favi515

Rok 2012 - zmniejszenie dopłat bezpośrednich w rolnictwie

Polecane posty

jaro    166

Zeszła z tematu bo niektórych ściska gdy widzą że ktoś ma więcej od nich, i nie zastanawiają się jak dogonić tego bogacza, lecz jak go zgnoić i odebrać majątek. To już nie marksizm ale leninizm i stalinizm w jednym.

@pawelol111 dlaczego bogaty ma się dzielić swoim majątkiem, jeśli zacznie wszystkim płacić tyle ile zarządają to wkrótce dołączy do tych biedaków. Zatrudniam 2 pracowników i wiem że jeśli nawet byłoby mnie stać im zapłacić średnią krajową to i tak bym im nie dał, bo niby dlaczego? według mnie wystarcza im płaca minimalna jakby dostali więcej to niechciałoby się im pracować.

U mojego brata w gospodarstwie pracuje paręnaście (jak nie kilkadziesiąt :D ) razy więcej ludzi niż u Ciebie i na przykład taka zootechniczka ma ponad 7 tys ale nawet pracownik typu "przynieś ,podaj ,pozamiataj" ma przyzwoity zarobek.

On z kolei uważa że jak da ludziom zarobić-to i będą lepiej pracować-przy okazji raczej się nie zanosi na to aby miał dołączyć do biedaków .Ale dzięki za post-czasami takie szczere wynurzenia pomagają przekuć podejrzenia co do mentalności jakiejś osoby w absolutną pewność :D .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1012    42

@west Właśnie o to chodzi, że gdy zerkniesz na obojętnie jaki kosztorys który najczęściej składa się z pozycji: materiały, sprzęt, robocizna i to właśnie robocizna reprezentuje najmniejszą wartość. Moim zdaniem w żadnym zawodzie najniższa płaca minimalna nie jest sprawiedliwym wynagrodzeniem, a pracownik nie jest winien temu, że zarządca swoją niegospodarność odbija kosztem pracowników. Oceniłem, że to menele bo z takim podejściem jak Twoje myślę, że nikt inny nie chciałby u Ciebie pracować :P

Edytowano przez 1012

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pawelol111    1337

WEST

Nie popadaj w skrajności, nikt o zasiłku nie mówi. Podam Ci przykład mojego znajomego: pracuje w sklepie RTV AGD. Sklepów tych właściciel ma chyba z 7. Na jednym generuje do swojej kieszeni ok. 60 tys zł miesięcznie. Pracownicy zarabiają najniższą krajową a koleś zwija 300 tys co miesiąc. Pracowników jest ok. 20 bo to różnej wielkości sklepy. Teraz gdyby podwyższyć im pensje do 2,5tys właściciel zarobiłby jedynie 280tys zł. No przecież on z głodu zdechnie bez tych 20 tys.

 

Wszędzie krzyczy się że bieda, że rząd zły, że PIS będzie lepszy że to że tamto. Rządzący są opłacani na lewo, bogaci (nie mówię tu o płotkach) pilnują aby im się krzywda nie stała. Nam wciska się kit w który wierzymy a różnice w majętności Polaków powiększają się.

Na koniec 3 wg mnie ciekawe informacje.

- miejsc pracy przybywa tylko wtedy gdy PKB jest powyżej 3,5%

- jeden milioner to 200 tys biednych

- Hitler nie wziął się z kosmosu, został wybrany i opłacony przez kapitalistów (spółki produkujące broń, leki itp), widzieli w nim szansę dla siebie, lud poszedł za nim.

 

Kilka kwestii niezwiązanych bezpośrednio z tematem jednak ukazują dlaczego w kraju mamy coraz bardziej postępującą biedę.

Edytowano przez pawelol111

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
west    46

@ 1020kosztorys inwestorski a koszty prowadzenia działalności to są dwie różne sprawy, zresztą w różnych firmach to wyglada inaczej zazwyczaj to jest duży udział. Zawsze będą pracownicy którzy mają płacę minimalną po to jest ona ustalana aby zagwarantować jakiś poziom zarobków w sektorze prywatnym. Lepiej mieć minimalną płacę i wszystkie ubezpieczenia niż za***przać na czarno lub na umowie śmieciowej.

 

@jaro ja myślałem że ten co zamiata ma 7tys. na miesiąc! co za niesprawiedliwość toleruje Twój brat dlaczego dyskryminuje tego z miotłą?

Moi pracownicy raczej nie narzekają jeden pracuje u mnie już 12 rok jakby miał krzywdę pewnie by już dawno pokazał mi wała. Nie harują po 8 godzin oczywiście w sezonie jest to więcej ale są też nagodziny i premia dożynkowa.

@pawelol111 myślisz że ten właściciel sklepów te 300tys. przejada? że nie ma inwestycji? Pewnie zbiera aby otworzyć 8 sklep by dać zarobić kolejnym pracownikom. Wiem że z pozycji pracownika właściciel to krwiopijca ale nie zazdrościłbym mu tego wysiłku który wkłada aby utrzymać firmę on nie pracuje 8 godzin ale 24h/dobę i pewnie nawet nie ma kiedy cieszyć się ze swojego majatku.

Edytowano przez west

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jaro    166

Zdaje sie że wyraźnie napisałem ? :blink: -drogi kolego @West nie jestem za tym aby wynagradzać wszystkich "jak leci" ale i wnerwia mnie podejście "dam mu tyle żeby z głodu nie zdechł".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1012    42

@west kosztorys podałem jako przykład, praca minimalna nie tyczy sie tylko sektora prywatnego i nie ma dyktować żadnego poziomu, po prostu poniżej tej kwoty pracownik staje się niewolnikiem, a przy dzisiejszych cenach nawet sporo powyżej tej kwoty jest niewolnikiem. Osobiście gdybym sam u kogos pracował wolałbym dostać kasiurke na czarno, a nie dzielic się z państwem, bo te pieniądze i tak jak w błoto. Jeżeli właściciel pracuje 24h na dobe to znaczy, że jest pracoholikiem, prawdopodobnie marsjaninem gdyż nie musi spać i debilem który nie potrafi zorganizować sobie czasu nawet na wydawanie zarobionych pieniędzy. Najpierw mówisz, że nawet gdybyś miał to byś swoim ludziom nic nie dołożył, a chwile później pod naciskiem, piszesz o premiach które niby dostają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
west    46

@1020 Tobie trzeba wszystko tłumaczyć to trochę męczące więc ostatni raz Ci odpisuje:

Płaca minimalna poczytaj sobie do czego służy i kto ją ustala i dlaczego jest na takim poziomie, czym groziłoby niekontrolowane jej podniesienie a później się wypowiadaj.

Jeśli nie prowadzisz osobiście żadnej działalności to nie zrozumiesz co oznacza zaangażowanie właściciela w rozwój firmy i ile wymaga poświęcenia to nie oznacza że nie śpi czy nie ma czasu dla siebie czy rodziny ale co Ci będę tłumaczył szkoda czasu.

Co do wynagrodzenia pracowników to uważam że za pracę którą u mnie wykonują dostają dobre wynagrodzenie i napisałem o podstawie wynagrodzenia jest to płaca minimalna koniec kropka. Mają umowę na czas nieokreślony opłacone składki, premie i nadgodziny dostają do ręki by nie odprowadzać od tego podatków i podwyższać składek, o obiadach też nie wspominałem i popołudniowej kawce.

Mógłbym dać im większe wynagrodzenie jeśli pracowaliby na czarno prawie 6 stówek na łebka ale czy to byłoby fer? Mają wiarygodność kredytową bo mają stałą pracę i umowę

@jaro nigdzie z taką pogardą nie pisałem że dam tylko tyle by z głodu nie zdechł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jaro    166

"Zatrudniam 2 pracowników i wiem że jeśli nawet byłoby mnie stać im zapłacić średnią krajową to i tak bym im nie dał, bo niby dlaczego? według mnie wystarcza im płaca minimalna jakby dostali więcej to niechciałoby się im pracować."-o ten fragment mi chodziło-ok. być może to moja nadinterpretacja (jak coś to sorry-trochę nerwy mnie ponoszą bo padł mi telewizor więc kroi się grubszy wydatek :D )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1012    42

@west po pierwsze to nie 1020 tylko 1012, ja nie mam wlasnej firmy lecz pomagam w prowadzeniu ojca firmy o charakterze nierolniczym, zdecydowanie liczy ona więcej niż dwóch pracowników, zarówno ja jak i ojciec mamy wiele czasu wolnego, ojciec od zawsze tak zarządzał, że miał nawet czas na prowadzenie małego gospodarstwa rolnego. Co do pracy minimalnej to Ty powinieneś wiele poczytać podniesienie jej to kłopoty dla państwa i tylko dlatego nie jest wyższa choć powinna być. Wiele rzeczy trzeba mi tłumaczyć jak każdemu, Ty nic mi nie jesteś w stanie wytłumaczyć, Twój swiatopogląd jest egocentryczny a twoje tezy nic dla mnie nie znaczą. Wracając do tematu jestem za całkowitym zrezygnowaniem z dopłat i wyjściem z unii europejskeij ,sami radzilibyśmy sobie lepiej, a @west może miałby juz trzech pracowników i jego ego rozrastałoby się do wielkości drogi mlecznej :)

Edytowano przez 1012

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kozulek2    228

po prostu poniżej tej kwoty pracownik staje się niewolnikiem, a przy dzisiejszych cenach nawet sporo powyżej tej kwoty jest niewolnikiem. Osobiście gdybym sam u kogos pracował wolałbym dostać kasiurke na czarno, a nie dzielic się z państwem, bo te pieniądze i tak jak w błoto.

Czyli to panstwo zniewala a nie pracodawca?.. nie pojmuje o co Ci chodzi człowieku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lemke24    5

Przyznam @1012 chciałbym wiedzieć na jakiej podstawie napisałeś że lepiej radzilibyśmy sobie po za Unią, jest to bardzo ciekawe. Chodziło Ci tylko o rolnictwo czy ogólnie o gospodarkę Polski?.

Generalnie jeżeli jesteśmy w Uni Europejskiej powiniśmy walczyć o równe dopłaty. Dzisiaj @Stasiu napisał tak, cytuję:

"Jakiej sprawiedliwości? Winisz kogoś o to, że ma więcej ha od ciebie, więc trzeba go zrównać ze mną? To nie jest sprawiedliwość, to jest zazdrość. Sprawiedliwość jest wtedy, kiedy każdy ma takie same warunki do rozwoju. A nie widzę, żeby Ci duzi byli faworyzowani i tworzyli jakąś zamkniętą grupę."

Fajnie napisałeś Stasiu o tej sprawiedliwości, równe dopłaty trochę przybliżają nas do tej sprawiedliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1012    42

Teoretycznie pracodawca nie może płacic mniej niż płaca minimalna, gdy to robi popełnia przestępstwo, płace minimalna określa państwo. Nie uważam jednak, że gdy ktoś zarabia np. 1900 zł brutto i ma utrzymać sam rodzine nie wydaje wszystkich pieniędzy na żywność i ubrania. Niewolnicy pracowali za jedzenie i majtki które dostawali raz na jakiś czas. Widzisz jakąś różnice między niewolnikiem a słabo wynagrodzonym pracownikiem?? :)

 

@lemke24. Chodziło mi o całą gospodarkę. Jestem za wyjściem z unii chociażby dlatego aby nie trzeba walczyć o to aby ktoś "dał" nam równe dopłaty, wolę sam być kowalem własnego losu. Może do tej pory Unia wydawała Wam się fajna, ale kraje wyżej rozwinięte od nas tylko siały ( czyt. zainwestował coś np. ktoś dostał za niby free pół ciągnika i sie cieczy), a teraz powolii przychodzi na zbieranie plonów (czyt. nasz przemysł nie istnieje, rolnicy ogólnie tak zapożyczeni, że najchętniej oddali by jeszcze swoje tyłki pod zastaw) a będzie jeszcze gorzej i może wtedy przyznasz mi racje:)

Edytowano przez 1012

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kozulek2    228

przestępstwem jes praca na czarno,czyli łamał byś prawo na własne życzenie...czy to jest niewola ?,zmusza Cię ktos do tego? jaśli tak to kto?czyżby państwo ?Gdzie tu logika w tym co wypisujesz ,do kogo Ty masz pretensje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lemke24    5

A ja myślałem że coś sensownego napiszesz a tu lipa. A wasze gospodarstwo to hobby czy coś poważniejszego? bo macie jeszcze jakąś firmę, tak? Generalnie powiem Ci że to tylko od rolnika zależy jak będzie zadłużony (czy chce mieć ciągnik czy nie) a od rządu polskiego czy pozwoli na wyprzedaż państwowych firm a także ziemi (francuzi też mieli problem z niemcami gdy Ci chcieli wykupywać ich ziemię ale szybko sobie z nimi poradzili).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1012    42

Do nikogo nie mam pretensji :D ja mimo iż to przestępstwo wolałbym pracować w takiej sytuacji na czarno :D leczyć się i tak tzreba prywatnie a do emerytury mi daleko. :D to lepiej dostaćcałą kase na rączke :) a do pracy za takie pieniądze zmusza życie, żal patrzeć jak rodzina głoduje

 

@ lemke tak świadczymy usługi w branży elektrycznej, czy jako hobby samemu ciężko mi powiedzieć bo jednak te 25 ha uprawiamy po prostu rolnictwo mamy we krwi i ciężko sie z tego wyleczyć lecz finansowo bez gospodarstwa dalibyśmy sobie rade.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kozulek2    228

rozumiem że skoro ta UE jest taka zła to nie pobieracie dopłat? :D a jesli tak przeznaczacie na premie pracownikom?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1012    42

Choć możliwość była (idealna sprawa w naszej sytuacji) nie skorzystaliśmy np. z różnicówki tak dla ideologii. Doplaty bezpośrednie do gruntu bierzemy, jest ona w całości pożarta przez wzrost cen nawozów i środków ochrony roślin więc nie czuje się, że coś dostaje tylko tłumacze to sobie, że unia daje pieniądze na produkty których cena wzrosła gdy do niej wstapiliśmy B)

Edytowano przez 1012

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pawelol111    1337

 

@pawelol111 myślisz że ten właściciel sklepów te 300tys. przejada? że nie ma inwestycji? Pewnie zbiera aby otworzyć 8 sklep by dać zarobić kolejnym pracownikom. Wiem że z pozycji pracownika właściciel to krwiopijca ale nie zazdrościłbym mu tego wysiłku który wkłada aby utrzymać firmę on nie pracuje 8 godzin ale 24h/dobę i pewnie nawet nie ma kiedy cieszyć się ze swojego majatku.

 

W tym roku 4x wczasy: Kenia, Meksyk, Japonia, Australia. Inwestycje ma, czwarty dom buduje, jeden ma taki z drewna gdzieś nad jeziorem, podobno w pale się nie mieści jakie tam cuda ma na tej działce. Ok 4 mln złotych rocznie do kieszeni... rzeczywiście, ciuła na sklep i jego jedyną myślą jaka mu towarzyszy jest: Ciułam na sklep bo muszę zatrudnić kolejne 2 osoby. Jeszcze raz powtórzę: gdyby wydał 20 tys więcej na pensje nie zbiedniałby a pracownikom na 100% kilka stówek w kieszeni zrobiłoby różnicę.

 

 

Ujemne skutki wstąpienia do UE odczujemy w późniejszym terminie. Wybudują nam co wybudować można - całą infrastrukturę poprawią. Duzi rolnicy wchłoną tych mniejszych. Przemysł na kolanach. Będzie druga Grecja - autostrady są, infrastruktura jest, przemysłu brak - pracy brak. W Hiszpanii inżynier nie ma co robić... bo już wszystko wybudowane. Jak inżynier nie ma co robić to i ten od łopaty też nie a z nim wiele firm. To co będzie u nas gdy sektor budowlany padnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1012    42

@pawelol111 Zgadzam się z Tobą w 100% :D niestety ale też przyszłośc widze w podobnych barwach dokładnie tak jak to opisałeś powyżej :(

Edytowano przez 1012

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pawelol111    1337

Już rok 2013 da po tyłku - choćby przez to iż zamówienia publiczne będą ograniczone o 50%. To dopiero przedsmak tego co nas czeka. Wielu myśli: a co mnie to obchodzi, ja mam gospodarstwo. To gospodarstwo już niedługo będzie nierentowne, 17% pracuje w rolnictwie a odsetek ten spadnie bardzo szybko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
StasiekS    73
ajważniejsze na koniec: w Konstytucji mamy zapis że w Polsce istnieje społeczna gospodarka rynkowa czyli nie że jeden ma się nachapać a reszta niech zdycha z głodu. Występuje zgoda na wprowadzanie pewnych ograniczeń.

I tu jesteś w błędzie. Społeczna gospodarska rynkowa to połączenie państwa socjalnego i gospodarki wolnorynkowej czyli kapitalizmu. Ty natomiast cały czas mówisz o socjalnym charakterze rynku czyli państwo mówi kto i ile ma zarobić.

 

Życie w luksusach nie jest zakazane jednak dlaczego ma się odbywać czyimś kosztem?

To zostań tym bogaczem. Drogę masz wolną. Możesz sprzedać swoje gospodarstwo, założyć firmę i dać ludziom po 4 tys. złotych na rękę. Przecież to takie proste. I będziesz miał jeszcze lżej niż na wsi.

 

Tyle że ten kapitał nie wziął się z nieba. To owoc ludzkiej pracy. Praca ma pierwszeństwo przed kapitałem bo nie istniałby żaden biznesmen gdyby nie ludzie którzy na niego pracują. Pracę owi ludzie mają dzięki temu że są chętni na dobro które wytwarzają.

Kapitał i praca muszą być na równi. Bez kapitału dalej byś siedział w swoim średniowieczu, orząc koniem i odrabiając pańszczyznę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1012    42

I niech nikt się nie cieszy, że jak mały zrezygnuje z gospodarstwa to inni będą mogli mieć wieksze, co z tego, że np. zwiększysz gospodarstwo o 100% jeżeli jeżeli beziesz musiał zrobic podwójną robotę, zeby żyć w tym samym standardzie (mieć tyle samo kasy na własne wydatki). Ktoś powie, będe mogł sobie kupić większy ciągnik, ale ciągnik to tylko narzędzie do pracy jak łopata czy kilof B)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
StasiekS    73
Na definicję "warunków rozwoju" składa się nie tylko: równe traktowanie przez przepisy prawa. Wręcz odwrotnie, np jak nie podzielisz działek na mniejsze to do przetargu przystąpią jedynie najwięksi a to nie jest sprawiedliwe - o ziemie z agencji mi chodzi.

Nigdy nie było sprawiedliwie choćby z tego powodu że różne klasy ziemi w różnych częściach kraju mamy, różne zaludnienie itp. Sprawiedliwie byłoby dać każdemu po mniej więcej takim samym kawałku ziemi podobnej klasy i wtedy ten co pracuje więcej ten ma więcej.

Wiesz dlaczego ANR nie robi małych działek? Bo pojawi się znowu problem rozdrobnienia rolnictwa. Gdyby nawet ANR podzieliła na 3ha działki i każdemu rolnikowi dała, to za rok będziesz piszczał, że ciągle Ci mało i chcesz więcej. Tylko już nic do dzielenia nie będzie. I co wtedy zrobisz? Protesty aby zwiększyć dopłaty? Czy może pozabierać tym większym i znowu podzielić między mniejszych. W Polsce jest dużo za dużo gospodarstw rolnych, które są mało wydajne, przeinwestowane i słabo rokujące na przyszłość. Ty pewnie się do nich zaliczasz i teraz próbujesz wszystko i wszystkich podporządkować na siłę pod siebie, bo nie wyobrażasz sobie nie być rolnikiem.

 

I niech nikt się nie cieszy, że jak mały zrezygnuje z gospodarstwa to inni będą mogli mieć wieksze, co z tego, że np. zwiększysz gospodarstwo o 100% jeżeli jeżeli beziesz musiał zrobic podwójną robotę, zeby żyć w tym samym standardzie (mieć tyle samo kasy na własne wydatki). Ktoś powie, będe mogł sobie kupić większy ciągnik, ale ciągnik to tylko narzędzie do pracy jak łopata czy kilof B)

Jakieś argumenty na to, czy tak sobie wymyśliłeś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1012    42

@stsiekS podaj mi choć jeden nieegoistyczny argument który świadczy o tym że rozdrobnienie rolnictwa jest złe. Wiadomo, że jak ktoś się przeinwestuje lub kiepsko gospodaruje to padnie czy to mały czy duży :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
StasiekS    73
. Co do pracy minimalnej to Ty powinieneś wiele poczytać podniesienie jej to kłopoty dla państwa i tylko dlatego nie jest wyższa choć powinna być.

Dla państwa kłopot? Pewnie tak, bo na rynku pojawi się większa liczba bezrobotnych.

 

@stsiekS podaj mi choć jeden nieegoistyczny argument który świadczy o tym że rozdrobnienie rolnictwa jest złe. Wiadomo, że jak ktoś się przeinwestuje lub kiepsko gospodaruje to padnie czy to mały czy duży :D

Na przykład taki, że potrzebny jest duży socjal dla gospodarstw, które mają trudności z utrzymaniem się własnej pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez Kowalsky30
      Kontynuacja tematu
       
    • Przez Lebioda
      Witam. Jak sadzicie czy na nabor KPO. Rolnictwo 4.0 bedzie mozna kupic opryskiwacz z nawigacja? 
    • Przez VonVegans
      Jakby ktoś coś już wiedział to niech pisze
    • Przez odrion
      Panowie i być może Panie. 
      W temacie nowych dopłat wszystko już jest jasne. Wystarczy przejrzeć 1200 stron WPR. To wszystko jest dostępne i każdy może sobie sprawdzić. Mi też nie chce się pisać za dużo bo po pierwsze każdy ma inną sytuację a po drugie zaraz to zginie w tym temacie. Proponuję założyć nowy temat o dopłatach i tam chętnie odpowiem na pytania. 
      Ale jedna rzecz warto tutaj napisać. DkR7 która wprowadza wymóg 3 roślin od 10ha na 2023 jest zawieszona, więc mamy tak nietypowy rok że można siać i 100% 1 rosliny. 
      Dla przypomnienia DKR to coś co jest obowiązkowe i w kolejnych latach (od 2024 ) bez spełnienia wszystkich DKR będzie zero dopłat. 
      Na 2023 zawieszono DKR 7 i 8, a więc zmianowanie, dywersyfikacje oraz tzw. ugorowanie. Wymagana jest pokrywa roślinna na 80% GO. 
      Zróżnicowana struktura upraw to ekoschemat i to dość nisko wyceniany (ok 300 zl). Ten ekoschemat to porażka, bo jare i ozime to 1 roślina, rzepak i zboża są w 1 grupie i nie mogą przekroczyć 65%. Dodatkowo wymóg bobowatych. Zresztą tutaj wyciąg z WPR dotyczący tego ekoschematu. Ekoschemat to jest coś dodatkowego i nie ma wpływu na pozostałe dopłaty.  DKR muszą być spełnione a ekoschemat może być spełniony. 
      Podsumowując na 2023 większość tragicznych ograniczeń jest zawieszona.

    • Przez zenmaniek
      Witam
      Jest tu ktoś kto korzystał z dofinansowania na wymianę dachu z azbestu, chce wiedzieć czy w ogóle warto brać to pod uwagę?
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj