Polecane posty

Fenol    4

a pamiętasz jak rozmawialiśmy o krzyżówce świni i pomidora ??? ja chce i ja zjem, a pamietsz kukurydzę? równie ważkie są argumenty za i przeciw! a konsensus szalenie trudno znaleźć...w naszym kraju.... pozdro wojtek

a tak poza to marzy mi się pole kukurydzy które pryska się tylko glifosatem odpowiednie regulacje prawne i będzie ok tylko w naszym kraju to raczej nie możliwe wiec profilaktycznie (&^%$#@!!!) jest zakaz...


kupując polski produkt dajesz zarobić producentowi, który odprowadzi podatki do budżetu, pośrednikom którzy też odprowadzą podatki, pracownikowi, który wyżywi rodzinę, wyśle dziecko do szkoły do której właśnie zakupiono nowe komputery za pieniądze z podatków. Nie bądź konsumentem, bądź obywatelem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kizo    7

A ja mam pytanie do osób w temacie, czy nasze poczciwe pszenżyto to nie jest przypadkiem GMO?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jarekw    2

Jest chyba różnica jeśli powstaje nowa odmiana, poprzez zmianę kodu genetycznego w obrębie JEDNEGO gatunku (rośliny, a tu konkretnie zboża)??? GMO, miesza wszystko ze wszystkim, geny ryb z genami kukurydzy itp. Myślę, że natura w drodze ewolucji do takiego mieszania nigdy nie dopuszczała.

 

Nie znam sie na genetyce, dlatego moje powyższe wywody traktujecie tylko jako moją prywatną opinię. Byc może na AF jest ktoś, kto studiował genetykę i temat rozwinie w sposób kompetentny. :):)

 

Jedno wiem na pewno, środowisko naturalne w którym żyjemy jest bardziej "poukładane", niż to na pierwszy rzut oka, człowiekowi się wydaje, zaburzanie istniejącej równowagi powoduje zmiany, których konsekwencje będą na pewno, pytanie tylko jakie i kiedy ???

 

Pozdrawiam

jarekw


Poszukuję osób posiadających pojemniki paszowe "POJ-PASZ" firmy BIN, proszę o kontakt przez PW lub gg 1772781

"Wymagajcie od siebie choćby inni od was nie wymagali" - Jan Paweł II

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
deer    180

Jak już tak kolega o tym zaburzaniu równowagi :) .

Z moich wiadomości i z tego co pamiętam ze szkoły środowisko przyrodnicze nigdy nie było stałą. Środowisko ulega ciągłym zmianom i przeobrażeniom. Są to zmiany ewolucyjne i rewolucyjne.

 

Czasami jakiś gatunek przy tym ucierpi - dinozaury.

 

A teraz może następny ucierpi - ludzie. Ruch w przyrodzie musi być i może szczury opanują ziemię ?


BŁOGOSŁAWIENI CI, KTÓRZY NIE MAJĄ NIC DO POWIEDZENIA I NIE UBIERAJĄ TEGO W SŁOWA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
yacenty    3860

pszenzyto to nie GMO, teraz ci nie dam odpowiedzi na jakiej podstawie tak twierdza ale w szkole gosc nam to dosc dokladnie wyrysowal i to niby bylo metoda naturalna a nie przez modyfikacje DNA roślin,

 

co do krzyżowania się roślin, ten nasz profesor twierdził ze prawdopodobieństwo krzyżówki GMO z nie GMO jest tak minimalne ze z praktycznego punktu widzenia pomijalne,

 

twierdzicie ze GMO ma niższe plony niz nie GMO? ciekawa teoria, zeby to było takie złe to nie mielibyśmy 60% udziału w rynku soji, 25% w rzepaku, 20 w kuku - przy zalozeniu ze Europa jest GMO free a przeciez udział rynku europejskiego wcale nie jest mały:)


Pozdrawiam YacentY
Drogi użytkowniku - zapamiętaj sobie, nie ponoszę odpowiedzialności za posty innych użytkowników serwisu - odpowiadam tylko za siebie!!!

Ceny Nawozów,
Najprostsza karta pola: www.AgroDzienniczek.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sebe1033    397

ja też jestem przeciw GMO co to za pęd więcej więcej ale mniej ,przecierz jesteście rolnikami znacie to dobrze jak się nie narobisz to nie zarobisz .Tak jak w przyrodzie nic nie ginie coś za coś ,jeszcze z tego GMO będą kłopoty albo będą samosiewy czyli poprostu chwasty lub jakieś mutacje z innymi gatunkami lub też nic z tego że ograniczy się ochronę to coś innego może je porazić jakieś nowe a może stare teraz niegrożne choroby czy szkodniki ,Niemogę dać przykladu ale coś mnie kojarzy się że w sterylnych warunkach dobrze rozmnarza sie coś no niewiem

 

Yacenty inni też nieprawda że ta kiełbasa jest nie warta 40 zł ja mam ze swojego świniaka to nieporuwnywalne ze sklepowymi wiadomo że w rzeżni fałszują ale znajomi kupowali brojlery mrożone to lepiej nie mówić co masówka to masówka od tej pory sami trzymają .i nie przesadzaj z tym chlebem 10 zl a czym ten aż tak się różni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ferdek07    75

sorki panowie za uwagę, ale myslałem że temat jest o wprowadzeniu w polsce gmo i co do tej ustawy co prezydent ma podpisac lub nie, a Wy tutaj ogólnie o wadach i zaletach gmo,

jesli chodzi o to czy w polsce ma byc gmo czy nie to jak europa będzie nap pchała tańsze zboże gmo a my będziemy skansenem europy uprawiajac tradycyjne zboża za które i tak nik więcej nie zapłaci niz za gmo

 

jeśli chodzi o zwiększającą się liczbę ludności itd itd to z 15 lat temu głosili naukowcy że w 2000 r będzie nas 15 mld itd itd, europa miała nadwyżki i napdrodukcje żywności i byli głodni w afryce, teraz brakuje żywości i dalej są, świata nie zbawimy i tak i tak zawsze będą jakieś niedożywione regiony, tylko dlaczego kraje rozwinięte muszą ponosic ego koszty,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sebe1033    397

Ferdek07 kraje rozwinięte nie ponoszą kosztów tylko czerpią stamtąd nadarmo tam nie szwędają się czerpią stamtąd a za wiele nie dają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kubi    0

nie wiedziałem gdzie spytać, spytam tutaj przy okazji odświeżając temat :lol:

 

troche się już zagubiłem wśrod tych newsów o ustawach o gmo jakie były, są i maja być...mianowicie w chwili obecnej sprzedaż w PL jest nielegalna ale siać/uprawiać gmo można, tak??

 

jakby ktos się czuł na siłach odpowiedzieć to byłbym wdzięczny :)


można biec.
można stać.
samo przyjdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
vvojtas1    26

z tego co wiem jeśli mówisz o "produktach gmo" to handlować można

jeśli mówisz o sianiu "gmo" to można

jeśli mówisz o obrocie materiałem nasiennym gmo to nie można

moim zdaniem niestety, ale możesz kupić sobie materiał siewny za granicą i legalnie go wwieź do polski i sobie posiać

 

no a teraz ministerstwo środowiska pracuje właśnie nad ustawą która ograniczała by siew "gmo" czyli były by pewne warunki po których spełnieniu można by posiać "gmo". z tego co słyszałem uniemożliwiły by one praktycznie możliwość uprawy "gmo" co uważam za jak narazie bardzo dobry pomysł.

 

jeśli ktoś ma dokładniejsze info to niech coś napisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kubi    0

przepraszam że nie doprecyzowałem-oczywiscie miałem na myśli siew gmo(a dokładnie kukurydzy)

 

co do tego że trzeba jechać za granicę to można,ale :lol: nie trzeba jak ktoś chce kupic nasiona gmo to bez problemu firmy nasienne dowiozą pod wskazany adres,nawet fakturę wystawią żeby było śmieszniej

 

dlaczego uważasz to za b.dobry pomysł??nie ukrywam że mam zupełnie inne zdanie ale czekam na wyjaśnienie :)


można biec.
można stać.
samo przyjdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
vvojtas1    26

uważam że w Polsce tak jak i w Europie nie powinno się uprawiać gmo a moje obawy napisałem gdzieś wyżej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kubi    0
Nie napisałem nic o czynniku politycznym - czy warto umożliwić jednej firmie kontrole nad całą żywnością. Ten aspekt dopóki ta firma nie przykręci kurka tak jak rosja robi to czasami z ropą czy gazem będzie pominięty.

 

Eh tutaj muszę się zgodzic, ewentualny monopol monsanto na gmo nie wróży niczego dobrego..

 

Może się ktoś orientuje jak wyglądają koszty zakupu kukurydzy gmo i 'normalnej' w USA??Dużo się mówi o ewentualnym bankructwie małych i srednich firm nasiennych przy zezwoleniu na gmo, ale przy dzisiejszych cenach nasion gmo i 'normalnych' w europie, uprawa gmo na kiszonkę po prostu się nie zwraca, myslę że na ziarno przy porażeniu (np. omacnicą prosowianką) ponizej 30% upraw również jest to nieopłacalne.


można biec.
można stać.
samo przyjdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iron    1037

ostatnio słyszałem że omacnica już sie uodparnia na niektóre odmiany GMO kuku. a co do soi w argentynie już glifosat nie działa w soi GMO bo sie chwasty uodparniają i muszą po kilka razy pryskać ,i gdzie tu ekologia i ekonomia???nie ma rózy bez kolców

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jarekw    2

Jeśli chodzi o kukurydzę GMO to zawiera ona w sobie między innymi bakterię, która niszczy omacnicę, ale okazuje się, że omacnica już się uodparnia i parobki z monsanto szukają teraz jakiejś innej "trującej" bakterii.

Ja nie wierzę w nieszkodliwośc roślin GMO, ingerencja jest zbyt głęboka, aby to wszystko rozeszło się po kościach.

 

Poza tym, aspekt polityczny, na który uwagę zwrócił vvojtas jest bardzo ważny. I wręcz, nie można go nieuwzględniac.

Przykład, który chciałbym podac nie jest związany z rolnictwem, ale przynajmniej każdy może ocenic jego wiarygodnośc. Filozofia działania, którą przyjmuje monsatno jest bardzo przemyślana i konsekwenta.

 

Każy słyszał o Polsacie Cyfrowym, gdy wchodził na rynek, wszyscy trąbili, że to pierwsza darmowa telewizja cyfrowa. Wystarczyło kupic dekoder, zapłacic za montaż, a później to już tylko ogladac za darmo do woli. I tak oczywiście było przez pierwszy rok. Później wszyscy dostali "kwity" do zapłaty abonamentu, kto nie chciał płacic, musiał zwrócic dekoder, zapłacic kaucję i jeszcze jakieś odszkodowanie za rozwiązanie umowy. Więc wychodziła taka kwota, że oko bielało. Do tej pory większośc pokornie płaci co miesiąc kilkadziesiąt złotych za "darmową telewizję". GMO jest wprowadzane na podobnej zasadzie. Twórcy GMO mówią, że jest to lek na "całe zło", odporne na choroby, daje większe plony, nieszkodliwe dla ludzi i środowiska. Ale jak za kilka lat okaże się, że 60% stosowanych nasion jest GMO, a reszt jest już tym skażona (poprzez krzyżowanie) to wtedy wszyscy zatańczą tak, jak zagra Monsanto. Wszyscy zapłaca tyle, ile zechce monsanto. Ktoś powie, że jakieś głupie przykłady podaje, albo się czepiam. Tylko warto żeby wszyscy uświadomili sobie, że tam gdzie w grę wchodzą ogromne pieniądze, nie ma miejsca dla uczciwości. I czasami do prasy (czy internetu) przedostają się wyniki badań, z których wynika, że plony GMO wcale nie są większe, że pojawiają się problemy, że takie rośliny zaczynają się w sposób niekontrolowany zmieniac. O tym głośno się nie mówi, bo kto by się odważył. Wyjśc z szabelką na giganta jakim jest monsanto.

Może warto, aby tym razem Polak (rolnik) był mądry przed, a nie po szkodzie???

 

Na koniec dla chętnych tekst, z przymróżeniem oka :lol:

http://wyborcza.pl/1,87648,5632467,Ameryka...naszej_wsi.html


Poszukuję osób posiadających pojemniki paszowe "POJ-PASZ" firmy BIN, proszę o kontakt przez PW lub gg 1772781

"Wymagajcie od siebie choćby inni od was nie wymagali" - Jan Paweł II

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iron    1037

masz rację kolego GMO do d... jest

 

Co to w ogóle za uzasadnienie ?? @quercus

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gorzupiak    1

... :lol: :D

- Kiedyś w Ameryce też tak było. Mieliśmy takie małe, urocze wiejskie gospodarstwa - wzdycha profesor Karl Schmidt na podwórku Heleny Master z Łękawicy koło Stryszowa.[...] - Jeszcze w latach 50. XX wieku. A teraz zostały nam tylko wielkie farmy nastawione na masową produkcję. Jednak coraz więcej Amerykanów tęskni za tradycyjną wsią. ...

 

j.w


"Myślę, że w dzisiejszych czasach to społeczeństwo wywiera na tobie pewną presję, jak powinieneś się zachowywać."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
buchaj    0

?? Trydycyjna wieś w USA?? ALbo ja czegoś nie doczytałem, albo coś tu kolego ściemniasz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ARTUR05    1

Gdzie na terenie Polski można zakupić nasiona zmodyfikowanej kukurydzy na kiszonkę? Jeśli nie ma takiej możliwości to skąd można ją sprowadzić i w jakiej cenie??? CZY KTOŚ WIE?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kubi    0

Pioneer ma i nawet specjalnie sie nie kryją z tym że mogą sprzedać. koszt nasion 700zł na hektar


można biec.
można stać.
samo przyjdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
andrzej2110    535

700zł/ha??? chyba ich poj... wiecie co :P


Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym.
ani każdym innym następującym po tym terminie.Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny :D

bullet_black.png

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gorzupiak    1

nawet nie dużo :) teraz normalna(lepsza) kosztuje 400 zł/ha i więcej :P


"Myślę, że w dzisiejszych czasach to społeczeństwo wywiera na tobie pewną presję, jak powinieneś się zachowywać."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez Darozioom
      Witam wszystkich forumowiczów, i bardzo proszę o podpowiedź
      Redliny pod marchew formowałem 27 kwietnia. Maszyna której używam do formowania jest dość prymitywna wobec czego musiałem przed formowaniem zastosować deszczowanie. Mokra ziemia podczas formowania dość mocno się zbiła. Siew nasion nastąpił dzień później czyli 28 kwietnia, jednak w tym miejscu napotkałem dość nieoczekiwane problemy. Pierwszym błędem było to że ustawiłem moim zdaniem trochę za płytki wysiew (na około 1 cm), poza tym podczas wysiewu redliny były na wierzchniej warstwie bardzo  wilgotne w związku z czym mechanizm który odpowiada w siewniku za zakopywanie  nasion nie do końca sobie z tym radził i w wielu miejscach rowki pozostały nie zakryte. Tyle rowków ile mogłem zakopałem motyką. Na drugi dzień zastosowałem zabieg herbicydowy mieszaniną Racer 2,5l/ha+ Ipiron około 800ml/ha. Myślę że dałem stanowczo za dużą dawkę jak na tak płytki siew.
      Dzisiaj 5 maja (7 dni od siewu) odkopywałem nasiona w paru miejscach i zupełnie nie widać po nich żadnego kiełkowania . We wierzchniej warstwie redliny gdzie znajdują się nasiona jest na tą chwilę dość sucho.
      W programie ochrony roślin można przeczytać że środka RACER nie powinno się stosować przy siewie płytszym niż 2 cm.
      Marchwią zajmuję się dopiero 2 sezon więc stąd moje pytanie.
      Bardzo proszę o wasze opinie czy to normalne i wystarczy poczekać, czy brak oznak wschodzenia marchwi może być spowodowany tym że uszkodziłem nasiona niewłaściwie stosując środki ochrony roślin?
      Pozdrawiam i będę bardzo wdzięczny za każdy komentarz


    • Przez Zet7211MF6140
      Witam.
      Planuje kupić zgrabiarke karuzelową i chciałbym zasięgnąć opinii na temat tych dwóch firm. Będzie używana głownie do siana ale też do zielonej trawy.
    • Przez Leser
      Cześć - Ma ktoś może ładowarkę lub ma znajomego posiadającego takie cudo pracujące w cięższych warunkach najlepiej przy bydle mlecznym? Jak sobie radzi ten model?:
      MF TH 6030 / MF TH 7030
       
      Zależy mi tylko na takich modelach bo ich wymiary są najlepsze dla mnie - mam wąskie chlewy
      Dzięki za all info
    • Przez Dubne
      Kupie nasiona faceli - do 120 km od Krakowa. Wiadomość na meila:  tomasz68@op.pl
    • Przez bolo527
      Dzień dobry. Jestem tu nowy i coś nie bardzo ogarniam pisanie postów. Napisałem odpowiedź i nie mogę jej wysłać. wyświetla się coś takiego, że musi sprawdzić moderator, a kolor tekstu zmienił się na jakiś dziwny i dostał statu ukrytego. Co robię nie tak ?
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj