Duże inwestycje - nie bez problemów, ku przestrodze

[JoHnyD 3]

Na prośbę omawianych w temacie osób, usuwam treść posta, dziękuję za wzięcie udziału w temacie.

Edytowano Marzec 27, 2012 przez JoHnyD

[mariusz b 22]

Miałem kiedyś trochę wspólnego ze sprzedażą i montażem drzwi, okien, bram garażowych itp. niestety muszę stwierdzić że takie coś co opisałeś to norma... Jest to z różnych przyczyn, często firmy produkujące zmieniają nagle wymogi i często sprzedawcą ciężko się do nich dostosować ... Sprzedawca toczy wojnę z producentem, a ludzie muszą czekać i nerwy tracić ...

[elemer 20]

Johhny właśnie przerabiam podobną sytuację z największym dealerem JD w okolicy, kto ma wiedzieć to wie kto to. Maszyny miały być 15 marca. Wszystko miało być na placu tylko nie ma czym przywieźć. Jak ich przycisnąłem to sie okazało że rozrzutnik i talerzówka pojechała do kogoś komu bardziej sie spodobała. Chcieli mi wcisnąć rozrzutnik tego gościa co wziął mój ale nie chciałem. Wczoraj przywieźli pług wogole inny niż miał być. Ogólnie przedstawiciel w każdej sprawie mówi że za kilka minut oddzwoni a tego nie robi. A szef oczywiście broni swojego pracownika...

Ogólnie maszyny mają być z miesiecznym opóźnieniem więc bedzie kilka dni na przygotowanie pola pod QQ bo rozrzutnik stary sprzedany. Ale firma nawet nie pomyśli o tym że zwrócić chociażby na wynajęcie z innej firmy rozrzutnika.... Firma bierze ode mnie ogromną sumę pieniedzy, a traktują bardzo nie poważnie. Żałuje że dałem zaliczkę i więcej już nic nie kupie z tej firmy...

Ogólnie mam wrażenie że przez te programy jest taki ruch w interesie, że jakoś sie nie martwią czy stracą tego jednego klienta czy nie...

[dominic 33]

To, co piszesz to norma, ja buduje dom i wiem coś o tym.

"w naszym kraju należy kupować nie wtedy, kiedy się potrzebuje, ale wtedy kiedy tylko dostrzeże się potrzebny towar"

Edytowano Marzec 23, 2012 przez dominic

[JoHnyD 3]

Ale przecież od tego mamy Internet, od tego mamy znajomości w szerokim gronie innych rolników żeby GŁOŚNO o takich sprawach mówić. Przykład: co się dzieje kiedy na allegro trafia się nieuczciwy sprzedawca? Dostaje negatywa, jednego, drugiego, dziesiątego i nikt już od gościa nie kupi. Przychodzi nowa konkurencja która nie traktuje klienta przedmiotowo. Absurdem jest sytuacja w której nikt z firmy nawet nie raczy zadzwonić by chociażby przeprosić, nie mówiąc już o propozycji współpracy. Nie dajmy się robić w balona, a jak już się damy to nie ma co się wstydzić, to nie my kogoś oszukaliśmy tylko to ktoś nas!

 

W dalszym ciągu nie podjęto ze mną próby współpracy ze strony "Specjalisty" od bram z zambrowa. Co więcej dowiedziałem się, że firma rozwija się moim kosztem. Otóż struktura firmy ma 3 kierunki działalności, stać ich było nawet na opłacenie stoiska na targach BUDMA, podobno koszt w granicach 150 tys! No proszę, a nie stać ich nawet na telefon do klienta! Absurd! coś czuję, że owa firma już długo nie będzie dealerem wspomnianych bram bo to podobno nie pierwsza akcja tego typu, niestety nikt do tej pory nie odważył się o tym głośno powiedzieć. Zamierzam być pierwszy!

[aster453 26]

powiem tak mam podobnie chciałem troszkę taniej kupić maszyny i co wszytsko było ok.... Cena rewelacja na wszytsko się zgodzili but ... Ciągnik na początku nie chciał mi odpalać serwis pepika kicha jak dzwoniłem przyjada jutro pojutrze za tydzień po targach w Kielcach i ...dziwne ciągnik się naprawił sam zapala bez ich pomocy....Rozrzutnik a no wałek za krótki niestety muszę sam dokupić ....U ciągnika jedno z zapinań ciengna nie jest takie jak powinno końcówki od tura nie pasowały .... więc kup Pan sobie bo przecież daliśmy taki upust ... też już chyba nic z tamtąd nie wezmę...

[turas20 8]

@elemer To tak samo jak firma sprzedająca maszyny w Radziejowie.Oni maszyny nie ściągną póki nie wpłacisz kasy ,gdy wpłacisz kase trzeba długo czekać żeby maszyny przywieźli na plac a co dopiero do domu.Znajomemu nie chcieli przywieźć owijarki na sezon sianokiszonek i osprzętu do tura.Wynajął busa z lawetą pojechaliśmy i sami to przywieźliśmy...Zamówił prasę Sipme powiedzieli że do proximy bedzie wszystko dobrze pasować ,jak się okazało prasa ma za krótki dyszel są problemy z manewrowaniem (ich odpowiedź mógł Pan zamówić sobie dłuższy dyszel) chodź pytał czy lepiej wziąć dłuższy.Nie polecam tej firmy...

[damian40000 86]

w całej Polsce teraz tak jest przed unią bardziej dbali o klienta bo jak wcześniej diler sprzedał 3-4 ciągniki i kilka maszyn na miesiąc to było dobrze a teraz na tydzień sprzeda więcej niż wtedy na miesiąc. Firmy z materiałami budowlanymi to samo. Przestali szanować tych z których żyją. Szefowie zamiast dbać o terminowość dostaw liczą dziesiątki czy setki tysięcy złotych które napływają co miesiąc na konta.