Przez
czesio1612
Witam czy spotkaliście się z irracjonalnym wzrostem hektarów przeliczeniowych w waszych gospodarstwach w porównaniu do roku poprzedniego? Nie wiem co dzieje się w starostwie bo jeszcze tam nie byłem, ale wzrost z 3,6, na 4,7 hektara przeliczeniowego to przesada! gospodarstwo powiększyło się o 68arów porośniętej kilkunastoletnim lasem( oczywiście samosiewy) działki. Obecnie jest to lekko ponad 20ha hektarów fizycznych w IV okręgu podatkowym przy glebach w przeważającej części klasy VI, trochę V i ze 3ha łąki ujętej jako klasa IV... Zawsze było 3, 09 ostatnimi czasy już 3,68, a w tym roku 4,7 hektara przeliczeniowego przy prawie nie zmiennej powierzchni fizycznej. Pani w gminie zajmująca się podatkiem niewiele potrafiła wyjaśnić i odsyła do starostwa( 14 dni na odwołanie się od tej decyzji o podatku) bo podobno działki pod zabudową ujeli przy przeliczaniu na hektary przeliczeniowe i stąd taki wzrost! Nie wiem czy tylko w mojej gminie takie rzeczy czy już wszędzie? Mam nadzieję że ktoś wie jak to wyjaśnić