Czy to dobry pomysł...

[baranek 3]

Witam forumowiczów.

Jak większość z nas chciałbym mieć jakieś własne żródło dochodu np. z gospodarstwa rolnego, a nie bać się o jutro i robić u prywaciarzy za niewolnika.

Jako, iż wiosna już niedługo czas pobudzić się do działania.Konkretnie mam zamiar kupić (jestem w trakcie poszukiwań) dwie krowy, które posłużą mi jako mamki. Jeśli będą dawały się doić obcym cielętom to dobrze, a jeśli nie to doił bym je i dawał cielakom w wiwderkach.Kupował bym byczki kilkudniowe odpajał na pełnym mleku + CJ przez ok miesiąc i sprzedawał do chowu.Zaznaczam, że mam dobry dostęp do cieląt.

Worek preparatu mlekozastępczego to koszt ok 150 zł, a worek to za mało by cielak mógł sie ładnie zabrać, do tego CJ ok 60 zł worek tak, że koszta są duże i taki krótki wychów jest nieopłacalny.Natomiast krowie mleko mało iż jest pełonwartościowe, cielak rośnie po nim w oczach, to miał bym je prawie za darmo.Zakładam, że dwie krowy dające ok 10l mleka na dzień sztuka, pozwoliły by mi utrzymywać 2-3 cieląt, do mleka oczywiście CJ i małe ilości śruty.

Jeśli było by to opłacalne to nie zastanawiał bym się tylko zwiększył obsadę do np. 4 krów.Plusem tego typu działalności rolniczej wydaje mi się stosunkowo nieduża ilość poniesionych kosztów, bo produkcja mleka to ciągłe normy, parametry, niezgodności co trzeba rekompensować drogimi paszami, środkami czystości i antybiotykami...A mleko dla cieląt nie musi być niewiadomo jak idealne.Mało tego przy takim typie chowu praktycznie co miesiąc mamy dochód jeśli wszystko idzie po naszej myśli to ze sprzedarzą tego typu towaru nie ma najmniejszego problemu

Jeśli ma ktoś jakieś doświadczenia z tego typu odchowem to proszę o rady i spostrzeżenia.

Słucham waszych opinii.

[argoz 0]

Jeżeli masz dostęp do cielaków to dobrze, ja mam 3 krowy i tak robię tylko jak jest potrzebny cielak to przweażnie nie ma gdzie kupic. W moim przypadku takie kupowanie od różnych gospodarzy wiąże się z ryzykiem przywiezienia jakiejś choroby do stada. Cielaki też różnie rosną, kupiłem na począdku listopada dwa i jeden 10 stycznia miał 147kg a drugi 22 luteg 133kg-(kupiony był z chorobą, miałem brac dwa ale jeden padł). Roboty przy nich jest dużo bo trzeba nauczyc ssac, poic 3 a potem 2 razy dziennie. Przy większej ilości to jest sens chodzic bo przy dwóch to trochę strata czasu.

Jakbyś kupil jeszcze jakieś simentalki to miałbyś przynajmniej swego ładnego cielaka a na takie jest najwięcej chętnych.

[Pawel0792 0]

A posiadasz jakiś areał ziemi ornej lub łąk lub dzierżawę?? żeby utrzymać np. te 4 krowy? albo nie lepiej jakieś mięsne chować?

Edytowano Luty 28, 2012 przez Pawel0792

[baranek 3]

Tak mam 4ha ornego i 1ha łaki plus dzierżawa.

[mora 15]

Ile przewidujesz wydać na krowy? Żeby kupić krowę w laktacji, albo cielną, trzeba dać min. 4,5tys.Raczej będziesz musiał doić , bo malo prawdopodobne,żeby trafiły Ci się takie, co pozwolą się doić każdemu cielakowi, a nawet jeśli, to te przedsiębiorcze "ukradną" mleko gamoniom i wynik będzie kiepski.Zasadniczo jednak pomysł niezły , ale wtedy chyba lepiej trzymać je na "eksportówki"

[ilidan 0]

Gzie kupic takie cielaki , u mnie jest kryzys nigdzie ani widu ani slychu.nie da sie kupic zadnego cielaka:(

odnosnie pomyslu zadna nowosc, wiele os. tak robi.

[Maroslaw0770 264]

Jeżeli masz dostęp do cielaków to dobrze, ja mam 3 krowy i tak robię tylko jak jest potrzebny cielak to przweażnie nie ma gdzie kupic. W moim przypadku takie kupowanie od różnych gospodarzy wiąże się z ryzykiem przywiezienia jakiejś choroby do stada. Cielaki też różnie rosną, kupiłem na począdku listopada dwa i jeden 10 stycznia miał 147kg a drugi 22 luteg 133kg-(kupiony był z chorobą, miałem brac dwa ale jeden padł). Roboty przy nich jest dużo bo trzeba nauczyc ssac, poic 3 a potem 2 razy dziennie. Przy większej ilości to jest sens chodzic bo przy dwóch to trochę strata czasu.

Jakbyś kupil jeszcze jakieś simentalki to miałbyś przynajmniej swego ładnego cielaka a na takie jest najwięcej chętnych.

Po co poić 3 razy, ja odrazu poję dwa i jest dobrze.. Edytowano Luty 29, 2012 przez Maroslaw0770

[baranek 3]

Ile przewiduję wydać na krowy...

Nie potrzebuję wybitnych mlecznic, jak da mi 8l na dzień to będe zadowolony, cielakowi starczy.Najlepiej simentalki...

Chciałem zaznaczyć, że nie posiadam sianokiszonki tylko siano i śrutę, jak myślicie czy kupując krowe z dobrobytu po QQ, sianokiszonce i różnych cudach nie zbiednieje ona zbytnio?

Edytowano Luty 29, 2012 przez baranek

[argoz 0]

Myślę że nie zbiedniej , ja kukurydzę daję zimą a latem to trawa, siano, śruta.

 

@Maroslaw0770 jak ma tydzień to dwa razy dziennie, ale jak się trafi taki maluch na którego zmiana mleka działa źle to chyba kilka dni się można pomęczyc aby się przyzwyczaił.

Edytowano Luty 29, 2012 przez argoz

[PeterG14 115]

Ja robię tak jak ty planujesz, to jest dobre wyjście. U mnie doi się od początku, nie ryzykujemy złamania bądź innych urazów u cielaków. Trochę się narobisz przy udoju ale masz 100% pewności, że cielakowi się nic nie stanie. Jak nie wymagasz dużo od krówek to bierz polskie i za nie dopłaty to też dobry pieniądz,

Edytowano Marzec 1, 2012 przez PeterG14

[baranek 3]

Kolego PeterG14, jeśli można to prosił bym o kontakt na gg, miałbym pare pytań o ile nie sprawilo by to problemu

[agrouki 9]

mleko zastepcze jest tansze niż 150 bo milsan-135 a westmilk-96 ja mieszam te dwa i mam git mliczko i byczko rośnie zdrowo

[PeterG14 115]

Kolego PeterG14, jeśli można to prosił bym o kontakt na gg, miałbym pare pytań o ile nie sprawilo by to problemu

 

Pisz na PW jak będe na AF to Ci odpowiem bo nie mam GG w chwili obecnej a po drugie mało czasu bo praca się zaczyna. To co mam na koncie jest już nieaktualne niestety

Edytowano Marzec 1, 2012 przez PeterG14