fasola

[Andrju65 35]

Pogoda nie przewidywalna jest i wszystko się morze zmienić?  A jak trochę zgnije to cena wzrośnie?

[ravoj 1280]

Za mały mamy wpływ na rynek Andrzeju żeby cena od nas zależała. 

[dysydent 3116]

chyba w 2014-ym były mokre żniwa że wiele potalerzowano ściętych już plantacji a cena jaka była taka została a dopiero później zaczęła się różnicować na wyższą i po staremu zależnie od poziomu szarości fasoli bo były różne partie towaru zależy jak kto z młóceniem trafił.
To chyba tamtego roku ci co później posieli trafili w okres po deszczach ze żniwami i sąsiad wtedy z siewu jedenastego maja i sporym nawożeniu nie dość ze trzy tony to jeszcze w suchy okres i bielutką zebrał. o ile mnie pamięć nie myli to chyba po 2,8 jesienią poszła bez szemrania a wiosną do szóstki dobijały ceny ale po tyle mało który handlarz dawał bo powstrzymywali skupy i koniunkturę podtrzymywali sami rolnicy poszukując na nasiona bo to było po kilku latach cen w okolicy 2,5 i drastycznie powierzchnia uprawy spadła. Gdzieś wtedy dopłaty wprowadzili i zaraz te 2,5 wróciło aby po zdjęciu dopłat w 2017 3,5 załapac w porywach 3,7 a teraz juz wiadomo, szarzyzna cen wrócila i przez najbliższe dwa lata powierzchnia będzie spadać aż do poziomu krytycznego gdy znów raz na kilka lat przybrakuje. 
Mastery, doświadczenie plantatorów a nawet opcja dosuszenia ryzyko strat w przekropne żniwa zmniejszają i musiało by non stop padać przez miesiąc od połowy sierpnia aby znacząco to ograniczyło poziom zbiorów tak aby ceny to zauważyły tylko wtedy co z ceny gdy mało kto będzie miał do sprzedania cokolwiek?
Pisałem to z pamięci i może co mylę ale "wykres" był mniej więcej taki a jeśli się w czym mylę a dla kogo istotne to nie będę miał za złe poprawki.

Edytowano Maj 16, 2019 przez dysydent

[DTaras 1947]

Się okazało, że to nie ravoj mi siewnik polecał. @Sylwi - możesz się wypowiedzieć. Na zdjęciu są nasionka: https://photos.app.goo.gl/GuRmEaTJnwYAbjLA8 To co polecsłeś je posieje?

[Gość]

38 minut temu, dysydent napisał:

jak tak dalej z deszczami pójdzie to mi nie master a mulczownik będzie na chwasty potrzebny  

trzeba było nie siedzieć w komputerze tylko pryskać. bębnili cały tydzień poprzedni że będą większe deszcza a Ty sobie bimbałeś

[dysydent 3116]

no żeby Cię arab z kozą pomylił
toż cały czas piszę pomiędzy nie zamiast.
ledwie posiać przed deszczem zdążyłem a piszę kiedy leje lub wlało i piechotą w pole nie wejdzie a co dopiero sprzętem a jeszcze wiatr mi  jednej czerwonej nie dawał bo przy zbożu a tam tylko command sensowny bo afalonu juz nie mam pendimetaliny dac zbyt duż nie mogę aby poziewniki zalatwiła bo to czerwona i Sam pisałeś co duże dawki ...  
Jak mi ten command by zawiało w sąsiada pszenice to już bym wolał za tę kozę robić. już Mu jeden kilka lat temu mieszankę pobielił ... przewiało z siedemdziesiąt arów. Pendimetalina by pszenicy nie zaszkodziła ale fasoli raczej tak zwłaszcza ze właśnie dolewa i zimno.

Edytowano Maj 16, 2019 przez dysydent

[Gość]

5 minut temu, dysydent napisał:

no żeby Cię arab z kozą pomylił
toż cały czas piszę pomiędzy nie zamiast.
ledwie posiać przed deszczem zdążyłem a piszę kiedy leje lub wlało i piechotą w pole nie wejdzie a co dopiero sprzętem a jeszcze wiatr mi  jednej czerwonej nie dawał bo przy zbożu a tam tylko command sensowny bo afalonu juz nie mam pendimetaliny dac zbyt duż nie mogę aby poziewniki zalatwiła bo to czerwona i Sam pisałeś co duże dawki ...  

ta jasne z podwórka na kompa i tak w kółko

robota to robota  a nie siedzenie i pisanie sentencji na kompie a potem biadolenie.

biznesmen fasolowy i nie umie opryskać tak żeby się zwiało,

byle się nie kurzyło

[dysydent 3116]

otóż się właśnie by kurzyło bo wiatr był 18-24m/s od samego siewu do dzisiaj i właśnie dzisiaj zmienił kierunek na wzdłuż pszenicy tylko gdy już padało
Zbyt wczesne siewy mi nie potrzebne bo wolę zbierać po zbożowych żniwach a tak nietypowego przebiegu pogody trudno przewidzieć z dwutygodniowym nawet wyprzedzeniem. Jutro coś obiecują pogodniej do wieczora może coś tego wyjdzie bo wiatr tez sprzyjający tzn na resztę już opryskanej fasoli bo jednak większość zrobiona i to zgodnie z planem. 
A pisze bo sobie laptopy dwa uruchamiałem i ten trzeci służy mi na pobieranie sterowników i takie tam a systemy i instalacje tych sterów trwają to co mam w tym czasie robić?
w kartach na chrome sobie af rezyduje i wszystko..

Edytowano Maj 16, 2019 przez dysydent

[Gość]

to ile Ty chłopocku masz tej fasoli

[dysydent 3116]

w tym roku tylko trzy ha bez może dziesięciu arów a po takich polach "po dziurach" bo na czterech kawałkach  i miedz a sąsiednich upraw różnych co niemiara.
a nie bo jeszcze z piętnaście arów odjąć bo kartofli dosadziłem trofiejnymi sadzeniakami to jakies ok 2,7 fasoli ale jeszcze ze dwa ha pod nadzorem u sąsiadówale te już mam z glowy bo popryskane a reszta już nie moja broszka
Mało brakowało a było by tylko z osiemdziesiąt arów ale jaki sens siać jęczmien jak na polu dwa lata pod rząd była już pszenica?

Edytowano Maj 16, 2019 przez dysydent

[Gość]

to nie ma co biadolić , jutro przelecisz .

teraz  ostro napierdala deszcz to cholera wie czy cos z tego jutro będzie

[DTaras 1947]

Kurcze. Musi być gość z tego racucha, że się mu tak tłumaczysz. Jutro mam spawarę ponad horyzontem to pszczół trzeba będzie pilnować. Jeśli glifosat dobrze przez siewki przyjęty to jutro szansa, że podziała. Przynajmniej tak to rozumiem.

[dysydent 3116]

czterdzieści niecałe arów zagrożone bo może powschodzić zanim da wjechać, u nas tylko pokrapuje i już przechodzi a wiatr z pd wsch znaczy przewiało na Lublin
czyli by się zgadzało
Pełny efekt glifosatu ze dwa tygodnie po zabiegu i najwyżej chwasty pozółkną a nawet jeśli tylko lekko zielen pojaśnieje to już dobry znak

Gość nie gość ale mi w jednym lapku instalator blędy wyrzuca i chyba dysk jaki z błędami czy co bo z godzinę a zapis w kilobajtach na sekundę i chyba na dzisiaj dam sobie spokój bo trzeba jaki nowy jutro przy deszczu. tyle miałem rozrywki co pisanie...
Przełączam się na oferty lokalnych sieci handlowych

Edytowano Maj 16, 2019 przez dysydent

[Gość]

w końcu deszcz jak kiedyś że nie można wjechać a nie jak kot napłakał

juz przestało, poszło dalej

[Adam86 53]

155l/m² od 28.04

[Gość]

nie dziwił bym się ze firma beans polska pana c. ogłosi bankructwo tyle co zalega ludziom z płatnością za fasole to chyba jej ostatni sezon na rynku skupu fasoli

[Sylwi 74]

9 godzin temu, DTaras napisał:

Się okazało, że to nie ravoj mi siewnik polecał. @Sylwi - możesz się wypowiedzieć. Na zdjęciu są nasionka: https://photos.app.goo.gl/GuRmEaTJnwYAbjLA8 To co polecsłeś je posieje?

Posieje bez problemu.

W siewnikach nic mądrzejszego nie wymyślisz bo variosem to śmiesznie prosta konstrukcja co skutkuje bezawaryjnością a części eksploatacyjne dostępne w każdym sklepie

[DTaras 1947]

ok dzięki

[tomjur2008 3]

Czy jest jakiś preparat co zlikwiduje samosiewy rzepaku w fasoli? Może jakbym dodał coś takiego do basagranu, tylko co???

[dysydent 3116]

basagran likwiduje tylko starych rzepakow nie rusza dlatego w ulotce napisali. najlepiej z jakim wspomagaczem zalecanym do basagranu bo rzepak jak kaczka moze kropelki oprysku odbić
co najmniej dwa razy udało mi się basagranem rzepaki do 4liści popalić dawkami ok litra w dwukrotnym zabiegu, mniejsze niż litr w pierwszym zabiego bo mała fasola nie bardzo sobie radzi ale poprawka nieco ponad litr gdy fasola podrośnie dobijała rzepaki.

Edytowano Maj 17, 2019 przez dysydent

[Andrju65 35]

2 godziny temu, tomjur2008 napisał:

Czy jest jakiś preparat co zlikwiduje samosiewy rzepaku w fasoli? Może jakbym dodał coś takiego do basagranu, tylko co???

Butoxone do 0.20 l. ha w zależności jakie masz ziemie. Fasolę skręci ale nic jej nie będzie. Basagranu do litra.

[DTaras 1947]

I o czym my tu Dysydencie... Dopiero o MCPB coś, że plon zmniejsza czy sam to wyczytałem.

[dysydent 3116]

nie wiem o MCPB praktyki ale MCPA i owszem, tak pokręciło jaśka że kwitł miesiąc później. pryskane było rano (niewiele bo kilka arów) a było wtedy ciepło i po deszczach. nie pamiętam ile tam tego dałem ale bardzo mało i po kilku godzinach fasolę pokręciło a chwastom praktycznie nic.
dalej testy zarzuciłem  
pola pod cokolwiek prowadzę rok dwa wcześniej i nie mam potrzeby aż tak drastycznych metod. Wiem co basagran sam potrafi a jest opcja i 3l/ha jeśli pogoda nie pozwala dawek dzielonych no i jest coraz szerszy wachlarz doglebowych oraz graminicydy ito w pełni pokrywa cały atlas jednorocznych chwastów na polach gdzie są chwasty wieloletnie dwuliścienne lub skrzyp fasoli się nie sieje no chyba że ktos akceptuje motykę lub spadek plonu.

Edytowano Maj 17, 2019 przez dysydent

[waldii1 122]

1,2l basagranu i 0,2butaxone tylko fasola musi być większa. Rzepak wywrócić i fasole ale fasola po 3 dniach wstanie i kwitnie ładnie i w terminie. Spadku plonu nie zauważyłem bo był porównywalny z sąsiednią działką gdzie nie było pryskane wcale powschodowo.

[dysydent 3116]

tak tylko u mnie rzepak wziął sam basagran bez dodatków
jedno pole opryskałem z delikatną melioracją a drugie zaraz też powinno się udać chociaż na dolince jeszcze się woda świeci w śladach kół ale powinno pójść. Tylko tam kontra ostatnia siana i powschodzi dopiero za jakieś dziesięć dni no i nie wiem czy czekać aż się obiecane deszcze przewalą czy jechać bo po deszczach mniejsze ryzyko wpłukania ... ee tam, jadę.   więcej commanda mniej stompa i nieco sencora tak do 125ml/ha bo żoltlice na tym polu i niech się co chce dzieje.

Edytowano Maj 17, 2019 przez dysydent