Polecane posty

Wybrane dla Ciebie
jarekw    2

Witam!

 

Ostatnio trafiłem na informację, że w tym roku areał upraw kukurydzy GMO zwiekszy się z kiluset do kilkutysięcy hektarów.

Warto wiedziec, że w Polsce obowiązująca ustawa o nasiennictwie zabraniająca sprzedaży i rozprowadzania nasion GMO, ale jak widac ku mojemu ubolewaniu, niektórzy Polscy rolnicy dają się oszukiwac!!!

 

Trzeba coś z tym zrobic, trzeba o tym mówic, jeśli ktoś będzie zainteresowany podam linki do stron gdzie naukowcy piszą całą prawdę o GMO.

 

Pozdrawiam

jarekw


Poszukuję osób posiadających pojemniki paszowe "POJ-PASZ" firmy BIN, proszę o kontakt przez PW lub gg 1772781

"Wymagajcie od siebie choćby inni od was nie wymagali" - Jan Paweł II

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
buchaj    0

Chetnie przejrzałbym te stronki.

Ale ja nie jestem sceptycznie nastawiony do GMO. Większość obaz związanych z tymi organizmami wynika z niewiedzy i zasłyszanych, nie do końca prawdziwych informacji. Trzeba pamiętać, że techniki inżynierii genetycznej to rozbudowana selekcja sztuczna. Pozwalają one na szybsze osiągnięcie pożadanych cech. A jeśli np. dałoby się otrzymać w ten sposób pszenicę odporną na choroby grzybowe, to co jest bardziej niekorzystne dla zdrowia i środowiska?? Genetycznie modyfikowana pszenica czy tony fungicydów??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
adikpl1    257

Moim zdaniem jeżeli Polska pozostanie przy tej ustawie zabraniającej uprawy GMO to będzie to cios dla polskiego rolnictwa. Pewnie wszyscy nie wiedzą ale nieświadomie korzystamy z GMO. Np. w paszach z Himy widziałem że w składzie jest GMO. Jeżeli ten zakaz zostanie utrzymany (a w chodzi w życie chyba jakoś latem) to wzrosną koszty produkcji i ceny żywności, a inne państwa które tego zakazu nie mają będą produkować tańszą żywność. Podsumuwując jestem za GMO.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jarekw    2

Właśnie w tym problem, wszystkim się wydaje, że tony fungicydów są gorsze od organizmów GMO. A ja powiem tak, dużo już czytałem na temat GMO i to nie tylko na polskich stronach, i wierzcie mi, to jest świństwo które tak naprawdę jest jeszcze nie zbadane do końca. A 90% ludzi którzy naprawdę znają się na tym pracuje dla koncernów produkujących takie nasiona, więc od nich prawdy raczej nie spodziewałbym się usłyszec. Polscy profesorowie z SGGW ostrzegają przed tym że skutki są jeszcze nie do końca poznane.

 

Z tego co wiem to ja wolałbym ten tony fungicydów bo to jest skażenie chemiczne, które mija i środowisko naturalne jest w stanie się zregenerowac (kwestia tylko ile to będzie trwało) a organizmy GMO to jest skażenie, które ma możliwośc rozwoju i raz wprowadzone do środowiska nie ginie......wręcz przeciwnie rozwiją się i mutuje do różnych postaci!

 

Jesli ktoś szuka inforamcji to raczej nie czerpałbym ich np. z telewizji, bo tam mówią to co wszyscy chcą usłyszec a nie zawsze to się z prawdą pokrywa. Wiecie jak jest..... kto ma kontrolę nad nasionami i żywnością ten ma WŁADZĘ!!!. Bez samochodów, komputerów i innych rzeczy można się obejśc ale bez jedzenia już nie.

 

Wiadomo, że w Polsce jest GMO chociażby w postaci śruty sojowej, ja też nie jestem za tym, żeby tak nagle to wycofac bo to byłby koniec dla wielu rolników. Ale uważam też, że rolnicy powinni się zainteresiowac tym problem. Wszyscy powinniśmy się nawzajem informowac tak żeby świadomości ludzi była większa. To jest "jakiś tam" sposób na powolne odchodzenie od GMO.

Korzystanie ze śruty sojowej to jest jedno ale przecież o tym, co TY czy ja na polu będe siał to już każdy z Nas decyduje sam.

 

Teraz kilka linków, warto poczytac a potem komentowac moją wypowiedź.

 

Pozdrawiam

jarekw

 

http://icppc.pl/pl/gmo/index.php?id=265

http://icppc.pl/pl/gmo/index.php?id=266

http://icppc.pl/nasiona/pliki/belweder-wiackowski.pdf

http://icppc.pl/nasiona/pliki/belweder-julianrose.pdf


Poszukuję osób posiadających pojemniki paszowe "POJ-PASZ" firmy BIN, proszę o kontakt przez PW lub gg 1772781

"Wymagajcie od siebie choćby inni od was nie wymagali" - Jan Paweł II

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
buchaj    0

Hmmm..Przejrzałem dwa pierwsze linki (dwa kolejne nie chcą się otworzyć) i szczerze mówiąc nie znalazłem tam żadnych mertytorycznych argumrntów przeciwko GMO. Nie obraź się, ale czytając te stronki czułem się jak podczas słuchania auducji radio Ojca R. Było tam dużo siania strachu, a mało rzeczowych informacji. Ja chciałbym się dowiedzieć w jaki sposób konkretnie GMO wpływa niekorzystnie na Srodowisko i organizmy żywe. Chciałbym zobaczyć wyniki konkretnych badań, które dowodzą negatywnego wpływu GMO. Jak na razie to oczytałem się tylko propagandy podbudowanej wielkimi słowami "genetyczne skażenie". I nie myśl, że jestem jakimś fanatycznym zwolennikiem GMO. Po prostu uważam, że nie można przekreślać osiągnięć inżynierii genetycznej, tym bardziej, że ja moge podac przykład pozytywnego wpływu GMO na zdrowie (Było to podajże w Wietnamie-odkryto, że miejscowej ludności brakuje wit. (chyba)B1iB2. Wyhodowano odmianę ryżu, która zawierała odpowiednie ilości tych witamin i problem został zażegnany). Poza tym pamiętaj, że wyhodowanie nowej odmiany pszenicy metodami KONWENCJONALNYMI to także zmiana jej kodu genetycznego.

A pisząc, że substancje chemiczne same się rozkładają nie masz racji. Wiele z nich krązy w łańcuchu troficznym przez wiele wiele lat (mam na myśli choćby DDT). :lol:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jarekw    2

do "buchaj":Ja się nie obrażam :lol: Po to jest forum żeby dyskutowac a ponieważ podajesz agrumenty "na poziomie" a nie tylko takie, że "nie bo nie" :D więc wszystko jest OK.

 

Zgadza się, że to co jest zawarte w tych linkach tak wygląda. Ale to właśnie firma Monsanto z tego co wiem wprowadziła kiedyś DDT promując to jako środek na "wszelkie zło", natomiast po latach okazało się co to jest naprawdę. Przykładów jest więcej, jak wprowadzano azbest do budownictwa to czy ktoś mówił o tym jakie to stwarza zagrożenie ????? Nikt nie mówił, bo albo jeszcze nikt nie wiedział albo ci którzy to wiedzieli, mówic o tym nie chcieli. Słyszał ktoś o teorii spisku jeśli chodzi o katastrofę wież WTC w USA (11 września). STOPIONE elemnety konstrukcji nośnej budynku znaleziono na 30 kondygnacji w podziemiach budynku (30 x 3m = 90 m pod ziemią) a przecież pożar wybuchł 200 m nad ziemią.

Ja jednego jestem pewny, że nie zobaczymy konkretnych wyników badań, które stwierdzą szkodliwośc GMO bo niby komu miałoby na tym zależec, firmie która to sprzedaje?? Monsanto zrobi wszystko aby takie wyniki badań nigdy nie ujrzały światła dziennego! Ponoc każdego można kupic, jest to tylko kwestia ceny (chociaż ja osobiście nie zgadzam sie z tym "powiedzeniem")

 

Jesli chodzi o substancję chemiczne, to faktycznie procesy neutralizacji trwają dłuuugoooo, ale takie skażenie "ginie". Natomiast jeśli ktoś chce takie procesy rozpatrywac porównując długośc ich trawania do długości życia np. ludzi to jest to pomyłka, bo świat to przecież nie ma 2008 lat tylko dużoooooooooo więcej i takie rzeczy rozpatruje się w inny sposób.

 

A ja zapytam w takim razie tak na przekór, pokażcie mi konkretne wyniki badań, czy doświadczeń które dadzą 100% gwarancję, że GMO nie szkodzi, ale nie tylko takie które ogłasza Monsanto.

 

Pozdrawiam

jarekw


Poszukuję osób posiadających pojemniki paszowe "POJ-PASZ" firmy BIN, proszę o kontakt przez PW lub gg 1772781

"Wymagajcie od siebie choćby inni od was nie wymagali" - Jan Paweł II

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zimny90    1

Przeciez soja jaka polska importuje to w 90% wszystko jest genetycznie modyfikowane, bo zwykła to prawie 2 razy droższa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
buchaj    0
A ja zapytam w takim razie tak na przekór, pokażcie mi konkretne wyniki badań, czy doświadczeń które dadzą 100% gwarancję, że GMO nie szkodzi, ale nie tylko takie które ogłasza Monsanto.

:D :D :D Bardzo dobre pytanie :D :D :D Z resztą, prawdę powiedziawszy spodziewałem się go B)

I już Ci na nie odpowiadam: GMO SZKODZI!!! Ale szkodzi tak samo jak konwencjonalna żywność, bo w sumie nikt nie dowiódł, że nie jest szkodliwa. Natomiast jest dużo dowodów i niejasności związanych ze szkodliwym oddziaływaniem tych produktów na organizm. I tu-podobnie jak Monsanto w przypadku GMO-duże koncerny manipulują ludźmi. Np. Kiedyś głoszono wszem i wobec jakie to niezdrowe jest masło. Jako alternatywę podawano margarynę (słynne: "Rama-będziesz miał serce jak dzwon). Ostatnio obserwuje się tendencję do promowania masła jako tego zdrowszego "dodatku" do chleba. I co jest zatem zdrowsze?? Z resztą, osię dziwić, że żywaność jest niezdrowa, skoro nasz życiodajny tlen ma nieposkromioną ochotę na rychłe unicestwienie nas. I gdyby nie cytochrom c już dawno wszycy bylibyśmy ludzką odmianą rdzy. No ale to taka mała dygresja na marginesie.

W przypadku GMO do rozpatrzenia pozostaje jeszcze jedna kwestia, mianowicie coraz bardziej rzeczywiste problemy z wyżywieniem ludzkości. Obecnymi technikami uprawy roślin nie da się znacznie zwiększyć plonów. Nawet przy wyokiej intensyfikacji rolnictwa. Natomiast techniki inżynierii genetycznej dają nam możliwość nie tylko dużego zwiększnia plonów (bez konieczności zwiększania nakładów), ale nawet wyhodowania roślin o pożądanych parametrach (np. buraki o dużej zawartości cukru=znaczne zwiększenie produkcji cukru z ha).

P.S. Cieszy mne, ze w końcu mogę z kimś podyskutować na tym forum o GMO :lol:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jarekw    2

Mnie również to cieszy, że jest ktoś, kto podejmuje dyskusję używając argumentów. :lol:

 

Zgadzam się z tym, że niektóre konwencjonalne produkty wcale nie muszą byc ( a może nawet nie są) zdrowsze od GMO. Ale póki co jaka jest inforamcja płynąca do społeczeństwa na ten temat??

Problem głodu, który zaczyna pojawiac się na świecie to raczej nie jest wynik tego że rolnictwo ma zbyt male możliwości. Taki mamy ustrój, jedni opływają w luksusach inni przymierają głodem. W UE jest ogólnie nadprodukcja żywności, przecież częśc programów zawartych w PROW 2007-2013 to są dopłaty to tego aby nie produkowac. Więc może mogliby oddac tą nadwyżkę głodującym??

W Polsce od jakiegoś czasu mówi się, że za wzrost cen żywnośc odpowiedzialne są biopaliwa. A osobiście słyszałem z ust ministra Sawickiego, że na biopaliwa to na razie idzie niecałe 0,5%, więc to jest MARGINES. Ale skoro ktoś takie informacje rozpowszechnia to pewnie ma w tym jakiś interes.....a może kartele paliwowe nie mogą pogodzic się z tym,że wraz z nadejściem biopaliw ich wpływy spadną. A czy wiecie na czym pracował pierwszy silnik Diesla......otóż pracował na oleju wytłoczonym z orzechów i poddanym obróbce. A jak w to wszystko włączył sie przemysł naftowy to Albert Diesel zginął w niewyjaśnionych okolicznościach.

 

Co by tu niepisac to uważam, że z jednym stwierdzenie chyba wszyscy powinni się zgodzic : "Każdy kij ma dwa końce" i nie wierzę w to, że GMO ma TYLKO pozytywny wpływ na środowisko i ludzi. A dopóki nie wiadomo jakie są te negatywne skutki to może zachowajmy bardziej sceptyczne podejście , skoro, póki co Nasz kraj można by jeszcze uznac za wolny od UPRAW roślin GMO. Dlaczego na własne życzenie mamy stac się królikami doświadczalnymi??


Poszukuję osób posiadających pojemniki paszowe "POJ-PASZ" firmy BIN, proszę o kontakt przez PW lub gg 1772781

"Wymagajcie od siebie choćby inni od was nie wymagali" - Jan Paweł II

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JarekWLKP   
Gość JarekWLKP

GMO nie ma negatywnego wpływu na organizm człowieka, gdyż cały zmieniony kod genetyczny trawiony jest w układzie pokarmowym człowieka. Ludzie boją się mutacji genetycznych, to ci, którzy o tym nie wiedzą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
adammm    0

Mój prof. z sggw nie ma nic przeciwko GMO. Ja osobiście jestem całkowicie za... Tak jak napisał JarekWLKP DNA rozkładane jest do prostych aminokwasów, a jeśli nawet część nie została by enzymatycznie rozdzielona to i tak nie ma możliwości wbudowania sie w DNA ludzkie czy świńskie a przyczyna są zbyt duże różnice między gatunkowe.... to słowa prof. Jak dla mnie całkowicie logiczne. Problemem jest jedynie to że rośliny GMO krzyżują sie z roślinami nie GMO. Przykład korzystnego wpływu GMO: jabłka GMO są odporne na grzyby których metabolity są rakotwórcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jarekw    2

Wszystko pięknie...... a jak jest ze środowiskiem??

 

Do "adammm": Brawo !!! Jako druga osoba piszesz, że z GMO może byc/jest jakiś problem. To znaczy, że podejście jest właściwe. Dla mnie słowa profesora SGGW stanowią "merytoryczną" wartośc (chyba, że on też dorabia sobie w Monsanto).

 

Ja jedno chciałbym stanowczo powiedziec, nie jestem zagorzałym przeciwnikiem GMO ale do poparcia tego też mi dużoo brakuje. Dlatego poruszyłem ten temat na forum, żebym sam mógł się czegoś więcej na ten temat dowiedziec. A jesli chodzi o zalety o których piszą niektórzy, to ciekawy jestem jakie jest źródło tych inforamcji ?? (nie dotyczy: "adammm" :lol: )


Poszukuję osób posiadających pojemniki paszowe "POJ-PASZ" firmy BIN, proszę o kontakt przez PW lub gg 1772781

"Wymagajcie od siebie choćby inni od was nie wymagali" - Jan Paweł II

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
adammm    0

Środowisko, rośliny GMO obciążają w takim samym stopniu jak wszystkie inne. Jak pisałem wcześniej, zagrożeniem może być nie kontrolowane krzyżowanie z roślinami rodzimymi a co za tym idzie ich wyparcie. Jednak przy zachowaniu odpowiednich stref buforowych, zagrożenie można zniwelować. A prof którego cytuje nie dorabia nigdzie:) O ile mogę zrozumieć obawy przed spożywaniem GMO, to już zupełnie nie rozumiem skąd pomysł zakazu stosowania pasz GMO np. dla świń, to kolejny łańcuch pokarmowy... zagrożenie w tym przypadku wydaje się być zupełnie nie istotne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jarekw    2

I właśnie o takie wyparcie rodzimych odmian m.in. chodzi. Nie wiem czy wiecie ale producenci nasion GMO stosują taką metodę "produkcji", że raz zebrane nasiona są "martwe" tzn. ponowny ich zasiew jest bezcelowy bo nic z nich nie wzejdzie. Każdorazowo trzeba od nich kupic nowe nasiona. Moim zdaniem rolnictwo nie powinno uzależniac się tak mocno od takich koncernów jak np. Monsanto. Bo dojdzie do takiej sytuacji, w której wszyscy bedą tańczyc tak, jak zagra Monsanto. Na temat stref buforowych są już informacje, że to nie powstrzymuje "ekspansji" GMO.

 

Czy ktoś jest w stanie jednoznacznie powiedziec co może stac się w sytuacji kiedy wszystkie rośliny rodzime skrzyżują się z GMO?? Jakie to zmiany spowoduje w środowisku naturalnym ??

Ze USA docierają różne informacje o np. superchwastach, które powstały w wyniku skrzyżowania chwastów "rodzimych" z jakimś tam GMO i wtej chwili powstały takie chwasty na które nie działają żadne środki chemiczne a zniszczenie ich poprzez zabiegi agrotechniczne oznaczałoby oranie pola raz w miesiącu. To są informacje, które można znależc w internecie.


Poszukuję osób posiadających pojemniki paszowe "POJ-PASZ" firmy BIN, proszę o kontakt przez PW lub gg 1772781

"Wymagajcie od siebie choćby inni od was nie wymagali" - Jan Paweł II

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
adammm    0

Wiele z tych obaw ma jakieś uzasadnienie, ale mimo wszystko USA nie rezygnuje z GMO. a całkowite wyparcie rodzimych gatunków jest mało realne... nikt nie zmusi Cię do zakupu GMO, zawsze zostaną znane odmiany które będzie można spokojnie kupić w centrali:) Moje zdanie jest takie że nie można bronić sie przed postępem... ale jak wszystko robić rozsądnie!! Jesteśmy w sytuacji dobrej, gdzie możemy uczyć sie na błędach innych i nie czekać na swoje. A to że nasiona GMO nadają sie do jednorazowego siania to już nie założenie firmy a uwarunkowania genetyczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jarekw    2

Mnie nikt nie zmusi do tego żebym kupił i zasiał GMO ale na to co kupi mój sąsiad to ja już wielkiego wpływu nie mam. A strefa buforowa pomiędzy nami to miedza o średniej szerokości 30 cm.

Raczej nie da sie uniknąc tego że moja "rodzima" roślina skrzyżuje się z tym GMO i za rok albo dwa chcąc nie chcąc będę musiął kupic GMO bo z mojej "rodzimej" już nic nie urośnie!

A potem tak będzie musiał zrobic mój sąsiad z drugiej strony, potem sąsiad mojego sąsiada i w końcu kiedyś dojdziemy już do końca wsi i okaże się że wszyscy muszą miec GMO.

 

O tym pomyślał ktoś ???


Poszukuję osób posiadających pojemniki paszowe "POJ-PASZ" firmy BIN, proszę o kontakt przez PW lub gg 1772781

"Wymagajcie od siebie choćby inni od was nie wymagali" - Jan Paweł II

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
adammm    0

Strefy buforowe będą obowiązywały na terenach gdzie odbywa sie hodowla nowych gatunków nie GMO, oraz starych odmian w czystości genetycznej. I z takich hodowli będziesz mógł odświeżać swoje zboża... takie plantacje będą chronione odpowiednimi strefami buforowymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jarekw    2

Do Adammm: Wszytko jest pięknie i ładnie .......tylko tu jest POLSKA, człowieku (bez obrazy ale chcę to mocniej zaakcentowac :) ) tutaj dzieją się takie rzeczy że się nam nie śniło. Oto przykład (jeden z wielu): Facet jakieś świństwo wylewa na pola z gorzelni, woda we wszytkich rowach melioracyjnych jest filetowa, innemu w stawie hodowlanym 2 tony ryb już pływa do góry brzuchem, SANEPID stweirdził w badaniu, że stężenie tego jest za duże i to jest szkodliwe dla środowiska a co jest najciekawsze!, właściciel gorzelni mówi ........"że nie ma sobie nic do zarzucenia" i mogą go wszyscy w tyłek pocałowac! I wszyscy wiedzą, że jest coś nie tak ale nikt o dziwo, nic z tym zrobic nie może.

 

A dlatego o tym mówię, bo jak mój sąsiad za 30 cm miedzą zasieje sobie GMO to jego prawdopodobnie też będe mógł tylko w d**e pocałowac, bo nikt nic mu z tego powodu nie zrobi, że nie zachował stefy buforowej. To jest przykre i złe ale tak jest w naszym kraju. W Polsce już uprawia się GMO (mimo, ze oficjalnie nie wolno) a rząd ani ministerstwo środowiska nawet nie wiedzą ile dokładnie jest tych upraw (ostatni szacowali to na 300ha) a jeśli przy takiej ilości nie wiedzą gdzie i ile tego jest dokładnie to bardzo wątpie czy jak bedzie tego w Polsce ze 30 000ha to oni będą w stanie stref buforowych doplinowac.


Poszukuję osób posiadających pojemniki paszowe "POJ-PASZ" firmy BIN, proszę o kontakt przez PW lub gg 1772781

"Wymagajcie od siebie choćby inni od was nie wymagali" - Jan Paweł II

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JarekWLKP   
Gość JarekWLKP

Jedna tylko uwaga. "nie" z czasownikami pisze się osobno, natomiast z przymiotnikami razem.

No i chyba nadal nie rozumiesz na czym polega strefa buforowa. Przeczytaj jeszcze raz, co pisał adammm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jarekw    2

W takim razie pokaż w kórym miejscu są te błędy ???


Poszukuję osób posiadających pojemniki paszowe "POJ-PASZ" firmy BIN, proszę o kontakt przez PW lub gg 1772781

"Wymagajcie od siebie choćby inni od was nie wymagali" - Jan Paweł II

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
yacenty    3871

akurat w ten weekend w szkole mielismy temat Zywnosci modyfikowanej transgenicznie, wypowiadał się jeden z profesorów Uniwersytetu Rolniczego z Wrocławia. Stety lub nie, ale trzeba mu przyznac racje,

bez GMO rolnictwo europejskie upadnie.

Popatrzcie ze w tej chwili na swiecie 80% soji to GMO, 25% rzepaku i około 20% kuku, ostatnio tez zolci napieraja ryz GMO i podobno juz maja bardzo duzy udzial w rynku.

Zobaczcie ile prostsze byłoby nasze zycie gdybysmy tylko raz w roku wjechali w uprawe glifosatem i po sprawie, a o chorobach grzybowych moglibysmy zapomniec, do tego jeszce plon by nam poszedl o 20-30% do góry - trzeba chciec wiecej do walki z konkurencyjnosci Ameryki i Azji?

 

minusy całej sprawy to uodpornienie sie chwastów na obecna postac gligfosatu, ale przeciez koncerny zrobia glifosat2 i bedzie po sprawie.

Nikt jeszcze nigdzie nie udowodnil ze taka zywnosc jest zla wiec dla czego jej nie przyzwolic, oznakowac i po sprawie - chcesz jesli chleb po 2zl to bedziesz jadl, chcesz jesc chleb GMO free to placisz 4zl i tez go masz, tak samo z innymi produktami.

 

Wezcie pod uwage ze w tym roku na swicie przybyło 80mln ludzi, za rok ma przybyc 100mln, ci ludzie musza jesc!!! potrzebujemy wiecej zywnosci a ziemi juz za bardzo nie ma do zagospodarowania, dodatkowo postepujace ocieplenie klimatu wylacza pewne rejony ziemi z intensywnych plonów.

 

Nie dajmy się zwariowac - nie mowmy ze GMO jest zle, pozwolmy wybrac klientom

YacentY


Pozdrawiam YacentY
Drogi użytkowniku - zapamiętaj sobie, nie ponoszę odpowiedzialności za posty innych użytkowników serwisu - odpowiadam tylko za siebie!!!

Ceny Nawozów,
Najprostsza karta pola: www.AgroDzienniczek.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jarekw    2

Zgadzam się w większości z tym co pisze Yacenty. I stety lub nie, trzeba Mu przyznac rację :)

Ale zamykając swój głos w tej dyskusji chciałbym tylko, aby "ktoś" W Polsce kontrolował RZETELNIE to co dzieje się z takimi uprawami, prowadził rejestr tych upraw, potrafił dopilnowac przestrzegania wytycznych dotyczących uprawy itp., itd. I może chociaż w tym ktoś się ze mną zgodzi, bo przeciez jest to w Naszym wspólnym interesie.

 

 

Pozdrawiam

jarekw


Poszukuję osób posiadających pojemniki paszowe "POJ-PASZ" firmy BIN, proszę o kontakt przez PW lub gg 1772781

"Wymagajcie od siebie choćby inni od was nie wymagali" - Jan Paweł II

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
yacenty    3871

spokojnie kolego, chcesz porzadku zachwoaj go sam,

chcesz bezpiecznej i pewnej zywnosci nie modyfikowanej genetycznie?

recepta jest banalna, a za razem trudna do osiągniecia, musimy sie jakos jednoczyc bo w kupie siła a kupy nikt nie ruszy, no ale do rzeczy.

Potrzeba sklepu w którym dla przykładu bedzie mocno eksponowana żywnosc GMO FREE, wtedy niestety wiadomo ona bedzie cholernie droga :) taki sklep musi podjac współprace ze sprawdzona piekarnia, sprawdzona piekarnia musi miec sprawdzony młyn który z koleji bedzie miał ciebie jako sprawdzonego dostawce zywnosci nie modyfikowanej genetycznie, jak również moze to byc zboże ekologiczne.

 

Oczywiscie taki sklep nie ma racji bytu na wsi bo tu musi byc obrót, zeby caly interes mial racje bytu, to sie utrzyma dopiero przy wiekszych miastach, gdzie jest wieksza szansa na świra który bedzie miał kaprys płacic 10zl za bochenek pachnącego chleba z ekologicznej pszenicy nie modyfikowanej genetycznie, bez zadnych dodatków przyspieszajaco polepszajacych chleb, obawiam się ze nawet podane przeze mnie 10zl moze być mało.

 

Słyszałem już nawet o sklepikach, niestety nie widziałem ich na własne oczy, gdzie goście maja zbyt na kiełbase z ekologicznych świn za 40zl od kilograma, ale czym ona się różni od kiełbasy którą chłop na wsi sprzedaje za 22 czy 24zl? w smaku na pewno niczym no ale jest niby pewnosc ze pochodzi z gospodarstwa ekologicznego i jedyne co mozemy miec to zapewnienie rolnika ze nie dawał swini antybiotyków wspomagaczy, nie karmił jej soją GMO, nie karmił pszenica na która sypnał 200kg czystego składnika azotu, nie pryskał jej 3 razy na grzyba, 3 razy na chwast i 2 razy na robale, wtedy plon pszenicy mamy na poziomie 1.5t z ha i swinia nie moze kosztowac 3.8 czy tam 4.5 za kg tylko koło 12-15zł, co za tym idzie kiełbaska musi kosztowac 50zł od kg - kogo na to stac?

mnie raczej nie, ciebie pewnie tez nie, no ale znajdzie sie paru świrów którzy kupią taka zywnosc, no ale ile takich mamy w kraju? a ilu w twojej czy mojej najblizszej okolicy?

jak to mawia moj kumpel z roboty - "taki lajf", nie ma co zalamywać rąk trza iśc na przód i reagować na zapotrzebowanie rynku, ale powtarzam nie dajmy się zwariowac, używajmy tej okrągłej czesci ciała która mamy zawieszoną na karku :)

 

Pozdrawiam

YacentY


Pozdrawiam YacentY
Drogi użytkowniku - zapamiętaj sobie, nie ponoszę odpowiedzialności za posty innych użytkowników serwisu - odpowiadam tylko za siebie!!!

Ceny Nawozów,
Najprostsza karta pola: www.AgroDzienniczek.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1rajdzik    15

Proponuje przeczytać książkę "Nasiona kłamstwa". Po niej nawet inaczej spojrzycie na czekoladeę Milka której producentem jest Kraft. Narazie nic więcej nie mam do powiedzenia.


all rights reserved

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
vvojtas1    26

Moim zdaniem Yacenty ma wiele racji. Bo tak stety czy niestety jest że światem rządzi pieniądz. Wielkość produkcji wymusza zapotrzebowanie czyli ilość ludzi i zwierząt na świecie. Tak poza tym choć najlepiej smakuje mi schabowy to gdyby wszyscy ludzie zaczęli jeść więcej produktów roślinnych w skrajnym przypadku myślę o wegetarianizmie to z pewnością jeszcze długo nie musielibyśmy rozważać nad GMO.

Dla mnie wolność człowieka kończy się na wolności drugiego człowieka i tak na przykładzie GMO skoro rośliny się krzyżują a w produktach z gospodarstw ekologicznych nie może być GMO a z gospodarstw konwencjonalnych nie więcej niż 1% (tylko nadal nie wiem czy wagowo czy objętościowo czy w jaki inny sposób miało by to być weryfikowane) to nie ma możliwości współistnienia GMO i nie GMO -rośliny się krzyżują a wytworzony produkt nie będzie spełniał standardów. Można powiedzieć o strefach buforowych dla mnie wystarczającą bo każda inna mniejsza umożliwiała by krzyżowanie się roślin byłby ocean .w dodatku choć w roślinach GMO jest dodatkowo oprócz tych pożądanych przez rolników genów Gen terminator który powoduje że nasiona nie wykiełkują to czasem przez krzyżowania pogodę pioruny itp czyli czynniki naturalnej ewolucji nie zadziałać.

Biorąc to na zdrowy rozum jeśli uwolni się rośliny GMO do środowiska bez genu terminator lub jeśli ten gen nie zadziała efekt będzie jeden ze względu na jakąś cechę np odporność na szkodniki dana roślina będzie się coraz bardziej rozprzestrzeniała. Każdy środek chemiczny po pewnym czasie ulega rozkładowi i degradacji, rośliny GMO zupełnie na odwrót jest ich coraz więcej.

Wracając do najważniejszego moim zdaniem czyli ekonomi. GMO = droższe nasiona, droższa/tańsza ochrona, wyższy/niższy plon. Moje główne pytanie brzmi czy z tego 1ha zostanie więcej złotówek w portfelu jeśli tak to prędzej czy później nie będzie innego wyjścia jeśli nie to GMO upadnie. Jak na razie widziałem tylko jedną analizę ekonomiczną na przykładzie bawełny z Indii (skąd ją kumpel wziął, czy była prawdziwa nie wiem, ale wyglądało że tak) efekt był taki że niższe nakłady na ochronę nie zrekompensowały droższych nasion i spadku plonu.

Odnośnie cen soi nie gmo, to ile ma kosztować skoro średnie plony w Polsce ze względu na warunki pogodowe wynoszą 1,5 tony, a genu "susza" nikt jeszcze nie wymyślił:)

Nie napisałem nic o czynniku politycznym - czy warto umożliwić jednej firmie kontrole nad całą żywnością. Ten aspekt dopóki ta firma nie przykręci kurka tak jak rosja robi to czasami z ropą czy gazem będzie pominięty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez Darozioom
      Witam wszystkich forumowiczów, i bardzo proszę o podpowiedź
      Redliny pod marchew formowałem 27 kwietnia. Maszyna której używam do formowania jest dość prymitywna wobec czego musiałem przed formowaniem zastosować deszczowanie. Mokra ziemia podczas formowania dość mocno się zbiła. Siew nasion nastąpił dzień później czyli 28 kwietnia, jednak w tym miejscu napotkałem dość nieoczekiwane problemy. Pierwszym błędem było to że ustawiłem moim zdaniem trochę za płytki wysiew (na około 1 cm), poza tym podczas wysiewu redliny były na wierzchniej warstwie bardzo  wilgotne w związku z czym mechanizm który odpowiada w siewniku za zakopywanie  nasion nie do końca sobie z tym radził i w wielu miejscach rowki pozostały nie zakryte. Tyle rowków ile mogłem zakopałem motyką. Na drugi dzień zastosowałem zabieg herbicydowy mieszaniną Racer 2,5l/ha+ Ipiron około 800ml/ha. Myślę że dałem stanowczo za dużą dawkę jak na tak płytki siew.
      Dzisiaj 5 maja (7 dni od siewu) odkopywałem nasiona w paru miejscach i zupełnie nie widać po nich żadnego kiełkowania . We wierzchniej warstwie redliny gdzie znajdują się nasiona jest na tą chwilę dość sucho.
      W programie ochrony roślin można przeczytać że środka RACER nie powinno się stosować przy siewie płytszym niż 2 cm.
      Marchwią zajmuję się dopiero 2 sezon więc stąd moje pytanie.
      Bardzo proszę o wasze opinie czy to normalne i wystarczy poczekać, czy brak oznak wschodzenia marchwi może być spowodowany tym że uszkodziłem nasiona niewłaściwie stosując środki ochrony roślin?
      Pozdrawiam i będę bardzo wdzięczny za każdy komentarz


    • Przez Zet7211MF6140
      Witam.
      Planuje kupić zgrabiarke karuzelową i chciałbym zasięgnąć opinii na temat tych dwóch firm. Będzie używana głownie do siana ale też do zielonej trawy.
    • Przez Leser
      Cześć - Ma ktoś może ładowarkę lub ma znajomego posiadającego takie cudo pracujące w cięższych warunkach najlepiej przy bydle mlecznym? Jak sobie radzi ten model?:
      MF TH 6030 / MF TH 7030
       
      Zależy mi tylko na takich modelach bo ich wymiary są najlepsze dla mnie - mam wąskie chlewy
      Dzięki za all info
    • Przez Dubne
      Kupie nasiona faceli - do 120 km od Krakowa. Wiadomość na meila:  tomasz68@op.pl
    • Przez bolo527
      Dzień dobry. Jestem tu nowy i coś nie bardzo ogarniam pisanie postów. Napisałem odpowiedź i nie mogę jej wysłać. wyświetla się coś takiego, że musi sprawdzić moderator, a kolor tekstu zmienił się na jakiś dziwny i dostał statu ukrytego. Co robię nie tak ?
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj