Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
galeria
Fasola Blanka
Opublikowano
5 minut temu, Łukaszek napisał:

Mało realne aby obeschło  a co z tym paleniem kwiatu po amistarze  było bo nie kojarze można go dawać przed kwitnieniem czy ogólnie pali ?

Chyba parę lat temu temat był tutaj poruszany, że amistar potrafi palić kwiat fasoli. Amistar no i naczej azoksa. Ktoś chyba nawet podawał przykład bodajże pomidorów, chyba pomidorów, że opryskał w tunelu jak był kwiat i się sfajczył. Jakoś tak. Nie pamiętam dokładnie, bo sam chciałem wtedy pryskać podczas kwitnienia amistarem, ale odpuściłem. Pojechałem kaptanem.

Opublikowano

ja pisałem i nie w folii a w gruncie tylko że dawki Amistara były maksymalne z zalecanych i było chłodno i wilgotność powietrza wysoka i nie mając nic innego spanikowałem wysoką dawkę bo była wysoka presja zarazy. Już nie pamiętam na ile i czy bodaj na tę zarazę pomogło ale z wielu kwiatów owoc się nie zawiązał i były takie "szczerbate" grona no ale były i z grona brakowało najczęściej jednego pomidora (pusta szypułka)

Opublikowano
24 minuty temu, dysydent napisał:

ja pisałem i nie w folii a w gruncie tylko że dawki Amistara były maksymalne z zalecanych i było chłodno i wilgotność powietrza wysoka i nie mając nic innego spanikowałem wysoką dawkę bo była wysoka presja zarazy. Już nie pamiętam na ile i czy bodaj na tę zarazę pomogło ale z wielu kwiatów owoc się nie zawiązał i były takie "szczerbate" grona no ale były i z grona brakowało najczęściej jednego pomidora (pusta szypułka)

Parę lat od tego postu minęło. Więc okoliczności nie pamiętałem.

Opublikowano (edytowane)
18 minut temu, Łukaszek napisał:

Czyli w pełnej 1 l dawce przy 240litrach można dawać czy jest ryzyko dawać bo przed kwitnieniem mam zamiar pojechać lub na samym początku?

w najgorszym wypadku uwalisz nieco kwiatu co małym ułamkiem w potencjale "kwiatotwórczym" jaśka z samej nazwy "fasola wielokwiatowa' która sama z góry planuje strąki zawiązać tylko z mniejszej części kwiatu który wytworzy. W najlepszym przypadku ochronisz plantację przed jakimś grzybem a najczęściej niewiele taki zabieg da złego i dobrego bo podatność na choroby u roślin wzrasta gdy żywią już zawiązane nasiona czyli istotniejsze są zabiegi na już zawiązany strąk. Krakowskim targiem na ierwsze zabiegi w dawkach i stężeniach niższych z zalecanych jeśli już w ogóle

Edytowane przez dysydent
Opublikowano
35 minut temu, dysydent napisał:

w najgorszym wypadku uwalisz nieco kwiatu co małym ułamkiem w potencjale "kwiatotwórczym" jaśka z samej nazwy "fasola wielokwiatowa' która sama z góry planuje strąki zawiązać tylko z mniejszej części kwiatu który wytworzy. W najlepszym przypadku ochronisz plantację przed jakimś grzybem a najczęściej niewiele taki zabieg da złego i dobrego bo podatność na choroby u roślin wzrasta gdy żywią już zawiązane nasiona czyli istotniejsze są zabiegi na już zawiązany strąk. Krakowskim targiem na ierwsze zabiegi w dawkach i stężeniach niższych z zalecanych jeśli już w ogóle

To w sumie można podzielić dawki 0.5 przed i 0.5 po kwitnieniu tylko komu by się chciało wjeżdżać w zwartą fasole i dusić 4rzadki .

Opublikowano

dawki dzielone w fungi- bakterio- i insekty-cydach nie zdają egzaminu a wręcz hodują patogeny na odporność
Na co niektórych środkach już jest ręcz zastrzegane aby nie zaniżać dawek
To nie herbicydy i tak to nie działa

  • Like 2
Opublikowano (edytowane)

No i jeszcze wmocnili moje obawy z prykaniem fasoli na kwiat 😂 mega kusi mnie dzis zrobic ta grzybowke ale jednak troche krotki odstep od fusilade :/ Ale prognozy u mnie zaczynaja sie pokrywac z tymi co byly tu wrzucone. Od jutra deszcz do wtorku

Edytowane przez kamil800
Opublikowano (edytowane)

jeżeli na polu dostatek fosforu, magnezu, nie ma niedoboru siarki, boru ani namiaru azotu i potasu nie przewapnowane no i tego chloru nie ma za dużo to fasola względnie odporna na choroby i wszelkie fungizabiegi to bardziej profilaktyka niż interwencja po za szczególnie mokrymi okresami w których z kolei i tak mało skuteczna w ochronie strąków przed gniciem w błocie bo tu bardziej niż chemiczne a mechaniczne sposoby praktyka potwierdziła np składanie w kupki po wcześniejszym nieco wycięciu z nakrywaniem "czapeczką papieską" z jakiej folii wierzchu.

jeśli jakieś dysproporcje składników w glebie wtedy tak ale takich jeśli nie zna sam plantator to i żadne forum nie doradzi

12 minut temu, kamil800 napisał:

troche krotki odstep od fusilade

a ma to jakieś znaczenie? ja nie wiem aby miało

Edytowane przez dysydent
  • Like 2
Opublikowano (edytowane)

najpewniej oparzenie jakimś opryskiem a brak wody tylko pośrednio osłabił np na sencor i pewnie jakiś grzyb to wykorzysta ale niekoniecznie z patogenów fasoli a jakiś pleśniowy czy gnilny pospołu jeszcze z bakteriami tak że wszystko na raz ale czynnik decydujący głowny w/g mnie oprysk

gorzej wygląda ten krzaczek w tle a tam to może być już bezpośredni atak patogena ale za mało widać bo w obydwu rzypadkach może to być efekt uszkodzeń mechanicznych

za mało widać na zdjęciu aby ocenić bardziej jednoznacznie

Edytowane przez dysydent
Opublikowano

jeżeli chodzi o skuteczność to strobiluryny jedne z najodporniejszych na zmywanie przez deszcz byle ze dwie trzy godziny
Jest taki Zato to w sadach i w mżawkę dopuszczalny i ma podziałać tylko jako interwencyjny a nie zapobiegawczy
W pszenicy z kolei azoksystrobina stosunkowo długo potrafi zdrową utrzymać i ogólnie to grupa o najszerszym spektrum grzybobójczym tak że jeśli nie wiesz co dać na danego grzyba to te na pewno coś tam podziałają na każdego.
Na "leczenie sumienia" jako to - nie wiem przeciw czemu ale dam na wszelki wypadek akurat strobiluryny doskonale pasują. ;)

  • Like 1
Opublikowano

1 benz 1,1l + 0,2 butoxone + 0,4 pulsar + 0,5l partner

2 poprawka w 7dzień przedwczoraj benz 1,5l + 0,15mcpa/chwastox + 0,4pulsar + 0,7 partner 

Między czasie w sobote 0,45l buster + 0,5l

Wczoraj sypnalem z 60kg saletry..  I fasolka fajnie rośnie, troszke późniejsza bo z 11.05 ale z oprysków wiele sobie nie robi . I tutaj moje pytanie, wczoraj jakoś jeszcze nie było widać za bardzo efektów n wiekszych komosach co zostaly i prosowate jakby przypalone ale rośnie teoche ich.. z racji tego że po jutrze mam wyjazd na tydzień, to czy nie poprawić dzisiaj czyms żeby napewno dobić komoski i rzepaki i jednoliscienne ? 

Np sam benz 2l + coś na jednoliscienne ? 

 

Opublikowano

nazwy oprysków jeszcze jakichś nieautorskich formulacji a zwykłych podróbek mało komu cos mówią bez podania substancji czynnej i jeśli wierzysz aby komu chciało się szukać co to jest

9 minut temu, skywalker89 napisał:

1 benz 1,1l + ...... + 0,4 pulsar + 0,5l partner

 

0,45l buster + 0,5l

 

 

to płonna Twoja wiara bo ja tak ad hoc tylko pamiętam że benz to bentazon a esztę musiał bym szukać

no dobra - coś mi świta że chyba ten pulsar to imazamox ale też pewien nie jestem i musiał bym szukać

a już jeśli wierzysz że np ja bym coś tu doradził gdy sam nie wiem co bym na Twoim miejscu zrobił to już nie wiem jak nazwać; przesadą zaufania?

no ale nie tylko do mnie to pytanie i tylko tak tu sobie głośno myślę co o tym myśleć

Opublikowano (edytowane)

Szukam opinii ludzi którzy może więcej tak belcza na te fasoliny, bo ja to tak ostrożnie z tymi butoxonami i u mnie to wiekszosc już wie o co chodzi, bo ja to z tymi wynalzakami 2gi rok probuje i wyglada to ciekawie? No to cóż ..

Benz = basagran = bentazon 

Butoxone = mcpb , nie wiem czego to zamiennik ?

Pulsar = imazamox.. 

Partner = atpolan bio? 

Może inaczej panie dysydencie

Czy poprawka po tak krótkim czasie od ost zabiegu (2 dni) samym bentazonem w ilości 2l x 480g/l (+ ewentualnie jakas połowiczna dawka na jedboliscienne) gdzie już poszło tego bentazonu na ha z 2,6l =substancji ok 1200g, może zaszkodzić fasolinie? 

Edytowane przez skywalker89
Opublikowano
33 minuty temu, maniekc360 napisał:

Ja by 3l bentazonu nie przekraczał, tak samo jak 1,25 corum, bo tu gdzie były zakładki to fasole tak przyhamowało, że może po jednym marnym strąku miała.

Hm to się zobaczy bo u mnie imazamoxu poszlo na ha pewnie z 32g.. znajomy mowil że w tamtym roku jeden gość robil próbę i dal jednorazowo 1l pulsaru samego i nie zauważył zniżki plonu, chwasty wyczyściło 

16 minut temu, Matmat98 napisał:

Co uważacie o podaniu fasoli N w postaci saletry amonowej w obecnej fazie na chwilę przed kwitnieniem? 

A ja wiem.. czasami się tak robiło, tak jak pisałem wczoraj coś dalem ale wcześniej nic, dysydent ma fajne zdanie na ten temat i ja się tego staram trzymac w ostatnich latach i chyba inaczej lepiej by nie było? Jak za dużo damy azotu to później dziwota że strączki zielone do września.. 

Opublikowano (edytowane)
34 minuty temu, skywalker89 napisał:

Hm to się zobaczy bo u mnie imazamoxu poszlo na ha pewnie z 32g.. znajomy mowil że w tamtym roku jeden gość robil próbę i dal jednorazowo 1l pulsaru samego i nie zauważył zniżki plonu, chwasty wyczyściło 

A ja wiem.. czasami się tak robiło, tak jak pisałem wczoraj coś dalem ale wcześniej nic, dysydent ma fajne zdanie na ten temat i ja się tego staram trzymac w ostatnich latach i chyba inaczej lepiej by nie było? Jak za dużo damy azotu to później dziwota że strączki zielone do września.. 

To ciekawe jak on to obliczył że nie zauważył zniżki plonu, miał kontrolkę na tym polu czy  tak samo mu plonowała jak na innych polach tam gdzie nie pryskał  imazomoxsem.

Edytowane przez Zbyszek3939

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez BercikFarm
      A wy już coś macie posiane ? Jare  

    • Przez Darozioom
      Witam wszystkich forumowiczów, i bardzo proszę o podpowiedź
      Redliny pod marchew formowałem 27 kwietnia. Maszyna której używam do formowania jest dość prymitywna wobec czego musiałem przed formowaniem zastosować deszczowanie. Mokra ziemia podczas formowania dość mocno się zbiła. Siew nasion nastąpił dzień później czyli 28 kwietnia, jednak w tym miejscu napotkałem dość nieoczekiwane problemy. Pierwszym błędem było to że ustawiłem moim zdaniem trochę za płytki wysiew (na około 1 cm), poza tym podczas wysiewu redliny były na wierzchniej warstwie bardzo  wilgotne w związku z czym mechanizm który odpowiada w siewniku za zakopywanie  nasion nie do końca sobie z tym radził i w wielu miejscach rowki pozostały nie zakryte. Tyle rowków ile mogłem zakopałem motyką. Na drugi dzień zastosowałem zabieg herbicydowy mieszaniną Racer 2,5l/ha+ Ipiron około 800ml/ha. Myślę że dałem stanowczo za dużą dawkę jak na tak płytki siew.
      Dzisiaj 5 maja (7 dni od siewu) odkopywałem nasiona w paru miejscach i zupełnie nie widać po nich żadnego kiełkowania . We wierzchniej warstwie redliny gdzie znajdują się nasiona jest na tą chwilę dość sucho.
      W programie ochrony roślin można przeczytać że środka RACER nie powinno się stosować przy siewie płytszym niż 2 cm.
      Marchwią zajmuję się dopiero 2 sezon więc stąd moje pytanie.
      Bardzo proszę o wasze opinie czy to normalne i wystarczy poczekać, czy brak oznak wschodzenia marchwi może być spowodowany tym że uszkodziłem nasiona niewłaściwie stosując środki ochrony roślin?
      Pozdrawiam i będę bardzo wdzięczny za każdy komentarz


    • Przez Ambitny657
      Witam, gdzie kupię profesjonalną zaprawiarkę do zboża oraz wialnie ? 
      Może jakieś cenny ? Mile widziane  własne doświadczenia, spostrzeżenia, opinie porady itp. (sposób zaprawiania)
      Od razu piszę, że nie interesuje mnie zaprawianie w betoniarce. 
      Zaprawiarka nie musi mieć wybitnej wydajności, po prostu ma spełniać swoje zadanie. 
       
    • Przez rolnikk70
      Witam w tym roku chciałem zasiać pszenżyto zimowe systemem bezorkowym udało mi się dostać gnojowice od bydła i pytanie czy mogę siać prosto siewnikiem scierniskowym na pole na którym jest gnojowica czy potrzebna by była orka ? Pole było ubigie w nawozy organiczne jest to 6 , 5 klasa i nie chciałbym stosować orki. Pozdrawiam
    • Przez rolnikk70
      Witam chcę zasiać pszenżyto zimowe bezorkowo stanowisko jest dość ubogie w wapno i pytanie czy mogę zastosować zwykłe wapno prosto pod siew? czy może lepiej granulowane szybciej rozpuszczalne? Proszę o podpowiedzi
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v