Bartek1961

Hoduj coś innego jak krowy i świnie

Polecane posty

Benek70    0

Jestem z podlaskiego a o tych danielach to jakaś bzdura. Utrzymanie psa rasowego kosztuje 200 zł miesięcznie, a on wciska kit, że daniela 100 zł rocznie chyba że zjada same gałęzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ursusik1634    1
Napisano (edytowany)

To naprawdę masz się okazję wypowiedzieć na ten temat bo gościu był z woj Wielkopolskiego :P

A skąd wiesz, że to jest kit oglądałeś ten program? A może prowadzisz taką hodowlę? A może to zwykła zazdrość? Wiec nie cwaniakuj z takimi tekstami ;)

Edytowano przez andrzej2110
cytowanie posta wyżej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Benek70    0

Ty ursusiak chyba z miasta jesteś, że wierzysz w takie bzdury ;) i nie masz pojęcia o żadnej hodowli zwierząt :) , że można wychować coś za 100 zł rocznie chyba, że gołębia :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ursusik1634    1

Masz racje jestem z miasta ;) ale to niczego nie zmienia oglądałem ten program i gość mówił, że zwierzęta te są przez cały czas na wolnej przestrzeni, nie wymagają jakiejś szczególnej opieki, jedynym zabiegiem weterynaryjnym jest jednorazowe odrobaczanie i to odbywa się raz w roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Benek70    0

A zimą to pewnie śniegiem się żywią. Ja należę do koła łowieckiego i wiem ile trzeba zimą dawać żreć danielom, sarnom, łosiom, dzikom itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A u mnie dziadek hodował kiedyś lisy stalowe. (na futra) I nawet nieźle na tym wychodził. Ale nie miał kto koło tego robić i zakończył swoją działalność w tym zakresie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kanuni5125    0

Ja to trzymam owce, narazie rozchodowuje więc nie wiem czy to dobry interes, ale za to na królikach niezłą kasę zarabiam :P

A rodzice to strusie trzymają, na mięso i na jajka i jakoś wychodzą na swoje


URSUS C - 328 POTĘGA MOCY
Nie ma że nie da rady, gaz do końca i musi iść !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kubaldo    2

Ja oprócz krów i świń mam 4 klaczki zimnokrwiste 5 źrebaków i 1 ogiera a na dodatek mam dwa ogiery śląskie :D:) :) :)

to taka moja mała hodowla i hobby w wolnym czasie lubuję sobie pojeździć po polach i lasach :) :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tomi382    99

Z ojcem mamy 30szt bydła, 25 klaczy zimnokrwistych i 2 ogiery ( pochodzenie, licencja na krycie i na dopłaty) oczywiście Świnie też:D Wszystko jest na sprzedaż jeśli ktoś jest zainteresowany :) pozdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
andrzej2110    535

Likwidujesz hodowle??


Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym.
ani każdym innym następującym po tym terminie.Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny :D

bullet_black.png

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tomi382    99

Oczywiście że nie ale trzeba jakoś żyć i coś zahandlować. (Sprzeda się jedno i kupi na to miejsce drugie) Kupców niema i ciężko o pieniądz. A jak ktoś będzie chętny na np.klacz ze źrebakiem bo np. za stodołą ma zarośnięte to może sobie coś takiego sprawić. Nie wymaga pracy i cieszy oko :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stalpin8145    1

U mnie w gospodarstwie były kiedyś hodowane nutrie. W lato były puszczane na staw a zimą w budynku, i też sprzedawali futerka a mięsko sami jedli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bartek1961    2

Parę dni temu byłem w gospodarstwie ogrodniczym i właściciel hodował w sadzie chrząszcze o ile mnie pamięć nie myli nazywały się dobroczyńce. Pomagały mu wałczyć w sadzie z szkodnikami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kozik26    0

Takie zwierzaki są przydatne ja kiedyś miał takaa nieduża hodowle królików jakieś 50 szt. teraz planuje kupić koze i może parę kokoszek na wiosnę .!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ema    0

U mnie w gospodarstwie hoduję kury na jajka głównie takie pospolite ale są też zielononóżki. Jajka mamy do własnego użytku oraz na sprzedaż. Trzymamy również 5 kóz tak do własnego użytku lecz myślałem jakoś poważniej o powiększeniu tej hodowli. Jak myślicie był by interes z kóz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mszk8    123

Odnośnie powyższej wypowiedzi pozwolę sobie zacytować pewnego wójta:

"to już nie bendo Wilkowyje tylko kozie beki"
:unsure: A odnośnie tych kur to jak możesz @ema napisz coś więcej jak je trzymasz jak na nich wychodzisz, ile ich masz itp. ...

"...Życie jest za krótkie by tanie wino pić..."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ema    0

Teraz mam coś około 50 sztuk. A co do hodowli to nie jest jakaś specyficzna tzn dostają zboże głównie pszenżyto paszowe jak i pszenice oraz kukurydzę. Trzymam je w zwykłym kurniku, wiosną wychodzą sobie na wybieg który mieści się w moim sadzie. Żywią się tym co im dam i tym co sobie nazbierają. A jak na tym wychodzę to powiem nawet dobrze można coś sobie dorobić. Na miesiąc zjedzą około 100 kg zboża, za zboże teraz płacę po 20 zł od worka, za 10 sztuk biorę po 5 zł i zdarzy się że dziennie sprzedam 50 sztuk. Myślę że jak rozwiną bym tą hodowlę to można dobrze by sobie dorobić małą pensyjkę co miesiąc. Wiadomo co dziennie nie sprzedaję jajek ale średnio około 70 sztuk tygodniowo. Najlepszy okres przychodzi w okresie świąt Bożego Narodzenia i Wielkanocy. Na zbyt nie narzekam mam w sumie 3 stałych odbiorców kiedyś było ich więcej ale niestety konkurencja czyli tańsze jajka fermowe. Smak takich jajek wiejskich jest nie powtarzalny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mszk8    123

Mam pytanie odnośnie producentów jaj. A mianowicie jak to jest z tym znakowaniem jaj. Znalazłem taki artykuł (fragment z PPR)(niestety stary z 2005r)

Podstawowym odbiorcą świeżych jaj z fermy są zatwierdzone zakłady pakowania jaj, które mają uprawnienia do sortowania, klasyfikowania, znakowania i pakowania jaj przeznaczonych do sprzedaży detalicznej. Jednak producent jaj może również bezpośrednio sprzedawać świeże jaja kurze do uprawnionych i zarejestrowanych przetwórców jaj oraz na lokalnym rynku, w sprzedaży detalicznej. W świetle wymienionych przepisów, pod pojęciem "lokalny rynek" rozumie się: sprzedaż jaj przez producenta albo na swojej fermie, albo pod własną marką na straganie, stoisku, bazarze lub w sprzedaży obwoźnej do domu klienta. W rozumieniu polskich przepisów o sprzedaży bezpośredniej (Dz. U. Nr 130/2004, poz. 1393) obszar objęty tą formą zbytu jest ograniczony do powiatu, na którym prowadzona jest produkcja.

jak to ma się dzisiaj w przypadku sprzedawania na "budy"??(Czy jaja muszą być znakowane jeśli tak to od ilu sztuk jest to konieczne?)

"...Życie jest za krótkie by tanie wino pić..."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jkusz    0

Mamy jak na razie najmniej zanieczyszczone i przeobrażone środowisko i to wykorzystajmy. Inwestujmy w uprawy ekologiczne. Nie w fermy!!! A nieużytków tak bym się nie bał, też można na nich zarobić jeżeli są dość duże i np. stwierdzony zostanie na nich derkacz albo inny ciekawy ptak. Ta ,,branża" stale się rozwija a dopłaty są wysokie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pimper21    61

Ja krówki świnki a po za tym staw mam a w nim rybki karpie na razie mały ale będę po zwiększać, u nas są też "Stawy Milickie" ale to państwowe :)


Zetor Team
Massey Ferguson 255 Zetor 8011 Zetor 10045 <-- moje sprzęty, 40 ha.
Zetor Is Power, Power Is Zetor :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
klaper1    2

Dajcie na luz ludzie !! OWCE KAMERUNSKIE ! minimum pracy kupę korzyści ! wszystkie nieużytki grodzisz i wypasasz, nic nie orasz, nic nie inwestujesz, czekasz na deszcz i potem cieszysz się zieloną trawką razem z owieczkami !! Na koniec roku masz górę mięsa 100% ekologiczne i bardzo smaczne, podobne w smaku do cielęcinki nie cuchnie jak tradycyjna owca. Owce Kameruńskie nie wymagają morderczego strzygnięcia, wiec zero pracy, tylko trawka deszczyk i woda ! Potem mięsko i kasa. Nie zapominajcie ze ludzie powietrzem nie zyja i mięsko eko chętnie kupią wiec konkrecja nie wielka w porównaniu ze świniami, bykami, itd. A dopłaty to czysta kasa 1h łaki =1050 zł + 30 euro do maciorki, Przelicz swoje haki i pomyśl ile kasy jest do wzięcia. Na każde 3 h Potrzebne jest 10 owiec do dopłat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez Karol12
      Czy zastanawialiście się kiedyś nad hodowlą tego typu zwierząt??
      Ja myśle że może być to nasza przyszłość co wy na to??
      Z moich obliczeń do mojej obory wejdzie taki kózek ok. 25sztuk :rolleyes:
      Co dawać kozom??
      Jak użądzić dla nich obore?? i miejsce do dojenia??
       
       
      Pozdrawiam Karol12!!!
    • Przez LukasSch
      Witam mam pytanie około 5 dni temu kupiłem kury nioski wszystko z nimi ok tylko niechcą wyjść z kurnika na wybieg i tu pytanie czy dać im czas czy wyciągnąć je samemu na zewnątrz ? 
    • Przez Szejmuś
      Ma ktoś namiary na handlarza końmi na mięso?
      I przy okazji ile za kilogram. Ogierki, klacze, ale dorosłe nie źrebaki.
    • Przez Lupek
      Czy ktoś zajmował się tym, co o tym sądzicie?
    • Przez elektrotech
      Ciekawe czy u kogoś pracuje jeszcze koń....tak tak u mnie dziadek ma i śmiga bronami ) takie drobne prace
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj