Bizonek1992

Przeróbka silnika w ursusie 1734

Polecane posty

tomek73    579

Dlaczego się nie da. Przecież to tan sam silnik tylko ma turbo. Jak turbo do zwykłego zakładają to można, a odwrotnie to nie. Dziwny tok rozumowania? Tłoki i głowica jest taka sama. Różnica jest w zaworach a dokładnie w kontach. Można to przerobić ale nie ma sensu silnika rozbierać. Fakt ma większy skok ale to na korzyść silnika wpływa. W Case jest silnik Cuminsa B6 590 od 100 km do 170, i różni się dawkami paliwa , turbem i interculerem. 100km nawet turbo nie ma. Potem B6T 590 a 150 i 170 km B6TI 590.

Znam z dwa przypadki gdzie znajomi założyli turbo do starych silników 385 i 1214 i śmigają aż miło. Bez zmian tłoków i korbowodów. Nawet pomp wtryskowych nie zmieniali. Tylko przekręcili śrubką. Też znawcy mówili że silniki się rozpadną, a oni na przekór znawcom jeżdżą, już jeden z 6 lat a drugi 8 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alchemik    441

Wszystko się da, kwestia tylko pieniędzy i czasu.

Najważniejsze pytanie, co chcemy osiągnąć zmniejszając moc -wtedy można wybrać metodę i zastanowić się nad sensem, aby nie strzelać sobie w stopę (może wystarczy delikatniej używać prawej nogi, lub pokręcić przy pompie, a może warto przebudować cały silnik, albo nic nie robić). Przy demontażu turbosprężarki warto pamiętać, że zapewne wzrośnie nam zużycie paliwa na wytworzoną kWh.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zenon385    14

Fakt o zmniejszniu mocy to nie słyszłem jeszcze :P

Szkoda silnika i komplikacji skoro jest w dobrym stanie ;) Jeśli przerobisz i on będzie chodzić jak trzeba ( i jak długo) to będe pełen podziwu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Michufarmer    21

Z przerobieniem teoretycznie nie ma problemu - demontujesz turbosprężarkę i zakładasz przewód od filtra powietrza do kolektora dolotowego i po sprawie. Problem w tym, że silniki doładowane mają niższy stopień sprężania. Jeżeli zdemontujemy turbo to do komory spalania dostarczymy mniej powietrza przez co możemy nie sprężyć zassanej ilości powietrza i nie uzyskamy temperatury potrzebnej do samozapłonu oleju napędowego.

Tłoki od silnika doładowanego różnią się od tłoków silnika wolnossącego - wytrzymałością. Mogą też mieć inną komorę spalania. Należałoby zmienić też dawkę paliwa na mniejszą, ponieważ w komorze spalania mamy mniejszą ilość powietrza i może okazać się, że będzie go za mało aby spalić dostarczone paliwo.

Zrobić można wszystko, ale trzeba to zrobić dobrze.


Pozdrowienia z kłodawskiego oddziału AF

MichuFarmer

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

Z przerobieniem teoretycznie nie ma problemu - demontujesz turbosprężarkę i zakładasz przewód od filtra powietrza do kolektora dolotowego i po sprawie. Problem w tym, że silniki doładowane mają niższy stopień sprężania. Jeżeli zdemontujemy turbo to do komory spalania dostarczymy mniej powietrza przez co możemy nie sprężyć zassanej ilości powietrza i nie uzyskamy temperatury potrzebnej do samozapłonu oleju napędowego.

Tłoki od silnika doładowanego różnią się od tłoków silnika wolnossącego - wytrzymałością. Mogą też mieć inną komorę spalania. Należałoby zmienić też dawkę paliwa na mniejszą, ponieważ w komorze spalania mamy mniejszą ilość powietrza i może okazać się, że będzie go za mało aby spalić dostarczone paliwo.

Zrobić można wszystko, ale trzeba to zrobić dobrze.

 

O to bym się nie martwił. W czasie rozruchu silnik nie jest doładowany(turbosprężarka nie pracuje), jednak nie przeszkadza to w dostatecznym podgrzaniu powietrza. Gdyby było tak jak piszesz, to silnik nie dałby się uruchomić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
roltech    11

Nie wiem jak jest w przypadku U 1734 bo nie mam katalogu ale sprawdzałem w katalogach pozostałych serii ciężkich Ursusów. Różnice w tłokach dla wersji wolnossacych i doładowanych były jedynie w serii U 902- U 1604. Serie U 912-U 1614 i U 932-U 1634 miały tłoki takie same dla wolnossących i doładowanych. Końcówki wtryskiwaczy we wszystkich seriach różne.

Z konstrukcyjnych założeń silnik doładowany wymaga innych końcówek wtryskiwaczy (czy ktoś wie dlaczego ;) ), innego wałka rozrządu (większe przekrycie zaworów), wzmocnionych tłoków z chłodzeniem denek poprzez natrysk oleju. Silniki z ciśnieniem doładowania do 100kPa nie wymagają wzmacniania układu korbowo-tłokowego.

Edytowano przez roltech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tomek73    579

Wałek rozrządu jest taki sam we wszystkich. Końcówki kiedyś były inne bez turbo bo były inne pompy wtryskowe.W 912 są mocniejsze pompy na sekcjach 8,5 mm, 385 miały tylko 8mm, turbo 9mm. . Do turbo były jedne końcówki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bizonek1992    1

kolego a jak ci się sprawuje ten ursus 1734 i który to rok jesli można wiedzieć????

jak sie sprawuje to sie dowiem wiosna w polu:D 2000 rok.

doszedlem do wniosku ze silnika nie bede ruszal bo to nie ma wiekszego sensu!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ursus1333    5

masz racje zostaw ten silnik spokoju u mnie sąsiad ma 1734 z 1999 roku.i tam silnik to jest żyleta ciaga nim phx 6 skib i dymka nie widac a ziemia u nas nie za lekka jest. a nie bałes sie go kupic czytajac opinie o tym modelu ze pekaja w pół itp. a on jest w tej nowej kabinie?????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bizonek1992    1

masz racje zostaw ten silnik spokoju u mnie sąsiad ma 1734 z 1999 roku.i tam silnik to jest żyleta ciaga nim phx 6 skib i dymka nie widac a ziemia u nas nie za lekka jest. a nie bałes sie go kupic czytajac opinie o tym modelu ze pekaja w pół itp. a on jest w tej nowej kabinie?????????

W tej troche starszej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alchemik    441

Jeszcze dopisze, że według mnie, jeśli ciągnik nie jest mocno przewymiarowany do maszyn, to po zmianie silnika spalanie na hektar byłoby praktycznie identyczne.

Edytowano przez Alchemik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przemo17    0

Witam

 

 

Piszecie dużo, a nie na temat. W tym modelu są różnice. Piszecie o wymianie końcówek 120-tki też chodzą na pięcio otworowych.Wymontuj turbinę.Tłoki różnią się iloscią pierścieni, zestawy naprawcze turbo też można montować do zwykłych silników. Inny jest kąt wtrysku, nie koniecznie trzeba go zmieniać. W pompie wtryskowej trzeba zmienić ustawienia, raczej nie rób tego sam.

Dodam, że możesz spróbować nie ruszać pompy(tylko wtedy gdyby dużo palił).

Nie musisz wprowadzać żadnych zmian w silniku. Życzę powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tomek73    579

Do turbo jest inna 5 otworkowa końcówka. Ma inny numer, inaczej rozpyla. Tłok nie tylko pierścieniami się różni, ale i budową. Oczywiście można założyć tłok z turbo do zwykłej bo jest mocniejszy tłok. Pompa jest cała do regulacji. Dawka i kąty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grześ    4

Po co chcesz zmniejszać moc na 120 koni ten ciągnik oby tyle miał na hamulcowni. Genrealnie ursusy miały moc mierzoną na samym silniku więc moc dostękna taka do wykorzystania przez rolnika jest dużo mniejsza.

Jak już byś się uparł to musisz wywalić turbo, zmienić końcówki i pewnie bedzie trzeba przeregulować pompę. Reszta powinna grać


The Truth Is Out There

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
leszekd    110

Kolego poco piszesz w tym temacie facet zrobił prowokację a my wymyślamy bzdury jak tu zepsuć dobry ciągnik.

Poza tym już się rozmyślił wystarczy mu taki ciągnik jaki jest nie musi być słabszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zetor6045    30

Nic nie przerabiać, cofnąć dawkę paliwa o obrót do 1.5 i wszystko 


Witam zapraszam wszystkich na moje konto youtube.com/golas171  :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez Lukecki
      Witam, w którym miejscu można zmierzyć ciśnienie doładowania w Ursusie 1614?  Jak to zrobić? 
    • Przez Krzychu_912235
      Witam posiadam ursusa 385 z silnikiem 912 domyslam sie ze pierwsze mrozy daly znac o sobie...koledzy powiedzcie co tu  zrobic aby ta maszyna paliła na mrozie w mf235 jest świeca...a tu nic ...pozostaje knot<raz mi sie juz ciagnik zapalił od tej formy rozgrzewania>...czy moze da sie cos zamatować aby bez problemu ją zapalic...I jeszcze jedno pytanie nie wiecie ile kosztuje siedzonko do tyłu dla pasazera...
    • Przez tomi217
      mam problem nie wiem gdzie jest w 1014 chlodnica oleju silnikoweg i na czym polega konserwacja.
    • Przez wariatpolowy
      Witam.
       
      Mam nadzieję, że w odpowiednim miejscu założyłem temat...
       
      A więc tak:
       
      W 1224 wybija wodę z chłodnicy, jak zaczyna łapać temperaturę podczas pracy- jakieś 70 stopni (np z talerzówką). Z tym że jest to dość dziwne, gdyż podczas pracy (przy obrotach ok 1600- 2000) jest ok, a jak tylko zmniejszy się gaz (np przy zawracaniu), wybija jednorazowo nawet 4-5 litrów wody. Po dolaniu wody temp spada do ok 40-50 stopni, dwie długości pola, temp rośnie i znów gejzer. I tak w kółko.
       
      Termostat nowy, węże nowe, chłodnica potraktowana KRETEM od środka, a z zewnątrz płynem do mycia silników (jest czyściutka), pompa wody nowa...
       
      Mogła któraś tuleja pęknąć? Ogólnie teraz miał planowaną głowicę, nową uszczelkę, nowe pierścienie, pompę po regeneracji, wyregulowane wtryski i pali bardzo ładnie. Przy obrotach pow +/- 1200 można odkręcić korek od chłodnicy i nic nie wybije, widać, jak woda krąży. A jak tylko obroty spadną, tak woda idzie w powietrze. W czwartek na jakieś dwie godz pracy trzeba było dolać prawie 30 litrów wody...
       
      Ratujcie, bo za jakiś miesiąc czeka jakieś 150 ha na talerzówkę....
    • Przez rolnikgospodarny95
      Witam mam do was pytanie dlaczego chłodnica zaczęła przeciekać, jest orginalna od 90roku.jakie są sposoby żeby ją uszczelnić? A może trzeba będzie pomyśleć o zakupie nowej, jeżeli nie uszczelniła by się.Czekam na wasze odpowiedzi bo nie wiem co zrobić. 
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj