stanie ale dalej sam nie wstaje podnosimy go wtedy stoi pije mleko dostaje witaminy leki oslonowe od dwoch dni masuje mu nogi mascia i na przemian dynaturatem nie mam juz pomyslu co robic dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez 2Reebok
      Witajcie, założyłem nowy wątek bo z tego co szukałem nie ma w pozostałych nic takiego (o ile nie przeoczyłem) 
       Mianowicie od jakiegoś czasu (ok 7dni) zauważyłem u krów w stadzie, że pojawia się taki biały śluz jak przed rują zazwyczaj jest przezroczysty ale czasem jest cały biały. Dodam, że pojawia się on u krów cielnych. Czy mam się czego obawiać ? Innych objawów niepokojących nie zauważyłem. Krówki mają apetyt nic po za tym tylko ten śluz z dróg rodnych nie to że cały czas się wydziela sporadycznie u różnych sztuk w stadzie pojawia się czasami. Mieliście podobny przypadek może.? 
    • Przez Wiesiujohny
      Witam przychodzę z zapytaniem gdzie kupić skuteczny środek na odrobaczenie krów mlecznych najlepiej jakby karencja na mleko była zerowa. Z góry dziękuję za odpowiedź 
    • Przez tyj123
      poraz pierwszy nam takie coś sie zdążyło parę dni temu zdechł nam cielak mięsny(brąz) 4 miesięczny wszystko rozegrało sie w 15 min zaczął ryczeć potem piana i krew mu z nosa leciała a po chwili sie położył i było po nim . Jak weterynarz przyjechał zrobiliśmy mu mała sekcje nie był on nawet wzdęty ale miał takie dziwne serce gąbczaste miękki czy z was ktoś miał podobną sytuację i co to mogło być bo weterynarz stwierdził że to wada wrodzona........
    • Przez Pawel0z
      Witam .Od jakiegoś czasu 3-4 mięśięcy zaczely sie pojawiac narosle małe i duże na skorze 9 byczkow i jałówce .2 z nich urosło do srednicy 9cm wiec pojechalem do weterynarza pokazalem foto tego i dal mi jakies lekarstwo na t. stosowal cos w tym stylu.Brodawki przechodzą z jendej na drugą sztukę co mam zrobić.

    • Przez hazelwideo
      Witam mam problem z moim 2 tygodniowym łatkiem. Gdy łatek się urodził było wszystko ok. problem zaczął się 2 dni po urodzeniu łatkowi zaczęły zginąć się przednie nóżki. Był wet i dal zastrzyk i kazał poczekać tydzień który właśnie minął. wet powiedział że będzie trzeba włożyć w gips. chciałbym się dowiedzieć czy ktoś miał już taki przypadek i czy jest to do wyleczenia ?
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj