kasienka140283

ile mleka przy jakich nakładach i jakoch paszach

Polecane posty

witam, to mój pierwszy post na tym forum.interesuje mnie efektywne żywienie krów mlecznych tak, by przynosiły jak największe zyski oczywiście..w tej chwili dojąc 32 sztuki mam 1460 litrów na odb tj średnio 365 l na udój. do żarcia dostają kukurydzę po opałce na dwie szt 3 x dz, sianokiszonkę 1 x dz, śrutę z własnej prod (pszenżyto, owies, pszenica) którą łączymy z koncentratem 3;1 agropasz 32.Tona (około 1800 złotych )starcza na miesiąc. Na początku grudnia przeprowadziliśmy pewien eksperyment..wiadomo jak to jest z cenami pasz na rynku..mając więc już niezbyt udane zakupy, dzięki którym nasze krowy nie przybrały na mleku wystarczająco by przynieść zyski postanowiliśmy nie wydawać od razu 6000 na nowe pasze a najpierw je sprawdzić. niestety nie dorobiliśmy się jeszcze ani komputera ani nie mamy hali udojowej więc wszystko zostało na naszej głowie. najpierw zakupiliśmy dosłownie kilka worków soji i rzepaku i dawaliśmy im po 1 miarce litrowej 2x dz. każdego rodzaju. widząc, że nie było sztuki która by nie lubiła tych nowości zaprowadziliśmy zeszyt sprawdzając stan litrów dosłownie po każdym udoju i o dziwo mleka bardzo szybko przybywało.. po dwóch tygodniach krowy przybrały już 300 litrów startowaliśmy z pułapu 850 litrów teraz 1469 i ciągle rośnie :) postanowiliśmy więc wynagrodzić im to nieco i dokupiliśmy jeszcze śrutę słonecznikową którą także zadajemy po 2 kilo dziennie.obiecaliśmy że jeśli krowy przybiorą do 1300 litrów na odbiór wtedy czeka je następna nagroda. tak się stało więc dokupiliśmy im jeszcze wysłodki toffi, drożdże żywe 150-200 dag dziennie na sztukę. kredę pastewną około 1.5 kg na stado i czerwone lizawki w kostkach po jednej na dwie sztuki.ale by krowy nie polaksowały zanadto musieliśmy się w pierwszych 4-5 dniach pomordować tzn pierwszego dnia na godzinę, drugiego na dwie...aż się przyzwyczaiły i "nie przesadzały" :) ale myślę że było warto bo widać efekt. a co do wspomnianego koncentratu Agropasz to daję im na sucho jeszcze po 100- 150 dag na sztukę. Pasze kosztują nas około 6500- 7000 miesięcznie bo po wycieleniu a także tym najmleczniejszym i osłabionym krowom podajemy vital trunk yosery z glikolem bądź gliceryną i naprawdę krowy to piją bo ma to dużą smakowitość.tak więc w tym miesiącu 19860litrów co daje jakieś 30000 tysięcy minus koszt pasz( bo inne np prąd woda i tak się ponosi )to jakieś 22 tyś do dalszego rozpożądzenia to chyba niezły wynik?a za listopad gdzie jeszcze nie robiliśmy tego eksperymentu a krów doiło się 35( czyli więcej ) było 16000 tyś złotych minus zawsze kupowany koncentrat 1800zł to zostało jakieś 14000 :) ale to nie wszystko teraz białko 3.54 tłuszcz 4.2 a wcześniej białko 3.1.prosty rachunek 8000 w kieszeni.grudzień 24000 złotych minus 7000 na pasze to jest 17000 tyś czyli w grudniu było o 4000 zysku więcej niż w listopadzie( już po odjęciu pasz) a w styczniu o 5000 tyś zysku więcej. czyli praca praca i tylko praca daje efekty:) jak ktoś zna jakiś wart polecenia rodzaj paszy to będziemy wdzięczni za polecenie. Bzdurą jest, że potrzebny jest dobry doradca żywieniowy, oni gadają tak jak im wygodnie.To my sami musimy być doradcami dla swojego stada, bo nikt go nie zna lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
krzychoo124    2

u mnie z braku zbóż krowy dostają gotową pasze Lactoma Complete z sano, do tego dodatkowo śrute kukurydzianą, żeby wzmocnić je troche energetycznie, mieszanke witaminową zawsze dawałem z Ekoplonu, a teraz od niedawna przeszedłem na nowość firmy Blattin i widac, że bydłu lepiej smakuje. Poza tym lizawki, kreda w takich samych proporcjach jak u Ciebie i nie mogę narzekać 18 krów daje mi średnio 9-14tys litrów miesięcznie w zależnośći czy większość jest po wycieleniu czy w okresie przed zasuszeniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kryssr    52

A powiedz jeszcze jakiej rasy macie krowy bo to też jest ważne. wszędzie są ludzie, jeden żywieniowiec bedzie chciał nam pomóc i przy okazji zarobić, a drógi zarobić i przy okazji może pomóc ;) Wyniku pogratulować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
komodo    277

u mnie w tej chwili od 21 krow oddajemy co drugi dzien 1170-80l a dostaja pasze pełnoporcjowa 18 do tego srute rzepakowa ,premiks z josery i kwasny weglan a z objetosciowych kiszonka z kukurydzy ,wysłodki prasowane i siano no i woda w poidłach ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A powiedz jeszcze jakiej rasy macie krowy bo to też jest ważne. wszędzie są ludzie, jeden żywieniowiec bedzie chciał nam pomóc i przy okazji zarobić, a drógi zarobić i przy okazji może pomóc ;) Wyniku pogratulować

 

u mnie w tej chwili od 21 krow oddajemy co drugi dzien 1170-80l a dostaja pasze pełnoporcjowa 18 do tego srute rzepakowa ,premiks z josery i kwasny weglan a z objetosciowych kiszonka z kukurydzy ,wysłodki prasowane i siano no i woda w poidłach ;)

no to mnie zawstydzasz bo masz świetny wynik ale pociesza mnie fakt że moje krowy cały czas biją kolejne rekordy i dziś znowu dały więcej mleka niż kiedykolwiek i jutro ręczę że będzie 1500:). zobaczymy jak uda mi się je jeszcze bujnąć bo wcześniej jakoś bałem się ryzykować :)ważne jest, że tak naprawdę wycieleń było niewiele..kilka jest przez ten czas zapuszczonych. Na twoim miejscu spróbowałbym podać im trochę soji nawet po 1 kg i słonecznika 05 kg.dzięki soji mleko i białko powinno Ci zdecydowanie podrosnąć a słonecznik niby podobny działaniem do rzepaku ale ma aminokwasy których w tamtym brak :) jak masz tak mleczne krowy to je rozpieszczaj bo warto :)a napewno Ci się odwdzięczą..:)

 

A powiedz jeszcze jakiej rasy macie krowy bo to też jest ważne. wszędzie są ludzie, jeden żywieniowiec bedzie chciał nam pomóc i przy okazji zarobić, a drógi zarobić i przy okazji może pomóc ;) Wyniku pogratulować

rasa najzyklejsze HF i mieszane simental zacielane albo własnym bykiem albo inseminacją najtańszą i zazwyczaj mleczną. dzięki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pawel1344    6

Co niektórzy jeśli piszą prawdę to mają świetne wyniki tylko niech napiszą jaki jest realny koszt otrzymania jednego litra mleka cóż mi po tym, że dam krowie pasze z najwyższych półek tak jak ktoś tam napisał 1800zł jak z tego mleka mi zostanie niewiele. Osobiście dążę do tego aby całe stado dawało mi równomiernie max 7000litrów mleka od sztuki ale u mnie krowy dostają kiszonkę z kukurydzy, sianokiszonkę (z traw łąkowych nie sianych) dodatki witaminowo wapniowe oraz śrutę z pszenicy kukurydzy i trochę rzepaku praktycznie wszystko produkowane w moim gospodarstwie. Do tego krowa mi służy od 5 do 8 laktacji i mogę śmiało napisać, że w obecnej chwili na prawdę z produkcji mleka mi zostaje sporo. Cóż mi po tym że zapłacę za jałówkę 8000zł posłuży mi może dwie trzy laktację da 10tys litrów i będzie do wymiany pasze które trzeba jej dać muszą być bardzo dobre jakościowo trafi się jeszcze jakaś ketoza i realnie taka krowa wyjdzie mi na ZERO. Osobiście wcale nie zazdroszczę wydajności 13tys litów od sztuki bo zawsze jak jest dołek to ci hodowcy najbardziej płaczą, że jest to nieopłacalne, a mi zawsze coś tam zostaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
komodo    277

oj mysle ze juz nic nie musza sie odwdzieczac i to co dostaja jest wystarczajace i pamietaj sa pewne granice ja uwazam ze jezeli krowa daje 24-25 litrow na udoj to jest wystarczajaco a ty piszesz troche nawet 1kg soji chyba nie zdajesz sobie sprawy ile daje taki 1kg soji rozumiem 0.25kg ale nie dodatkowe 1,5kg srut poekstrakcyjnych Nic nie piszesz o premiksie dajac same sruty poekstrakcyjne premiks musi byc obowiazkowo i to dobry premiks .i z tego co piszesz zadajesz swoim krowa 6kg dziennie srut poekstrakcyjnych to jest jakas masakra poprostu u mnie sztuki najwydjniejsze czyli 40+ dostaja 8kg pelnoporcjowej i 1.5kg sruty rzepakowej rownie dobrze mogłbym pojsc twoja droga i dac 7kg rzepaku bo 1kg kosztuje 0.95gr a 1kg gotowej 1,05 zl ale chodzi o zdrowie one w pierwszym momencie napewno beda doic ale sam sruty poekstrakcyjne nie wyjda krowa na zdrowie Z taka dawka musze przyznac spotkałem sie pierwszy raz rozumiem zrobic gotowa pasze ze zbóż na ich bazie ale nie same poekstrakcyjne w takich ilosciach z tego co widziałem do na 10kg zboza przypada około 3-4kg srut poeksrakcyjnych i wychodzi pasza gotowa jakies 14kg z witaminami i ze wszystkim .Znam przypadek podobny ze ostro dawał krowa jałowki mu po 40l dawały rzepak i soje to co tydzien dostawy porzadne a w tej chwili ma srednio od sztuki 18-20 litrow dziennie krowa nie była w oborze dłuzej jak 2-3 laktacje a tak naprawde dopiero po tym czasie krowa przynosi najwieksze zyski.Natomiast juz na koniec uwazam podobnie ze nalezy nagradzac jak najbardziej krowy ale trzeba to robic z glowa i bilansowac a nie tego 2kg tego 2kg i tego 2kg a i Drożdże dajesz chyba paszowe bo jesli zywe to dawka jest 50g na sztuke i przemysl to sobie bo naprawde zdrowie krowy jest wazniejsze niz te kilka dodatkowych litrow .Ja eksperymentowałem tylko na 1sztuce to doszedłem do 59 l na dzien to było juz kilka lat temu ale z krowy zrobił sie wrak a inne dajace te 40-45l maja sie swietnie byc moze gdyby wtedy dostała te premiksy co teraz było by inaczej a dostawały najzwyklejszy dolfos dla krow mlecznych nie mniej jednak pogratulowac nalezy zapału do poprawy wydajnosci :)

 

Paweł 1344 zgadzam sie z toba bo naprawde sa granice kiedy juz kazdy dodatkowy litr jest coraz drozszy i sie nie bardzo oplaci robic to tytlko dla wydajnosci dokładnie tak samo jest z nawozem w pewnym momencie dawka nawozu i jej koszt jest wyzszy niz zysk z tego zwiekszonego plonu.

Edytowano przez komodo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Co niektórzy jeśli piszą prawdę to mają świetne wyniki tylko niech napiszą jaki jest realny koszt otrzymania jednego litra mleka cóż mi po tym, że dam krowie pasze z najwyższych półek tak jak ktoś tam napisał 1800zł jak z tego mleka mi zostanie niewiele. Osobiście dążę do tego aby całe stado dawało mi równomiernie max 7000litrów mleka od sztuki ale u mnie krowy dostają kiszonkę z kukurydzy, sianokiszonkę (z traw łąkowych nie sianych) dodatki witaminowo wapniowe oraz śrutę z pszenicy kukurydzy i trochę rzepaku praktycznie wszystko produkowane w moim gospodarstwie. Do tego krowa mi służy od 5 do 8 laktacji i mogę śmiało napisać, że w obecnej chwili na prawdę z produkcji mleka mi zostaje sporo. Cóż mi po tym że zapłacę za jałówkę 8000zł posłuży mi może dwie trzy laktację da 10tys litrów i będzie do wymiany pasze które trzeba jej dać muszą być bardzo dobre jakościowo trafi się jeszcze jakaś ketoza i realnie taka krowa wyjdzie mi na ZERO. Osobiście wcale nie zazdroszczę wydajności 13tys litów od sztuki bo zawsze jak jest dołek to ci hodowcy najbardziej płaczą, że jest to nieopłacalne, a mi zawsze coś tam zostaje.

nie do końca się z Tobą zgodzę, jest takie przysłowie "kto nie ryzykuje ten nic nie ma " i ja się pod tym podpisuję. jeśli się boisz inwestować to załóż sobie zeszyt kup po parę worków śrut i koncentratu i podejdź do tego ostrożnie mając wyniki przed nosem.po kilku dniach będziesz widział czy warto ładować kasę czy nie. mi władowana kasa zaczęła się zwracać już po dwóch tygodniach. nie mam jałówek z cudzych chowów po 8 tysięcy. i mi też krowa służy tyle co Tobie ale ja dopiero zaczynam powiększać litry więc nie wiem jak będzie dalej. Ja naprawdę ani nic nie dodaję ani nie odejmuję a teraz zostaje mi więcej niż te 2 miesiące temu więc dzielę się z wami swoimi spostrzeżeniami. co do ketozy to zabezpieczam je podając im zaraz po ocieleniu pójło vital trunk yosery z glicolem 200 ml na wiadro+7 miarek trunka. z ketozą na razie odpukać jest ok. i gwarantuję Ci że jeśli spory rolnik inwestuje w pasze i nie odchodzi od nich to znaczy że zakup ich mu się opłaca. bo nikt nie chce do interesu dokładać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

oj mysle ze juz nic nie musza sie odwdzieczac i to co dostaja jest wystarczajace i pamietaj sa pewne granice ja uwazam ze jezeli krowa daje 24-25 litrow na udoj to jest wystarczajaco a ty piszesz troche nawet 1kg soji chyba nie zdajesz sobie sprawy ile daje taki 1kg soji rozumiem 0.25kg ale nie dodatkowe 1,5kg srut poekstrakcyjnych Nic nie piszesz o premiksie dajac same sruty poekstrakcyjne premiks musi byc obowiazkowo i to dobry premiks .i z tego co piszesz zadajesz swoim krowa 6kg dziennie srut poekstrakcyjnych to jest jakas masakra poprostu u mnie sztuki najwydjniejsze czyli 40+ dostaja 8kg pelnoporcjowej i 1.5kg sruty rzepakowej rownie dobrze mogłbym pojsc twoja droga i dac 7kg rzepaku bo 1kg kosztuje 0.95gr a 1kg gotowej 1,05 zl ale chodzi o zdrowie one w pierwszym momencie napewno beda doic ale sam sruty poekstrakcyjne nie wyjda krowa na zdrowie Z taka dawka musze przyznac spotkałem sie pierwszy raz rozumiem zrobic gotowa pasze ze zbóż na ich bazie ale nie same poekstrakcyjne w takich ilosciach z tego co widziałem do na 10kg zboza przypada około 3-4kg srut poeksrakcyjnych i wychodzi pasza gotowa jakies 14kg z witaminami i ze wszystkim .Znam przypadek podobny ze ostro dawał krowa jałowki mu po 40l dawały rzepak i soje to co tydzien dostawy porzadne a w tej chwili ma srednio od sztuki 18-20 litrow dziennie krowa nie była w oborze dłuzej jak 2-3 laktacje a tak naprawde dopiero po tym czasie krowa przynosi najwieksze zyski.Natomiast juz na koniec uwazam podobnie ze nalezy nagradzac jak najbardziej krowy ale trzeba to robic z glowa i bilansowac a nie tego 2kg tego 2kg i tego 2kg a i Drożdże dajesz chyba paszowe bo jesli zywe to dawka jest 50g na sztuke i przemysl to sobie bo naprawde zdrowie krowy jest wazniejsze niz te kilka dodatkowych litrow .Ja eksperymentowałem tylko na 1sztuce to doszedłem do 59 l na dzien to było juz kilka lat temu ale z krowy zrobił sie wrak a inne dajace te 40-45l maja sie swietnie byc moze gdyby wtedy dostała te premiksy co teraz było by inaczej a dostawały najzwyklejszy dolfos dla krow mlecznych nie mniej jednak pogratulowac nalezy zapału do poprawy wydajnosci :)

 

Paweł 1344 zgadzam sie z toba bo naprawde sa granice kiedy juz kazdy dodatkowy litr jest coraz drozszy i sie nie bardzo oplaci robic to tytlko dla wydajnosci dokładnie tak samo jest z nawozem w pewnym momencie dawka nawozu i jej koszt jest wyzszy niz zysk z tego zwiekszonego plonu.

dzięki za rady..jutro na pewno kupię te premiksy powiedz tylko co polecasz bo tak naprawdę to nie wiem co będzie najlepsze.co do tych śrut to daję im zdecydowanie więcej tzn.krowom dającym te 40-50litrów 8 kg dziennie w tym sojowa, rzepakowa,słonecznikowa,i toffi a oprócz tego 4.5 kg śrut własnych tj. pszenica,pszenżyto i owies zmieszane z koncentratem agropasz 32 tym mniej wydajnym nieco mniej. to wychodzi ponad 12 kg dziennie na sztukę pasz treściwych. to nie tak że nie dbam o zdrowie krów bo dbam o nie jak tylko potrafię. daję im witaminy i pilnuję by były zdrowe (szczerze to czasami wydaje mi się że zanadto)wiem jednak,że mleczność krowy zależy przede wszystkim od odpowiedniego żywienia przed i po wycieleniu oraz od ilości zadawania pasz treściwych. widzisz eksperymentowałeś na tej jednej krowie i gdzieś popełniłeś błąd jakim był brak witamin. ja pewnie zrobiłbym podobnie tylko z większą iloscią. fajnie, że o tym napisałeś bo teraz jestem o pewną wiedzę bogatszy..ale z ilości jaką przyjąłem nie zrezygnuję bo widzę że to ma sens. najwyżej dam im tego dobrego premiksu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
komodo    277

premiksow jest duza według mnie najlepsze ma josera ale słyszałem ze schaumann ma tez niezłe dolfos tez ma teraz sporo nowych produktow bogatych w rozne dodatki takze jest w czym wybierac bo jakis zwykłym premiks to jest dla krow co daja do 30 l

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

premiksow jest duza według mnie najlepsze ma josera ale słyszałem ze schaumann ma tez niezłe dolfos tez ma teraz sporo nowych produktow bogatych w rozne dodatki takze jest w czym wybierac bo jakis zwykłym premiks to jest dla krow co daja do 30 l

to znaczy że będę musiał kupić i taki i taki bo takich krów do 30 też mam pare :) dzięki za radę.pozdrawiam i życzę mnożenia zysków ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tomekkkkkk    0

moje krowy ncb dają po około 10 l dziennie dostają głównie siano, ale to dlatego że mój ojciec jest starej daty i nie ma przekonania do innych pasz np. QQ czy pasz ze sklepów, jak myślicie czy jak bym przeją gospodarstwo zaczął siać QQ i kupował jakieś pasze treściwe to czy dużo by wzrosła wydajność od sztuki ?? czy jałoszki po tych krowach dawały by więcej mleka ?? to nie są hf-y tylko takie "zwykłe czarno białe" ncb chyba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
komodo    277

jakis dolew hf napewno maja bo NCB juz nie ma chyba ze z pokolenia na pokolenie kryłes naturalnie swoimi i nic nie kupowałes z zewnatrz w co watpie ^^ jak bys zmienił zywienie to napewno by wzrosło mleko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

premiksow jest duza według mnie najlepsze ma josera ale słyszałem ze schaumann ma tez niezłe dolfos tez ma teraz sporo nowych produktow bogatych w rozne dodatki takze jest w czym wybierac bo jakis zwykłym premiks to jest dla krow co daja do 30 l

cześć wczoraj przy odbiorze mleka się przeliczyłem bo przybrały tylko o 25 litrów ale to chyba przez te mrozy u Ciebie też tak ?. a dziś malutko myślę że dadzą ze 100 litrów mniej. powiedz mi jak u Ciebie z białkiem, somatyką i tłuszczem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
komodo    277

zapamietaj nie łowi sie ryb przed siecia :) U mnie narazie nie reaguja na mrozy jest co dziennie 580-600 l bo odbieraja codziennie Białko 3.37 a tłuszcz 4.20 somatyka roznie ostatnio 75 poprzednio 125 a bywa i kolo 200 ale miesci sie w normie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

zapamietaj nie łowi sie ryb przed siecia :) U mnie narazie nie reaguja na mrozy jest co dziennie 580-600 l bo odbieraja codziennie Białko 3.37 a tłuszcz 4.20 somatyka roznie ostatnio 75 poprzednio 125 a bywa i kolo 200 ale miesci sie w normie

w sumie to i racja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ppp    319

A jak u Ciebie z mocznikiem? Przy takiej ilości śrut poekstrakcyjnych pewnie jest spory- uważaj na wskaźniki rozrodu- nadmiarem białka możesz sobie załatwić zacielenia.

 

Co niektórzy jeśli piszą prawdę to mają świetne wyniki tylko niech napiszą jaki jest realny koszt otrzymania jednego litra mleka cóż mi po tym, że dam krowie pasze z najwyższych półek tak jak ktoś tam napisał 1800zł jak z tego mleka mi zostanie niewiele. Osobiście dążę do tego aby całe stado dawało mi równomiernie max 7000litrów mleka od sztuki ale u mnie krowy dostają kiszonkę z kukurydzy, sianokiszonkę (z traw łąkowych nie sianych) dodatki witaminowo wapniowe oraz śrutę z pszenicy kukurydzy i trochę rzepaku praktycznie wszystko produkowane w moim gospodarstwie. Do tego krowa mi służy od 5 do 8 laktacji i mogę śmiało napisać, że w obecnej chwili na prawdę z produkcji mleka mi zostaje sporo. Cóż mi po tym że zapłacę za jałówkę 8000zł posłuży mi może dwie trzy laktację da 10tys litrów i będzie do wymiany pasze które trzeba jej dać muszą być bardzo dobre jakościowo trafi się jeszcze jakaś ketoza i realnie taka krowa wyjdzie mi na ZERO. Osobiście wcale nie zazdroszczę wydajności 13tys litów od sztuki bo zawsze jak jest dołek to ci hodowcy najbardziej płaczą, że jest to nieopłacalne, a mi zawsze coś tam zostaje.

 

Trochę się z Tobą nie zgodzę, mamy już kilka sztuk dających w okolicach i ponad 10tys litrów na laktację i mamy je 4-5laktację. Nie ma z nimi większych problemów jak ze sztukami dającymi mniej mleka. Co do kosztów- zjadają mniej więcej tyle samo objętościowych co mniej produkujące sąsiadki, jedynie treściwe skarmiane są w większych ilościach co przy średniej cenie mleka w tym roku na poziomie jakichś 1,3-1,4zł (teraz 1,55) jest opłacalne. A nie kupujmy jakichś super pasz- trochę soi, śruta rzepakowa, ddgs z jęczmienia, witaminy z promleko, kreda i drożdże paszowe dla sztuk z dużą ilością mleka i ewentualnymi problemami z pobieraniem paszy. Co do ketozy- kiedyś była nagminna i nie wiem, czy to przez poprawę jakości pasz, czy przez postęp genetyczny (może jedno i drugie) teraz jest rzadkością- z reguły kilka wlewów glikolu stawia krowy do pionu.

 

Być może Twoja prod z max 7 tys litrów na laktację jest "bezpieczniejsza" i masz mniej problemów- z drugiej strony mamy sztuki o bardzo różnej wydajności (stare zakapiory których nie mamy czym wymienić, bo jak cielę po dobrej krowie to byk:/ ) i powiem Ci, że zarówno te dające 11tys jak i te dające 5 sprawiają podobne problemy- przynajmniej u nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A jak u Ciebie z mocznikiem? Przy takiej ilości śrut poekstrakcyjnych pewnie jest spory- uważaj na wskaźniki rozrodu- nadmiarem białka możesz sobie załatwić zacielenia.

powiem Ci szczerze że mocznik mam idealny jak nigdy.mieści się w normie. a problemy z zacieleniami nie powiem bo mam i zawsze miałem. czasem już sam nie wiedziałem czy to chować czy zdoić i się pozbyć ..z resztą jak każdy.kiedy był ten największy kryzys na rynku mleczarskim i trzeba było sobie jakimś tanim kosztem radzić i miałem bardzo duże problemy z niskim mocznikiem i zacieleniami i małe ilości mleka dawałem im mocznik nawozowuy ZWYKŁY i może nie uwieżysz ale mocznik nic nie wzrósł a mleko tak.dziwne to było zjawisko ale tak to wyglądało.

 

A jak u Ciebie z mocznikiem? Przy takiej ilości śrut poekstrakcyjnych pewnie jest spory- uważaj na wskaźniki rozrodu- nadmiarem białka możesz sobie załatwić zacielenia.

powiem Ci szczerze że mocznik mam idealny jak nigdy.mieści się w normie. a problemy z zacieleniami nie powiem bo mam i zawsze miałem. czasem już sam nie wiedziałem czy to chować czy zdoić i się pozbyć ..z resztą jak każdy.kiedy był ten największy kryzys na rynku mleczarskim i trzeba było sobie jakimś tanim kosztem radzić i miałem bardzo duże problemy z niskim mocznikiem i zacieleniami i małe ilości mleka dawałem im mocznik nawozowuy ZWYKŁY i może nie uwierzysz ale mocznik nic nie wzrósł a mleko tak.dziwne to było zjawisko ale tak to wyglądało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
atomik    148

cześć wczoraj przy odbiorze mleka się przeliczyłem bo przybrały tylko o 25 litrów ale to chyba przez te mrozy u Ciebie też tak ?. a dziś malutko myślę że dadzą ze 100 litrów mniej. powiedz mi jak u Ciebie z białkiem, somatyką i tłuszczem.

widze temat dla mnie :) spadek mleczności podczas mrozów jest normalny krowy pobierają wtedy nieco więcej paszy u mnie spadło 25 litrów na 19 dojnych sztuk. Ja stosuję premiks schaumanna konkretnie rindavit es, wcześnie rindamin jednak ten co teraz stosuję jest 5 zł droszy na 30 kg ale ma więcej składników biotyny i niacyny. Wcześnie stosowałem yosera (teraz mam akurat dla zasuszonych) całkiem nieźle, mikrop totalna porażka i cuda wianki z krowami i sano tez całkiem niezłe. Schaumann jest realtywnie najdroższy ale wczoraj porównywałem z yosera to w przeliczeniu na skadniki elementarne jest w cenie yosera. Jako jedyny stosuje opakowanie 30 kg konkurencja 25 kg. Porównanie dotyczyło premkisów yosera linii specjal i rindavit śmiem twierdzić już niepamiętam sch jest nieco lepszy za te pieniądze. Druga sprawa jeśli chodzi premiks dla zasuszonych wg mnie schaumann bije na łeb konkurencję. Gadam jak przedstawiciel prawie :) mówie to z doświadczenia. Cena jest taka jak jakość :P po wycieleniu z tej firmy daje energydrink. Paramtery mam ok somatyka obecnie do 200, b 3,3 w lato a obecnie 3,6, tł 4,4 do 5


wieśniactwo to stan umysłu a nie miejsce zamieszkania

dopiero kiedy wytniemy ostatnie drzewo zostanie wycięte, ostatnia ryba złowiona, zatruta zostanie ostatnie rzeka, zrozumiemy, że nie da się jeść pieniędzy

jeśli pomogłem kliknij zieloną strzałkę obok postu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ppp    319
Napisano (edytowany)

Ten spadek mleczności w czasie mrozów jest głównie spowodowany tym że woda w poidłach zaczyna się robić za zimna. Powinna mieć około 10-15 stopni, im zimniejsza, tym mniej jej krowy piją i dodatkowo zimna woda zabija część mikroflory żwacza (!). A mniejsze pobranie wody to też mniejsze pobór pasz- choć w tym przypadku bardziej chodzi o destrukcyjny wpływ zimnej wody na mikroflorę. Sam chłód z reguły podnosi pobieranie paszy i wydajność też wzrasta, Jeśli woda jest bardzo zimna- wydajność spada.

 

@ kasienka- bvd powoduje problemy- zarówno pokarmowe jak i w rozrodzie- stąd komplikacje. Co do poziomu mocznika i podawania mocznika- najwyraźniej albo mocznika brakowało w dawce, albo podniosłeś też poziom energii który zbilansował się z dodatkowymi aminokwasami.

 

@ atomik- ile kosztuje ten premiks dla zasuszonych?

Edytowano przez ppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A jak u Ciebie z mocznikiem? Przy takiej ilości śrut poekstrakcyjnych pewnie jest spory- uważaj na wskaźniki rozrodu- nadmiarem białka możesz sobie załatwić zacielenia.

 

 

 

Trochę się z Tobą nie zgodzę, mamy już kilka sztuk dających w okolicach i ponad 10tys litrów na laktację i mamy je 4-5laktację. Nie ma z nimi większych problemów jak ze sztukami dającymi mniej mleka. Co do kosztów- zjadają mniej więcej tyle samo objętościowych co mniej produkujące sąsiadki, jedynie treściwe skarmiane są w większych ilościach co przy średniej cenie mleka w tym roku na poziomie jakichś 1,3-1,4zł (teraz 1,55) jest opłacalne. A nie kupujmy jakichś super pasz- trochę soi, śruta rzepakowa, ddgs z jęczmienia, witaminy z promleko, kreda i drożdże paszowe dla sztuk z dużą ilością mleka i ewentualnymi problemami z pobieraniem paszy. Co do ketozy- kiedyś była nagminna i nie wiem, czy to przez poprawę jakości pasz, czy przez postęp genetyczny (może jedno i drugie) teraz jest rzadkością- z reguły kilka wlewów glikolu stawia krowy do pionu.

 

Być może Twoja prod z max 7 tys litrów na laktację jest "bezpieczniejsza" i masz mniej problemów- z drugiej strony mamy sztuki o bardzo różnej wydajności (stare zakapiory których nie mamy czym wymienić, bo jak cielę po dobrej krowie to byk:/ ) i powiem Ci, że zarówno te dające 11tys jak i te dające 5 sprawiają podobne problemy- przynajmniej u nas.

to co napisał przedmówca to prawda bo u nas jest tak samo.co więcej to mam przykład krowy która jest po 6 wycieleniu i dając jej pasze jak wymieniłem w temacie tego postu w tej chwili daje 50 l dziennie a w ubiegłym roku 36 .jest więc najlepszym przykładem na to że stara znaczy gorsza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
atomik    148

dawkowanie 100-150 g na 3 tyg przed wycielenie kosztował ostatnio 212 zł za 30 kg tanio nie jest ale summa summarum coś za coś


wieśniactwo to stan umysłu a nie miejsce zamieszkania

dopiero kiedy wytniemy ostatnie drzewo zostanie wycięte, ostatnia ryba złowiona, zatruta zostanie ostatnie rzeka, zrozumiemy, że nie da się jeść pieniędzy

jeśli pomogłem kliknij zieloną strzałkę obok postu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ppp    319

zauważyłeś poprawę jeśli chodzi o odwapnienia?- bo z tego co się orientuję, to główny powód stosowania specjalnych mieszanek dla zasuszonych- ale mogę się mylić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ten spadek mleczności w czasie mrozów jest głównie spowodowany tym że woda w poidłach zaczyna się robić za zimna. Powinna mieć około 10-15 stopni, im zimniejsza, tym mniej jej krowy piją i dodatkowo zimna woda zabija część mikroflory żwacza (!). A mniejsze pobranie wody to też mniejsze pobór pasz- choć w tym przypadku bardziej chodzi o destrukcyjny wpływ zimnej wody na mikroflorę. Sam chłód z reguły podnosi pobieranie paszy i wydajność też wzrasta, Jeśli woda jest bardzo zimna- wydajność spada.

 

@ kasienka- bvd powoduje problemy- zarówno pokarmowe jak i w rozrodzie- stąd komplikacje. Co do poziomu mocznika i podawania mocznika- najwyraźniej albo mocznika brakowało w dawce, albo podniosłeś też poziom energii który zbilansował się z dodatkowymi aminokwasami.

 

@ atomik- ile kosztuje ten premiks dla zasuszonych?

to co ja mam zrobić z tą wodą?:) herbatkę mam im podawać ?powiedz mi jak pobudzić tą mikroflorę żwacza ?:)może i podniosłem ten poziom energii by zbilansować ten mocznik ale to całkiem nieświadomie bo nie miałem pojęcia o tym czego się od Ciebie dowiedziałem. ale ta woda to mnie nurtuje chyba jutro skoczę do wodociągu i złożę reklamacje żeby wodę podgrzewali a jak nie pomoże to zakładam w chlewie centralne..żartuję :)napisz jakie masz wyniki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
atomik    148
Napisano (edytowany)

szczerze ? odkąd stosuję ten premiks a będzie to około 4 lat jak nie wiecej to raz jedna krowa miała podawane wapno dożylnie bylo podejrzenie że pobiera ją i dostała butelkę profilaktycznie do tego jak napisałem po wycieleniu daje energydrinka z schaumanna 0,5 kg 15-20 litórw letniej wody koszt niepamietam już opakowanie 5kg

@kasienka proszę się nie obrazić ale w zmianie żwyienia widze jeden błąd doapkowanie dodatków aby zwiekszyć mleczność wszytsko ok ale akurat robisz to na hura bez podstawowej wiedzy że takie zmiany się bilansuje, hf nie zywi się na oko, aż dziwię się żę przy takich dawka poekstrakcyjnych nie masz problemów np. z zakwaszeniem

Edytowano przez atomik

wieśniactwo to stan umysłu a nie miejsce zamieszkania

dopiero kiedy wytniemy ostatnie drzewo zostanie wycięte, ostatnia ryba złowiona, zatruta zostanie ostatnie rzeka, zrozumiemy, że nie da się jeść pieniędzy

jeśli pomogłem kliknij zieloną strzałkę obok postu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez rolnik8712
      Witam,
      Czy ktoś użytkuje maty legowiskowe geyer hosaja o grubości 2.8cm?
      Mógłbym prosić o opinie z użytkowania?
      Czy jesteście zadowoleni?
       
      Pozdrawiam
    • Przez ceston
      Witam mam pytanie odnośnie dopuszczania jałówki która ma brodawki na całym ciele nawet na brzuchu. Inseminator mówi że to można leczyć ale też że to ku....stwo i będzie przechodzić na inne sztuki. Więc lepiej ją leczyć i zacielac czy podtuczyc i wypchnąć.
    • Przez rozal22
      Witam, czy ktoś zasuszał niecielną krowę aby ponowić jej laktacje za 2 miesiące, krowę która jest niecielna?
      pytam bo wet chybił z trafnością cielności w 2/3miesiacu i zbliża się jej termin cielenia a wymię nie przybiera, więc upewniłem się czy jest cielak i okazało się że jest pusta...
      w takim razie pytam się, czy da się rozdoić taka krowa, czy tylko już rzeź?
    • Przez bibon98
      Witam, miałem do zacielenia w grudniu 12 krów i 5 jałówek, po kilku powtórkach, udało się zacielić ogólnie 12 sztuk(7 krów i 5 jałówek). Problem pojawia się przy pozostałych 5 sztukach, 3 krowy gonią się regularnie, ale się nie zacielają, były zacielane już po 4-5 razy, ostatnio weterynarz wykonywał badanie usg(wszystko jest w porządku) i po tygodniu od wystąpienia rui podał dwóm z trzech krów płukanki do maciczne(z jednej krowy po płukance po dwóch tygodniach zaczęła iść biała ropa i będzie powtórka płukanki), dziś po raz piąty powtarzała trzecia z nich, więc kolejna do płukanki. Czwarta i ostania krowa(mała krowa 350-400kg, pierwiastka, bardzo mleczna) nie ma w ogóle objawów rujowych, a po podaniu zastrzyków, okazuje się że jajeczko jest gotowe do uwolnienia, ale ostatecznie do owulacji nie dochodzi i nic się nie dzieje. Był okres kiedy te sztuki nie miały rui, więc podawałem im beta karoten jakiś z witaminą e i selenem, ale weterynarz powiedział żeby przestać dawać po wystąpieniu rui. Największy problem mam z ostatnią jałówką, ma 22 miesiące, wielka jałówka, odgania inne od żarcia, nie jest zatłuszczona, ani zabiedzona, luźno biega w chlewku z dwoma jałówkami(które są już zacielone), ale ona nie ma nawet żadnych objawów rujowych. Karmię je odrobiną kukurydzy, siana i resztkami sianokiszonki od krów, ale nawet po podaniu zastrzyków(2 razy) na badaniach USG nie widać żeby się tam cokolwiek działo, żadnego jajeczka, nic. Co robić w takiej sytuacji? Jakieś witaminy, albo inne cuda? Weterynarz się poddał i kazał z jałówką czekać na wypas,  że może wtedy polatuje, a jak nie to do sprzedania, ale szkoda trochę mi tej jałówki, bo jest po bardzo dobrej krowie. Krowy za to stoją na sianie, sianokiszonce i kukurydzy + śruta rzepakowa. Co robić z jałówką? Czy jest opcja żeby coś jej podać, nie wiem jakieś witaminy czy coś? Jak tak to co jej tutaj suplementować? Co podać tym 3 sztukom na lepsze zacielanie? I co robić z tą jedną artystką co niby latuje, ale nie do końca? 
    • Przez Akardin
      Witam czym dezynfekujecie legowiska , obecnie używam sandezii ale wychodzi dość drogo bo bodajże 10 kg 40 zł , stosował ktoś coś innego , może jakieś opinie o Preparat do suchej dezynfekcji, Lider Dezynfekant??
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj