in2dex

Podatek dochodowy w rolnictwie

Polecane posty

Buchaj007    3

Buchaj007. Ze skrajności w skrajnośc popadasz. Porównywanie kogoś kto ma 4ha i kogoś kto ma 100ha nie ma sensu. Są sytuacje gdy gosporadstwo ma 10-15ha, kiepski sprzęt, marne perspektywy na rozwój (np wysokie ceny ziemi) i na takim gospodarstwie rolnik napracuje się wcale nie mniej niż takim które ma 100ha. Im masz więcej ziemi tym łatwiej przeżyć i godnie żyć.

Ze składek zdrowotnych Tusk chce wyciągnąć 80mln - zobaczcie jak się szasta pieniędzmi na premie dla tych prezesów wszystkich... po pół miliona na łeb.

D

 

 

 

Dobra może i liczby na wyrost przedstawione...ale tu chodziło bardziej o przykład....

Może upraszczam sprawe, bo odwołuję się do swojego podwórka, (ale też nie powołujesz się na żadne badania statystyczne) a to już nie wygląda ciekawie. Większość tych płaczków z 8-12 ha nawet 10 dni w roku nie poświecą pracy w swoim gospodarstwie. Jak mi jeden koleś stwierdził on pierd***i orać czy uprawiać. Jak ma się swoim traktorem bujać 2-3 dni to on woli nająć... Więc mnie to zdziwiło...ja duży rolnik każdą pracę próbuję wykonywać sam by ograniczyć koszty a takiemu małemu nie chce się pracować i woli nająć...widocznie go stać. Poza tym takie gadanie że dużego stać robi się już nudne...Wszyscy oczekują że ten duży musi się podzielić i robić za free..a to wójt przyjdzie żeby odśnieżyć drogę, a to koleś z cukrowni przygadywał żeby pomóc wyciągać ciężarówki z burakami temu małemu bo on nie ma czym...A prawda jest taka że ten cały sprzęt, paliwo trzeba sobie kupić. To ze ktoś nie potrafi sobie usprawnić pracy nie jest zadnym usprawiedliwieniem.

 

Zgadzam się ze więcej ha tym godniejsze życie..ale i większa odpowiedzialność jak i zainwestowane pieniądze. To ze mniejszy gospodarz nie może kupić ziemi to wina polityki rolnej prowadzonej wszystkie rządy. Bo zamiast tworzyć zagraniczne molochy mające po kilkanaście tys ha powinny cześć tej ziemi skierować na rozwój tych najmniejszych. Wtedy by znikły problemy mały duży...wszyscy byli by średni i w takim samym stopniu mogli by sie dokładać do utrzymania państwa.

 

 

Oczywiście moje słowa nie odnoszą się do wszystkich mniejszych rolników, bo nie można generalizować i wszystkich wrzucać do jednego worka. Wśród tych najmniejszych na pewno znajdują się ludzie pracowici, jednakże o tych małych z mojego podwórka nie mogę tego powiedzieć.

 

pozdrawiam

Edytowano przez Buchaj007

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
StasiekS    73

 

Piszesz jak komunista bogaty ma wiec mu zabrać....czyzby najlepszym rozwiązaniem było by nic nie robic biadolić i stać pod sklepem...bo jeśli nic nie mam to mi nic nie zabiorą...

Duży ma więcej bo więcej pracuje, czy małemu ktos zabrania pracować?

Równie dobrze mogę sie spytać co robi rolnik na 4ha skoro 1 człowiek potrafi obrobić 100ha

 

Wiesz każdy chciałby rządzić tylko nikt nie chce płacić...skoro bogaty ma więcej dawać na państwo to może powinien mieć więcej do powiedzenia...

Czy płacenie podatków przez więcej zarabiających aż tak bardzo przypomina poprzedni ustrój? Czy rolnik który ma dość wysoki dochód ma być zwolniony z płacenia podatków bo jest rolnikiem? Niedługo trzeba będzie ustępować im miejsca w kolejkach w sklepie bo w końcu są rolnikami.

 

Cóż nie wiedziałem że posiadanie Ciągnika to dobrobyt....Czy twoim zdaniem posiadanie w firmie w mieście komputera, biurka i krzesła to tez dobrobyt? Skoro ty rolnikom proponujesz sprzęt z lat 70 to dlaczego tego samego nie zaproponujesz ludziom w mieście? Owszem te ciągniki nie kosztują tyle co komputer...ale to tylko pokazuje beznadziejność rolnika iz po mimo ogromnych nakładów zarobi tyle co pani na kasie w biedronce

Zależy jakiego biurka. Bo jeśli na dębowym biurku, będzie stał nowy Mac a biuro będzie na Nowym Świecie w Warszawie to znaczy, że firmie się powodzi. I żaden hydraulik czy elektryk tam takiego biura sobie nie zafunduje. Tak samo jest ze sprzętem u rolników. Jeśli na 30ha gruntów ktoś kupił nowego Fendta, do pomocy nowego NH a w garażu stoi nowy Claas Dominator to chyba ten rolnik biednie nie ma. Nie każdy rolnik musi jeździć nowym ciągnikiem.

 

A na dochodowy to od jutra każdy rolnik może wejść tylko do US i jest.

Tylko na obecnych zasadach.

A może jeszcze możemy wymusić nowe zasady dochodowego dla rolników.

Bo prowadzenie firmy "Gospodarstwo Rolne" to nie to co "Bank S.A."

a napewno nie "Agencja....."

Czyli o jakim opodatkowaniu teraz dyskutujecie.

Trzymaj się farmer, koledzy dobrze komentują tylko niech zmienią adresata i będzie Ok!

A co chcesz w dochodowym ulepszać? Bo nie mam pojęcia.

 

 

Co wyście się uczepili tych ruskich co oni wam szkodzą .Kiedy obok nas prześladuję się naszych rodaków mieszkańców pod wileńskich wsi. Jeśli moje podatki poszły by na zrobienie porządku z tym problemem z chęcią bym je płacił.

A co tam im się dzieje złego? Chyba, że obowiązek nauki litewskiego w szkołach jest tym prześladowaniem. Bo faktycznie, jak można na Litwie kazać się uczyć litewskiego w szkołach. Proponuję im za karę ponownie odebrać Wilno.

 

Mnie ciekawi inna sprawa, może gdzieś już o tym napisano ale zapytam: Co z tymi którzy mają ziemię, oddali w dzierżawe na gębe a sami są ubezpieczeni w ZUS. Oni też podatek zapłacą? Bo skoro ziemia jest uprawiana, dopłaty biorą (często również dzierżawę trzeba im płacić) to i im należy policzyć pieniążki w kieszeni...

To już jest dawno rozwiązane. Jeżeli oddali w dzierżawę to muszą się US zgłosić.I to obojętnie czy umowa jest na gębę czy na papierze. Do tego donos do ARiMR, że pobiera nienależne mu dopłaty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pawelol111    1342

StasiekS - dzięki za info. A co do płacenia podatków przez rolników to hymm... ciągle nie bierzesz pod uwagę faktu że rolnictwo to specyficzna dziedzina gospodarki. Traktory o których piszesz są najczęściej brane na kredyt na kilkanaście lat i do cholery... trzeba czymś pracować - nie pójde 20ha słomy widłami zbierać. Im więcej nowych maszyn zakupimy tym więcej kasy do budzetu wpada (23% vat). Jak kupie używany to grosza państwo nie dostanie. Myślisz że tak będzie lepiej?? Nie twiedzę że należy nas zwolnić z podatku ale nie możemy płacić tak jak przedsiębiorstwa bo nasz zysk zalezy od zbyt wielu czynników. Nadal rozdrobnienie jest duże i będzie bo pracy w miastach nie ma. Ciągle wspominasz markety - zobacz ile osób w mieście nie ma co robić nie mówiąc o przyjezdnych. Zamiast rozwijać, rząd prowadzi politykę wyniszczającą nasz przemysł - choćby polski cukier - ludzie mieli pracę. Wielu wolałoby iść do pracy do fabryki, mieć święta, urlop. Realia są takie że często zostaje wybór: obrabiać te 10-15ha, próbować się rozwinąć, zakupić sprzęt lub... iść na zasiłek. Narzucenie wysokich podatków uniemożliwi rozwój takiego gospodarstwa. Przykład z mojej okolicy: koleś -15ha, pobudował nową tuczarnię, zakupił maszyny, nowy traktor - wszystko na kredyt. Lata popadły nieurodzajne, zboża ma mało, ledwo ciągnie. Jeżeli teraz przyszłoby zapłacić mu podatek 20% to nie ma szans na przetrwanie. W którymś poście wysyłałeś ludzi za granicę - dobrze, wyjadą ale będą pracować dla niemca, francuza a Ty dostaniesz głodową emeryturkę bo ich dzieci na Ciebie nie zapracują. I już ostatnia kwestia - najwazniejsza wg mnie: nadal produkujemy tanią żywność dzięki czemu między innymi właśnie "miastu" jest łatwiej żyć.

Buchaj007 - Wiem że są tacy co chleją, ziemia zapieprzona i ciągle narzekają że bieda. Ale znam też ciężko pracujących którzy zaczynali niemal od zera i powoli czegoś się dorobili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
danield28    35
Im więcej nowych maszyn zakupimy tym więcej kasy do budzetu wpada (23% vat).

 

To po co ludzie przechodzą na rozliczenie ogólne po to aby nie płacić tego VAT'u i zawsze oddają go mniej jakby byli na ryczałcie więc dla budżetu to nie jest dobre...

 

Nie twiedzę że należy nas zwolnić z podatku ale nie możemy płacić tak jak przedsiębiorstwa bo nasz zysk zalezy od zbyt wielu czynników.

 

Nie masz zysku nie masz podatku... Dla przykładu rolnik osiągnął przychód za rok 2010/2011 30 tys. złotych zapłacił podatek rolny za rok 2011 w kwocie 7 tys. złotych, za rok 2011/2012 zarobił np. 15 tys. bo trafiła się jakaś klęska albo nie ma ceny na produkty (warzywa) ale teraz podatek rolny jest praktycznie 2 razy większy jak rok wcześniej wiec zapłaci 14 tys... W podatku rolnym jest to, ze nie ważne ile zarobisz bo jest naliczany według innych zasad i albo zyskujesz albo sporo tracisz... W tym wypadku jeśli chodzi o dochodowy to najpierw byłby zapłacony podatek w kwocie około 5,4 tys (dla 30 tys.) i około 2,7 tys. (dla 15 tys.) przy czym należy jeszcze pamiętać o ulgach...

 

Przykład z mojej okolicy: koleś -15ha, pobudował nową tuczarnię, zakupił maszyny, nowy traktor - wszystko na kredyt. Lata popadły nieurodzajne, zboża ma mało, ledwo ciągnie. Jeżeli teraz przyszłoby zapłacić mu podatek 20% to nie ma szans na przetrwanie.

 

Dalej nie rozumiesz pojęcia podatku dochodowego, nie ma dochodu to nie zapłaci dużego podatku a rolny zapłaci i to w tym roku nie mały zapewne...

 

nadal produkujemy tanią żywność dzięki czemu między innymi właśnie "miastu" jest łatwiej żyć.

 

Może rolnik wyprodukuje tanią żywność ale ona w sklepie nie jest już taka tania w dodatku Niemiec czy Francuz kupi jej więcej oo nas ale to nie kwestia ceny tylko siły nabywczej jego pensji... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rami    18

to ile wynosi u was podatek rolny do 1ha ziemi bo ja wczoraj dostałem z gminy nakaz płatniczy i jest 162.50 do ha przeliczeniowego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
StasiekS    73

StasiekS - dzięki za info. A co do płacenia podatków przez rolników to hymm... ciągle nie bierzesz pod uwagę faktu że rolnictwo to specyficzna dziedzina gospodarki.

Jest specyficzną dziedziną ale nie aż tak bardzo, żeby traktować ją aż tak bardzo delikatnie.

 

Traktory o których piszesz są najczęściej brane na kredyt na kilkanaście lat i do cholery... trzeba czymś pracować - nie pójde 20ha słomy widłami zbierać

Czyli co? Albo nowy traktor albo nie będę rolnikiem? Czy jeśli w mieście będzie zakładał firmę budowlaną to także będziesz kupował nowe koparki i betoniarki czy może zaczniesz od używanych aby za bardzo się nie zadłużać? Bo z tego co zauważyłem to miejski przedsiębiorca najpierw liczy a później działa a "wiejski" najpierw bierze później liczy.

 

Nadal rozdrobnienie jest duże i będzie bo pracy w miastach nie ma. Ciągle wspominasz markety - zobacz ile osób w mieście nie ma co robić nie mówiąc o przyjezdnych.

Lokalny duży zakład mięsny do pracy musi sprowadzać ludzi z sąsiednich powiatów a nawet województw bo mimo bezrobocia na poziomie ok. 13% jest brak chętnych do pracy. I stawki nie są głodowe.

 

Realia są takie że często zostaje wybór: obrabiać te 10-15ha, próbować się rozwinąć, zakupić sprzęt lub... iść na zasiłek.

Ale są jeszcze 2 różne drogi. Iść do pracy albo otworzyć własną DG. Do tego UP oferuje różne szkolenia, możliwości przekwalifikowania się.

 

I już ostatnia kwestia - najwazniejsza wg mnie: nadal produkujemy tanią żywność dzięki czemu między innymi właśnie "miastu" jest łatwiej żyć.

Ale dzięki "miastu" rolnicy mają dopłaty, maszyny za pół darmo i odbiorców swoich produktów. Bez "miasta" najwyżej miałbyś 5 ha ziemi i 3 krowy aby wyżywić rodzinę a o nowym traktorze mógłbyś pomarzyć. Miasto nie może funkcjonować bez wsi ale wieś bez miasta także. Więc nie rób takiej łaski tym z miasta i trochę pokory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jaro    166

Stasiu-a pomyślałeś o tym że jak by owego "miasta" nie było to jechałbyś na tym samym wózku z pięcioma hektarami i trzema krowami ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
farmermf    80

Stasiu, że 13% bezrobocie a nie ma komu robić to znaczy , że mastowe to lenie i wolą doić mopsy, urzędy pracy zamiast się wziąść do roboty. Przecież przetargi sa nieograniczone, możecie kupić ziemi do woli i byczyć się z reszta rolników za dopłaty. Nie widzę problemu. Jak jesteś taka sierota pokrzywdzona przez zewsząd dotowanych rolników to może się do nich dołączysz? Oczywiście rozumiem, że łatwiej iść do roboty, odwalić 8h, zero stresu, nawet papier toaletowy ci pracodawca kupuje i co pierwszego kasiorka na konto i kupa wolnego czasu który można poświęcić na obrażaniu innej grupy zawodowej na forum. Jesteś żałosny, zauważ , że nie masz poparcia w swych bredniach które tu wypisujesz. Pewnie sąsiad rolnik jeździ autem o klasę wyższym niż twoje? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
StasiekS    73

Stasiu-a pomyślałeś o tym że jak by owego "miasta" nie było to jechałbyś na tym samym wózku z pięcioma hektarami i trzema krowami ?

Doskonale o tym wiem i jakoś mi to by za bardzo nie przeszkadzało.

 

Stasiu, że 13% bezrobocie a nie ma komu robić to znaczy , że mastowe to lenie i wolą doić mopsy, urzędy pracy zamiast się wziąść do roboty.

Zgadzam się. Pomoc społeczną także powinno się mocno ograniczyć.

który można poświęcić na obrażaniu innej grupy zawodowej na forum.

Nie obrażam wszystkich rolników tylko ich część bo znam osobiście wielu z których można brać przykład i część nawet "miastowych" przedsiębiorców może się od nich uczyć. Ale niestety nie ma takich za dużo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
farmermf    80

Ja z kolei nie znam osobiście żadnego przedsiębiorcy który by nie miał jakiejś ilości hektarów. Po co im one to ja nie wiem. :o Bo raczej nie po to by wytwarzać żywność?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
slaw17    22

Najwięcej jest takich którzy kupili swoim żoną 1ha lotnego piachu po to tylko aby na starość miała jakąś emeryturę a i tak pracuje u męża w firmie.


antyfan AF

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rollo29    81

Lokalny duży zakład mięsny do pracy musi sprowadzać ludzi z sąsiednich powiatów a nawet województw bo mimo bezrobocia na poziomie ok. 13% jest brak chętnych do pracy. I stawki nie są głodowe.

Ty wez się ćwoku zatrudni do piniego polonia 18 h na taśmie przy rozbiorze + podanie o wyjście do kibla + bluzgi od włocha dobrodzieja a stawki nie głodowe :ph34r: ;[

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
farmermf    80

Ostatni akapit jest wyśmienity.To nowobogackie mieszczuchy zawalają las i pobocza śmieciami, co nam rolnikom nigdy by do głowy nie przyszło robić. Taki przykład.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
danield28    35
Przecież przetargi sa nieograniczone, możecie kupić ziemi do woli i byczyć się z reszta rolników za dopłaty. Nie widzę problemu.

 

A ja widzę problem bo kto kupuje ziemie, ten kto ma pieniądze (lekarz, prawnik, inwestor i rolnik), mieszczuch kupi tylko tyle aby mieć możliwość ubezpieczenia się w KRUS... Po pierwsze nikt z mieszczuchów nie chce iść na wieś tak samo jak większość rolników nie pójdzie do miasta bo każdy wybrał sobie życie jak chciał tylko chodzi o przysłowiową "sprawiedliwość"... W dodatku dobrze wiemy, że z miasta na wieś się nie da ale rolnik ze wsi do miasta może bynajmniej ma łatwiej... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pawelol111    1342

Jeśli ma troche ziemi to faktycznie ma łatwiej bo sprzeda 10 ha po 20 tys i mieszkanie w Siedlcach kupi. Tylko co on tam będzie robił... Pracy nie ma, a będzie jeszcze gorzej. StasiekS zobaczył jeden zakład gdzie nikt nie chce pracować (myśle że ze względu na to że pracownicy są wykorzystywani) i myśli że tak jest wszędzie. Do pracy w pieczarkarni są kolejki nie mówiąc o stanowiskach w mieście. Podałem Siedlce ale gdyby wziąć pod uwagę Warszawę to ceny mnożymy x2 co za tym idzie wzrost wydatków i pensje się pomnożą ale już za 10ha mieszkania się nie kupi.

Jeżeli ktoś z miasta chce iść na wieś to też ma możliwość: sprzedaje dom/mieszkanie, kupuje domostwo wraz z ziemią (są rejony gdzie można kupić za nieduże pieniądze), dobiera dzierżawe i śmiało, podzieli nasz los - dopłaty, maszyny za pół darmo, groszowe podatki i nieograniczony dochód - im więcej nawozu tym więcej plonu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
danield28    35

@farmermf nie wina rolników tylko polityki nauczyli ludzi, ze mają przywileje i nie tylko rolnicy a teraz ciężko to pogodzić i się dzieli społeczeństwo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
farmermf    80

a np. nauczyciel to ma gorsze przywileje jak rolnik??? Policja, straż, graniczna itp też mają mniej przywilejów jak rolnik?

Edytowano przez farmermf

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jaro    166

Wiesz @farmer-jeżeli dzisiaj w lokalnej telewizji redaktor na koniec programu rolniczego mówi "no i te dopłaty..." (coś w tym stylu w każdym bądź razie-mówił o korzyściach wynikających z bycia rolnikiem) to jak myślisz co myślą przeciętni mieszkańcy miast którym co jakiś czas serwuje się teksty o tym ile rolnicy kupili maszyn i ile to dostają dopłat ?Tak że nie dziw się @danielowi-jest on li tylko dobrym przykładem złego przykładu :D tego co media robią z człowieka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pawelol111    1342

Akurat tych niedoinformowanych jest mnóstwo i nie idzie im przetłumaczyć. Istnieją stereotypy rolnika lenia stojącego przed sklepem z piwem w ręku i rolnika który ma sprzęt za darmo o którym przeciętny mieszkaniec miasta może pomażyć - nowy traktor traktują jako luksus. A to narzędzie do produkcji a nie samochód do lansu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kartofelz    3

Zdenerwku..... ach reklamówka. Biurokracją rzygam asdfjkl;asdjfa;lsd.

 

Odnośnie koleżki @StasiekS - (koleżka raczej podstawion-y-a - tak mi się wydaje) - Ty k... masz jakieś koszty w prowadzeniu "gospodarstwa"? Bo jak nie masz a bierzesz "dopłaty" to z miłą chęcią "cwaniaków" bym wy***rdolił.

 

No chyba, że jesteś spokrewniony z największymi "żłopami" WPR, typu: "królowa brytyjska" - (Niestety, "odnośników" nie podam - szukajta same).

Edytowano przez kartofelz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
redek    47

Dzisiaj na Polagrze pani poseł z PO (nie pamiętam nazwiska) mówiła o projekcie ustawy o opodatkowaniu rolników.

Główne założenia : mali zostają tak jak do tej pory (bez określenia , którzy są mali)

więksi mogą płacić podatek ryczałtowy - 2% od ewidencjonowanej sprzedaży lub przejść na pełne rozliczenie

podatek rolny zostaje (nie zostało powiedziane, czy będą jakieś zmiany w wielkości), ale można wliczyć go w koszty

opodatkowaniu nie podlegają dopłaty, dotacje i trochę różnych wyłączeń, np. sprzedaż runa leśnego zbieranego własnoręcznie lub przez rodzinę :)

Czyli podsumowując : będzie drożej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kamil900830    5

StasiekS

Ty masz jakieś kompleksy że nie jesteś rolnikiem?Nie każdy chce zapier... u prywaciarza za miske ryżu. ;)

Panowie zawsze była nagonka na chłopa i będzie -niestety <_< nie ma co się przejmować tylko dalej gospodarzyć .Bo Ci co w mieście i nie tyko ,zapomnieli gdzie przedtem mieszkali i musieli emigrować do miast bo tak gospodarzyli że do garka nie było co włożyć :lol:

farmermf

Ty już tak nie ubolewaj nad swoim losem :lol: zawsze można się przebranżowić.Nie chcem myśleć co by to było gdyby rolnik mógł przejść na emeryturę po 15 latach pracy-wojna domowa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
farmermf    80

A w którym poście ja ubolewam nad swym losem? Jak na razie to podsumowując rok był bardzo dobry, ale następny się taki nie zapowiada.

Ja ubolewam nad losem @StasiaS, próbuje go tylko doinformować w sprawach realiów rolnictwa. Że komuś się dobrze powodzi na 100, 200, 500ha to nie znaczy, że tak samo ma ten co robi 30ha, nie mówiąc o mniejszych nie pseudo rolnikach.

Kamil poniau o co chodzi czy nie? ^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
danield28    35
Tak że nie dziw się @danielowi-jest on li tylko dobrym przykładem złego przykładu :D tego co media robią z człowieka...

 

@jaro ja już chyba pisałem, ze mieszkam i pracuje na wsi, więc nie muszę podlegać wpływowi mediów... Będzie podatek dochodowy to w końcu udowodnicie mieszczuchą, że na wsi jest bieda więc w czym jest problem może w tym, że się okażę że jednak sporo część rolników nie ma biedy... Ten kto rozumie podatek dochodowy i się go boi, oznacza tylko jedno zarabia sporo pieniędzy z którymi będzie musiał się podzielić...

 

Wypowiedź jednego z ekonomistów na temat podatku dochodowego dla rolników potwierdziła tylko to, że budżet na tym nie zyska wiele, chodzi tylko o równe traktowanie i zachowanie zasad konkurencji między rolnikiem a przedsiębiorcami...

 

Była reforma dotycząca górników, była dla stoczniowców czas najwyższy na reformę rolnictwa... Oczywiście rolnicy powinni walczyć o pewne wyłączenia ale pewne rzeczy powinny być usystematyzowane... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez czesio1612
      Witam czy spotkaliście się z irracjonalnym wzrostem hektarów przeliczeniowych w waszych gospodarstwach w porównaniu do roku poprzedniego? Nie wiem co dzieje się w starostwie bo jeszcze tam nie byłem, ale wzrost z 3,6, na 4,7 hektara przeliczeniowego to przesada! gospodarstwo powiększyło się o 68arów porośniętej kilkunastoletnim lasem( oczywiście samosiewy) działki. Obecnie jest to lekko ponad 20ha hektarów fizycznych w IV okręgu podatkowym przy glebach w przeważającej części klasy VI, trochę V i ze 3ha łąki ujętej jako klasa IV... Zawsze było 3, 09 ostatnimi czasy już 3,68, a w tym roku 4,7 hektara przeliczeniowego przy prawie nie zmiennej powierzchni fizycznej. Pani w gminie zajmująca się podatkiem niewiele potrafiła wyjaśnić i odsyła do starostwa( 14 dni na odwołanie się od tej decyzji o podatku) bo podobno działki pod zabudową ujeli przy przeliczaniu na hektary przeliczeniowe i stąd taki wzrost! Nie wiem czy tylko w mojej gminie takie rzeczy czy już wszędzie? Mam nadzieję że ktoś wie jak to wyjaśnić
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj