Pavel

Ceny ziemi

Polecane posty

Wybrane dla Ciebie
losktos    356

zależy jaka 5 klasa.. Miałem kiedyś dwa kawałki w 4 klasie i jeden drugiemu nie był równy - na jednym pszenica 5 t, rzepak 3 t/ha a na drugim pszenica 2t, a rzepak może 0,5 t/ha. Fakt że ten drugi kawałek mieliśmy krótko, był daleko od domu i nie był dobrze przypilnowany, bo ludziom w tamtych okolicach rodziło się inaczej.

Ale to nie zmienia faktu że to dużo jak po 24 tys. No ale jeżeli nie ma co kupić i wychodzisz jakoś na tych ziemiach to pewnie że kupuj. A co do trójkąta to jak masz pług obracany to nie ma problemu :P


Zapraszam na mój profil.
Pozdrawiam losktos ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
silva    19

Ja troche inaczej rozumuje klasowość. Bo teraz można prawie wszędzie prawie wszystko sieć tylko na 1 klasie będzie dużo mniejszy nakład niż na 5 oraz mniejsze ryzyko suszy najczęściej. Mam znajomego który potrafił wyciągać po 6t z 5 klasy pszenicy. Ale na takich ziemiach obornik podstawa i jakieś poploniki. Nawożenie oczywiście też trzeba porozkładać na więcej dawek najlepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
losktos    356

popieram Cie @silva.. Mój wujek gospodaruje na ziemiach klasy IV-V no i 5 t pszenicy wyciąga, ale nakład jest całkiem inny niż np. u mnie.. ;)


Zapraszam na mój profil.
Pozdrawiam losktos ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pawelol111    1342

Taa.. tylko ile tego zboża tam urośnie? Co z tego że 5 t da jak na koszty pójdzie 4,5t a o ile ryzyko większe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
StasiekS    73

Nie byłoby. Powstałaby w UE nadprodukcja żywności a to się równa niskim cenom i ponownym narzekaniom na opłacalność. Wtedy można byłoby wprowadzić limity produkcji, ale wtedy rozwinąłby się handel takimi limitami co powodowałoby znowu niezadowolenie rolników bo musieliby płacić za to, że mogą posiać pszenicę na polu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
slaw17    22

Konia z rzędem temu kto wymyśli sposób aby odsiać cwaniaków a nie pokrzywdzić prawdziwych rolników!!


antyfan AF

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pawelol111    1342

zlikwidować dopłaty, fundusze z dopłat przeznaczyć na inny cel, nawet niezwiązany z rolnictwem, ziemia stanieje, pseudorolnicy się wykruszą. Już lepiej żeby było jak jest niż mieliby dopłacać do produkcji. Po kilku latach byłoby jak z ziemniakami w tym roku... tysiące ton niepotrzebnego towaru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
saszeta    164

wszędzie na zachodzie jest do produkcji. I dlatego nie ma pseudorolników. A w dodatku u nas stawka za ha wynosi tyle co niejednokrotnie wypłata to dlatego część nie chce się pozbyć a cwaniacy wykupują. Dopłaty nie za pracę tylko kombinowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agrouki    9

to niech gorzelnie wódke z tych tysiecy ton ziemniaków wyprodukują zamiast z drogiego zboża i by było git

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agrouki    9

kiedys robili i było dobrze przecież spirytus jest dobry robiony na ziemniakach

Edytowano przez agrouki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
robert812    101

Na 5 klasie ani pszenica plonu nie da ani rzepak... Na owsie marnie wyjdziesz. Jak dla mnie - utopione pieniądze.

Ja nie uwarzam że to utopione pieniądze... powiedział bym raczej że zainwestowane. Zamierzam tam siać żyto i pszenżyto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikita_Bennet    316

W naszym kraju co byś nie wymyślił to wszystko obejdą

a dlaczego tak jest?

Zauważ że przepisy są tworzone po naciskami i to głównie aby pokazać że coś się robi (reforma KRUS, mundurówki, funduszu kościelnego) bądź też twory typu AN-Leszno czy dwie agencje (ARR i ARiMR) gdzie teraz się je łączy. Dodatkowo masz trałe zagospodarowanie które miała zrobić ANR dopiero teraz dochodzi do skutku (sprzedaż a nie 25 letnie dzierżawy dla cwaniaków).

 

Po prostu jest tworzone dziurawe prawo i tyle. Tworzone jest gdyż tworzący nie mają wiedzy lub nie chcą skorzystać z wiedzy prawników a za doradców mają swoich tępych kolegów bądź też z założenia zostawiaja dziury w przepisach aby późńiej z nich korzystać. Jak było z jedną z instytucji? Gość tworzący ustawę kilka lat po wejściu jej w życie zrezygnował z pracy i otworzył kancelarię ze specjalnością właśnie w przepisach które sam tworzył (czyli zna każdą dziurę).


pzdrwm Nikita_Bennet
"Whether we are based on carbon or on silicon makes no fundamental
difference. We should all be treated with appropriate respect."
                                                              Sir A C. Clarke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
StasiekS    73

Po części tak ale społeczeństwo także przymyka oko na to, że ktoś postępuje niezgodnie z prawem. Ilu z was doniesie do ARiMR sąsiada który bierze dopłaty a nie uprawia pola? Pewnie żaden. Co z tych przepisów skoro i tak więszkość z Was będzie ich nie respektowało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pawelol111    1342

A czy Ty donosisz na ludzi? Czy Ty stosujesz wszystkie przepisy? Nie rób tu nikomu rachunku sumienia bo to nie ma sensu. Od kontroli są specjalne instytucje lub powinny być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
StasiekS    73

Ale dopłaty są dla ciebie czy urzędników? W Twoim interesie także powinno być pilnowanie, czy sąsiad nie wyłudza pieniędzy od państwa albo czy nie wylewa ścieków do rzeki. Z jednej strony narzekasz na biurokracje i liczbę wymogów czy kontroli ale z drugiej chcesz zwiększyć ich liczbę bo nie ładnie jest donosić(chociaż na bogatszego sąsiada to już nie grzech). Co z tego, że powstaną specjalne instytucje czy regulacje do kontroli skoro i tak znajdzie się sposób na obejście tego a ty dalej będziesz narzekał, że państwo nie potrafi wyegzekwować prawa i zwiększa biurokrację a dla kontrastu podasz przykład Niemiec gdzie nie ma tylu urzędników i prawo jest lepsze. Więc albo obywatele sami zaczną prawo respektować albo urzędnicy będą Ci zaglądać pod kołdrę aby sprawdzić czy czegoś przed nimi nie ukrywasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
st220    20

Po części tak ale społeczeństwo także przymyka oko na to, że ktoś postępuje niezgodnie z prawem. Ilu z was doniesie do ARiMR sąsiada który bierze dopłaty a nie uprawia pola? Pewnie żaden. Co z tych przepisów skoro i tak więszkość z Was będzie ich nie respektowało.

 

 

Urzędnicy mają gdzieś takie donosy, sam jakiś czas temu byłem w agencji i akurat ktoś dzwonił że sąsiad dopłaty bierze a ziemi nie uprawia, urzędnik poprosił o adres i dane sąsiada i powiedział że jutro przyjadą na kontrol :lol: , a nawet nic nie zapisywał, a jak odłożył słuchawkę to powiedział że guzik go obchodzą takie donosy i nic z tym robić nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.

  • Podobna zawartość

    • Przez sumek666
      Jak kształtują się ceny nieruchomości i działek rolnych w Waszych okolicach? Może planujecie zakup gruntów w tym roku? A może udało Wam się sprzedać jakieś grunty?
      Zapraszam do dyskusji o cenach i możliwości zakupu ziemi w Polsce i za granicą.
      Kontynuacja tematu:
       
    • Przez karol
      Zapraszam do wypowiadania się na temat prowadzenia rozrachunków z tytułu VAT w gospodarstwach rolnych. Jakie są Wasze doświadczenia?
    • Przez kuba9449
      Cześć, mam problem. Posiadam gospodarstwo które zakładał mój dziadek i "baza" jest w tym samym miejscu niezmiennie od lat. Mam dom i budynki gospodarcze, chciałbym postawić dodatkową halę na maszyny i tu zaczyna się problem. Gmina opracowuje mpzp i w miejscu mojego gospodarstwa chce dopuścić jedynie zabudowę mieszkaniową, składałem pisma o zmianę przeznaczenia terenu lecz były odrzucane bez podania powodu. Gmina nie wydaje teraz wz ze względu właśnie na opracowywany mpzp. Czy macie pomysły jak to "ugryźć"?
    • Przez oscak11
      Witam , zastanawiam się nad otwarciem warsztatu . Z jakiej opcji najlepiej skorzystać czy z dotacji czy poprostu z własnych funduszy . Wpadłem na ten pomysł ponieważ zajawkę do napraw mam od swojego ojca . Myślę nad rozbudowalą warsztatu i założeniem działalności.  Pracuje za granicą mam trochę oszczędności i teraz dylemat , rozbudowa z oszczędności czy z dotacji . Jak to ugryźć.  Mój ojciec naprawia traktory ,, po godzinach ,, ma też gospodarstwo . Wiedzę posiadam na temat naprawy traktów  lecz zawsze mogę liczyć na mojego ojca . W okolicy nie ma mechaników więc myślę, że cały ten pomysł mógł by wypalić. Nie było jescze okresu żeby w kolejce nie stał 1 lub 2 traktory . Ludzie w obrębie 60 km przyprowadzają traktory do nas ponieważ w okolicy nie ma dobrych mechaników . Jak najlepiej zacząć  . Był bym wdzięczny za wszelkie porady .
    • Przez armia100
      Witajcie! Potrzebuje porady... Czy istnieją jakieś przepisy dotyczące odległości stawu od drogi? Odnośnie zwykłej działki, wiem, że niestety nie jest to precyzyjnie uregulowane. A co z działką, która jest drogą (działka jest prywatna, jednak w księdze wieczystej jest zapis, że jest to droga). Sąsiad zrobił staw niespełna pół metra od granicy i wszystko byłoby w porządku, gdyby nie zadomowiły się tam bobry, które zaczęły podkopywać swoje jamy pod droga, która się osuwa. Droga jest moim dojazdem do domu. Sąsiad twierdzi, że to nie jego problem. Co zrobić w takim przypadku?
      Pozdrawiam
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj