Polecane posty

Mam pytanie ile jedna krowa daję mleka w skali np miesiąca?

 

To się tak chyba nie da policzyć;) Chyba ze średnio;) Przyjmij sobie tak na początek 6000litrow rocznie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haze72    0

Witam wszystkim,

 

o ile mnie moderator nie zdejmie z forum, najbliższe tygodnie z moim udziałem mogą być dla niektórych śmieszne, wstrząsające i bezsensowne.

Dlaczego?

Jestem z miasta. Nie mam wykształcenia rolniczego. Nie mam za bardzo (wcale?) pojęcia o rolnictwie.

Mam marzenie, zaczynam je realizować.

Miejsce : suwalskie

Produkcja: mleko

Ilości: krów 20-30.

 

A teraz pierwsze pytanie. A nuż ktoś odpowie..

 

Jakiej dziennej produkcji mleka można się spodziewać - średnio w miesiącu, zakładam, że wszystkie krowy mleczne

 

haze72

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mksuzi    0

policz sobie średnio 18-22 litry mleka dziennie od krowy...czyli mając 25 krów i niech każda da 20 litrów dziennie to po 30 dniach masz 15000 litrów mleka.

 

Nie łatwo jest się bawić z krowami wiele wyrzeczeń...a wszystko dla krówek.:)

 

Mam nadzieje, że pomogłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haze72    0

Dzięki za pierwszą odpowiedź!!!

 

czyli dość mało..

czytałem kiedyś wypowiedzi, że ok 40-60L ale wydało mi się to mało prawdopodobne.

Dzięki za weryfikację!

 

Czyli, Zaczynam od 25 krów.

 

Jakie wg. Was jest zapotrzebowanie na własny grunt aby miała sens taka hodowla w ogóle?

 

haze72

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Senator    45

Tylko pamietaj, w tym roku jest dobra cena na mleko, produkcja jest opłacalna, a nie wiadomo co będzie za kilka miesięcy, rok czy dwa. Jeszcze nie tak dawno nie było za różowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haze72    0

Planuję zakup 10-15 ha - raczej łąki.

Tak więc mam wtedy trochę własnej trawy.. - będzie z tego "kiszonka" (?? - ale to temat pytania na później)

 

Teraz następne pytanie (duży kaliber!)

Co muszę kupić dla jednej krowy miesięcznie jeśli chodzi o pasze? Koszty?

 

haze 72

 

Tylko pamietaj, w tym roku jest dobra cena na mleko, produkcja jest opłacalna, a nie wiadomo co będzie za kilka miesięcy, rok czy dwa. Jeszcze nie tak dawno nie było za różowo.

 

Tak, zauważyłem. A jaka jest tendencja?

Haze72

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rafix255    39

Planuję zakup 10-15 ha - raczej łąki.

Tak więc mam wtedy trochę własnej trawy.. - będzie z tego "kiszonka" (?? - ale to temat pytania na później)

 

Teraz następne pytanie (duży kaliber!)

Co muszę kupić dla jednej krowy miesięcznie jeśli chodzi o pasze? Koszty?

 

haze 72

 

 

 

Tak, zauważyłem. A jaka jest tendencja?

Haze72

a ja powiem tak. rolnictwo to nie zabawa ze dziś wstane o 5 doić krówki jesli o nich mowa a jutro o 8 bo to jest np święto. po drugie KASA. jezelichcesz sie w takie cos bawic trzeba miec skromnie kilkaset tys zł. aby kupić grunt jak mówiłeś czy tez łąki. np u mnie łaki torfowe sa w cenie od 8 do nawet 10tys za ha. wiec przy zakupie 10-15ha to juz masz skromnie 80 tyś zł. kolejna sprawa inwentarz budynki maszyny i urządzenia plus do tego koszty na usługi bo na pocżatku napewno nie bedzisz samowystarcalny. na tyle ha napewno 2 traktory. zdolności choć minimalnego majsterkowania fajna rzecz:) no i chyba najwazniejsze. wiedza doświadzcenie praktyka... 99,9% forumowiczów ma gospodarstwa rodzinne bądz pracuja na duzych farmach. wiec uczymy sie od małego :lol: :lol: więc naprawde czy to jest sens wszyskto od zera?? a i jeszcze jakis limit certyfikat na mleko (atest) spełnienie warunków ochrony srodowiska m. in. płyta obornikowa... i i wiele wiele zwiazanych z produkcją roslinną zwierzęca... pozdro wiec marzenie niczego sobie :P :P :P :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haze72    0

a ja powiem tak. rolnictwo to nie zabawa ze dziś wstane o 5 doić krówki jesli o nich mowa a jutro o 8 bo to jest np święto. po drugie KASA. jezelichcesz sie w takie cos bawic trzeba miec skromnie kilkaset tys zł. aby kupić grunt jak mówiłeś czy tez łąki. np u mnie łaki torfowe sa w cenie od 8 do nawet 10tys za ha. wiec przy zakupie 10-15ha to juz masz skromnie 80 tyś zł. kolejna sprawa inwentarz budynki maszyny i urządzenia plus do tego koszty na usługi bo na pocżatku napewno nie bedzisz samowystarcalny. na tyle ha napewno 2 traktory. zdolności choć minimalnego majsterkowania fajna rzecz:) no i chyba najwazniejsze. wiedza doświadzcenie praktyka... 99,9% forumowiczów ma gospodarstwa rodzinne bądz pracuja na duzych farmach. wiec uczymy sie od małego :lol: :lol: więc naprawde czy to jest sens wszyskto od zera?? a i jeszcze jakis limit certyfikat na mleko (atest) spełnienie warunków ochrony srodowiska m. in. płyta obornikowa... i i wiele wiele zwiazanych z produkcją roslinną zwierzęca... pozdro wiec marzenie niczego sobie :P :P :P :P

 

Tak, wiem. Inwestycja niezbyt mała. Ale załóżmy, że na to finansowanie jest zapewnione - tzn. na start.

Poza tym, dlaczego zakładać, że osobiście będę zajmował się rolnictwem? Nie mam wykształcenia.

Ale załóżmy, że mam osoby, które chcą to odpłatnie dla mnie wykonywać, dostając normalne wynagrodzenie.

Nie dziedziczę gospodarki. Chcę ją stworzyć. Trudne? Pewnie!! Niemożliwe? Nie wiem, próbuję się dowiedzieć.

 

Nie jest ważny koszt początkowy. Bardzo mnie interesuje czy w ogóle gospodarka rolna ma sens.

Docelowo CHCĘ opuścić miasto. Dlaczego? A dlaczego ze wsi jest migracja do miast? Ludzie się zmieniają, do czegoś dążą.

To coś to nie tylko strona finansowa, choć jest ona jedną z najważniejszych.

Prowadzenie biznesu czy w mieście czy na wsi to wyrzeczenia. To praca non stop.

 

To się rozpisałem

 

policz sobie średnio 18-22 litry mleka dziennie od krowy...czyli mając 25 krów i niech każda da 20 litrów dziennie to po 30 dniach masz 15000 litrów mleka.

 

Nie łatwo jest się bawić z krowami wiele wyrzeczeń...a wszystko dla krówek.:)

 

Mam nadzieje, że pomogłem.

 

Jak dużą masz hodowlę?

haze72

 

Tak, wiem. Inwestycja niezbyt mała. Ale załóżmy, że na to finansowanie jest zapewnione - tzn. na start.

Poza tym, dlaczego zakładać, że osobiście będę zajmował się rolnictwem? Nie mam wykształcenia.

Ale załóżmy, że mam osoby, które chcą to odpłatnie dla mnie wykonywać, dostając normalne wynagrodzenie.

Nie dziedziczę gospodarki. Chcę ją stworzyć. Trudne? Pewnie!! Niemożliwe? Nie wiem, próbuję się dowiedzieć.

 

Nie jest ważny koszt początkowy. Bardzo mnie interesuje czy w ogóle gospodarka rolna ma sens.

Docelowo CHCĘ opuścić miasto. Dlaczego? A dlaczego ze wsi jest migracja do miast? Ludzie się zmieniają, do czegoś dążą.

To coś to nie tylko strona finansowa, choć jest ona jedną z najważniejszych.

Prowadzenie biznesu czy w mieście czy na wsi to wyrzeczenia. To praca non stop.

 

To się rozpisałem

 

 

 

Jak dużą masz hodowlę?

haze72

 

MKSUZI!

 

mając 25 krów i swoje 15ha.

Mam sprzedaż miesięcznie ca 15.000 PLN. Jakie koszty poniosę? Mniej więcej?

haze72

 

O jakim limicie jest mowa? Jakieś poważniejsze ograniczenia w produkcji mleka?

haze72

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hodowca94    168

haze72 Trzeba mieć naprawdę ogromną wiedzę o hodowli żeby jakoś to rozwijać i żyć z tego godnie.Jedna jałówka wysokocielna z hodowli zarodkowej lub importowana kosztuje ok 7000 tyś zł a genetyka to podstawa (nie tam krowa z rynku). To nie jest takie proste np. OK gdzieś wyczytałeś ze jak krowa skacze na krowę to któraś chce do byka załóżmy że wiesz która tylko co dalej to ze ona się zacieli za pierwszym razem to tak pół na pół a potem ci powtórzy po 3 miesiącach i i co dalej? Przy krowach wysokowydajnych to strata rzędu 4 Euro. dziennie poczynając od 2 miesiąca niezacielenia jej bo po 2 od wycielenia powinna być zacielona tu najważniejszą rolę odgrywa żywienie dobra sianokiszonka lub pastwisko (tu częściej się zacielają) witaminy i kukurydza podstawowa rzecz. Są jeszcze parametry mleka takie jak tłuszcz czy białko co decyduje o twojej wypłacie. Mówię tu oczywiście o rasie HF Bo np z Simentalem jest łatwiej.

 

Ale się rozpisałem mam nadzieję że ci pomogłem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haze72    0

Oczywiście, większość spraw które poruszyłeś nic mi nie mówi.

Czy jest szansa kupić w Polsce (Europie) 25 krów, które "z mety" dają mleko? Jak już skończysz tarzać się ze śmiechu - ile dziennie mniej więcej kosztuje pasza dla jednej krowy średniej wielkości (dorosłej, mlecznej) gdyby kupować 100% paszy z zewnątrz?

 

Z góry dzięki za cierpliwość!!

Edytowano przez Matey
cytowanie poprzedniego posta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hodowca94    168

Jest taka możliwość z tym że powiedzmy sobie jasno kto przy dzisiejszych cenach mleka chce oddać swoje zdrową dobrą krowę owszem rolnicy pozbywają się ze stad krów starych kulawych chorych wybrakowanych inaczej(wyeksploatowanych) a wiadomo że jeśli jemu na TMR witaminach i innych wynalazkach nie daje nawet 20 litrów to tobie nie da tym bardziej.Jedyny sposób to jałówki zacielone jak wyżej pisałem lub krowy które po prostu dają za mało mleka o co tu chodzi przypuśćmy ze hodowca ustalił sobie że jego średnia wydajność w oborze musi być rzędu 30 litrów na dzień ,ale są takie rodzynki które ile byś im nie pakował to nie dadzą więcej niż 18-22 l i wtedy hodowca pozbywa się takich krów ze stada mimo że są to zdrowe krowy a ciebie właśnie takie interesują nie kupuj z dużych gospodarstw 6 letnich i wzwyż krów bo to są po prostu chodzące wraki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haze72    0

Dzięki - bardzo ważna sprawa. Teraz rozumiem. Chyba.

Czyli wyjściem jest zakup zacielonych jałówek? Na początek dla mnie za trudne (kwestia cielaków). Może w jakiejś części.

Ale ok - załóżmy zakup średniej klasy krów (15 sztuk) - 20 L / dziennie i parę zacielonych jałówek.

 

Ile może kosztować pasza dla jednej krowy na jeden dzień - krowy mlecznej.

Edytowano przez Matey
cytowanie poprzedniego posta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
master0608    0

Haze72 gdzies w temacie pisales o tym jakie zyski mozna osiagnac z mleka. Sasiad ostatnio obliczal, że jak odstawia mleko po 1,20zł/l to koszt wyprodukowania 1 litra zamyka sie w 1zł ;) Liczac wszystkie koszta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haze72    0

Haze72 gdzies w temacie pisales o tym jakie zyski mozna osiagnac z mleka. Sasiad ostatnio obliczal, że jak odstawia mleko po 1,20zł/l to koszt wyprodukowania 1 litra zamyka sie w 1zł ;) Liczac wszystkie koszta :)

 

Czyli ok. 20% zysku. Uważam, że to bardzo dobrze. Pytanie co jest zawarte w pełnych kosztach (tzn,. czego nie trzeba zdobyć z zewnątrz)

Pytanie też, jak to wygląda w "złych czasach"..

 

A gdyby zacząć od opasów i systematycznie przerzucać się na krowy ?

 

Muszę zapytać: co to są opasy? Bydło na ubój?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kombinator18    18

Mam obore na 15 sztuk mniej wiecej.

Lak ile bede chcial.

 

Sprzet do tej produkcji caly oprocz prasy.

 

Kilka lat temu mielismy krowy.

 

Jakie sa teraz wymagania typu: plyta obornikowa ,jakie pomiestrzenie,dojarka to podstawa i zbiornik na mleko , jak z kwotami. itd.

 

Mialem w tym roku opasy wsadzac ale to zamrozenie gotowki na pewien okres.


DROGIE HOBBY - ROLNICTWO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haze72    0

OK. Czyli kupując krowę ryzykuję, że dostanę nie to co chcę.

Ale jeżeli krowa jest zarejestrowana to czy nie powinna posiadać jakiejś kartoteki związanej z dzienną produkcją mleka?

Jeśli nie to po co cała zabawa z kolczykowaniem, numerami etc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziedzio92    42

głownie kolczykowanie ma na celu zarejestrowanie danej sztuki w gosp. kiedy sie ocieli , sprzedana do kogo zawedrowala , o wydajnosci nic nie jest napisane tylko jesli gosp zna na co ja stac . W skrocie mowiac kolczykowanie jest na to zeby rolnik sobie sam nie skonsumowal jej albo jej potomstwa tylko jak cos to do rzeźni . Z samymi krowami to jest zabawa bo tez na takim niepewnym gruncie stoisz tak samo jak z ziemia na ktorej uprawiasz lepiej miec produkcje roslinna i zwierz , jesli bedzie tak ze potknie sie noga na zwierzecej i cena mleka spadnie to bedziesz musial dolozyc a nie berdziesz mial z czego zawsze trzeba miec drugi wariant jak nie to ,to to . Wiam jak jest to u mnie czasem sie dolozy a czasem jest dobry zysk


tgEgF.gif

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hodowca94    168

Tak ale kolczyki są także po to np. gdy wybuchnie jakaś epidemia czy inna zaraza dojść od kogo się zaczeło zęby pan rolnik nie wymienił sobie całego stada na nowe i został bez konsekwencji bo być może to jego wina chociaż nie zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haze72    0

Co to są opasy?

haze72

 

Dzięki - bardzo ważna sprawa. Teraz rozumiem. Chyba.

Czyli wyjściem jest zakup zacielonych jałówek? Na początek dla mnie za trudne (kwestia cielaków). Może w jakiejś części.

Ale ok - załóżmy zakup średniej klasy krów (15 sztuk) - 20 L / dziennie i parę zacielonych jałówek.

 

Ile może kosztować pasza dla jednej krowy na jeden dzień - krowy mlecznej.

 

Czyli jest szansa, że dobra krowa osiąga średni wynik nawet 30L dziennie?

 

Ile ton kiszonki potrzeba rocznie na 1 DJP?

haze72

 

Widzę, że problemem są również kwoty mleczne.

Czy dobrze rozumiem? Mogę wyprodukować rocznie ok. 150.000 litrów mleka inaczej kary?

To daje stado ok. 20-22 krowy mleczne.

Czy warto dokupować limity (i czy to możliwe) aby uniknąć kar?

haze72

 

Nie dubluj postów - używaj opcji EDIT!

Edytowano przez krolikNH

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mickas092    500

Nie pisz posta pod postem ... ;) Używaj opcji Edytuj.

Jeśli chciałbyś hodować mleczne to na serio potrzebna jest ogromna wiedza nie tylko o krowach ale też uprawie roślin z tym związanych.

Kolejna kwestia pisałeś że pracownicy by za Ciebie je hodowali <tak to zrozumiałem> czyli doili karmili itp - to mija się z celem bo wszystkie zyski zjadła by pensja dla nich. Poza tym jak sam nie dopilnujesz nikt inny tego za Ciebie nie zrobi - dodaj jeszcze do tego mentalność polaka.

Co do dobrej wydajności od razu jej nie będzie i było by dobrze jak byś uzyskał te 20 l mleka/dziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
blacha    26

Dobra z bydłem co prawda mam nie wiele wspólnego, ale na parę pytań mogę odpowiedzieć.

 

1.Tak, dobrze myślisz, opasy to bydło hodowane w celach ubojowych. Czas hodowli bydła opasowego od momentu zakupu cielaka do sprzedaży czyli osiągnięcia wagi od ok 680 do ok 850 kg, w hodowli opasów ważnej jest aby żywienie nie było jakoś szalenie drogie, ale jednocześnie w oparciu o uwarunkowania genetyczne pozwalało na sprzedaż zwierzęcia przed ukończeniem 2 roku życia. Wynika to można powiedzieć z czystej ekonomii, gdyż zwierzę zbyt długie utrzymywanie zwierzęcia generuje tylko koszty, a nie przynosi wymiernych korzyści, po za tym bodajże po ukończeniu 2 roku życia wykonuje się badanie w kierunku białaczki co też kosztuje.

 

2. Kwoty mleczne mają za zadanie limitować produkcje, handel nimi jest wolny tzn. możesz kupić kwotę dowolnej wielkości z dowolnego miejsca w kraju jeśli tylko uda ci się znaleźć jakąkolwiek ofertę. Obecnie jest chyba tak, że jeżeli przekroczysz wielkość swojej kwoty płacisz zaliczkę na poczet przyszłej kary, ale jeżeli nie zostanie przekroczony limit ogólnopolski to kasa jest ci zwracana. Generalnie największy problem stanowić będzie pewnie zakup kwoty, bo niewielu rolników obecnie likwiduje lub zmniejsza stada bydła mlecznego, ponieważ często aby prowadzić hodowlę musieli sporo zainwestować w infrastrukturę.

 

3. Na start potrzebujesz naprawdę dużych pieniędzy: cena najgroszej klasy łąki w twoim województwie w I kwartale 2011 r to ok. 17 000 (źródło: ceny gruntów wg GUS ), do tego dochodzi też zakup krów średnio ok 2600 zł (źródło: ceny bydła ). Czyli licząc według tego co napisałeś wcześniej to 15 ha łąki i 25 krów wyniosło by cię teoretycznie na początek 320 000 zł. Do tego dochodzi jeszcze koszt budowy obory i jej wyposażenia oraz zakup pewnych podstawowych maszyn bez których nie można myśleć o hodowli takich jak chociażby ciągnik rolniczy z ładowaczem czołowym bo czymś tą kiszonkę trzeba w końcu wozić. No, a do takich kosztów dodatkowych też możesz doliczyć zakup słomy bo z tego co piszesz to pól uprawnych nie zamierzasz mieć, oraz koszty opieki weterynaryjnej, a także koszta pracownika/ków którego planujesz zatrudnić (no a sąsiad użytkownika, który pisał ci o koszcie produkcji 1l mleka przypuszczam nie wliczał kosztów pracownika, a także prawdopodobnie nie liczył też weterynarza, bo rolnik płaci mu od wizyty i wykonanych zabiegów,a nie stałą pensję, którą można bezproblemowo zliczyć).

 

4. No i własnie jest też kwestia odpowiedniego żywienia, codziennej pielęgnacji i opieki weterynaryjnej. Twierdzisz, że będziesz miał od tego ludzi. W teorii pięknie brzmi, ale w rzeczywistości może być gorzej, bo jeśli twój pracownik coś oleje to ty sam tego zaniedbania nie zauważysz lub spostrzeżesz je zbyt późno, aby cokolwiek zrobić, no a sam pracownik w pracy też nie jest przez 24 h tylko pewną część dnia, a zwierzęta chorują, sprzęty się psują niezależnie od pory dnia.

 

Większość rzeczy o których napisałem tyczy się ogólnie bydła tak dla jasności, a nie tylko krów mlecznych.

Oczywiście jak bardzo chcesz hodować to proszę bardzo i życzę powodzenia.

Edytowano przez blacha

Pomogę tyle co mogę - dalej się zobaczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez Kalub
      Dzień dobry, chciałbym dowiedzieć się czy można utrzymać się z hodowli 10 krów(simentali mlecznych)? Urodzone jałówki odchowywał bym i sprzedawał do dalszej hodowli. Czy byłbym w stanie zarobić na miesiąc około 2-2.5 tyś?  
    • Przez Michał123
      Dzień dobry, planuje zaczęcie hodowli krów mamek rasy hereford. Zastanawiam się czy utrzymam się początkowo z 10 mamek? Czy bardziej opłaca się opasać cielaki, czy sprzedawać odsadki, czy może odchowywać jałówki i sprzedawać do dalszej hodowli? Czekam na wasze propozycje.  
    • Przez michalmr99
      Poszukuję miarkę ilości mleka do schładzalnika Mueller m-250 o pojemności 995 litrów. Schładzalnik jest w kształcie tzn. wanny. 
    • Przez gutfi888
      Czy opłaca się hodować 15 sztuk rasy limousine i sprzedawać je na ubuj?
    • Przez koda92
      Witam
      Zajmuję się hodowlą królików ( 50 samic i ciągle zwiększam) ale od pewnego czasu brat i ojciec ciągle mi marudzą, że to jest nieopłacalne i żeby trzymać bydło na ubój. 
      Chcę dalej trzymać króliki, ale bydło również mogę trzymać ponieważ lubię wszelakie hodowle. 
      Jeżeli chciałbym trzymać bydło to miałbym takie warunki.
      Mam 25 ha pola ( za parę lat dodatkowe 70) Ogrodziłbym kawałem pola połączony z lasem i dostępem do rzeki czyli ok 3,5 ha ewentualnie obok działka czyli razem ok 6 ha dla bydła. Pod lasem postawiłbym wiatę. Osłaniałaby od deszczu i wiatru.  Na całym terenie rosłaby mieszanka dla bydła. Nie posiadam żadnego sprzętu do produkcji kiszonek, belików itd. ale mam znajomych którzy to robią. 
      Sieję kukurydzę na biogaz, także z kukurydzy miałbym pasze. Ze zboża też miałbym pasze. i Mam 2 ha łąki dzikiej na troszkę mokrym terenie gdzie jest ostra trawa ( UZ na dopłaty) Mógłbym doprowadzić do porządku i mieć z tego sianokiszonkę.
      Oczywiście bydło byłoby hodowane cało rocznie na tym polu.
      I moje pytanie. Czy jest sens rozpoczęcia hodowli na takich warunkach? A jeżeli tak to jaka ilość bydła może być na start? 
      jeżeli coś nie dopisałem to odpowiem na wszystkie pytania i odpowiedzi.
       
      Bardzo Dziękuję i Pozdrawiam
       
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj