Pavel

Ceny ziemi

Polecane posty

Wybrane dla Ciebie
st220    20

Źle przeczytałeś, kolega chce kupić hektar lV klasy za 10k zł a nie 4ha za 100k :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
petzi    1

Źle przeczytałeś, kolega chce kupić hektar lV klasy za 10k zł a nie 4ha za 100k :P

 

a to przepraszam.... to przecież promocja świąteczna 10k/ha tylko brać...no chyba że bagno nieużytek to nie ale jak uprawne albo łąka to prawidłowa cena

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj zakupione pole 3,5ha za 40tyś zł , klasa od III do IV myślę że dobra cen w poruwnani z cenami jakie padaja na tym forum .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
michal1993    459

Ja kupiłem agencyjną ziemię klasa IIIb/IVa 1,1ha za 21000zł


Moje sprzęty:
- Władimirec T 25 A2
- MTZ 82
Jeżeli pomogłem kliknij na zieloną strzałkę w rogu mojego postu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
west    46

@Nikita_Benet

Wiesz co to jest kalkulator ESU? Nie jest ważne czy masz faktyczny dochód czy go nie masz służy to wyłącznie do wyliczania żywotności gospodarstwa koniec kropka.

Jeśli spełniasz ten warunek i tak wyliczony dochód pokrywa 50% Twoich dochodów osobistych zyskujesz miano gospodarstwa rolnego.

Warunek 300ha chyba nie wymaga tłumaczenia powyżej stajesz sie przedsiębiorcą rolnym. Cała pomoc publiczna kierowana do rolnictwa a wię paliwo rolnicze, dopłaty do materiału siewnego, dopłaty bezpośrednie, środki na modernizację, sprzedaż gruntów z zasobu ANR, kredyty preferencyjne itp iitd kierowane są wyłącznie do tego przedziału gospodarstw 4ESU-300ha. Ubezpieczenie w KRUS ze zróżnicowanymi składkami ale oczywiście też ze zróżnicowanymi świadczeniami. Pełna rachunkowość i podatek dochodowy.

Poniżej 4ESU gospodarstwa socjalne mogą być ubezpieczone w KRUS jeśli ich źródłem utrzymania jest wyłącznie gospodarstwo (państwo opłaca minimalne składki = minimalna emerytura) pomoc na jaką mogli by liczyć zryczałtowane dopłaty bezpośrednie, ewentualnie programy typu różnicowanie, ekologia niskotowarówka itp.

Powyżej 300 ha ubezpieczenie w ZUS zresztą duże gospodarstwa już tam są, dopłaty tylko do 300ha, programy z jakich mogli by skorzystać takie same jak mikroprzedsiębiorstwa, lub tworzenie nowych miejsc pracy, paliwo rolnicze.

Jeśli ktoś podzieli duże gospodarstwo na mniejsze jego sprawa zresztą obecnie też tak jest że funkcjonuje jedno a faktycznie ma ojciec, dzieci i może nawet jedna spółka się znajdzie w myśl zasady masz łeb i h.. to kombinuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sadek    1123

 

nie bądź śmieszny, jeśli widziałeś reportaż to przecież widać, że przekręt jak nic

 

ciekawe jak byś się czuł jak byś miał kilka mln w nowych maszynach na areał 700ha, a robił na 70ha bo znaleźli sie nagle jacyś nieoczekiwani spadkobiercy; jak ugory były to nie było ich, jak grunt idealny to już są; zresztą Twoje grunty StasiekS też mają spadkobierców;) a jak by się znaleźli albo by się ich poszukało to ciekawe jak było by Tobie wesoło

 

 

Kolego kilka lat temu obrabiałem ok. 80 ha (dzierżawy + własne) dziś połowę tego obrabiam (czytaj własne) i zawsze kupując sprzęt liczyłem się z tym że mogę zostać z gruntami własnymi dzierżawa dziś jest jutro jej nie ma. I nie mam do nikogo pretensji że dzierżawa się skończyła i nie została przedłużona.

 

Tak więc w przypadku pana Cz. to jego prywatna sprawa że inwestował w maszyny które były mu potrzebne do obrobienia wspominanego areału który dawał mu zysk, jak widać w reportażu o dworek nie zadbał a dlaczego --- bo nie dawał zysku.

 

Jedyne co ma słuszność to powinien obrabiać do kiedy ma umowę dzierżawy choć i taką zgodnie z prawem można wymówić wcześniej.

  • Like 1

"Cogito ergo sum"
Pozostaję: otwarty, elastyczny, ciekawy.

 

GG 8872878

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikita_Bennet    316

ESU liczyłem i do MR i do MGR więc raczej wiem co to jest ;)

 

Jednak pokrycie 50% dochodu jest niedopuszczalne ze względu na swobodę gospodarczą!!!

 

Załóżmy że mam dochody z innych źródeł, wygrałem miliard i żyję z odsetek, odsetki dadzą więcej dochodu niż 20-30 hektarowe gospodarstwo. Wg Ciebie najpierw musiałbym stracić dodatkowy dochód aby stać się rolnikiem?

Tutaj też powinno mieć zastosowanie podanej przez Ciebie zasady masz "łeb i ..."

Każde obostrzenie ale nie wysokość dochodu!

Załóżmy że z gosp mam 55% i jestem wg Ciebie rolnikiem bo 45% mam z pracy w firmie. W następnym roku dostaję podwyżkę, premię i wychodzi że dochód z gosp to 49% a z pracy poza gosp to 51 i co wtedy?

 

 

Obecnie nie płacę KRUSu i nie korzystam z ich świadczeń ale dlaczego nie miałbym korzystać z dopłat bezpośrednich, do paliwa, do mat. siewnego itp.

Ja tylko zamieniłem za***przanie przy zwierzętach na pracę urzędnika z której mam tyle samo a w wolnych chwilach i urlopie obrabiam więcej niż wynosi śrenia gospodarstwa w województwie warmińsko-mazurskim. Poza tym mam jeszcze czas wolny.


pzdrwm Nikita_Bennet
"Whether we are based on carbon or on silicon makes no fundamental
difference. We should all be treated with appropriate respect."
                                                              Sir A C. Clarke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
west    46

W taki sposób dalej będzie burdel jaki jest.

Jesteś urzędnikiem Twój wybór ziemie potraktuj jako hobby i dorabiaj do pensji. Chcesz skorzystać z preferencji i prowadzić gospodarstwo musisz spełnić kryteria proste.

W rolnictwie ustawa o swobodzie gospodarczej nie ma zastosowania jest to specyficzna działalność i powinna być traktowana inaczej zresztą wiele przepisów zawężających swobody ( np. obrót ziemią, dostęp do programów z PROW) aktualnie obowiazuje i nikt nie robi z tego wielkiego krzyku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
petzi    1

@Nikita_Benet

Wiesz co to jest kalkulator ESU? Nie jest ważne czy masz faktyczny dochód czy go nie masz służy to wyłącznie do wyliczania żywotności gospodarstwa koniec kropka.

Jeśli spełniasz ten warunek i tak wyliczony dochód pokrywa 50% Twoich dochodów osobistych zyskujesz miano gospodarstwa rolnego.

Warunek 300ha chyba nie wymaga tłumaczenia powyżej stajesz sie przedsiębiorcą rolnym. Cała pomoc publiczna kierowana do rolnictwa a wię paliwo rolnicze, dopłaty do materiału siewnego, dopłaty bezpośrednie, środki na modernizację, sprzedaż gruntów z zasobu ANR, kredyty preferencyjne itp iitd kierowane są wyłącznie do tego przedziału gospodarstw 4ESU-300ha. Ubezpieczenie w KRUS ze zróżnicowanymi składkami ale oczywiście też ze zróżnicowanymi świadczeniami. Pełna rachunkowość i podatek dochodowy.

Poniżej 4ESU gospodarstwa socjalne mogą być ubezpieczone w KRUS jeśli ich źródłem utrzymania jest wyłącznie gospodarstwo (państwo opłaca minimalne składki = minimalna emerytura) pomoc na jaką mogli by liczyć zryczałtowane dopłaty bezpośrednie, ewentualnie programy typu różnicowanie, ekologia niskotowarówka itp.

Powyżej 300 ha ubezpieczenie w ZUS zresztą duże gospodarstwa już tam są, dopłaty tylko do 300ha, programy z jakich mogli by skorzystać takie same jak mikroprzedsiębiorstwa, lub tworzenie nowych miejsc pracy, paliwo rolnicze.

Jeśli ktoś podzieli duże gospodarstwo na mniejsze jego sprawa zresztą obecnie też tak jest że funkcjonuje jedno a faktycznie ma ojciec, dzieci i może nawet jedna spółka się znajdzie w myśl zasady masz łeb i h.. to kombinuj.

 

pomysł ciekawy, ale ograniczył bym z 300ha do 200ha albo 150ha, ale pomarzyć sobie można :) nie mogło by być ogranicznenia min. 4esu bo pewnie była bo to dyskryminacja tych co np. chcieli by powiększyć gospodarstwo a maja np. 3,95eus (chociaz esu można sobie samemu bez kłopotu ponieść bez sporych kombinacji); racja ubezpieczenie w krus tylko jeśli źródłem utrzymania jest wyłącznie gospodarstwo; pełna rachunkowość nie bardzo bo są rodzaje działalnośći rolniczej gdzie nie ma możliwości ewidencji wszystkiego....ale jakiś ryczałt od obrotu mógł by być procentowo ustalone zawsze to jakis podatek, tylko nie mogło by być rolnego i gminy by zbankrutowały więc znając życie nic sie nie zmieni:)

 

ale dlaczego nie miałbym korzystać z dopłat bezpośrednich, do paliwa, do mat. siewnego itp.

 

 

proste, bo nie jesteś rolnikiem, tylko masz dodatkowe źródło dochodu z rolnictwa do pracy w urzędzie, albo jedno, albo drugie niestety trzeba wybrać; ewentualnie mógł byś sobie otworzyć działalność gosp. produkcja np. zbóż, płacić składkę zdrowotną i podatki od tego hobby oprócz pracy urzędniczej

 

 

 

Kolego kilka lat temu obrabiałem ok. 80 ha (dzierżawy + własne) dziś połowę tego obrabiam (czytaj własne) i zawsze kupując sprzęt liczyłem się z tym że mogę zostać z gruntami własnymi dzierżawa dziś jest jutro jej nie ma. I nie mam do nikogo pretensji że dzierżawa się skończyła i nie została przedłużona.

 

 

tyle że w dzierżawnie z ANR liczyli na to że kupią tak jak inni, gdzie nagle nie pojawili sie spadkobiercy, ale masz racje trzeba sie liczyc ze dzerzawa nie jest wieczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
west    46

300 ha bo tak jest w ustawie o ustroju rolnym do której odwołuje się Konstytucji RP. Poniżej 4ESU nie ma żadnej dyskryminacji są dopłaty i specjalne programy aby ich wyciągnąć ponad ten próg tak działała np. niskotowarówka, zresztą w nowej perspektywie mówi się aby małe gospodarstwa zwolnić z przestrzegania wymogów cross i dać im ryczałtowe dopłaty.

Podatek rolny mógłby być nadal jako zaliczka na poczet podatku dochodowego który byś rozliczał raz w roku, jeśli okazałoby się że nie masz spodziewanego dochodu otrzymywałbyś zwrot z budżetu państwa (wszycy zadowoleni i gminy bo wciąż by miały dochód i rolnicy bo jeśli byłby duży podatek do zapłacenia to rozłożony na 4 raty).

Jeszcze do Nikita_Benet Rozdział I, Art.22 Konstytucji: Ograniczenie wolności działalności gospodarczej jest dopuszczalne tylko w drodze ustawy i tylko ze względu na ważny interes publiczny.

Art.23 Konstytucji: Podstawą ustroju rolnego państwa jest gospodarstwo rodzinne. Zasada ta nie narusza postanowień art. 21 i art. 22.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kozulek2    228

Jak narazie nie ma nawet ustawowej definicji rolnika,więc dajcie spokój z tymi pomysłami bo to nijak sie ma do wolności gospodarczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
petzi    1

Jak narazie nie ma nawet ustawowej definicji rolnika,więc dajcie spokój z tymi pomysłami bo to nijak sie ma do wolności gospodarczej.

 

wg. aktualniej w polsce od 2012 nie ma nowych rolników i tak przez kilka lat będzie

 

300 ha bo tak jest w ustawie o ustroju rolnym do której odwołuje się Konstytucji RP. Poniżej 4ESU nie ma żadnej dyskryminacji są dopłaty i specjalne programy aby ich wyciągnąć ponad ten próg tak działała np. niskotowarówka, zresztą w nowej perspektywie mówi się aby małe gospodarstwa zwolnić z przestrzegania wymogów cross i dać im ryczałtowe dopłaty.

Podatek rolny mógłby być nadal jako zaliczka na poczet podatku dochodowego który byś rozliczał raz w roku, jeśli okazałoby się że nie masz spodziewanego dochodu otrzymywałbyś zwrot z budżetu państwa (wszycy zadowoleni i gminy bo wciąż by miały dochód i rolnicy bo jeśli byłby duży podatek do zapłacenia to rozłożony na 4 raty).

 

 

ustawe można zmienić ;) ryczałtowe dopłaty im sie nie opłacą bo do np. 10ha dostanie z 10tyś pln a ryczałt z 3-4 do całości, podatek rolny nie idzie do budzetu, więc trzeba by było dodatkową armię urzędasów zatrudnić zeby rozliczali miedzy gminiami a skarbówkami wszystko, a to sie napewno nie opłaci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
StasiekS    73

W taki sposób dalej będzie burdel jaki jest.

Jesteś urzędnikiem Twój wybór ziemie potraktuj jako hobby i dorabiaj do pensji. Chcesz skorzystać z preferencji i prowadzić gospodarstwo musisz spełnić kryteria proste.

W rolnictwie ustawa o swobodzie gospodarczej nie ma zastosowania jest to specyficzna działalność i powinna być traktowana inaczej zresztą wiele przepisów zawężających swobody ( np. obrót ziemią, dostęp do programów z PROW) aktualnie obowiazuje i nikt nie robi z tego wielkiego krzyku.

Jak w rolnictwie nie ma swobody to obok praw proponuję także obowiązki jak:

-rolnik ma obowiązek co roku sprzedawać 50% swoich produktów do wyznaczonych skupów

-zakaz strajków

-dzieci rolnika nie mogą podjąć innej pracy poza rolnictwem.

 

West, z jednej strony chcesz zniesienia wszelkich subwencji a z drugiej chcesz wprowadzać coraz więcej przepisów i tworzyć pewną kastę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kozulek2    228

 

wg. aktualniej w polsce od 2012 nie ma nowych rolników i tak przez kilka lat będzie

 

 

 

 

 

o czym bredzisz człowieku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
petzi    1

Jak w rolnictwie nie ma swobody to obok praw proponuję także obowiązki jak:

-rolnik ma obowiązek co roku sprzedawać 50% swoich produktów do wyznaczonych skupów

-zakaz strajków

-dzieci rolnika nie mogą podjąć innej pracy poza rolnictwem.

 

 

fantazja Ciebie poniosła, zmiany sa konieczne, ale jak widać rolnicy i "rolnicy" to dwie różne grupy

 

o czym bredzisz człowieku?

 

przeczytaj ustawe, a potem sie wypowiadaj, bo nie nadążasz za zmianami widze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
StasiekS    73

To ja tworzę podział na "rolników" i rolników? Kto tu chce pewną kastę stworzyć w społeczeństwie i to jeszcze ustawowo.

I fantazjuję razem z wami.

Edytowano przez StasiekS

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kozulek2    228

 

przeczytaj ustawe, a potem sie wypowiadaj, bo nie nadążasz za zmianami widze

podaj link do ustawy która okresla- definicje rolnika bo mi nic nie wiadomo o takowej...jak narazie ziemie może kupic każdy i każdy może byc rolnikiem ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
petzi    1

kupic moze każdy z polskim dowodem, ale wg definicji z ustawy o kształtowaniu ustroju rolnego z najnowszymi nowelizacjami rolnikiem każdy nie jest...ale to inny temat nie w tym dziale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
west    46

@petzi do deklaracji podatkowej dołanczasz nakaz podatku rolnego i to Ci jest zaliczane jako zapłacona zaliczka na poczet podatku dochodowego nie potrzeba żadnych dodatkowych urzędasów. w razie zniesienia podatku rolnego budżet państwa musiałby zrekompensować utracone dochody gmin w tym rozwiazaniu i wilk syty i owca cała tyle w tym temacie reszty nie chce mi sie tlumaczyć.

 

@ StasiekS najlepszym rozwiązaniem jest zniesienie wszelkiej pomocy państwa i tego się będę trzymał, tutaj lekko fantazjuje i próbuje ograniczyć marnotrawienie publicznych pieniędzy bo skoro już są to niech trafiają tam gdzie powinny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
StasiekS    73

 

@ StasiekS najlepszym rozwiązaniem jest zniesienie wszelkiej pomocy państwa i tego się będę trzymał, tutaj lekko fantazjuje i próbuje ograniczyć marnotrawienie publicznych pieniędzy bo skoro już są to niech trafiają tam gdzie powinny.

 

Tylko, że im więcej biurokracji, przepisów tym większe pole do nadużyć i naciągania prawa. I nas w kraju sprawdzają się tylko proste rozwiązania a nie setki stron ustaw, tabelek i przeliczników które coś tam określają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikita_Bennet    316

W taki sposób dalej będzie burdel jaki jest.

Jesteś urzędnikiem Twój wybór ziemie potraktuj jako hobby i dorabiaj do pensji. Chcesz skorzystać z preferencji i prowadzić gospodarstwo musisz spełnić kryteria proste.

W rolnictwie ustawa o swobodzie gospodarczej nie ma zastosowania jest to specyficzna działalność i powinna być traktowana inaczej zresztą wiele przepisów zawężających swobody ( np. obrót ziemią, dostęp do programów z PROW) aktualnie obowiazuje i nikt nie robi z tego wielkiego krzyku.

 

Rolnicy to nie kasta, popatrzcie że teraz uwalnia się zawody.

Chcecie aby rolnicy byli jak adwokaci żeby ciężko było się wbić do zawodu?

Prowadzenie gosp.rolnego to zwykła dzialalność oparta o ciut inne przepisy i tyle, owszem charakter dzialalności jest zależny od sezonowości ale poza tym jest to zwykła dzialalność do której każdy ma prawo.

 

Z jednym się tutaj z Tobą zgadzam - zero pomocy państwa oraz UE i zobaczymy kto będzie gospodarzył a kogo będzie się wykupować.

 

 

 

...Jeszcze do Nikita_Benet Rozdział I, Art.22 Konstytucji: Ograniczenie wolności działalności gospodarczej jest dopuszczalne tylko w drodze ustawy i tylko ze względu na ważny interes publiczny.

Art.23 Konstytucji: Podstawą ustroju rolnego państwa jest gospodarstwo rodzinne. Zasada ta nie narusza postanowień art. 21 i art. 22.

 

A co jest ważnym interesem publicznym? Orzecznictwo w którym występuje ten zwrot jest bardzo ciekawe.

Art 20 czytałeś? Bo wcześniej coś o wolności gosp pisałem.

A do art 23 daj mi przypisy opisy orzecznictwo itp i wtedy chętnie wrócę to do rozmowy bo nie wiem czy akurat gospodarstwo w tym art jest gospodarstwem rolnym czy gospodarstwem domowym.

Edytowano przez Nikita_Bennet

pzdrwm Nikita_Bennet
"Whether we are based on carbon or on silicon makes no fundamental
difference. We should all be treated with appropriate respect."
                                                              Sir A C. Clarke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
petzi    1

 

 

@ StasiekS najlepszym rozwiązaniem jest zniesienie wszelkiej pomocy państwa i tego się będę trzymał, tutaj lekko fantazjuje i próbuje ograniczyć marnotrawienie publicznych pieniędzy bo skoro już są to niech trafiają tam gdzie powinny.

 

wszędzie gdzie jest ingerencja państwa nie jest dobrze, ale jak sobie pomyśle że jakby np pieniadze z dopłat miały trafiac na np. dofinansowanie górnictwa, służb mundurowych itd. to lepiej niech trafiaja do nas, bo my lepiej je zainwestujemy

 

w ustawie o której mówisz jest mowa o pojęciu rolnika indywidualnego a nie definicji rolnika...

 

 

całkiem poważnie mam pytanie czy się różni rolnik indywidualny od rolnika to nie to samo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
binek    374

@StasiekS - każde prosie miarkuje po się. Kiedyś pisałeś że dopłaty przeznaczasz na korwy i wóde, ale nie wszyscy tak konsumują dopłaty jak Ty. Większość zostawia je w składach nawozowych, a nie alkoholowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.

  • Podobna zawartość

    • Przez sumek666
      Jak kształtują się ceny nieruchomości i działek rolnych w Waszych okolicach? Może planujecie zakup gruntów w tym roku? A może udało Wam się sprzedać jakieś grunty?
      Zapraszam do dyskusji o cenach i możliwości zakupu ziemi w Polsce i za granicą.
      Kontynuacja tematu:
       
    • Przez karol
      Zapraszam do wypowiadania się na temat prowadzenia rozrachunków z tytułu VAT w gospodarstwach rolnych. Jakie są Wasze doświadczenia?
    • Przez kuba9449
      Cześć, mam problem. Posiadam gospodarstwo które zakładał mój dziadek i "baza" jest w tym samym miejscu niezmiennie od lat. Mam dom i budynki gospodarcze, chciałbym postawić dodatkową halę na maszyny i tu zaczyna się problem. Gmina opracowuje mpzp i w miejscu mojego gospodarstwa chce dopuścić jedynie zabudowę mieszkaniową, składałem pisma o zmianę przeznaczenia terenu lecz były odrzucane bez podania powodu. Gmina nie wydaje teraz wz ze względu właśnie na opracowywany mpzp. Czy macie pomysły jak to "ugryźć"?
    • Przez oscak11
      Witam , zastanawiam się nad otwarciem warsztatu . Z jakiej opcji najlepiej skorzystać czy z dotacji czy poprostu z własnych funduszy . Wpadłem na ten pomysł ponieważ zajawkę do napraw mam od swojego ojca . Myślę nad rozbudowalą warsztatu i założeniem działalności.  Pracuje za granicą mam trochę oszczędności i teraz dylemat , rozbudowa z oszczędności czy z dotacji . Jak to ugryźć.  Mój ojciec naprawia traktory ,, po godzinach ,, ma też gospodarstwo . Wiedzę posiadam na temat naprawy traktów  lecz zawsze mogę liczyć na mojego ojca . W okolicy nie ma mechaników więc myślę, że cały ten pomysł mógł by wypalić. Nie było jescze okresu żeby w kolejce nie stał 1 lub 2 traktory . Ludzie w obrębie 60 km przyprowadzają traktory do nas ponieważ w okolicy nie ma dobrych mechaników . Jak najlepiej zacząć  . Był bym wdzięczny za wszelkie porady .
    • Przez armia100
      Witajcie! Potrzebuje porady... Czy istnieją jakieś przepisy dotyczące odległości stawu od drogi? Odnośnie zwykłej działki, wiem, że niestety nie jest to precyzyjnie uregulowane. A co z działką, która jest drogą (działka jest prywatna, jednak w księdze wieczystej jest zapis, że jest to droga). Sąsiad zrobił staw niespełna pół metra od granicy i wszystko byłoby w porządku, gdyby nie zadomowiły się tam bobry, które zaczęły podkopywać swoje jamy pod droga, która się osuwa. Droga jest moim dojazdem do domu. Sąsiad twierdzi, że to nie jego problem. Co zrobić w takim przypadku?
      Pozdrawiam
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj