Polecane posty

Wybrane dla Ciebie
galeria
Pole po Fasoli
Zbyszek3939    956

No i tak może być że teraz zredukuje plon przez brak wilgoci , a na żniwa resztę zgnoi ,pożyjemy zobaczymy ale dobrze się nie znosi i to nie tylko z fasolą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rafcioo96    41
Ten vitalpol troche chyba przesadza z iloscia masterow, dochodza nowe ale 65 szt to przynajmniej po jednym do kazdej kiejscowosci na 2 powiaty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kamil800    139

Niech je zloza tak zeby pochodzily wiecej niz 1ha 😂 u nnie w okolicy 2 nowe sztuki jedna pochodzila hektar i sie rozleciala druga 3ha. Fajny sprzet warty ceny 😂

Edytowano przez kamil800

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andpol    949
38 minut temu, kubamako66 napisał:

w mirczu vitapol ponoć na ten rok 65 sztuk masterów składa

O to kolejki do młócenia fasoli drastycznie się zmniejszą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rafcioo96    41

Lub sie zwiększa, zanim ogarna sprzety po tych "pierwszych trzech hektarach" to u tych co juz maja sorzet kilka lat, kolejka drastycznie wzrosnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andpol    949

Ja w tym sezonie bezstresowe żniwa fasolowe będę miał a za rok to się unormuje:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bartekac7    81

Przy fasoli w tym roku o tyle dobrze, że lipa średnio nektaruję to przynajmniej z fasoli pszczoły ciągną. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dysydent    3131

tylko lipy nikt niczym nie pryska podczas gdy fasole... tak że i z fasoli na pszczołach może wyjść lipa ;)

5 godzin temu, Andpol napisał:

Ja w tym sezonie bezstresowe żniwa fasolowe będę miał a za rok to się unormuje:P

ja w tym roku mam fasole i wcale się nie stresuję
Posiane toto bez kosztów na nawozy bo tylko na jednym polu 150kilo/ha polifoski a reszta zero bo i tak mocne stanowiska i na tych bez nawozu lepiej rośnie jak na tym nawożonym. Posiane odpadami czyli i własnym siewnikiem i powschodziło w tym kontra aż za gęsta co w tym roku może i dobrze jeśli susza się utrzyma bo i tak się nie porozrasta.
Chwasty jako tako względni po taniości ogarnięte i gdyby dziś nie święto to prawie bym kosmetyczne spacery z motyką skończył (zawsze coś tam wyskoczy albo jaki mijak się zrobi). Motylków nie widzę u siebie, mszycę chyba biedronki opanowały bo biedronki masowo wizę na polach a mszyce sporadycznie i raczej już insektycydy mam z głowy w tym roku. Kosiarka jest i już praktyka w koszeniu tylko jeszcze przewracanie/zgrabianie muszę dopracować bo takie coś

Dnia 28.06.2022 o 13:03, Gołąb_sX napisał:

Najlepsze rozwiązanie do fasoli. Zgrabiarka na czub przerobiona ze zwykłej 4 gwiazdowej. Link do pracy maszyny ( na filmie jest jeszcze założona na tył )

 

IMG_20210327_152332357.jpg

jest to wystarczające dla jaśków ale już nie dla czerwonej i innych drobnych karłowych bo czasem bywa że aż za karłowe porosną i przelatuje to lub się plącze między zębami tych gwiazd i wymłaca,  za duże straty i kto wie czy nie zrekompensowały by najęcie kilku pracowników z widłami a że o takich trudno to może pokombinuję coś aktywnego co by w miarę delikatnie podbierało z ziemi a nie musiało być tak skomplikowane jak np podbieracz prasy i tu też nie mus a ciekawość bo fajnie coś sklecić co działa ot dla samej przyjemności. Dzieci klocki Lego a staremu nie bardzo przystoi to bodaj pasję klecenia wynalazków z pożytecznym ...
Zrobię to zrobię a nie to kontrę pajączkiem na wstecznym a czerwoną... no cóż, akcja widły bo już raz pajączkiem z ćwierć tony na hektarze wysypałem tak że wystarczy policzyć... a wlaśnie

5 godzin temu, 85Tomekkk napisał:

obstawiam 6 pln

nie wiem jak dalej  w zimę ceny będą się kształtować ale szóstkę mało kto z rolników zaakceptuje i albo będzie więcej albo będzie szła fasola na przechowanie i tylko ew zbyt mokra od razu "do żyda" bo wiadomo.
Choć pewnie masz rację i handel zaproponuje coś koło tej szóstki albo i niżej.

Dla mnie fasola nigdy stresem nie była bo nawet jeśli nie zbiorę to jej rola  tylko jako roślina zagospodarowująca pola gdzie albo nie zdążyłem sensowniejszych plantacji założyć albo coś np ozima cebula nie wyszła lub zmianowanie dla pszenicy na polach gdzie logistycznie warzywa nie pasują choćby z utrudnioną możliwością nawodnienia o czym pisaliś... a nie - to w innym temacie

tak że ja w ub r nie miałem swojej fasoli i zaręczam Ci @Andpol że nuda ub roczna była dla mnie gorsza niż "stres" tegoroczny bo przynajmniej mam jakieś zajęcie bardziej na zasadzie hobby jedynie tylko z opcją opłacalności ale fasola tak już ma.

 

Edytowano przez dysydent

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bartekac7    81
2 godziny temu, dysydent napisał:

tylko lipy nikt niczym nie pryska podczas gdy fasole... tak że i z fasoli na pszczołach może wyjść lipa ;)

ja w tym roku mam fasole i wcale się nie stresuję
Posiane toto bez kosztów na nawozy bo tylko na jednym polu 150kilo/ha polifoski a reszta zero bo i tak mocne stanowiska i na tych bez nawozu lepiej rośnie jak na tym nawożonym. Posiane odpadami czyli i własnym siewnikiem i powschodziło w tym kontra aż za gęsta co w tym roku może i dobrze jeśli susza się utrzyma bo i tak się nie porozrasta.
Chwasty jako tako względni po taniości ogarnięte i gdyby dziś nie święto to prawie bym kosmetyczne spacery z motyką skończył (zawsze coś tam wyskoczy albo jaki mijak się zrobi). Motylków nie widzę u siebie, mszycę chyba biedronki opanowały bo biedronki masowo wizę na polach a mszyce sporadycznie i raczej już insektycydy mam z głowy w tym roku. Kosiarka jest i już praktyka w koszeniu tylko jeszcze przewracanie/zgrabianie muszę dopracować bo takie coś

jest to wystarczające dla jaśków ale już nie dla czerwonej i innych drobnych karłowych bo czasem bywa że aż za karłowe porosną i przelatuje to lub się plącze między zębami tych gwiazd i wymłaca,  za duże straty i kto wie czy nie zrekompensowały by najęcie kilku pracowników z widłami a że o takich trudno to może pokombinuję coś aktywnego co by w miarę delikatnie podbierało z ziemi a nie musiało być tak skomplikowane jak np podbieracz prasy i tu też nie mus a ciekawość bo fajnie coś sklecić co działa ot dla samej przyjemności. Dzieci klocki Lego a staremu nie bardzo przystoi to bodaj pasję klecenia wynalazków z pożytecznym ...
Zrobię to zrobię a nie to kontrę pajączkiem na wstecznym a czerwoną... no cóż, akcja widły bo już raz pajączkiem z ćwierć tony na hektarze wysypałem tak że wystarczy policzyć... a wlaśnie

nie wiem jak dalej  w zimę ceny będą się kształtować ale szóstkę mało kto z rolników zaakceptuje i albo będzie więcej albo będzie szła fasola na przechowanie i tylko ew zbyt mokra od razu "do żyda" bo wiadomo.
Choć pewnie masz rację i handel zaproponuje coś koło tej szóstki albo i niżej.

Dla mnie fasola nigdy stresem nie była bo nawet jeśli nie zbiorę to jej rola  tylko jako roślina zagospodarowująca pola gdzie albo nie zdążyłem sensowniejszych plantacji założyć albo coś np ozima cebula nie wyszła lub zmianowanie dla pszenicy na polach gdzie logistycznie warzywa nie pasują choćby z utrudnioną możliwością nawodnienia o czym pisaliś... a nie - to w innym temacie

tak że ja w ub r nie miałem swojej fasoli i zaręczam Ci @Andpol że nuda ub roczna była dla mnie gorsza niż "stres" tegoroczny bo przynajmniej mam jakieś zajęcie bardziej na zasadzie hobby jedynie tylko z opcją opłacalności ale fasola tak już ma.

 

Akurat tam gdzie pszczoły tylko ja mam fasolę i w zasadzie tylko ja mam pszczoły. Potem fasola jest dopiero jakieś 5km dalej także tam już moich pszczół nie będzie. Także wiem czym pryskam i kiedy, żeby krzywdy nie zrobić. Sam Pan wie miałem nocny wypad. 🙂

No, ale wiadomo. Czasami nawet i przypadkiem krzywdę można zrobić. Różnie bywa. A z tym rzeczywiście ma Pan rację lipy pod tym kątem są bezpieczne. Tylko szkoda, że z nich to jakaś lipa w tym roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
85Tomekkk    141
8 godzin temu, Rafcioo96 napisał:

Lub sie zwiększa, zanim ogarna sprzety po tych "pierwszych trzech hektarach" to u tych co juz maja sorzet kilka lat, kolejka drastycznie wzrosnie

Jakis nowy większy solmax ma się tez pojawic,niby 170 netto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dysydent    3131
3 godziny temu, kamil800 napisał:

@dysydentczym wycinasz? 

https://drive.google.com/file/d/1fqsXSq-9eBoXe6h2QU6t03AizH7BDf4X/view?usp=sharing

takiego buszu niczym innym sensowniej się nie da
Półtyczka Kontra :)
no może te dedykowane fabryczne podcinarki aktywne ale ja za stary na takie inwestycje a w okolicy najemnych nie ma

Edytowano przez dysydent

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kamil800    139

Tez kupilem w tyk roku kosiarke rotacyjna przerobiona do wycinania. Zobaczymy jak to bedzie szko. Raczej powinno byc ok bo fasolki male

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dysydent    3131

to se kup od razu na zapas tryby do przekładni.... chociaż nie wiadomo które akurat polecą ale z czasem wszystkie polecą bo nie wytrzymują zmienionych parametrów obciążeń po przeróbce obrotów no i trudno uniknąć aby bodaj czasem nie ryło to za głęboko w ziemi.
Mam jeszcze parę pomysłów jak usprawnić by sama sobie kopiowała powierzchnię ale to wymaga całego mechanizmu pasywnie podcinającego przed kółkiem kopiującym i jakoś odkładającego to ścięte sprzed kółka i nie mam ... koncepcji jak to wykombinować aby taki busz oddzielało od łanu a nie zbierało tak jak półtyczki potrafi na ryjach pasywnych garnąć gdy bujne a jeszcze z chwastem

oczywiście te nożowe (pasywne), dużo szybciej tym idzie; o ile idzie
Rotacyjna chwast nie chwast byle równe pole było to do czysta goli tylko kwestia umiejętnego ustawienia. no i dopracowana konstrukcji by uniknąć zbędnych przeciążeń gdy pole nierówne bo wtedy lepiej mieć luźniejsze pasi i poślizg niż połamane tryby a trudno je ez wprawy pasownie złożyć by się zaraz znów nie połamały oj trudno
Ja po trzykrotnym treningu to już wprawę mam

Edytowano przez dysydent

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sylwek23111    330

W tamtym roku tak się mi półtyczka rozrosła że się zrobiła tyczka. Próbowałem samojezdnym to były duże straty, próbowałem też taką starą wycinarką która już wyszła z użycia, a która składa się z 3 długich noży trochę podobnych jak u pchaja, to po paru metrach cała się zabiła. Dopiero jak założyłem kosę boczną do rzepaku to udało się ją pociąć w paskii. A najlepsze, że jak się przegarnywało taśmówką to jak już złapała to można było nią odjechać nawet metr w bok, a i tak przegarnywała fasole. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dysydent    3131

a później czym? masterem?bo zbożakami kombinowanymi na fasole tylko najwytrawniejszy fachura kombajnmajster półtyczki nie zmarnuje

Edytowano przez dysydent

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dysydent    3131

nno, zależy jaki operator
Dobra, dzięki za nocne pogaduszki bo wreszcie nieco pochłodniało i może da się zasnąć
Kurczę, pierwsza w nocy a u mnie 21 stopni na zewnątrz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kabanos    94

U was też sechną liście od spodu. Ogólnie to lipa z fasolą będzie, krzaki porośli ale strąków mało i kończy kwitnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Kabanos napisał:

U was też sechną liście od spodu. Ogólnie to lipa z fasolą będzie, krzaki porośli ale strąków mało i kończy kwitnąć.

U mnie to samo , 2 - 3 strąki na krzaku , a pytanie jeszcze co w nich będzie,  ogólnie to tragedia. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bartekac7    81

U mnie też od spodu suche liście.  Miejmy nadzieję, że jutro coś na spokojnie kapnie.  Chociaż na plon dobry i tak nie ma co liczyć. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ulman    5575

Macie problem z mszycą na fasoli?


Kazdy problem ma rozwiązanie. Jeśli nie ma rozwiązania nie ma i problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez BercikFarm
      A wy już coś macie posiane ? Jare  

    • Przez Ambitny657
      Witam, gdzie kupię profesjonalną zaprawiarkę do zboża oraz wialnie ? 
      Może jakieś cenny ? Mile widziane  własne doświadczenia, spostrzeżenia, opinie porady itp. (sposób zaprawiania)
      Od razu piszę, że nie interesuje mnie zaprawianie w betoniarce. 
      Zaprawiarka nie musi mieć wybitnej wydajności, po prostu ma spełniać swoje zadanie. 
       
    • Przez rolnikk70
      Witam w tym roku chciałem zasiać pszenżyto zimowe systemem bezorkowym udało mi się dostać gnojowice od bydła i pytanie czy mogę siać prosto siewnikiem scierniskowym na pole na którym jest gnojowica czy potrzebna by była orka ? Pole było ubigie w nawozy organiczne jest to 6 , 5 klasa i nie chciałbym stosować orki. Pozdrawiam
    • Przez rolnikk70
      Witam chcę zasiać pszenżyto zimowe bezorkowo stanowisko jest dość ubogie w wapno i pytanie czy mogę zastosować zwykłe wapno prosto pod siew? czy może lepiej granulowane szybciej rozpuszczalne? Proszę o podpowiedzi
    • Przez mx_racer
      Witam opryskałem glifosatem łąke mija już prawie dwa tygodnie po jakim okresie czasu mogę ją zakultywatorować? Mam zamiar rozsiać tam wapno Atrigran w ilosci 1t/ha. Następne pytanie czy w odstępie czasu 1 miesiąc od rozsiania wapna mogę wywieść tam obornik? Trawe mam zamiar posiać z żytem ok 10 września.
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj