Przyspieszenie

[Gość Profil usunięty]

(...) nie dają się wyprzedzić np jadąc środkiem drogi,ja zazwyczaj też jadę środkiem

głupota....

Zazwyczaj ustępuje pierwszeństwa jak jadę ciągnikiem(...)

to w koncu jedzies srodkiem i nie dasz sie wyprzedzic czy ulatwiasz wyprzedzanie?? bo juz sam nie wiem..

[zorzyk2 56]

Jakbyś znał przepisy i nie był tym warzywem, to wiedziałbyś jak mają poruszać się pojazdy, szczególnie rolnicze. Dane z taryfikatora:

 

art. 90 lub art. 97 Zwiększanie prędkości przez kierującego pojazdem wyprzedzanym art. 24 ust. 6 -- 350zł

Niestosowanie się przez kierującego pojazdem wolnobieżnym, ciągnikiem rolniczym lub pojazdem bez silnika do obowiązku usunięcia się jak najbardziej w prawo i - w razie potrzeby - zatrzymania się w celu ułatwienia wyprzedzenia ---100zł

Razem 450zł masz do wydania

Dodałbym jeszcze przekroczenie dopuszczalnej prędkości. Jeśli to robisz na drodze nr 8, to jeszcze parę lat i takie warzywa będą miały zakaz wjazdu na nią.

[tomi382 99]

Milicjant z Ciebie :lol: Niech warzywo robi co chce jego sprawa i jego kieszeń, też nie lubie być wyprzedzanym gdy tego nie wolno ale jednak w trosce o własne życie lepiej jest ustąpić

[zorzyk2 56]

Jestem takim, który jeździ ciągnikiem i ciężarówką. Nie interesuje mnie czyjeś EGO. Raz zapłaci i następnym razem się zastanowi. Ciągnik nie jest maszyną , którą w pełni obowiązują ogólne zasady ruchu drogowego i nie bez przyczyny. Nie tobie, ani jemu oceniać czy wolno wyprzedzać, znajduje się w innym miejscu, ma inną widoczność itp.

[st220 20]

głupota....

 

to w koncu jedzies srodkiem i nie dasz sie wyprzedzic czy ulatwiasz wyprzedzanie?? bo juz sam nie wiem..

 

Gdybyś przeczytał dokładnie post to wiedział byś że robie to tylko na jednym odcinku pewnej drogi.

Robię to dla tego bo raz tata miał kolizje z ciężarówką która wjechała na drugi pas wyjezdzając z zakrętu, ja też kilkukrotnie sam musiałem uciekać na pobocze samochodem lub ciągnikiem w tym samym miejscu żeby jakiś debil jadący z naprzeciwka co zjechał na mój pas nie walną we mnie, raz nawet miałem kolizję przez takich dwóch co sobie chyba wyścig urządzili przez wioskę i z zakrętu wyjechali jeden obok drugiego, a ja musiałem uciekać na chodnik.

 

zorzyk2 to tera mi napisz ile jest kary za:

- spowodowanie kolizji

-ucieczkę z miejsca kolizji

-nie dostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze?

[jaro 166]

Milicjant z Ciebie Niech warzywo robi co chce jego sprawa i jego kieszeń, też nie lubie być wyprzedzanym gdy tego nie wolno ale jednak w trosce o własne życie lepiej jest ustąpić

 

Tyle że czasami w trosce o własne życie nie wolno ustąpić !-już spieszę z wyjaśnieniami-jedziecie sobie spokojnie po śliskiej ,oblodzonej i na dodatek niezbyt szerokiej drodze-z tyłu wyskakuje Audi (to teraz taki standard na wsiach ) z doświadczonym tak na oko 18-letnim kierowcą za kierownicą i zaczyna was wyprzedzać oczywiście nie przejmując się takimi duperelami jak kierunkowskazy-że o stanie jezdni nie wspomnę-przypominam-te auta ledwie się mieszczą obok siebie na tej drodze-co byście zrobili ?-zjechać do boku-akurat-widać że kolesia rzuca (oj często ludzie jeżdżą jeszcze teraz na letnich)-naprawdę w takim wypadku lepiej takiego gnoja lekko przyblokować-przy okazji często gęsto ratując być może swoje i jego życie...

[qazi 61]

@jaro masz rację ale to tyczy się wąskiej jednopasmowej drogi gdzie nie ma możliwości wyprzedzenia nie zjeżdżając trochę na pobocze, i po prostu nie masz gdzie zjechać aby go przepuścić

[zorzyk2 56]

http://www.v10.pl/prawo/Taryfikator,mandatow,10.html

Nie wrzucaj wszystkiego do jednego worka. Ja odniosłem się do faktu zjeżdżania na środek drogi i przyśpieszania gdy jest się wyprzedanym. A co będzie jeśli tym zachowaniem mocno wydłużysz drogę wyprzedzania i doprowadzisz innych do kolizji. Zakaz wyprzedzania na wzniesieniu i zakręcie dotyczy tychże oznakowanych i przy braku widoczności. Jadący ciężarówką ma zupełnie inną widoczność z wysokości np. 3m nad drogą, więc trudno tobie ocenić to jaką on ma widoczność. Na głupich, oraz młodych-świeżo upieczonych kierowców szalejących na swoich, albo i nie swoich, mających nadmiar zaufania do mocy i swoich umiejętności nie ma ratunku. Selekcja naturalna zachodzi cały czas i szkoda, że zbiera też przypadkowe ofiary.

[jaro 166]

No właśnie @zorzyk nie uśmiecha mi się zostać nawet przypadkowa ofiarą-stąd takie a nie inne moje zachowanie

[zorzyk2 56]

Czasami można stymulować zachowanie innych. Dobrym i skutecznym zwyczajem jest krótkie włączenie lewego kierunkowskazu. Kierowca ciężarówki od razu to odczyta jako znak - teraz nie wolno wyprzedzać. Uczcie się dobrych manier i ułatwiajcie poruszanie się po naszych ścieżkach.

[jaro 166]

W przypadku takiego "króla szos" o którym pisałem jedynym skutecznym środkiem stymulującym byłby zapewne celny strzał pałą bejsbolową pomiędzy niemyte uszy .

PS.Zapraszam do nas @zorzyk na drogę 61 aby poobserwować zachowania kierowców TIR-ów na litewskich i warszawskich numerach-ja myślę że oni chyba fabrycznie nie mają założonych kierunkowskazów...za to arogancję (też fabrycznie) wbudowaną

[mirasek 13]

...z tyłu wyskakuje Audi (to teraz taki standard na wsiach )

:lol:

 

 

Zdania są podzielone, ja nie zamierzam nikogo "edukować" na drodze poprzez blokowanie czy przyspieszanie będąc wyprzedzanym w jakiejkolwiek konfiguracji, bo za takie buractwo można kiedyś dostać po ryju. Młody kozak? Niech jedzie, byle jak najdalej ode mnie, jeszcze mu zwolnie żeby sie nie zabił i mnie przypadkiem, lepsze to niż oglądać w lusterkach ksenony z allegro. Ciągnikiem to już wogóle staram sie jak najmniej zakłócać szybkobieżny ruch. Czy to takie trudne?

[jaro 166]

Mirasek-może jeszcze raz powoli -pisałem o takim przypadku gdzie na dobrą sprawę auta mogą się co najwyżej mijać i to przy max. 5 km/h a nie wyprzedzać tzw. setą...

[zorzyk2 56]

Ta droga jest mi dobrze znana. Co do Litwinów i Łotyszy szalejących stadami, to wina naszej policji, że nie radzi sobie z nimi, nawet nie próbuje. Taki Litwin u siebie jedzie karnie i przepisowo, jak wzorowy kierowca, a to dlatego, że tam nie ma zmiłuj się i od tego kieszeń cierpi okropnie.

[brzozak2 241]

@jaro teraz to ty wrzucasz do jednego wora, mowimy ogolnie, ze edukacja poprzez srodki zagradzania drodzi, hamowania, itp. jest niedobra, kijem rzeki nie zawrocisz, a powodujac czyjas frustracje za kierownica, na milion procent nie sprawiasz, ze bedzie sie poruszal bezpieczniej po drogach - zastanow sie nastepnym razem jak bedziesz chcial kogos spowolnic.

[qazi 61]

ale jak droga jest wąska w dodatku ośnieżona i nie masz warunków aby kogoś przepuścić bez narażania siebie albo innych to co w tedy??

[jaro 166]

Dokładnie o tym pisałem (tak jak pisze @qazi)-i wiem że na milion procent nie sprawię etc.-ale sprawię przynajmniej tyle że nie rozbije mi auta ani mnie nie pokaleczy-a potem niech nawet na pobliskim drzewie wyładowuje swoją frustrację ...

[brzozak2 241]

@qazi

po prostu zachowujesz sie normalnie nie wzbudzajac emocji u innych, jest waska, ale pewnie jakby jechalo cos z przeciwka to bys dal rade sie minac, wiec nie rozumiem dlaczego ma byc inaczej przy wyprzedzaniu.

 

a co jesli ktos wiezie matke do szpitala? chociaz to sytuacja, ktora jest prawdopodobna w 0,001% to potrafisz takowa wyeliminowac, w locie pojawic sie w innym pojezdzie, albo jeszcze lepiej w umysle innego kierowcy by dowiedziec sie czym kieruje sie jesli chce kogos wyprzedzic?

a potem niech nawet na pobliskim drzewie wyładowuje swoją frustrację ...

bardzo odpowiedzialne...

chyba nie osiagniemy konsensusu w tej kwestii :lol:

[jaro 166]

Pewnie że bardzo-brzozak ja tu cały czas piszę o takiej drodze na której auta aby się ominąć potrzebują zwolnić do naprawdę małej szybkości a tu z tyłu wyskakuje ci kamikadze-boski wiatr z prędkością światła na wysokości lamperii i rżnie bohatera-wybacz-co najwyżej w tej kwestii się nie dogadamy-co oczywiście nie wyklucza dogadania się w innych kwestiach

[sebe1033 397]

po co robić problemy jak ktoś chce to niech se wyprzedza. Przypomniała mi się droga do wiekszego miasta 50 km :pierwsze 20 pokrętne z 80-110 polecisz potem 20 km można nawet 130 i na koniec 10 pełna zakrętów górek i do tego wylot z miasta jeszcze w godzinach szczytu 70 a nawet 60 i tu doganiasz tych co cię wyprzedzili albo ich widzisz chociarz. Spokojnie tą trasą jedziesz 100 całą i na pierszych światłach stoisz za tym co leciał 150 :lol:

 

rozum przychodzi z wiekiem a raczej z doświadczeniem, nie mówcie że za każdym razem słuchacie i wcielacie w życie rady/wskazówki starszych zresztą niektóre sytuacje/akcje trzeba przeżyć (chodź w części by zrozumieć)

 

jaro co się martwisz audi są bezpieczne ma tam co się wgnieść

[qazi 61]

na dzień dzisiejszy na drodze dojazdowej z mojej miejscowości do drogi 61 są takie miejsca gdzie minąć cię nie da i trzeba albo cofnąć komuś, albo poczekać w jakimś szerszym miejscu, co do mijania to minąć się można nawet przy 5km/h na odległość 5cm między lusterkami, z wyprzedzaniem to trochę gorzej wygląda

[zorzyk2 56]

Trochę zboczyliście z tematu, a właściwie z drogi dwujezdniowej na ścieżki. Na tej wąskiej trzeba zachowywać się jak ryby z rzeki przepływającej przez Wąchock :lol:

[mirasek 13]

Pewnie że bardzo-brzozak ja tu cały czas piszę o takiej drodze na której auta aby się ominąć potrzebują zwolnić do naprawdę małej szybkości a tu z tyłu wyskakuje ci kamikadze-boski wiatr z prędkością światła na wysokości lamperii i rżnie bohatera-wybacz-co najwyżej w tej kwestii się nie dogadamy-co oczywiście nie wyklucza dogadania się w innych kwestiach

Dobrze, a co jeśli nie wyhamuje jak zajedziesz mu drogę? Albo przyspieszając z tej małej bezpiecznej prędkości rozpędzisz sie nagle do niebezpiecznej? :lol:

[brzozak2 241]

no jak juz jest tak ewidentnie wasko to trudno musi mlody poczekac. trafna uwaga z OT

[jaro 166]

Dobrze, a co jeśli nie wyhamuje jak zajedziesz mu drogę? Albo przyspieszając z tej małej bezpiecznej prędkości rozpędzisz sie nagle do niebezpiecznej?

 

 

No cóż-ponoć Volva są mocne-a w Audi jak ktoś trafnie zauważył-ma co się giąć