Polecane posty

Wybrane dla Ciebie
galeria
Pole po Fasoli
skywalker89    833

Kurłłła czemu gnojki obniżają...?! 

Fasoli chyba za wiele nie zostało... 

Jak się wkurze to zostawię do lata bo czy sprzedam po 3,5 czy po 3 to już i tak w pizdiet..

  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bulamondeo    4

Kto to wie dlaczego......w tym biznesie panuje zmowa cenowa ale kto im co zrobi. Leca w hu.....na calego.doja chłopa jak dojna krowe handlarzyki pier.... Dopóki oni beda dostarczać towar do przetworni paczkarni itd. To my produceni hu...z tej fasoli bedziemy miec.prócz "fasoliska" i zmarnowanogo zdrowia. Jest grupa handlarzy ktorzy dyktuja cena jasia i oni robia kase a nam rzucaja ochlapy...i sie smieja prosto w oczy. Smieja sie z ludzi dzieki ktorym sie dorobili poteznych majatkow, dzieki ktorym zyja i utrzymuja rodziny, domy i to na wysokim poziomie, nie to co wiekszosc siejacych fasole. Ale jak to mowia lepsze deko handlu niz kilo roboty.....pozdrawiam tych ktorzy zostaja z fasola na przyszly sezon. I zachecam do wyleczenia sie z uPrawy tej cennej roslinki. "Cennej" dla tych darmozjadów i pasożytów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bulamondeo    4

Od 2014 ograniczalem produkcje i tak z 7-10ha w 2005-2014w zeszlym sezonie zostalo niespelna 2 a w tym sezonie koniec z fasola. Koniec z nabijaniem kieszeni handlarzykom ktorzy smieja sie z ludzi dzieki ktorym zyja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kams    4

Może zamiast narzekać należałoby pomyśleć o jakimś związku plantatorów fasoli, a jeszcze lepiej o grupie producenckiej. Tylko pytanie czy znajdą się chętni bo z doświadczenia  wiem, że nieufność co do takich rozwiązań na polskiej wsi jest duża. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bulamondeo    4

Fajny pomysl.ale.....jest problem zeby sie wbic do jakiejkolwiek paczkarni przetworni itp gdyz pewna grupa objela rynek i nie dopusci nikogo zeby mial straci,ale nie dopusci a takiego nowego gracza natychmiast wykonczy. Kilka lat temu mielismy podobny pomysl,razem mielismy 150t jasia +to co mozna bylo kupic od sasiadow znajomych itd....ale zadna wieksza firma niechce rozmawia z producentem,tylko "swoj"posrednik sie liczy.mimo iz nasz towar bil towar posrednikow na leb i cena byla wyposrodkowana brali od handlarzyka,nie pd producenta...zostal nam maly hurt tzn 400kg 1500kg. PAnowie to jest mpzna powiedziec mafia. Ktora doi nas producentow ale i koncowych pdbiorcow,prosze sprawdzic ceny w sklepach jakos pozostawia wiele do zyczenia......o cenie nie wspomne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dysydent    3132

Dążyć do wystawienia na hurtowym rynku dużych partii towaru z pominięciem pośredników najlepiej konfekcjonowanego i certyfikowanego.
Wiąże się to z zatrudnieniem pracowników specjalistów od handlu (w tym międzynarodowego) Dokooptowaniu do współpracy linii konfekcjonującej bo sortowanie może się samo ukształtuje gdyż pojawiają się oferty usługowego maszynowego sortowania fasoli. Samo zatrudnienie nie musi być na zasadach ogólnych a prowizji od ceny/obrotu. Wystarczy opisanie zasad działania takiego koordynatora/ów którymi mogą być nawet i producenci oraz przejrzystość kształtowania ceny. "Widoczność" ceny nie da się utrzymać do samego detalu bo zbyt trudne budowanie własnej sieci detalicznej ale kontrola ceny np. do momentu półkilowych opakowań.
gdy to pisałem bulamondeo wrzucił posta w tym temacie. 
Dzisiaj jest nowa potężna broń. Internet i to nieco zmienia pozycję nawet detalicznej sprzedaży.
Nie czas mi dziś na dalsze pisaniny bo pogoda i czasu nie mam ale pomyślę coś od siebie i jeszcze tu postaram się do tematu "konsolidacji" producentów fasoli wrócić. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mirro    6402

Radziłbym sprawdzić ceny sorterów i pakowaczek (tylko nie tych z allegro), dorzucić pozostałe brakujące elementy linii oraz magazyn i np wózki. Podsumować no i jeszcze zapewnić sobie zapas kasy na funkcjonowanie i surowiec. Popatrzeć na wynik i zastanowić się jeszcze raz. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dysydent    3132

Da się.
Kilka lat to już obserwuję.
Narzut ceny za konfekcjonowanie 50gr/kg to aż nadto przy dzisiaj już mi znanych możliwościach.
Masz ze dwadzieścia ton do posortowania? Widziałem ofertę 25gr/kg za sortowanie maszynowe 98% skuteczność.
.....

Edytowano przez dysydent

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mirro    6402

Inaczej to wygląda gdy przyjmujesz surowiec do sortowania i konfekcjonowania, inaczej gdy tylko do sortowania, a jeszcze inaczej gdy do pakowania. A jeszce inaczej gdy to jest surowiec jednego z członków grupy (tu problemy murowane). Chyba kolejna grupa na lubelszcyźnie właśnie schyliła się ku upadkowi i to z owoców miękkich.

Edytowano przez mirro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dysydent    3132

...i dobrze bo zaorałem maliny jesienią ub. r. :)
Plantacje robotnikochłonne w kraju aspirującym w podnoszeniu zarobków pracownika skazane na nędzę. 
Fasola ma szansę się obronić bo już po czyszczalni jest gotowym produktem spożywczym (nawet młyn niepotrzebny) i jeśli problemem jest zapakowanie w woreczki .... nie siej fasoli.
Grupa producencka? a co to jest? nie to mam na myśli co usprawnienie systemu.... no chmurzy się a ja mam silnik eletr. pod okapem dachu... na ra.

Edytowano przez dysydent
  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
massey3085    0
Dnia 19.02.2018 o 14:57, Tomek12 napisał:

Ja sieje na B4 co 17,7 wychodzi mi 105 kg na ha przy tarczy 22 otworów 

Witam mam jeszcze jedno pytanie jaka srednice otwotu masz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ravoj    1287

Jedni  siejo inni nie siejo, hektary  zmniejszajo  a  u mnie gość 20 ha sieje i jemu po 2zł/kg sie opłaci (jeszcze mu nie zamokło) to co tu gadać. 3 zl za jaśka to ja chce taką cenę cały czas. Mi się opłaci to i Wam. Każdy chciałby po 7 sprzedać bo raz sie trafiło ale po 7 kupić to nikt nie chce. Żeby ona po 1.5zł nie była bo to już zgroza. 

  • Like 1

Być jak Adam Cisowski. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szot    109

Jak tata kupi nawóz, posieje itd. aż do przebrania!!! a córcia czy synek sprzeda to zawsze się opłaci:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dysydent    3132

W porównaniu do innych plantacji fasola jest jedną z tańszych w prowadzeniu o ile jest właściwie "ulokowana" w zmianowaniu no i oczywiście plantator ma pewne doświadczenie. Pracochłonność jest nadal przy niej problemem przy braku odpowiedniego zestawu herbicydów oraz jeszcze nie upowszechnione sortowanie maszynowe.
Najczęściej siałem na dzierżawach rezygnując z dopłaty i tylko raz dopłaciłem koszty uprawy i siewu gdy nic mi nie powschodziło po katastrofalnych ulewach.
Gdy tata posieje i sfinansuje to nie zechcą młodzi fasoli tylko coś co wprost z pola "do żyda" - ale nieco prawdy jest i przy fasoli. I tak lepiej niżby tata dał gotówkę do ręki. Jak kiedyś taty zabraknie będą mieli jakieś doświadczenie że można samemu kupić sobie zatrudnienie u siebie samego a nie tylko szkolić się w profesjonalnym poszukiwaniu pana... tzn pracy czy - nie daj Boże - zasiłków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ravoj    1287

szot nie wiem czy to o mnie czy o tym znajomym, bo uniosłem się nieco ale krople na uspokojenie pomogły.     Uprawiam fasolę od kilku lat, ani mama ani tata mi nic do pola nie dali, nawet pola nie dali poza skrawkami, trochę darował żonie teściu (nie moje). Sam odrestaurowałem 60 letniego Zetora K25 - Bociana, który  sprzedał się na pniu a za te pieniądze kupiłem C-360 który po  doinwestowaniu wyniósł mnie już  16 700zł. Po roku kupiłem pług, agregat, opryskiwacz i jakieś tam drobiazgi.  Oczywiście mam stałą pracę a to jest moje hobby i dodatkowy zarobek. Wszystko skrupulatnie liczę, podatki, paliwo, części nawozy, ŚOR.  Żaden  pseudo rolnik nie wmówi mi, że się nie opłaca bo nawet na pszenicy zarobiłem kilka tys na fasoli kilkanaście.  Jak ktoś chce sprzedać fasolę po 7zł bo poniżej się nie opłaca jest zwykłym hipokrytą i leniem. 

 

Edytowano przez ravoj
zbyt wulgarnie było
  • Like 3

Być jak Adam Cisowski. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szot    109

ravoj.Obecnie rolnik to przedsiębiorca który musi cały czas inwestować , analizować by się rozwijać i nie zbankrutować.Więc nie opowiadaj mi człowieku że ktoś sprzedaje po 2-zeta i jest zadowolony nikt tu też nie pisze że chce po 7 ,Piszesz że nikt Ci nie pomaga a kto sprzedał wszystką fasolę że trzeba będzie na siew kupić to chyba TY tak pisałeś o swoim tacie i kto tu jest hipokrytą?Nie mów mi też kto tu jest pseudo-rolnikiem i sprzedaje za każdą cenę  bo mu się opłaci:) wyciągnąć  gotówkę z konta !!! tacy właśnie psują rynek..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dysydent    3132

Groch połówki ile w detalu kosztują? Podobna technologia uprawy, podobnie potrzebne specjalistyczne maszyny do obłuskania ziarna z łupiny i cała linia konfekcjonująca. Cena soi oscyluje w okolicy chyba 1500zł/t hurt (raczej poniżej) i jeszcze podobniejsza technologia do fasoli a nawet ryzykowniejsza bo później dojrzewa i w ub. r. popleśniałą zebrali. Rozwój technologii i przy fasoli w warunkach rynkowych cenie fasoli dobrze nie prognozuje i 3zł/kg to jest cena umożliwiająca przychód do 9tys/ha na najlepszych plantacjach jaśka karłowego (3t/ha) a przy fasolach drobnych dostrzegam potencjał plonowania wyższy (pewne odmiany) i nawet może być rośliną na paszowe ziarno gdyby nie jego toksyczność większa niż soi czy bobiku że o grochu nie wspomnę.
Zakładając plon 2t/ha i porównując przychód z innych upraw jakie w miejsce fasoli na polu można założyć można by pokusić się prognozę ceny za jaką rolnik zdecyduje się na fasolę. Gdy handel nauczy się skupować ziarno prosto z pod kombajnu to fasola dołączy do reszty roślin motylkowych grubonasiennych może tylko z nieco wyższą ceną za ryzyko oraz nieco uciążliwszy zbiór bo dwuetapowy (przynajmniej wielokwiatowych).
Jedno mogę przyznać - większość rolników nie zaakceptuje cen poniżej 2,5zł/kg (ceny przed sortowaniem po odliczeniu wysortu) i z czasem ta granica będzie raczej wzrastać bo tendencje cen żywności wszelkiej są nieodwracalne i nieubłagane - powoli w górę.
Jeśli import uniemożliwi uzyskanie wartości przychodu za plon, po odliczeniu sortowania, na poziomach niższych niż okolice 6tys/zł/ha areał nie będzie duży. Posieję rzepak, ostatecznie buraki lub jaką inną kukurydzę bo ich przyszłość w bioenergetyce pewniejsza.

Edytowano przez dysydent

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ravoj    1287

Jeżeli w przyszłości zaczną skupować fasolę spod kombajnu, to cena 2zł jest w pełni realna, wzrost cen żywności już od 15 lat nie spowodował wzrostu cen zbóż z prostego powodu - technologia uprawy i wszelkie ułatwienia. Jedna osoba posiadając sprzęt jest w stanie bez trudu wyprodukować 180 ton a myślę, że nawet więcej i to bez niczyjej pomocy, co jeszcze 20 lat temu  było ledwo osiągalne. Dlatego cena się nie zmieniła. 

A na marginesie - tatuś sprzedał fasolę bo u niego była zmagazynowana pod dachem, robił za managera, jeżeli to jest pomoc w rolnictwie, o której piszesz to sorry, nie mamy o czym dyskutować.

Jeszcze w teraźniejszości rolnictwo jest opłacalne, jeżeli ktoś podchodzi do tego z głową, planuje, itp. Chodzi mi po głowie pomysł żeby rzucić wszystko w cholerę i tylko tym się zająć. Tylko gdzie ja kupię hektary i skąd na to wziąć kasę. Żeby utrzymać rodzinę, trzeba mi przynajmniej 20 ha, a dysponuję ledwo trzema z hakiem. Dale mi to zastrzyk gotówki na wakacje, porządne góry, utrzymuje samochody, pozwala doinwestować sprzęt, ale na utrzymanie rodziny to niestety za mało. 


Być jak Adam Cisowski. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dysydent    3132

Obecnie ceny ziemi rolnej rosną i przekroczyły dawno dziesięcioletni okres zwrotu przy dobrze prowadzonej i niezawodnej produkcji, zatem chyba nie czas na budowanie od podstaw gospodarstwa - chyba że w oparciu o porządną subwencję a i tak zaczyna brakować jakichkolwiek gruntów godnych uwagi w jakiejkolwiek ofercie. Były czasy aktualności rzeczywistej powiedzenia - "pole w d...ę kole" i wtedy kto przetrwał...
Co dzisiaj takie "kolczaste" może być przyszłościowe gdy się koniunktura odwróci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
melon10641    1218

Panowie, tak zmienię trochę temat. Wiecie może ile kosztuje usługowe maszynowe przebieranie fasoli albo na ile wycenilibyście maszynę do przebierania fasoli typu jak na tym filmiku? Ktoś coś może wie w tym temacie? 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
waldii1    122

Takie cudo około 50tys. A profesjonalna po której nie trzeba ręcznie poprawiać  50tys. Euro netto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez BercikFarm
      A wy już coś macie posiane ? Jare  

    • Przez Ambitny657
      Witam, gdzie kupię profesjonalną zaprawiarkę do zboża oraz wialnie ? 
      Może jakieś cenny ? Mile widziane  własne doświadczenia, spostrzeżenia, opinie porady itp. (sposób zaprawiania)
      Od razu piszę, że nie interesuje mnie zaprawianie w betoniarce. 
      Zaprawiarka nie musi mieć wybitnej wydajności, po prostu ma spełniać swoje zadanie. 
       
    • Przez rolnikk70
      Witam w tym roku chciałem zasiać pszenżyto zimowe systemem bezorkowym udało mi się dostać gnojowice od bydła i pytanie czy mogę siać prosto siewnikiem scierniskowym na pole na którym jest gnojowica czy potrzebna by była orka ? Pole było ubigie w nawozy organiczne jest to 6 , 5 klasa i nie chciałbym stosować orki. Pozdrawiam
    • Przez rolnikk70
      Witam chcę zasiać pszenżyto zimowe bezorkowo stanowisko jest dość ubogie w wapno i pytanie czy mogę zastosować zwykłe wapno prosto pod siew? czy może lepiej granulowane szybciej rozpuszczalne? Proszę o podpowiedzi
    • Przez mx_racer
      Witam opryskałem glifosatem łąke mija już prawie dwa tygodnie po jakim okresie czasu mogę ją zakultywatorować? Mam zamiar rozsiać tam wapno Atrigran w ilosci 1t/ha. Następne pytanie czy w odstępie czasu 1 miesiąc od rozsiania wapna mogę wywieść tam obornik? Trawe mam zamiar posiać z żytem ok 10 września.
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj