kasienka140283

ile mleka przy jakich nakładach i jakoch paszach

Polecane posty

szczerze ? odkąd stosuję ten premiks a będzie to około 4 lat jak nie wiecej to raz jedna krowa miała podawane wapno dożylnie bylo podejrzenie że pobiera ją i dostała butelkę profilaktycznie do tego jak napisałem po wycieleniu daje energydrinka z schaumanna 0,5 kg 15-20 litórw letniej wody koszt niepamietam już opakowanie 5kg

@kasienka proszę się nie obrazić ale w zmianie żwyienia widze jeden błąd doapkowanie dodatków aby zwiekszyć mleczność wszytsko ok ale akurat robisz to na hura bez podstawowej wiedzy że takie zmiany się bilansuje, hf nie zywi się na oko, aż dziwię się żę przy takich dawka poekstrakcyjnych nie masz problemów np. z zakwaszeniem

nie obrażam się :) wiesz człowiek uczy się na błędach..ja pytam dlatego rozpocząłem ten temat bo chciałem by ktoś bardziej doświadczony powiedział mi co robię nie tak.powiedz coś o tym zakwaszeniu i o tym jak bilansować te moje dawki? bo widzę że chyba masz doświadczenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ppp    319

@kasienka- należało by zrobić podgrzewanie wody i obieg zamknięty w poidłach. Pompka do ganiania wody jak temp jest niska też by nie zaszkodziła (taka jak w instalacjach c.o.)

Co do ryzyka kwasicy- nie bał bym się, bo jak spasa nawet te 12kg paszy w 3 odpasach w miarę wymieszane np z kukurydzą to nie powinno być źle- gorzej że stosunek suchej masy treściwego do obj. jest bliski 50:50- to już granica którą można przekroczyć mając DOBREGO żywieniowca lub samemu nim będąc- z całym szacunkiem dla Ciebie. Poza tym kwasica wywoływana jest przez spasanie dużych ilości śrut zbożowych- ze względu na dużą ilość łatwo rozkładanych węglowodanów- no i po części ze względu na strukturę fizyczną tej paszy. Pod tym względem śruty poekstrakcyjne są "bezpieczniejsze" - tyle, że u Ciebie jest ich niesamowicie dużo- jeszcze raz napisze- monitoruj uważnie mocznik i parametry mleka. Kwaśny węglan wapnia obowiązkowo.

Osobiście dążył bym do zmniejszenia udziału treściwych kosztem kiszonek- tylko dobrych kiszonek- powinno wyjść i ekonomicznie i zdrowotnie na +.

 

 

@atomik-u nas odwapnienia się zdarzają, z tym, że moi rodzice mają już doświadczenie i widzą, że coś jest nie tak- podajemy wapno sami- tzn wlewamy do pyska- ostatnia kroplówka z wapna była latem (tężyczka pastwiskowa- wypas na łące+zimno+ mokro+ brak kukurydzy).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

@kasienka- należało by zrobić podgrzewanie wody i obieg zamknięty w poidłach. Pompka do ganiania wody jak temp jest niska też by nie zaszkodziła (taka jak w instalacjach c.o.)

Co do ryzyka kwasicy- nie bał bym się, bo jak spasa nawet te 12kg paszy w 3 odpasach w miarę wymieszane np z kukurydzą to nie powinno być źle- gorzej że stosunek suchej masy treściwego do obj. jest bliski 50:50- to już granica którą można przekroczyć mając DOBREGO żywieniowca lub samemu nim będąc- z całym szacunkiem dla Ciebie. Poza tym kwasica wywoływana jest przez spasanie dużych ilości śrut zbożowych- ze względu na dużą ilość łatwo rozkładanych węglowodanów- no i po części ze względu na strukturę fizyczną tej paszy. Pod tym względem śruty poekstrakcyjne są "bezpieczniejsze" - tyle, że u Ciebie jest ich niesamowicie dużo- jeszcze raz napisze- monitoruj uważnie mocznik i parametry mleka. Kwaśny węglan wapnia obowiązkowo.

Osobiście dążył bym do zmniejszenia udziału treściwych kosztem kiszonek- tylko dobrych kiszonek- powinno wyjść i ekonomicznie i zdrowotnie na +.

żebyś ty wiedział chłopie jaki one mają teraz apetyt na kiszonkę z kukurydzy..napisałem że zjadają 40 kilo ale teraz ich zapotrzebowanie na tą paszę jest zdecydowanie większe bo kiedyś na kuku nie mogły wręcz patrzeć a teraz aż się trzęsą. spróbuję nieco zmniejszyć treściwe na poczet objętościowych ale tylko nieco i tylko na próbę.

 

@atomik-u nas odwapnienia się zdarzają, z tym, że moi rodzice mają już doświadczenie i widzą, że coś jest nie tak- podajemy wapno sami- tzn wlewamy do pyska- ostatnia kroplówka z wapna była latem (tężyczka pastwiskowa- wypas na łące+zimno+ mokro+ brak kukurydzy).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
komodo    277

jak napisał spadek około 100l to nie mrozy bez przesady to sa pierwsze objawy przedawkowania tych poekstrakcyjnych zaczna sie skoki mleka na te ilosci powiny dostac z 200g kwasnego weglanu

.Ale juz nie przesadzajmy zeby woda miała 15 stopni bo nawet latem jak jest ze studni głebinowej to takiej nie maja 8stopni to jest optimum .U mnie w oborze jest teraz 6stopni i jak dla mnie taka temperatura mogła by cały czas panowac w oborze tak do 10 stopni .Wiadomo z mrozami jest jak z upałami tylko ze w upał krowa nie pobiera paszy i dlatego spada a w mrozy potrzebuje poprostu mimimalnie wiecej (to jeszcze zalezy od warunków obory na styl holenderski maja teraz w srodku około -15stopni ale krowy znosza to lepiej niz ludzie tam pracujacy) dlatego powinnismy minimalnie wiecej dac energi bo krowa wezmie sobie energie z produkcji mleka na ogrzanie a jak dostarczymy jej troche wiecej to nie odczuje tego wogole U mnie od 5 dni daje dodatkowo 1kg sruty jeczmiennej na sztuke i narzazie jest stan utrzymany dzisiaj nawej ciut wiecej jest Takze zima to pikus przy upałach gdzie jak jest w cieniu 35stopni to krowa poprostu nawet jak bedzie dostawac jedzenie w cieniu to tego nie pobierze co powinna a teraz wystarczy dozucic i bezproblemowo zjedza jak ktos ma paszowoz to wleje dodatkowo troche gliceryny i tez z głowy Ja mam chociaz teraz okazje wykorzystac zboza :)

Atomik przeslij mi skład tej mieszanki mineralnej co dajesz w laktacji jesli mozesz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
atomik    148

ok. zrobię zdjęcie i wrzucę niedługo


wieśniactwo to stan umysłu a nie miejsce zamieszkania

dopiero kiedy wytniemy ostatnie drzewo zostanie wycięte, ostatnia ryba złowiona, zatruta zostanie ostatnie rzeka, zrozumiemy, że nie da się jeść pieniędzy

jeśli pomogłem kliknij zieloną strzałkę obok postu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ppp    319
Napisano (edytowany)

" temperatura wody ma też duże znaczenie. Optymalna dla zwierząt dorosłych (bydło mleczne) powinna mieścić się w przedziale 15-20 stopni C. Wyższą temp wody potrzebują cielęta i krowy po porodzie. Zimą, zwłaszcza przy skarmianiu bardzo zimnych kiszonek temp wody powinna być wyższa. " - cytat z Przeglądu rolniczego. Zgadza się, z wodociągu czy głębinówki latem jest zimna- z tym że dużo hodowców wypuszcza krowy na pastwisko i tam też się je poi (np ze starych wanien) woda czasem robi się aż za ciepła- poza tym temp powietrza latem jest z reguły dużo wyższa i krowa szuka ochłody- woda o temp 8 stopni latem to nie to samo co woda o temp 8 stopni zimą. Zbyt zimna woda potrafi zaburzyć układ trawienia- poza tym, może to są tylko szczegóły, ale o to właśnie chodzi w hodowli krów hf- co do zimnych obór- poidła prawie zawsze są podgrzewane, tak aby woda była ciepła- im cieplejsza zimą tym wyższa jej konsumpcja- a o to właśnie chodzi. :)

 

Żeby było ciekawiej, poidła też powinno znajdować się na konkretnej wysokości, bo to też wpływa na pobór wody- szczegóły, ale ważne.

Edytowano przez ppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
slaw17    22

A może kiszonka przemarznieta? Tak jak pisał @ppp w sprawie wody tak zimna (zamarznięta) kiszonka może narobić rewolucji w stadzie.


antyfan AF

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
komodo    277

no mysle ze przemarznietej kiszonki to nikt nie daje A co do wody to mysle ze znalez obore zima w ktorej woda w poidle ma 15-20 stopni to jak znalezienie białego kruka. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

no mysle ze przemarznietej kiszonki to nikt nie daje A co do wody to mysle ze znalez obore zima w ktorej woda w poidle ma 15-20 stopni to jak znalezienie białego kruka. ;)

hej. tak naprawdę po dzisiejszym odbiorze to jest 40 litrów mniej tzn 1440l więc troszkę przesadziłem z tymi 100 litrami..ja jednak mimo wszystko uważam że ilość zadawanej paszy nawet w takiej ilości jaką sobie obmyśliłem nie ma żadnego znaczenia i nie jest przyczyną spadku bo: staram się nie przekarmiać krów. wydaje mi się że po części ten spadek był przez mrozy przychylę się że może i przez zimną wodę w poidłach..a może przez jednodniową przedwczorajszą przerwę od śrót treściwych, które serwuję..ale dziś po wieczornym udoju już wracają do równowagi i mleka jest tyle ile być powinno więc mniemam że to głównie przez tą przerwę.i jeszcze jedno to nie jest tak że dopier....m im paszy aby więcej... bezmyślnie i na przymus.inne pasze rozdaje paszowóz a ten rodzaj śrót rozdaję ręcznie widzę więc jakiej paszy najbardziej domaga się dana krowa ile daje mleka i czy opłaca mi się podać jej coś więcej..i nie ma, że czegoś nie zje.wiem, że to męczące ale ja śruty kupne rozdaje oddzielnie w dawkach określonych danej krowie.zauważyłem że u mnie najbardziej nie lubią słonecznika więc sypnę trochę koncentratu i zjedzą, dlatego własnie ich nie mieszam..jedne krowy potrzebują więcej białka i energii inne mniej jednym potrzeba więcej aminokwasów innym nie jedne są warte tego by nie żałować im soji inne nie.więc co z tego że włożyłbym to wszystko w paszowóz jak stado mam jeszcze nie wymienione i bardzo nierówne?ta pasza ma się zwracać a nie wszystkie"zasługują na najlepszą treść. nie chcę dokładać do krów które są mało wydajne( rozbierzność od 16 do 54 l dziennie).puki co więc będę konsekwentnie dąrzył do zrównania wydajności i powymieniania tych słabych krów i konsekwentnie będę patrzył na ich wyniki z kontroli wydajności mlecznej i przydawał im tyle pasz treściwych i wiamin ile przy swoich "nakładach powinny odzyskać. dlatego wolę do tego nie dopuszczać ani pracownika ani paszowozu ani nikogo. aha zadałem im właśnie poraz pierwszy ten premiks josery który poleciłeś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
komodo    277

Ale wiesz ustalił bys dawke na iles litrow (taki bazowy TMR na np 25l a reszte dawał indywidualnie)i jakas czesc tych srut jednak bym wymieszał to napewno wpłynie pozytywnie na ich zdrowotnosc bo takie ilosci poekstrakcyjnych z reki to jednak ryzyko i w sumie ty nie dajac zadnej paszy gotowej to te witaminy z josery moga miec za mała koncentracje witamin(poprostu musisz dac gorna dawke 350g a wtedy juz tak cenowo fajnie to nie wyjdzie i moga inne sie lepiej sprawdzic) bo tam jest duzo roznych dodatkow mi to odpowiada ale ja daje 7-8kg pełnoporcjowej w ktorej jest Witamina A,E i D3 do tego wapń,sód,fosfor,magnez,zelazo,cynk,miedź,jod,kobalt i chyba mangan (jak bede w domu to sprawdze dokładnie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ale wiesz ustalił bys dawke na iles litrow (taki bazowy TMR na np 25l a reszte dawał indywidualnie)i jakas czesc tych srut jednak bym wymieszał to napewno wpłynie pozytywnie na ich zdrowotnosc bo takie ilosci poekstrakcyjnych z reki to jednak ryzyko i w sumie ty nie dajac zadnej paszy gotowej to te witaminy z josery moga miec za mała koncentracje witamin(poprostu musisz dac gorna dawke 350g a wtedy juz tak cenowo fajnie to nie wyjdzie i moga inne sie lepiej sprawdzic) bo tam jest duzo roznych dodatkow mi to odpowiada ale ja daje 7-8kg pełnoporcjowej w ktorej jest Witamina A,E i D3 do tego wapń,sód,fosfor,magnez,zelazo,cynk,miedź,jod,kobalt i chyba mangan (jak bede w domu to sprawdze dokładnie)

 

cześć. ale ja mimo, że nie daję im paszy tzw. gotowej to dodaję im do śrut wyprodukowanych z własnych użytków koncentrat maximus32 z agrocentrum. wcześniej dawałem 18 w stężeniu 1;6 i tam także są witaminy.teraz tym najbardziej mlecznym dokładam po 100 gr josery i po 100 gr koncentratu a witaminy mają jeszcze w paszy z koncenrtatem. więc chyba wystarczy..?jak widzę że coś słabuje to podaje jeszcze napój "multiwitaminkę " josery.podam ci skład tego koncentratu:witamina A-69 jm,D3-21 tyś jm.,wit.E-600mg, B3-800, biotyna-3tys.mg.,żelazo-680mg,mangan-523 mg,cynk-677mg, miedź-106mg, kobalt-1.65mg,jod-11 mg,selen-1.86mg i jakaś tam chemia w postaci przeciwutleniaczy i różnych tamE-....jak widać wapnia w nim nie ma ale podaję im kredę pastewną. ale jak pisałeś z pamięci te dodatki to naprawdę niezły z Ciebie rolnik:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
komodo    277
Napisano (edytowany)

no to co daje trzeba pamietac i jak sie czyms interesujesz to wchodzi do głowy naprawde :) i jest jeszcze mangan moge juz powiedzie na 100% :) a co do koncentratu czyli masz wit A 69 tys w 1kg koncentratu czyli dajac 100g masz 6900 tej wit A a ja w 1 kg paszy dostarczam 8tys wita A razy 7-8kg to robi roznice i do tego daje z josery jeszcze te 200g to obowiazkowo

Edytowano przez komodo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

no to co daje trzeba pamietac i jak sie czyms interesujesz to wchodzi do głowy naprawde :) i jest jeszcze mangan moge juz powiedzie na 100% :) a co do koncentratu czyli masz wit A 69 tys w 1kg koncentratu czyli dajac 100g masz 6900 tej wit A a ja w 1 kg paszy dostarczam 8tys wita A razy 7-8kg to robi roznice i do tego daje z josery jeszcze te 200g to obowiazkowo

no to faktycznie że witamin nie żałujecie :)też muszę nad tym posiedzieć i jakoś zrównoważyć to wszystko. a ile tak mniej więcej wychodzą Cię pasze i dodatki miesięcznie?

 

no to faktycznie że witamin nie żałujecie :)też muszę nad tym posiedzieć i jakoś zrównoważyć to wszystko. a ile tak mniej więcej wychodzą Cię pasze i dodatki miesięcznie?

aha i powiem ci jeszce że u mnie ta śruta "gotowa" nie sprawdziła się. w tamtym roku kupiłem 5 ton granulatu z dosshe i powiem szczerze, że kompletna porażka wywaliłem kasę w błoto bo mleka nie było po nim o wiele więcej. nie obliczałem tego aż tak bardzo dokładnie ale napewno nie rozchuśtałem tych krów nawet w połowie do teraźniejszego efektu. dlatego teraz eksperymentuję bodaj i po kilka worków ale ostrożnie i na razie jestem zadowolony.a ty jakiej firmy dajesz tą pełnoporcjówkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
komodo    277

miesiecznie oprocz pełnoporcjowki to 500 sruta rzepakowa witaminy 250 kwasny weglan 100 no a reszta to roznie drinki po ocieleniu to na 1 sztuke 17zł a roznie sie cieli sztuk jakies dodatki energetyczne to tez roznie a pasze pełnoporcjowe daje z de heusa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

nie wiem czy ktoś tu jeszcze zagląda. nie zrezygnowałem z zadawania paszy w takiej ilości jaką podałem na początku i konsekwentnie mleka przybywa może już nie tak szybko jak na początku ale satysfakcja jest..więc mogę polecić swój sposób na rozdajanie mówiąc że jest skuteczny..małe zachwiania były przy mrozach ale to chyba normalne..2 krowy zostały przez ten czas zasuszone i żadnych wycieleń nie było. za to w ciągu tego miesiąca mam 6 wycieleń. zobaczę więc i napewno napiszę co uda mi się z tych wycielonych krów udoić dziennie i jaka będzie różnica w stosunku do wcześniejszego żywienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez rozal22
      Witam, czy ktoś zasuszał niecielną krowę aby ponowić jej laktacje za 2 miesiące, krowę która jest niecielna?
      pytam bo wet chybił z trafnością cielności w 2/3miesiacu i zbliża się jej termin cielenia a wymię nie przybiera, więc upewniłem się czy jest cielak i okazało się że jest pusta...
      w takim razie pytam się, czy da się rozdoić taka krowa, czy tylko już rzeź?
    • Przez bibon98
      Witam, miałem do zacielenia w grudniu 12 krów i 5 jałówek, po kilku powtórkach, udało się zacielić ogólnie 12 sztuk(7 krów i 5 jałówek). Problem pojawia się przy pozostałych 5 sztukach, 3 krowy gonią się regularnie, ale się nie zacielają, były zacielane już po 4-5 razy, ostatnio weterynarz wykonywał badanie usg(wszystko jest w porządku) i po tygodniu od wystąpienia rui podał dwóm z trzech krów płukanki do maciczne(z jednej krowy po płukance po dwóch tygodniach zaczęła iść biała ropa i będzie powtórka płukanki), dziś po raz piąty powtarzała trzecia z nich, więc kolejna do płukanki. Czwarta i ostania krowa(mała krowa 350-400kg, pierwiastka, bardzo mleczna) nie ma w ogóle objawów rujowych, a po podaniu zastrzyków, okazuje się że jajeczko jest gotowe do uwolnienia, ale ostatecznie do owulacji nie dochodzi i nic się nie dzieje. Był okres kiedy te sztuki nie miały rui, więc podawałem im beta karoten jakiś z witaminą e i selenem, ale weterynarz powiedział żeby przestać dawać po wystąpieniu rui. Największy problem mam z ostatnią jałówką, ma 22 miesiące, wielka jałówka, odgania inne od żarcia, nie jest zatłuszczona, ani zabiedzona, luźno biega w chlewku z dwoma jałówkami(które są już zacielone), ale ona nie ma nawet żadnych objawów rujowych. Karmię je odrobiną kukurydzy, siana i resztkami sianokiszonki od krów, ale nawet po podaniu zastrzyków(2 razy) na badaniach USG nie widać żeby się tam cokolwiek działo, żadnego jajeczka, nic. Co robić w takiej sytuacji? Jakieś witaminy, albo inne cuda? Weterynarz się poddał i kazał z jałówką czekać na wypas,  że może wtedy polatuje, a jak nie to do sprzedania, ale szkoda trochę mi tej jałówki, bo jest po bardzo dobrej krowie. Krowy za to stoją na sianie, sianokiszonce i kukurydzy + śruta rzepakowa. Co robić z jałówką? Czy jest opcja żeby coś jej podać, nie wiem jakieś witaminy czy coś? Jak tak to co jej tutaj suplementować? Co podać tym 3 sztukom na lepsze zacielanie? I co robić z tą jedną artystką co niby latuje, ale nie do końca? 
    • Przez rolnik8712
      Witam,
      Czy ktoś użytkuje maty legowiskowe geyer hosaja o grubości 2.8cm?
      Mógłbym prosić o opinie z użytkowania?
      Czy jesteście zadowoleni?
       
      Pozdrawiam
    • Przez Akardin
      Witam czym dezynfekujecie legowiska , obecnie używam sandezii ale wychodzi dość drogo bo bodajże 10 kg 40 zł , stosował ktoś coś innego , może jakieś opinie o Preparat do suchej dezynfekcji, Lider Dezynfekant??
    • Przez klos
      witam.
      mam jalowke 18 mies. i nie wiem czy ja zacielac. Problem tkwi w tym, ze stoi ona w kojcu z jałoszkami 11-miesięcznymi, które powoli zaczynaja ja przerastac!! Jalowka juz od kilku miesiecy nie rosnie, jest w miare tlusta. Nie wiem czy ja zacielac teraz, czy czekac az sie zupelnie roztyje, a moze tez ja sprzedac?
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj