Polecane posty

Wybrane dla Ciebie
hodowcamlody    53

Poczytaj sobie o zachowawczych rasach np. RP mleka dużo strasznie nie dają (3000-5000l (zależy jaki procent innej rasy mlecznej)) ale koszty na 1 sztukę bardzo niskie a pod względem smaku i jakości mleka nie mają sobie równych, do tego mięso też jest bardzo dobre, byczki nie rosną duże i nie mają zbyt wielkich przyrostów aczkolwiek zawsze na taką wołowinę znajdziesz amatora (mięsko pychota :lol: ) . Do każdej takiej 1 sztuki dostajesz minimum 1140 zł netto (wymagane są minimum 4 krowy w wieku 36 miesięcy, zakwalifikowane do programu). Przy produkcji rzędu 10-15 tys l mleka miesięcznie można dostać 1,7-1,9 zł. Przy 4 krówkach dochód brutto powinien się zamknąć w kwocie 4*(1140+(3500*1,6)+700) = około 30 tys zł.

Aby tyle dochodu brutto wyszło z HF to trzeba by policzyć 30 000 - 3 000 = 27 000 to jest cena mleka a średnia w Polsce wynosi 1,3 zł więc od 1 HF trzeba uzyskać minimum 5 000 l co przy HF jest raczej dolną granicą jednak trzeba zauważyć że HF ma dużo większe wymagania dotyczące budynków, paszy i ogólnie dobrostanu. Całkowite różne jest żywienie tych krów gdyż RP żywimy wyłącznie wypasając je latem na pastwiskach a w zimie wystarczająca jest siano i sianokiszonka + (wysłodki, wytłoki, otręby) natomiast aby HF osiągnął wydajność 5 000 l myślę że trzeba by już karmić tym samym co RP ale lepszej jakości, dodatkowo dochodzą nam pasze treściwe (śruty itd) oraz kiszonka z QQ (w małych ilościach).

Jednak trzeba też zauważyć że krowy rasy holsztyńsko-fryzyjskiej są krowami które nie są wytrzymałe dla nich 6-8 laktacji jest już górną granicą. Krowy RP przy standardowym żywieniu i dobrym dobrostanie potrafią mieć nawet 10-15 laktacji. Rekordzistką bodajże jest krówka która w tamtym roku była w 19 laktacji i zapowiada się że nie powiedziała ostatniego słowa :) . Myślę że da radę przeczytać mojego posta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Patryk1996    0

mam do was jedno pytanie czy jałówki mleczne cielne można doić a jeśli tak to jaka jest średnia wydajność mleka na dzień ?

za odp z góry wielkie dzięki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Patryk1996    0

wiesz ja pochodzę z gospodarstwa ale chowam tylko tuczniki a chcemy się przestawić na bydło mleczne

 

jak narazie chce zakupić 5 jałówek cielnych a później po wycieleniu chować krowy do produkcji mleka

 

mam jeszcze jedno pytanko w sprawie siary czy po urodzeniu ciele samo będzie pobierać siarę od matki czy muszę ją ściągnąć z wymienia ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
techwet    0
Napisano (edytowany)

Witam Panowie i Panie

Mam dzisiaj takie pytanie ile procent ceny pleka to koszty produkcji a mowiac prosciej ile pieniedzy zostaje w kieszenie z produkcji mleka po odliczeniu wszystkich kosztow ?

Prosze o opis waszych kosztow

pozdrawiam

 

Połączone

Edytowano przez razor275
Dublowanie tematu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zetores    16

Nie tylko mleko :/ Jeśli wydatki spadną a mleko pójdzie w górę, będzie to opłacalne.


Zetor 7540
Zetor 5320
Ursus C330-M

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pawel20    49

Ktos ma moze jakies rzetelne wyliczenia ile kosztuje go wyprodukowanie 1kg sianokiszonki i 1kg kisoznki z qq?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
das21    47

Szczerze mówiąc to powiem Ci starą prawdę: więcej produkujesz więcej masz do siebie, chodzi mi o to ze przy większych obrotach kasy zostaje trochę drobniaków do siebie. A żeby określić jak to się ma do kosztów to trzeba wyliczyć ile kosztuje produkcja paszy, utrzymanie dojarki(środki do mycia, oleje filtry itp), prąd woda i inne niezbędne rzeczy której są niezbędne i wtedy można cokolwiek powiedzieć na temat kosztów i zysku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Wiem ze to nie ten temat ale tytul ogolny wiec sie podpinam po co tworzyc kolejny.

 

Tak sie ostatnio zastanawialem czysto teoretycznie czy oplacalna by byla hodowla krow ras mlecznych na zasadzie mamek miesnych tj zacielac i skupic sie na odchowie i sprzedazy cielat (w tym wypadku cielnych jalowek do stad mlecznych), zywienie mniej intensywne niz typowe krow mlecznych poniewaz produkcja mleka byla by drugoplanowa (byc moze sprzedaz do mleczarni a byc moze odpajanie dokupionych cielat tu mozliwosci jest wiele). Tak czysto teoretycznie mnie to ostatnio zaczelo zastanawiac bo nie slyszalem o tego typu kierunku produkcji. Co sadzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
okenzi    0

Czasem jak akurat jakaś jałóweczka nie jest potrzebna na remont stada to sprzedajemy ją zacieloną w 7-8 miesiącu. Ogólnie z krowami mlecznymi jest tak że średnio użytkujesz 3-4 laktacje, więc często musiałbyś te mamki zmieniać. Dobre cielęta mleczne nie jest tak łatwo kupić. Zazwyczaj ludzie zostawiają takie w stadzie. Na pewno nikt Ci nie sprzeda takiej z rodowodem i z dobrymi genami. Myślę ogólnie że specjalizacja w tym kierunku byłaby ciężka, ale jako dodatek przy stadzie mlecznym jak najbardziej.

Edytowano przez okenzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pazdzioch    1

mam pytanie ile zarobie na reke jak bede mial 11 krow dojnych i pasze bede mial swoja prosze o odp???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karol12332    0
Napisano (edytowany)

Witam, mam parę pytań co do zaczęcia... Na razie kończę 1 klasę technikum (nie rolniczego), myślałem żeby zrobić kwalifikacyjny kurs zawodowy, żeby dostać dotacje. Planuje uzbierać 50 ha gruntów ornych (w okolicy 6, 5, 4 klasa) z czasem uzbierać maszyny, zacząć budowę obory i pójść w krowy mleczne ok 30 sztuk. Zaczął bym od zetora 7245 i do niego pługi, siewnik itp. Co siać żeby się najbardziej opłacało? Jakie środki ochrony roślin stosować? Czy po dojściu do tych 30 krów nadal by się opłacało?

Tematy połączone

Edytowano przez danielhaker

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gelo400    32

To zalezy ile masz na start ziemi i jakim parkiem maszynowym dysponujesz. Krowy mleczne to nie jest latwy interes swiatek piatek niedziela musisz byc na dojenie do tego wycielenia choroby itp. kto ma ten wie ze to ciezki kawalek chleba. Upewnij sie czy aby napewno chcesz to robic . Pytasz co siac jakie srodki heh praktyka czyni mistrza ;p nie ma recepty uniwersalnej dla wszystkich gospodarstw u kazdego jest innaczej. Ja mam podobnie tak jak tu wymieniles gospodaruje na 50ha mam ok 30 krow + byki + jalowki. na 22ha uprawiam trawy 5,5ha qq reszta to owies pszenzyto i zyto. Jak bedziesz dbał o stado to bedziesz mial dobrze ale jak olejesz zywienie to nie zarobisz. Ja ciagle walcze o wydajnosc pytalem tak samo na forum wczesniej o dawki pokarmowe itp nie dalo to nic dopoki nie zajrzał do obory zywieniowiec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WsiTomek    0

Witam serdecznie, przyłączam się do tematu ponieważ szukam pomocy a że temat już istnieje no to nie będę robił bałaganu chyba że mam założyć drugi podobny temat. Mam 20lat i obecnie pochodzę że śląska jako że pracuje teraz za marne 1200zł i nie długo pożerać będą moje pieniądze mieszkanie itp to pasuje szukać czegoś innego. Od dziecka fascynowała mnie praca na roli oraz na niej się urodziłem gdzie godzinami coś tam porabiałem, nawet teraz na sianokosy jeżdżę do rodziców aby im pomóc puki brat nie urośnie icon_biggrin.gif Sprawa jest prosta, jak kolega w temacie podał ''Gospodarstwo od zera" lecz niestety nie mam żadnych oszczędnośći, lecz jako na wiek mam nadzieje że może mogę się starać o jakieś pioeniądze na młodego rolnika lub na działalność? Cieszę się że znalazł się użytkownik który nie napisał pierwszego postu oraz zdania że jest to nie opłacalne oraz daj sobie spokój. Spokój można sobie dać mając dom, przychody na poziomie. Wiem jak jest na roli trzeba poświęcić cały swój czas, oraz robić chociaż po 15godziń lub zarwać nockę, nie groźne mi do tego wywalanie gnoju widłami ręcznymi. Co do regionów to faktycznie w niektórych jest ciężko gospodarzyć ale np. w małopolsce oprócz że ciężkie ziemie to są nawet fajne na poziomie plony oraz 2 razy większe dopłaty, myślałem mieć w małopolsce trawy na dopłaty i sianokiszonkę a gdzieś kawałek dalej gdzie są większe pola to zboża i inne rośliny. Może zgłupiałem ale jadąc np. pół dnia z pełnym zestawem na przyczepie do pola i spędzenie tam 2 tygodni jest to na pewno wyzwanie ale liczy się osiągnąć cel. Bale w Małopolsce były po 80zł to czysty zysk, jak dobre baloty to i może klijenktów bym miał. Produkcja mleko jest dobre bo co miesiąc, co prawda nie jest w dużej cenie ale na początek 10 krów (za 10krów mamy dopłaty) już można startować + może podpisać umowę jak by wypaliło z AgriPlus?, zawsze by coś było bo z samej produkcji roślinnej na start to ciężko by było. A do tego wszystkiego dochodzą zarobki po ludziach jak coś się uda. Zestaw maszyn to c360 ma starczyć oraz wiadomo jakie maszyny potrzeba, balarka itp. jak ziemia piasek gdzieś dalej od gór to talerzówka bieg 4 i jazda do nocy. Stajnia to jak na razie zostaje coś wynająć. A i co do papierów związanych z gospodarstwem to nie powinno być problemu :)

Wiem że przydało by się trochę własnej kasy powiedzmy 80tyś. ale przy takiej pracy co teraz mam to zamiast zarobić to się odwróci w drógą strone. Jak były by maszyny to można ubiegać się o kredyt pod zastaw maszyn w razie "w". Proszę o wasze opinie jak to zorganizować, trawa kwitnie więc krowy można w pole + wiadomo jakieś witaminki icon_biggrin.gif Chociaż się zastanawiam czy nie lepiej zaczynać wczesną wiosną taki biznes?

 

A i przepraszam za błędy jak jakieś wystąpiły ale po nocce powieki już się zamykają lecz sumienie nie pozwala mi tego tak łatwo zostawić :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
robo1980    58

poszukaj dziewczyny z gospodarstwem bo inaczej to ciężko to widzę w dzisiejszych czasach.nikt Ci kredytu nie da bo nic nie masz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maslak88    0

Witam, mam parę pytań co do zaczęcia... Na razie kończę 1 klasę technikum (nie rolniczego), myślałem żeby zrobić kwalifikacyjny kurs zawodowy, żeby dostać dotacje. Planuje uzbierać 50 ha gruntów ornych (w okolicy 6, 5, 4 klasa) z czasem uzbierać maszyny, zacząć budowę obory i pójść w krowy mleczne ok 30 sztuk. Zaczął bym od zetora 7245 i do niego pługi, siewnik itp. Co siać żeby się najbardziej opłacało? Jakie środki ochrony roślin stosować? Czy po dojściu do tych 30 krów nadal by się opłacało?

 

Co do zawodu kwalifikowany rolnik to nie jest on uznawany przez ARiMR za zawód rolniczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez Kalub
      Dzień dobry, chciałbym dowiedzieć się czy można utrzymać się z hodowli 10 krów(simentali mlecznych)? Urodzone jałówki odchowywał bym i sprzedawał do dalszej hodowli. Czy byłbym w stanie zarobić na miesiąc około 2-2.5 tyś?  
    • Przez Michał123
      Dzień dobry, planuje zaczęcie hodowli krów mamek rasy hereford. Zastanawiam się czy utrzymam się początkowo z 10 mamek? Czy bardziej opłaca się opasać cielaki, czy sprzedawać odsadki, czy może odchowywać jałówki i sprzedawać do dalszej hodowli? Czekam na wasze propozycje.  
    • Przez michalmr99
      Poszukuję miarkę ilości mleka do schładzalnika Mueller m-250 o pojemności 995 litrów. Schładzalnik jest w kształcie tzn. wanny. 
    • Przez gutfi888
      Czy opłaca się hodować 15 sztuk rasy limousine i sprzedawać je na ubuj?
    • Przez koda92
      Witam
      Zajmuję się hodowlą królików ( 50 samic i ciągle zwiększam) ale od pewnego czasu brat i ojciec ciągle mi marudzą, że to jest nieopłacalne i żeby trzymać bydło na ubój. 
      Chcę dalej trzymać króliki, ale bydło również mogę trzymać ponieważ lubię wszelakie hodowle. 
      Jeżeli chciałbym trzymać bydło to miałbym takie warunki.
      Mam 25 ha pola ( za parę lat dodatkowe 70) Ogrodziłbym kawałem pola połączony z lasem i dostępem do rzeki czyli ok 3,5 ha ewentualnie obok działka czyli razem ok 6 ha dla bydła. Pod lasem postawiłbym wiatę. Osłaniałaby od deszczu i wiatru.  Na całym terenie rosłaby mieszanka dla bydła. Nie posiadam żadnego sprzętu do produkcji kiszonek, belików itd. ale mam znajomych którzy to robią. 
      Sieję kukurydzę na biogaz, także z kukurydzy miałbym pasze. Ze zboża też miałbym pasze. i Mam 2 ha łąki dzikiej na troszkę mokrym terenie gdzie jest ostra trawa ( UZ na dopłaty) Mógłbym doprowadzić do porządku i mieć z tego sianokiszonkę.
      Oczywiście bydło byłoby hodowane cało rocznie na tym polu.
      I moje pytanie. Czy jest sens rozpoczęcia hodowli na takich warunkach? A jeżeli tak to jaka ilość bydła może być na start? 
      jeżeli coś nie dopisałem to odpowiem na wszystkie pytania i odpowiedzi.
       
      Bardzo Dziękuję i Pozdrawiam
       
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj