Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
galeria
Fasola Blanka
Opublikowano (edytowane)
10 minut temu, Ulman napisał:

Tak by było gdybyśmy byli jedynymi producentami fasoli na świecie.

Nie jesteśmy jedyni, ale u nas w Polsce tak to działa. Ja nie mówię że ceny sięgną np. 10 zł, lecz że wzrosną np. do 6,5- 7. Jeśli towaru będzie mniej na rynku. 

 

Edytowane przez Mechanikrafal
Opublikowano
12 godzin temu, Ulman napisał:

Uwaga! Teraz za darmo przepowiem najbliższą przyszłość

Jest po 5,5 pln i podobno nikt nie kupuje bo tak jest na wiejskim targowisku. Oczekiwania wzrostu ceny będą rosły z dnia na dzień bo jak nikt nie sprzedaje to handlarze muszą dać 6 pln a potem 6,5, 7 albo i 8. Cena niestety nie wzrośnie co będzie koronnym dowodem na to że istnieje ogólnopolski spisek złych pazernych handlarzy którzy nie dadzą rolnikowi zarobić  tyle ile on by chciał. Potem pojawi sie jakis forumowy Kołodziejczak który dojdzie do wniosku że handlarzy trzeba wziąć głodem bo jak nie kupią to nie sprzedadzą i nie zarobią a wtedy zbankrutują ci złodzieje co się na chłopskiej krzywdzie  dorobili. I tak ta historia będzie się powtarzać co roku zimową porą.

Co to za wypociny, brak logiki. Zadajesz gościu pytania i Sam na nie odpowiadasz. 

  • Like 1
  • Haha 3
Opublikowano
11 minut temu, slawcio123 napisał:

Ulman dobrze gada - taka prawda a niektórych to boli i 

Tak obserwuje od jakiegoś czasu jak wzajemnie z ulmanem wchodzicie sobie w d... bez mydła😂  co to?   Jakieś kółko wzajemnej adoracji😂

  • Like 2
  • Thanks 3
  • Haha 3
Opublikowano
2 godziny temu, szot napisał:

Co to za wypociny, brak logiki. Zadajesz gościu pytania i Sam na nie odpowiadasz. 

Masz rację. Chłopskie teorie spiskowe są karkołomne, brak im logiki i ciągle pieprznie jak są okradani i nieszczęśliwi o zawiści niektórych nie wspomnę. Gdzie tam widzisz pytania na które sam sobie odpowiadam? 

 

Opublikowano
5 minut temu, BIZULEK napisał:

Fasola jaś karłowy na giełdzie w elizówce 8 złoty 

jedź i sprzedaj z przyczepą 

2 godziny temu, lajkzxc napisał:

Tak obserwuje od jakiegoś czasu jak wzajemnie z ulmanem wchodzicie sobie w d... bez mydła😂  co to?   Jakieś kółko wzajemnej adoracji😂

Wiesz tak samo reszta chłopów robi miedzy sobą. To że popieram słowa ulmana to coś złego? Mam do tego prawo 

Opublikowano
1 godzinę temu, Ulman napisał:

Masz rację. Chłopskie teorie spiskowe są karkołomne, brak im logiki i ciągle pieprznie jak są okradani i nieszczęśliwi o zawiści niektórych nie wspomnę. Gdzie tam widzisz pytania na które sam sobie odpowiadam? 

 

Nie są teorie spiskowe ale często prawda, my rolnicy jesteśmy według ciebie zacofani, zawistni i tak dalej. A czy widzisz jakieś negatywy czy złe zachowania u skupujący, nie. Widzisz jedną stronę medalu. Jak Rolnik trzyma fasolę bo chcę wziąść lepsze pieniądze to jest pazerny i tak dalej. Jeśli ktoś tu piszę na temat praktyk stosowanych przez drugą stronę , to odrazu przez kilka osób na tym forum jest ganiony i dostaje komentarze żal ci d.pe ściska bo nie sprzedałeś po tyle i tyle. I jeśli ktoś tu piszę poczekajmy nie sprzedawajmy może zagarmy trochę i osiągniemy lepszą cenę to Odrazu złośliwe komentarzy co od niektórych, ale jeśli druga strona robi takie praktyki to jest to jak najbardziej ok, bo taki jest rynek itd. 

  • Like 1
  • Thanks 1
Opublikowano (edytowane)
2 godziny temu, Mechanikrafal napisał:

ktoś tu piszę poczekajmy nie sprzedawajmy może zagarmy trochę i osiągniemy lepszą cenę

najgorzej jeśli ktoś sam nie wie ile chce za swój towar i czeka na sam nie wie co.
wystarczy  tylko nie sprzedawać poniżej jakiejś akceptowalnej przez siebie granicy i tutaj zaczyna się najciekawsze - trzeba zagłębić się bardziej profesjonalnie w temat aby tę granicę sensownie wyznaczyć a to wymaga i znajomości technologii produkcji (w tym przypadku uprawy) jak i obserwacji rynku na ile można maksymalnie liczyć wszak z białkiem roślinnym w diecie ludzi konkuruje białko zwierzęce  tak jak ze skrobią kartoflaną skrobia zbóż w tym kukurydzy a reszta to kwestia przypraw i przetworzenia.
Nawet w obrębie roślinnego białka soja grochy inne jakieś soczewice orzechy i spamiętać nie idzie co jeszcze..... z resztą w tym temacie opisałem praktycznie wszystkie zależności i nie o tym ja tu chciałem.

Mało prawdopodobne aby jakiś rok był bardziej niekorzystny dla fasoli na ziarno w Polsce jak ubiegły i w tym sezonie pozostanie z towarem na nast. sezon jest co najmniej nierozważne stąd obecna nerwowość na rynku i w/g mnie łatwiej jest wyprodukować kilo fasoli niż kilo świni tak że bodaj to uwzględnijmy przy ferowaniu cen za jakie godzimy się sprzedać fasolę.
Przesadny wzrost cen detalicznych zaowocuje spadkiem spożycia lub importową ekspansją z innych rynków lub z tych rynków wypadnięciem, przesadny spadek cen zanikiem rodzimej produkcji.
Jeśli jakaś zmowa jest teraz potrzebna to handlowców z producentami w ujęciu regionalnym a teraz wiosną blokowanie towaru w oczekiwaniu na nie wiadomo co jaki ma sens?
nie chciał bym tu ferować cyfr ale w tym roku stosunkowo łatwo ustalić progi cen wyjściowych z dopiskiem "do negocjacji". Musi być jakiś towar w ofercie jakiejkolwiek bo inaczej zniknie rynek którego warunkiem koniecznym jest ciągłość oferty a cena jest tylko najskuteczniejszym instrumentem spełnienia tego warunku.
Wystawiłem na półtyczke cenę progową górną 8zł dwa lata temu dla swoich odbiorców takiego większego detalu no i w tym roku pewnie ją podniosę bo inflacja aby zagwarantować ciągłość bo handlarze hurtowi skutecznie podnieśli ceny detaliczne tej fasoli i niebawem Oni będą tyle oferować w hurcie i co najwyżej spekulanci się pożywią jeśli zaniżę cenę od siebie za ten asortyment co dla mnie niebawem to skala roku dwu. Nawet w loteriach można jakieś racjonalne zasady zastosować
Masz jakąś fasolę to nawet jeśli nie zamierzasz po obecnych cenach sprzedawać wystaw choćby zaporowe ale wystaw aby było widać ofertę że jest a wcale nie musisz podawać czy masz dziesięć ton czy sto kilo w tej cenie rynkim steruje ten kto potrafi własne ceny wystawić i po tych cenach być na każde zawołanie a już mniej ważne czy towar leży w jego magazynie czy do łatwego kupienia od tych co liczą na nie wiadomo co ;)
Do żniw jeszcze kawałek a z pól nie czas wnioskować czy czas na panikę i czy w fasoli rynek będzie podażowy czy popytowy. ten rok był podażowy co by jednak nie mówił a porażka zabiegów podatkowych rządu w duszeniu inflacji pokazuje że to dopiero początek ale to już temat na inną dyskusję - ile komercji a ile misji w rolnictwie i czy ta druga nie jest jednak równie ważna jak kasa?

 

Edytowane przez dysydent
Opublikowano (edytowane)

to przewijaj

ja ani nikt wszystkiego nie czyta a pisanie zawze krótko treściwie i jeszcze mądrze (cokolwiek to mądrze znaczy) myślisz że to takie łatwe?

 

Edytowane przez dysydent
Opublikowano (edytowane)
9 godzin temu, Mechanikrafal napisał:

Nie są teorie spiskowe ale często prawda, my rolnicy jesteśmy według ciebie zacofani, zawistni i tak dalej. A czy widzisz jakieś negatywy czy złe zachowania u skupujący, nie. Widzisz jedną stronę medalu. Jak Rolnik trzyma fasolę bo chcę wziąść lepsze pieniądze to jest pazerny i tak dalej. Jeśli ktoś tu piszę na temat praktyk stosowanych przez drugą stronę , to odrazu przez kilka osób na tym forum jest ganiony i dostaje komentarze żal ci d.pe ściska bo nie sprzedałeś po tyle i tyle. I jeśli ktoś tu piszę poczekajmy nie sprzedawajmy może zagarmy trochę i osiągniemy lepszą cenę to Odrazu złośliwe komentarzy co od niektórych, ale jeśli druga strona robi takie praktyki to jest to jak najbardziej ok, bo taki jest rynek itd. 

Sam jestem rolnikiem ale nigdy nikomu nie zazdroszczę bo w kazdym biznesie są problemy. Nie patrzę na handlarzy że zarabiają bo to nie moja sprawa. Kalkuluję czy mi sie opłaca czy nie i podejmuje decyzję. Każdy chce wziąć dobrą cenę ale bardzo dużo kolegów łudzi się że się skrzykną i jak wstrzymają sprzedaż 100 czy 200 ton fasoli to spowoduje to wzrosty cen a handlarze będą do nich wydzwaniać. Za rok czy 2 może sie okazac że fasoli jest  w opór i będą sami ich prosić żeby wzięli a potem na nich pluć bo niska cena to oczywiście wina handlarzy bo rok wczesniej była 2x droższa. Od zawsze twierdze że rynek reguluje się podażą i popytem w skali globalnej,  że cena jest taka jaką obie strony są w stanie zaakceptować i że jak się fasola nie opłaca to nie trzeba tego robić i sie męczyć z uprawą i handlarzami. To jest banalnie proste.

Edytowane przez Ulman
Opublikowano

Ostatnio spotkałem znajomego co w tym roku robi sobie przerwę od fasoli bo m.in ma dosyć podejścia handlarzy i ich "łaskawego" kupowania towaru od niego i w ogóle ich podejścia, więc nie są to wyssane z palca bzdury pojedynczych jednostek na temat lokalnych biznesmenów. 

 

Opublikowano (edytowane)

Z 2 albo 3 lata temu, na pewno przed pandemią, zrzucalem nawóz z plandeki. I tak rozmawiałem z kierowcą i okazało się że pracuje akurat u handlarza fasolą w świętokrzyskim. Zgadalismy się i wyszło że tam cena za jaska była o 1zl większa jak u nas. Nie pamiętam ile wtedy u nas płacili ale różnica 1zl to dużo. Mówił też że tam bardziej drobne sieją i poltyczke... Także panowie nie warto się kłócić bo każdy ma trochę racji. Nie wierzę że nie bylo zmowy cenowej u handlarzy ale też wierzę że cenami steruję  popyt i podaż, rynek. Ktoś jest wstanie zaoferować tyle i tyle to za tyle się sprzedaje. Tak samo jak ze zbożem. 

Edytowane przez damin1
Opublikowano
2 godziny temu, skywalker89 napisał:

Ostatnio spotkałem znajomego co w tym roku robi sobie przerwę od fasoli bo m.in ma dosyć podejścia handlarzy i ich "łaskawego" kupowania towaru od niego i w ogóle ich podejścia, więc nie są to wyssane z palca bzdury pojedynczych jednostek na temat lokalnych biznesmenów. 

 

Jak mu się nie podoba, niech nie sieje - zawsze to powtarzam.

Z pewnością jak paru chłopa zmniejszy areal  to wielki wplyw na całościową produkcję to będzie miało 🙂. A czego ci ludzie nasieją? Sam piszesz ze burak się nie opłaca bo cie cukrownia krzywdzi, fasola też źle bo handlarze okradają, więc czego będzie więcej? Kukurydzy nasieją której zapowiada rekordowy areał?  

Opublikowano
W mojej okolicy, na gorzystych terenach, woda rwie rowki w fasoli bedzie kukurydza, część rolnikow przestawia sie na dynie, ale wracając pamięcią kilka lat wstecz, konopia miała byc cudowną uprawą i alternatywą dla fasoli, w mojej okolicy znam tylko 3 rolnikow ktorzy uprawiają konopie, wiec nie wpłynęło to na wielkość areału fasoli. Podobnie bedzie z kukurydzą, mali beda siac fasole, a duzi zasieja i fasole i kukurydze, lub fasole i buraka. Kolega pracuje w cukrowni, to rolnicy nie maja w planach zmniekszac arealu buraka, ci ktorzy zrezygnowali to na ich miejsce zwiekszaja inni. Przy takiej ilosci rolnikow nie da sie przewidzec czy akurat wielkosc powierzchni uprawy wplynie na cene, bardziej zweryfikuje to pogoda
Opublikowano
23 minuty temu, Rafcioo96 napisał:

W mojej okolicy, na gorzystych terenach, woda rwie rowki w fasoli bedzie kukurydza, część rolnikow przestawia sie na dynie, ale wracając pamięcią kilka lat wstecz, konopia miała byc cudowną uprawą i alternatywą dla fasoli, w mojej okolicy znam tylko 3 rolnikow ktorzy uprawiają konopie, wiec nie wpłynęło to na wielkość areału fasoli. Podobnie bedzie z kukurydzą, mali beda siac fasole, a duzi zasieja i fasole i kukurydze, lub fasole i buraka. Kolega pracuje w cukrowni, to rolnicy nie maja w planach zmniekszac arealu buraka, ci ktorzy zrezygnowali to na ich miejsce zwiekszaja inni. Przy takiej ilosci rolnikow nie da sie przewidzec czy akurat wielkosc powierzchni uprawy wplynie na cene, bardziej zweryfikuje to pogoda

Dobrze kolega mówi cenę fasoli na tegoroczny sezon zweryfikuje pogoda, a ciekawie się nie zapowiada na Lubelszczyźnie. Sucha jesień nie licząc jakiś tam niewielkich opadów deszczu, bezśnieżna zima, i pytanie czy wiosnę spadnie trochę deszczu. I tak jak kolega napisał powyżej Mali rolnicy zostają przy uprawie fasoli, a więksi będą tego roku próbować sił w dyni czy kukurydzy, ograniczając przy tym areał fasoli. 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez BercikFarm
      A wy już coś macie posiane ? Jare  

    • Przez Darozioom
      Witam wszystkich forumowiczów, i bardzo proszę o podpowiedź
      Redliny pod marchew formowałem 27 kwietnia. Maszyna której używam do formowania jest dość prymitywna wobec czego musiałem przed formowaniem zastosować deszczowanie. Mokra ziemia podczas formowania dość mocno się zbiła. Siew nasion nastąpił dzień później czyli 28 kwietnia, jednak w tym miejscu napotkałem dość nieoczekiwane problemy. Pierwszym błędem było to że ustawiłem moim zdaniem trochę za płytki wysiew (na około 1 cm), poza tym podczas wysiewu redliny były na wierzchniej warstwie bardzo  wilgotne w związku z czym mechanizm który odpowiada w siewniku za zakopywanie  nasion nie do końca sobie z tym radził i w wielu miejscach rowki pozostały nie zakryte. Tyle rowków ile mogłem zakopałem motyką. Na drugi dzień zastosowałem zabieg herbicydowy mieszaniną Racer 2,5l/ha+ Ipiron około 800ml/ha. Myślę że dałem stanowczo za dużą dawkę jak na tak płytki siew.
      Dzisiaj 5 maja (7 dni od siewu) odkopywałem nasiona w paru miejscach i zupełnie nie widać po nich żadnego kiełkowania . We wierzchniej warstwie redliny gdzie znajdują się nasiona jest na tą chwilę dość sucho.
      W programie ochrony roślin można przeczytać że środka RACER nie powinno się stosować przy siewie płytszym niż 2 cm.
      Marchwią zajmuję się dopiero 2 sezon więc stąd moje pytanie.
      Bardzo proszę o wasze opinie czy to normalne i wystarczy poczekać, czy brak oznak wschodzenia marchwi może być spowodowany tym że uszkodziłem nasiona niewłaściwie stosując środki ochrony roślin?
      Pozdrawiam i będę bardzo wdzięczny za każdy komentarz


    • Przez Ambitny657
      Witam, gdzie kupię profesjonalną zaprawiarkę do zboża oraz wialnie ? 
      Może jakieś cenny ? Mile widziane  własne doświadczenia, spostrzeżenia, opinie porady itp. (sposób zaprawiania)
      Od razu piszę, że nie interesuje mnie zaprawianie w betoniarce. 
      Zaprawiarka nie musi mieć wybitnej wydajności, po prostu ma spełniać swoje zadanie. 
       
    • Przez rolnikk70
      Witam w tym roku chciałem zasiać pszenżyto zimowe systemem bezorkowym udało mi się dostać gnojowice od bydła i pytanie czy mogę siać prosto siewnikiem scierniskowym na pole na którym jest gnojowica czy potrzebna by była orka ? Pole było ubigie w nawozy organiczne jest to 6 , 5 klasa i nie chciałbym stosować orki. Pozdrawiam
    • Przez rolnikk70
      Witam chcę zasiać pszenżyto zimowe bezorkowo stanowisko jest dość ubogie w wapno i pytanie czy mogę zastosować zwykłe wapno prosto pod siew? czy może lepiej granulowane szybciej rozpuszczalne? Proszę o podpowiedzi
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v