Polecane posty

Wybrane dla Ciebie
galeria
Alexander
ravoj    1284
2 godziny temu, bartekac7 napisał:

Właśnie też chciałem pryskać dursbanem. Jednak z uwagi na to, że kwitnie tego nie zrobię. Dodatkowo obok znajomy ma pasiekę. Zresztą sprzedawca też mówił, że jak już kwitnie to nie ma co pryskać dursbanem, szkoda pszczół, jakby nie kwitła to co innego. Dał mi karatezon czy jakoś tak. Ja od siebie dałem mospilian i w nocy opryskałem w sobotę. Chociaż czy coś pomoże chyba nie. Jeden motyl nawet mi na dysze opryskiwacza siadł podczas zabiegu. W sumie dursbanem ziemie jak się opryska, to nawet po trzech dniach czuć go. Chociaż on na pewno by załatwił gąsienice. A proteus, jakby po oblocie opryskać, tylko on drogi 130 zł za 1l a na 1 ha w fasoli chyba trzeba dać 0,75l o ile dobrze pamiętam? Ravoj Ty chyba im ostatnio pryskałeś? Jakie dawki?  Proteusem można chyba w każdej fazie rozwoju fasoli pryskać?

Dałem 0,7 Proteusa na noc plus EMINENT Star, nawozy i Asahi. Ani gąsienic nie ma ani motyli, więc na jakiś czas spokój a kwitnie już na maksa.

Nigdy nie odważyłbym się pryskać Dursbanem na kwiat ani bezpośrednio przed. Tylko neonikotynoidy albo ewentualnie na noc Cypermetryna ale tylko przed kwitnieniem.

Wiem, że proteus jest drogi, ale i tak bardziej się opłacana niż mospilan.


Być jak Adam Cisowski. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stefan56    0

A asahi i inne micro mozna pryskac jak kwitnie?

 

Edytowano przez Stefan56

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bartekac7    81

Można śmiało asashi, a odżywke najlepiej jakieś z dużą ilością fosforu. Spotkałem się podczas kwitnienia dają odżywke florovit czy coś, to chyba do kwiatów. Ja jak z jakimś opryskiem będę jechał  to dam ten kristanol pomarańczowy wiem, że to straszne dziadostwo, ale mam i muszę to wypryskać. 

Edytowano przez bartekac7

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ravoj    1284
8 godzin temu, Stefan56 napisał:

A asahi i inne micro mozna pryskac jak kwitnie?

 

To popatrz jak to dziś wygląda. To ta przy krajówce, gdzie prawie każdy wyjazd z opryskiwaczem to eksperyment co mnie mało Racyl nie zabił komentarzem. 

IMG_20190617_202425-1664x1248.jpg

IMG_20190617_202345-1664x1248.jpg

IMG_20190617_202205-1664x1248.jpg

IMG_20190617_202157-1664x1248.jpg

Z drugiej strony po co ja się chwalę, jak każdy zbierze 4 tony po moich eksperymentach to stratny będę he he 🤫

  • Haha 1

Być jak Adam Cisowski. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość
6 minut temu, ravoj napisał:

To popatrz jak to dziś wygląda. To ta przy krajówce, gdzie prawie każdy wyjazd z opryskiwaczem to eksperyment co mnie mało Racyl nie zabił komentarzem. 

IMG_20190617_202425-1664x1248.jpg

IMG_20190617_202345-1664x1248.jpg

IMG_20190617_202205-1664x1248.jpg

IMG_20190617_202157-1664x1248.jpg

Z drugiej strony po co ja się chwalę, jak każdy zbierze 4 tony po moich eksperymentach to stratny będę he he 🤫

cofam wszystko co napisałem bo fasola jest za***ista i na pewno sam to spróbuje  zrobić w przyszłym  roku

 

Z dyskusji na forum zrozumiałem że fasola jest wrażliwa na stomp i bandur

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daaamiaaaan    1

Ravoj dzięki za odpowiedź ,a jeszcze jedno jak wygląda sytuacja pryskania mocznikiem fasoli wieczorem jak jest dość mocna rosa można pryskać ? 

Ps. Piękna fasola, na jaką szerokość międzyrzędzia siana? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dysydent    3126

ja tylko na chwilę i z niepocieszającą wieścią jeśli kto ma fasole zwyczajne (nie jaśki) otóż znalazłem wprawdzie dwie ale znalazłem calkiem tłuste i zdrowe gąsienice na czerwonej obok jaśka. Na jaśku wytrułemzlewkami resztek proteusa i mospilana  i tylko motyle latają ale na razie robactwa nie ma a na nie pryskanej czerwonej dwa spaśluchy były (pewnie jest i więcej) czyli osetniki calkiem sprawnie trawią i fasole zwyczajne choć preferują wielokwiatowe.
jak ktoś ma to upały zelżały i wskazana lustracja plantacji. Jeszcze i pyretroidy poźnowieczorne mają szansę podziałac zanim się nie ociepli.
Po niedziel jakąś jesień prognozują czyli mix acetamiprydu i bodaj deltametryny powinien na robactwo wystarczyć a jak dlugo proteus potrzyma przy ziemniakach to jeszcze eksperyment trwa i motylki są ale ani jednej gąsieniczki ale pryskane w piątek 15-ego czyli za krótko aby coś powiedzieć.

a i jeszcze. czerwona około dwu tygodni później siana po jaśku no i dolistnie to praktycznie nic nie było po za czterema kilogramami siarczanu magnezu z graminicydem i trzema wcześniej z basagranem, Jasiek siany już w pierwszych dniach maja to jeszcze nie ma prawa ziemi skrywać ale czerwona mnie zaskakuje i pewnie jej te upały lepiej służyły niż jaśkowi bo go już przerosła
https://drive.google.com/open?id=1c6RXa-c-qvyfUO1gVlujxvmBaom8wYTU

biznesu za wielkiego na tym nie ma ale chociaż zdjęcia zostaną i dekoracja monotonii rzepaczano zbożowego krajobrazu z tych fasoli.

Edytowano przez dysydent

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DTaras    1949

uff. A ja myślałem, że nie dość że trawy to mam ciulową fasolę. Bo ravoya taka piękna... Moja podobna do Twojej ale lekko niema bo wody brak i patrzę za tym asahi. Analizując ile razy jechałem z opryskiwaczem to chyba jeszcze raz spróbuję w jednym roku kwiat rzepaku i grykę ale z pełną agrotechniką tylko wiosenne środki do rzepaku trzeba przeanalizować względem gryki i ten pierdzielony słodyszek z chowaczem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ravoj    1284
9 godzin temu, daaamiaaaan napisał:

Ravoj dzięki za odpowiedź ,a jeszcze jedno jak wygląda sytuacja pryskania mocznikiem fasoli wieczorem jak jest dość mocna rosa można pryskać ? 

Ps. Piękna fasola, na jaką szerokość międzyrzędzia siana? 

Oprysk na rosę...., no niby można, ale nawozy dolistne ponoć lepiej podawać przed rosą. Jak muszę pryskać na rosę to zmniejszam ilość cieczy o  30%.

Siejemy co 45 cm.  Dzięki za komplementy, ale to nie moja zasługa. Po prostu warunki ma tam chyba dobre bo co innego.

Na wsi gleba podobna a fasola o połowę mniejsza, a tam ani basagranu, ani glifosatu, ani dwa razy doglebówką nie była pryskana. W dodatku przecież tam ruszona gleba opielaczem, deszcz tam pada co tydzień, Ph w normie i wcale oka nie cieszy. Tylko, że pierwszy nawóz dolistny widziała dopiero tydzień temu no i tam mocznika przedsiewnego nie było. Czyżby mocznik przed samym siewem miał taki pozytywny wpływ? Różnica między nimi dwa tygodnie w siewie, to jeszcze poczekam zanim wyciągnę wnioski. 

17 godzin temu, bartekac7 napisał:

Można śmiało asashi, a odżywke najlepiej jakieś z dużą ilością fosforu. Spotkałem się podczas kwitnienia dają odżywke florovit czy coś, to chyba do kwiatów. Ja jak z jakimś opryskiem będę jechał  to dam ten kristanol pomarańczowy wiem, że to straszne dziadostwo, ale mam i muszę to wypryskać. 

Kristalon to nie dziadostwo, tylko drogi, ale też na chelatach, więc na pewno nie zaszkodzi, mało tam mikro, mało boru, molibdenu, ale zawsze coś.

No dobra cofam to co napisałem, bo mam zdjęcia tej fasoli sprzed tygodnia i też była połowę mniejsza.

Czyli asahi z nawozami zrobił robotę, bo na pewno nie pogoda i motyle. One nie pomagają. 

Trzeba na wsi te mieszankę zastosować. 

IMG_20190611_171021-639x479.jpg

Edytowano przez ravoj

Być jak Adam Cisowski. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DTaras    1949

Niewiecie czego moja fasola napuszczała tych wąsów? Na waszych niema. Moja to Kontra, o to chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DTaras    1949

Pierwsze liście żółkną. Fasolka porównawcza ma je ok. Albo przypaliłem albo to moje wapnowanie mało warte. Ale czum ten piasek wapnować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dysydent    3126

albo to jest po prostu piasek i za słabe stanowisko na fasolę bo nawet jak nasypiesz nawozu to w suchszy okres objawi się jej wrażliwość na zasolenie.
Pisałem dawno temu że defekacyjne wapno jest trudne do przewapnowania i można go dać do 20 ton /ha w skrajnych przypadkach a i tak pełny efekt w drugim roku dopiero , oczywiście na piasku 10 ton to już dużo bo przewapnowanie fasola też źle znosi ale rzepak jest na przewapnowanie bardzo odporny.
Jeśli liście żołkną bo posno to azot pogłówny ale jeśli bo zasolenie to pogorszy tylko sprawę, mocznik dolistnie jest przereklamowany i za wiele nie pomoże ale coś może pomóc. Po deszczu zasolenie spadnie i wtedy się okaże czy to brak czy nadmiar minerałów w ... piasku który stosunkowo łatwo "przesolić".
Ja raczej bym stawiał u Ciebie na niedobory niż nadmiary ale nie znam nie pamiętam ile łącznie nawozów poszło na ten piach jesienią i wiosną ale pod fasolę pól tony na ha to już dużo nawet na cięższych glebach jeśli sucho w wegetację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andrju65    35
1 godzinę temu, DTaras napisał:

Niewiecie czego moja fasola napuszczała tych wąsów? Na waszych niema. Moja to Kontra, o to chodzi?

Moja tez w tym roku puszcza wąsy ale rzadko więc pora nasienie zmienić? Ravoj ma ładną i bez wąsów może sprzeda na zasiew?

  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ravoj    1284

W moich stronach na piachu fasola jest bardzo ładna, aż czasami się dziwię jak ona ten piach znosi, kiedy wycinanka mi grzęźnie bo jak popiół i nieraz miałem wycinanie rzucać, a fasola bujna, zielona. Według mnie fasola lubi piach jak widzę, albo to może takie dobre gospodarze, nie wiem. 


Być jak Adam Cisowski. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DTaras    1949

Pierwsze liście to te co pierwsze wylazły, reszta ok. https://photos.app.goo.gl/GuRmEaTJnwYAbjLA8 Tak to wygląda na dziś. W przyszłym tygodniu pojadę z antygrzybem, nawozami i asahi. Zobaczymy. 52°06'06.5"N 15°35'58.0"E Władysława Orkana 21, 66-100 https://goo.gl/maps/vEM4aiVUsLgVcqEt8 To lokalizacja. Dla kogoś ciekawego to ze starego zdjęcia ale widać mniej więcej jak się ziemia układa. Moje poletko to jest to bez okrywy w literę z. Wapno. Wszyscy wokoło chcą powapnować a jak mówię żepy wannę zamówić albo trzy na spółkę to cmokają tylko. Muszę sypać to co kupię w bigbagach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ravoj    1284

Jak pierwsze dolne żółte, to efekt doglebówki i myślę, że nikt nie ma tych liści w pełni zielonych, nawet ja.

Andrzej ja mam Eurekę, to jest bez wąsów no i niby kwalifikowana. Poza tym wąsy w Eurece  to efekt wybujania. Na wsi na kawałku po ogrodzie i zacienionym przez drzewa wąsy mają po pół metra i sterczą jak.... no. Kiedyś ojciec tam ręcznie posiał fasolę, to na kiszonkę się nadawała i to bez żadnych nawozów i oprysków. Wrzucę fotkę po południu.


Być jak Adam Cisowski. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dysydent    3126

Na piaskach rzadko kiedy jest niedobór fosforu i obejrzałem sobie DTaras-a zdjęcia no i tam fasola jasna, jakoś tam rośnie czyli fosforu jej nie brakuje. Azot raczej jeszcze sobie nie pobiera z bakterii bo ani w niej (jak pamiętam) nitraginy nie było a ni pole widziało kiedykolwiek fasole.
Zasychanie czy tylko żółknięcie dolnych liści to obok efektów doglebówki może być objaw niedoboru potasu lub magnezu albo zwyczajnie suszy. Niedobór azotu to całe rośliny blade.
Jak widzę na zdjęciach to jak na półtyczkę rośnie jako tako i tylko deszczu no i motyki na skrzypy. Oczywiście sporo brak jej do prowadzonych optymalnie jak na takie stanowisko, ale jak na pierwszy raz ... nasion na przyszłe lata dać powinna dla gęstszego siewu jak na takie stanowiska a i jeszcze nadwyżkę dla sąsiadów na rozchodowanie.
Ja przez kilka dni na przekór porobię zdjęcia nie z pokazowych pól a z pomyłek bo to dla wielu na pewno ciekawsze zwłaszcza jeśli opiszę wnioski dlaczego.
Do tej pory pisałem jak zrobić dobrze to teraz mam okazję i w tym roku pokazać co można zrobić źle. 
Czy to będzie ciekawsze od pokazówek z normalnych plantacji czy nie zawracać sobie głowy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bulamondeo    4

Jak zobaczylem fasole Ravoja to niewiem czy cena za zlotowce sie zatrzyma na jesieni....he he ale dobrze sie  bedzie liczyc kasiore za jasia.  Tak serio to duzo jest fasoli marnej i sredniej jak sie widzi. A co do ladnych fasoli na piachu to zasobnos w skladniki ma duze znaczenie no i opady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dysydent    3126

akurat w mojej okolicy nie widzę fasoli a jeśli już to nie jaśki tak że - jak to mawia mój znajomy - kto wie co będzie? Jeśli już się plantacje założyło trzeba je możliwie najlepiej dociągnąć do końca. Nie bylem w fasolowych rejonach jeszcze w tym roku i nie wiem ile tam tego nasiane ale jest pewna stala ilość towaru konieczna dla bodaj wewnętrznego rynku i zgoda że plantatorzy coraz bardziej doskonalą umiejętności śrubując plony i jakość ale i handel nauczył się rozpoznawać jakość i już nie uda się dwuletniej tak łatwo wcisnąć jako pełnowartościowego towaru tak że wybór pierwszy fasoli tegorocznego sezonu to tylko te na polach jakie by zapasy starych nie były, przynajmniej białych odmian. Po złotówce raczej nikt nie sprzeda nawet dwuletniej, a przynajmniej nie powinien wprowadzać do obrotu konsumpcyjnego za tę cenę bo po tyle to jest opłacalne wykorzystać na paszę i jeśli by komu nawet i opłacało się po tyle sprzedawać lub mu się bardziej wydawało że to opłacalne to wcześniej czy później rynek pasz powinien zauważyć i ten surowiec jako nośnik białka roślinnego.
W przewidywalnej przyszłości bardziej grożą niedobory niż nadprodukcja białka czy to bezpośrednio konsumpcyjnego czy pastewnego tak ze motylkowe nie powiedziały ostatniego słowa. to tylko zachwianie koniunktury obecne ceny fasoli i jest to raczej dołek cenowy niż stała prosta na wykresach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DTaras    1949

Nitragina była w nostrzyku rok wcześniej. Na fasolę nikt tego nie sprzedaje a ten co sprzedaje mówi z kolei, że inna nie może być. Azot dostała z saletry i mocznika na wilgotną ziemię jakieś dwa tygodnie, o rany, trzy tygodnie temu plus w oprysku. Asahi, antygrzyb, nawozy pójdzie w przyszłym tygodniu i motyka. Czekałem aż chwastnica podwiędnie. A wody brak. Jak zerkniesz na grykę po lewej to wygląda jak rdest ale to gryka ze zwiędniętymi liśćmi. Fasola rośnie akurat w takim miejscu gdzie ziemia się lekko zbija i wodę jako tako utrzymuje. Na końcu jest ziemia dobra lecz sucha i ulokowałem tam lawendę gdyż tylko ona to wytrzymuje. W tym roku około sto krzaczków dojdzie z własnej już hodowli. I tak aż tę suchą plamę całą obsadzę. Busz w oddali to nostrzyk. Teraz będzie miał gdzieś 1,6metra. Daje to zioło do czorta materii organicznej a korzeń jest większy niż w rzepaku. To jest ogólnie mój pierwszy rok jak opryskiwacz ciągam. Mam zabronione ruszać ciśnienie a korci. Z herbicydów na tym polu to jednak był kiedyś Roundup, pięć lat temu, pierwszy raz od wojny albo wogóle pierwszy raz. No jest jak jest w fasoli jest piasek to co powiedzieć o ziemi po lewej? Popiół chyba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dysydent    3126

A co z tej lawendy oprócz oczywiście nektaru za pożytek. Takie francuskie klimaty mi się przypomniały jak to zdjęcie... no ale oni tam mają cały przemysł który jakies tam olejki czy coś?.. u nas raczej ... przynajmniej nie słyszalem o towarowych plantacjach tego ziela.
A opryski i całą agrotechnikę na lekkie gleby to nie u nas na Lubelszczyźnie i musisz szukać wzorów gdzie indziej bo u nas na piachach to raczej lasy jeszcze bo stosunkowo tych piachów niedużo. Może okolice Kraśnika, Janowa Lubelskiego bo już południe Lubelszczyzny to piachy ale pod lasami parku roztoczańskiego i Puszczy Solskiej. Nawet co gorsze borowiny też pod lasami a z lessów to tylko jakie wertepy czy strome góry. Ravoj ma czarnoziemy nadbużańskie i to na takich glebach zrodziło się fasolowe zagłębie. Tam jest najlatwiej i najwierniej plonuje, Inne gleby bardziej zależne od przebiegu pogody i bardziej ryzykowne w tej plantacji rok do roku. Same wschody wielokrotnie większej finezji wymagają uprawy i siewu na glinach niż na czarnoziemach że o piaskach nie ... miałem nie wspominacć

Edytowano przez dysydent

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DTaras    1949

Tyle z lawendy póki co, że ziemia goła nie leży. Kobity pęczki do szafy pchają przeciw molom. Rozdałem tego kupę ale żeby samemu dobie na trachać to nikt czasu niema. Ucięte za to bardzo chętnie. Czy to pszczeli pożytek? Lipa zaczyna, gryka, łubin jakby i fasola. Na lawendzie raczej trzmiele a prędzej pszczołę na fasoli zobaczysz. Można zrobić alembik i gotować olejek ale to jeszcze nie teraz. Tym bardziej, że sama aparatura może inne jeszcze destylaty produkować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ravoj    1284

O widzisz, dwa w jednym można, aż mi smaku narobiłeś! 


Być jak Adam Cisowski. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez BercikFarm
      A wy już coś macie posiane ? Jare  

    • Przez Ambitny657
      Witam, gdzie kupię profesjonalną zaprawiarkę do zboża oraz wialnie ? 
      Może jakieś cenny ? Mile widziane  własne doświadczenia, spostrzeżenia, opinie porady itp. (sposób zaprawiania)
      Od razu piszę, że nie interesuje mnie zaprawianie w betoniarce. 
      Zaprawiarka nie musi mieć wybitnej wydajności, po prostu ma spełniać swoje zadanie. 
       
    • Przez rolnikk70
      Witam w tym roku chciałem zasiać pszenżyto zimowe systemem bezorkowym udało mi się dostać gnojowice od bydła i pytanie czy mogę siać prosto siewnikiem scierniskowym na pole na którym jest gnojowica czy potrzebna by była orka ? Pole było ubigie w nawozy organiczne jest to 6 , 5 klasa i nie chciałbym stosować orki. Pozdrawiam
    • Przez rolnikk70
      Witam chcę zasiać pszenżyto zimowe bezorkowo stanowisko jest dość ubogie w wapno i pytanie czy mogę zastosować zwykłe wapno prosto pod siew? czy może lepiej granulowane szybciej rozpuszczalne? Proszę o podpowiedzi
    • Przez mx_racer
      Witam opryskałem glifosatem łąke mija już prawie dwa tygodnie po jakim okresie czasu mogę ją zakultywatorować? Mam zamiar rozsiać tam wapno Atrigran w ilosci 1t/ha. Następne pytanie czy w odstępie czasu 1 miesiąc od rozsiania wapna mogę wywieść tam obornik? Trawe mam zamiar posiać z żytem ok 10 września.
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj