Afrykański pomór świń coraz bliżej

[darek1972 126]

Ja czyszczenie skażonego terenu widziałbym tak

Do tego termowizja i całkowity zakaz przebywania ludzi na terenach skażonych poza siedzibami ludzkimi. Żadne nagonki i polowania zbiorowe nie będą miały skuteczności podanego przeze mnie przykładu. Pomocą mogłaby służyć Straż Graniczna, ich śmigłowce są wyposażone w doskonałe kamery termowizyjne którymi można policzyć szczeniaki lisa w norze. A można było tylko postawić płot......

[Gość]

Byl u mnie wet zainseminowac loszki i na moje pytanie apropo przenoszenia przez komary pomoru odpowiedzial tak ,,komary moge teoretycznie przenosic chorobe ale zanim ona do nas dotrze o ile wg to minie rok lub dwa" a mieszkam w centralnej polsce niedaleko lodzi.

[Kogut 1]

Wlasnie. Można było postawić płot. Myśle,że jeśli nawet wybije sie dziki w strefie to nie bedzie pewności czy jakiś jeden nie powędrował dalej na zachód. Cała Unia jakby zapłaciła za taki płot to byłoby to nic w porównaniu jakie teraz są straty związane z brakiem możliwości handlu ze wschodem.

[9Szczepan 0]

I pomyślcie teraz kto w nowej perspektywie na lata 2014-2020 zainwestuje w odbudowę polskiego pogłowia trzody chlewnej... Moim zdaniem pojawienie się pomoru w Polsce było tylko kwestią czasu i prawdą jest, że rząd spóźnił swoje działania. Zastanawia mnie dlaczego nie wprowadzono przepisów ułatwiających redukcję populacji dzików na terenach przygranicznych. Obecne przepisy utrudniają eliminacje dzików, ponieważ odstrzał staje się dla myśliwych nieopłacalny oraz kłopotliwy. Dodam, że nasi sąsiedzi (Niemcy) po wystąpieniu ogniska pomoru w Polsce zareagowali natychmiastowo i już odbywa się redukcja populacji dzików. Teraz zostaje tylko ograniczenie importu, aby utrzymać racjonalne ceny na polskim rynku. Coś mi się wydaje, że w najbliższym czasie doczekamy się cen poniżej 3 zł za żywiec.

Edytowano Luty 22, 2014 przez 9Szczepan

[darek1972 126]

"Żąd" tak ich bym raczej nazywał zajmuje się przepychankami politycznymi i zawartością kieszeni własnych i kolegów.

Myśliwi dawno postulowali aby zwiększyć odstrzały dzików bo jest ich za dużo, ograniczenia polowań w okolicach miast przez protesty ludności spowodowały powstanie niezakłócanych ostoi tych zwierząt co zaczęło skutkować wizytami dzików w miastach. Dodatkowo zwierzoluby walczą z myśliwymi na wszelkie sposoby, niszcząc ambony, urządzając maratony w czasie polowań zbiorowych lub rozstawiając się ze statywem aparatu na linii strzału z ambony.

 

PS.

Długo nie trzeba było czekać, jeśli macie FB proszę napiszcie tam coś od siebie

https://www.facebook.com/pages/Ludzie-Przeciw-My%C5%9Bliwym/325356154277382

Edytowano Luty 22, 2014 przez darek1972

[lukasz222 2883]

To jest funpage dla ludzi, którzy kochają swojego kotka/pieska i dlatego nie pozwalają krzywdzić zwierzątek. Jednocześnie nie rozumieją, że przez eksterminację drapieżników (likwidowanych ze strachu i na życzenie zwykle takich wygodnickich jak oni) dziś nie obejdzie się bez polowań. Nie popieram urządzania sobie strzelanek przez podpitych i znudzonych jegomościów, nie potrafiących trafić w stodołę, ale ekosystem w krajach rozwiniętych nie ma szans się samoczynnie regulować.

[walkol 34]

Nasz kochany rząd poparł ukrainę ,no nawet im się udało cos tam osiągnąć tylko szkoda że zapomniał iż zniszczył znaczną część polskiego rolnictwa- trzoda, a w następnej kolejności będą producenci zboża , bo kto je zje jak nie będzie świń?Ciekawe czy ukraina nam teraz przyjdzie z pomocą w jakiejkolwiek branży - raczej cienko to widzę, wcale nie za długo tyłek na nas wypną i na nasza żywność

[dawid3p 364]

Białoruś chce wybić całą populację dzików, Litwini też chcą poważnie zredukować nawet Niemcy widzą w nich zagrożenie i też chcą przeprowadzić odstrzał. Co na to Polacy? Cicho sza na ten temat. Skoro dziki przenoszą ową chorobę to są głównym czynnikiem chorobotwórczym, który należy zlikwidować. Niestety kiła łowiecka ma bardzo silne lobby wśród polityków tak że pozostaje nam czekać na kolejne przypadki znalezionych martwych dzików i nagłaśnianie sprawy przez media. Szkoda że te niby polskie media nie wspomną o losie hodowców trzody w tej sytuacji. To co się stało kilka dni temu można porównać z poważnym krachem na giełdzie ale po co. Kogo obchodzą darmozjady dostające dopłaty z UE za nic.

 

Jak najbardziej popieram strajk w Warszawie i bez namysłu pojadę tam jak będzie trzeba. Może wtedy dotrze do wszystkich z jak poważnym problemem mamy do czynienia.

 

Jakby wybili wszystkie dziki to szczęście w nieszczęściu :unsure: ale u nas to nie przejdzie ekolodzy etc jak dla mnie to wszystko gra polityczna, możliwie związana z sytuacją na Ukrainie... ktoś się na tym wzbogaci, a jak zawsze my ROLNICY stracimy ;[

[Meer 5]

Gdyby za każdym razem gdy jest jakaś bakteria na zwierzetach mieli byśmy wybijać to co ją przenosi to nic by nie zostało naturalnego tylko to co w hodowlach

[rotor32 94]

Dziś oglądałem w TV Trwam program "Wieś- to też polska" odpowiednik "tydzień" w TVP o godz 12.20. Zapowiadali protesty w wielu miastach w polsce, podawali godziny i miejsca m.in w warszawie.

Mówili też że wołowina tanieje choć nie ma to związku z pomorem. Bardzo dziwne rzeczy się dzieją.

[dawid3p 364]

wiadomo populacja dzików rośnie w zastraszającym tempie bo po porst maja co jeść tyle kukurydzy, i nie mają naturalnego wroga

[Gość]

Zwierzeta takie jak dziki czy wilki itp powinny byc regularnie odstrzeliwane w okreslonych ilosciach zwlaszcza w obrebie siedlisk ludzkich chocby po to by czuly respekt przed czlowiekiem i sie nie zblizaly do zabudowan. Znam miejsce, jednostke wojskowa, gdzie dziki nie byly niepokojone dodatkowo ludzie wyrzucali im zywnosc pod okna blokow i obsserwowali a teraz dziki sa tak pewne siebie ze potrafia podbiec do czlowieka i rozerwac torbe z zakupami, zjesc co lepsze, uwalic sie na chpdniku bo cieply i spac. Nikt z tym nic nie robi. Nawet zolnierzy ganiaja

[lukasz222 2883]

Wilk po pierwsze jest pod ochroną, po drugie jest naturalnym wrogiem dzika czy bobra. A skutki braku naturalnych wrogów dla tych zwierząt jako rolnik powinieneś widzieć dość często. Wytępienie wilka, bo zjadł parę owieczek czy zagryzł kilka latających po wsi psów i przy okazji ze strachu jaki człowiek odczuwa przed każdym zwierzęciem określanym mianem "mięsożerca", było największa głupotą jaką można było zrobić

[Gość]

Nie mowie o wytepieniu a o kontrolowanym odstrzale konkretnej liczby osobnikow (lub w przypadku wilka zasiedlenie innych terenow poprzez przeniesienie osobnikow nadliczbowych). Wilki gdy przestaja bac sie czlowieka staja sie grozne i dlatego powinno sie prowadzic odstrzal lub chocby uspienie i przeniesienie. Wtedy trzymaly by sie zdala od ludzi i rzeczywiscie tepily dziki bo jak naucza sie ze ludzie nie reaguja to zwierzeta domowe sa dla nich jak darmowa uczta. Dziki sa dla nich duzo trudniejsza zdobycza niz nawet krowa. Ze o kontrolowanym odstrzale dzikow nie wspomne

[jajonasz 1379]

"Unijna jedność"

http://www.rmf24.pl/fakty/swiat/news-francja-holandia-i-dania-dogaduja-sie-z-rosja-na-plecami-ke,nId,1110973

[walkol 34]

Z tego linku wynika to i owo ale ja bym powiedział że niech sprzedaja chociaz oni gdyż zmniejszy sie góra mięsa wjeżdżająca do polski , zawsze cos tam z rtnku unijnego ubedzie a od nas ruski i tak nie bedzie brał i nie ma na co liczyć

[Tomasz78 1029]

Może to nie fer wobec nas ,ale zobaczcie jak politycy zabiegają o zbyt ,dbają o swoich rolników ,nieważne jak ale się starają ,a nasi odwrotnie tylko nas pogrążają ;[

[dawid3p 364]

Zwierzeta takie jak dziki czy wilki itp powinny byc regularnie odstrzeliwane w okreslonych ilosciach zwlaszcza w obrebie siedlisk ludzkich chocby po to by czuly respekt przed czlowiekiem i sie nie zblizaly do zabudowan. Znam miejsce, jednostke wojskowa, gdzie dziki nie byly niepokojone dodatkowo ludzie wyrzucali im zywnosc pod okna blokow i obsserwowali a teraz dziki sa tak pewne siebie ze potrafia podbiec do czlowieka i rozerwac torbe z zakupami, zjesc co lepsze, uwalic sie na chpdniku bo cieply i spac. Nikt z tym nic nie robi. Nawet zolnierzy ganiaja

Koła łowieckie mają ponoć podnoszone ilości odstrzelonych sztuk rocznie, to jest wina tego że niema u dzików już okresowej ruji tylko rozmnażają się cały rok :blink:

[Gość]

Problem polega na ilosci odstrzelen powinien byc to pewien % szacowanej populacji to by trzymalo w ryzach populacje

[Kogut 1]

Kazde kolo ma plan odstrzalow na dany rok. Kazdej zwierzyny moze i musi odstrzelic okreslona ilosc w okreslonej porze. Jezeli nie wykona zalozonego planu placi kary finansowe.

[Gość]

Tak tylko to jest prowadzone w nieodpowiedni sposob. Tzn powinni odsztrzelac okreslony procent szacowanej populacji a nie konkretnie np 50 zwierzat. Wtedy gdy populacja jest mala odstrzela sie niewiele zwierzat zazwyczaj tych zbyt bardzo zblizajacych sie do ludzi ale jesli populacja wymknela sie spod kontroli i jest zbyt duza np dzik, bobr to wtedy odstrzela sie duza liczbe zwierzat, to gwarantuje wlasnie ten procent a nie konkretna liczba, bo procen reaguje na stan populacji. Utrzymywal by rownowage w miare mozliwosci.

[Bolek_Malolepszy 14]

Do 1 marca na Białorusi wystrzelają wszystkie pozostałe dziki, czyli około 20 tyś. sztuk. Lepiej zneutralizować kilkadziesiąt tysięcy dzików niż kilkaset tysięcy sztuk trzody chlewnej.

[walkol 34]

http://www.agrofoto.pl/finanse/dotacje-i-doplaty/aktualnosci/tusk-we-wtorek-propozycje-pomocy-dla-hodowcow-trzody,49427.html

[Gość a1fe26c2]

Niektórzy już wiedzą http://www.agrofoto.pl/forum/blog/11/entry-803-jak-chronic-swinie-przed-asf/ o wielu przypadkach zachorowań na afrykański pomór świń. A może to tylko tani chwyt reklamowy?

Edytowano Luty 24, 2014 przez a1fe26c2

[darek1972 126]

Do 1 marca na Białorusi wystrzelają wszystkie pozostałe dziki, czyli około 20 tyś. sztuk. Lepiej zneutralizować kilkadziesiąt tysięcy dzików niż kilkaset tysięcy sztuk trzody chlewnej.

U nas zwierzoluby to oprotestują, będą pisać petycja i stać opryskani farbą z karteczkami na szyjach