Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Wybrane dla Ciebie
galeria
Fasola Blanka
Opublikowano

Wapniak koszelowskiego lub kórnicki czyli potocznie kreda.A z ta fasola po master się to poprostu jest mniej zniszczeń mechanicznych fasoli i handlarzykom to na reke😂

 

Opublikowano

Jeśli zbyt sucha fasola w czasie młócenia listwowym zespołem młócącym ma popękaną łupinę nawet jeśli nie pobita i podczas moczenia i gotowania ta łupina złazi co zbyt estetycznie nie wygląda jak pływają w zupie strzępy. 
Chyba rok temu Ravoj opisał to zjawisko co Mu się przy zaprawianiu na zbyt mokro z fasoli zrobiło i nawet zdjęcie wrzucił (o ile nie usunął do tej pory).
Kolejny punkt dla Mastera a nawet mojej staruszki lubelki "sztyftówki".
Półtyczkę ja mam ale jeszcze nie wymłócona (dosycha na polu) a szwagier nie posortował i w ofercie nie mamy to i nie dociekamy ceny ale znamienny komentarz szwagra - sprzedaję co tam się zbierze a odpady oddam na paszę lub spalę aby mnie nie korciło to siać jeszcze kiedy. Tak że cena musiała by być wysoka aby zmienił zdanie
Duuużo odpadów w tym roku u Niego, choć moim zdaniem sam sobie winien bo zbyt gęsto w rzędzie posiał.
Vitalpol odważnie jako jedna z pierwszych firm rozpoczyna skup z cenami niemal ub. rocznymi nie czekając na zachowania rynku, oferuje najlepsze dostępne technologie to i chce ustalać standardy bo na Nich znów klient jakość wymusza. Kilka takich firm w konkurencji doprowadzi nieuchronnie do zmniejszenia marż handlowych które w fasoli są chorobliwie wysokie a w efekcie wygasi to wahania ceny w skupie jakie dawniej bywały między ledwie ponad dwa zł do prawie sześciu rok do roku. W efekcie ceny skupu nieco wzrosną a detaliczne spadną bo tylko spadek detalu może zwiększyć spożycie fasoli i sens jej towarowej uprawy a tylko wyjątkowy koneser wybierze fasolę a nie jaki schab w promocji których ceny niemal identyczne za kilogram co widziałem w jednym z supermarketów.
Obawiam się tylko konkurencji z Ukrainy gdzie i klimat lepszy i akceptowalność niższych cen hurtowych większa a tam też technologię coraz lepszą stosują i to szybciej wdrażaną bo większe gospodarstwa "pokołchoźne" i kilku fasolarzy na Ukrainie jest w stanie poziomem produkcji szybko przenieść ciężar produkcji tam.
Vitalpolom i podobnym wszystko jedno gdzie kupują byle normy fitosanitarne produktu zachowane były, na szczęście UE nieco się ociąga z otwieraniem granicy z tym niestabilnym krajem.

Opublikowano

Dziś znowu Mastera mamy u nas, zająłem sie koordynacją działek, ludziska mocno  zadowolone. 380zł z a ha i niektórzy na petkus nie wiozą. Ale operatory mocno ogarnięci i sprzęt zadbany. 

Opublikowano (edytowane)

Jeżeli by kto poniżej pewnego poziomu liczył za rok za usługę młócenia (a te 300 zł/ha subiektywnie oceniam tak właśnie) to za dwa lata usług nie będzie świadczył wcale i długo bym pisał dlaczego stąd domysłom argumentację pozostawię.

Vitalpol zwyczajnie nie miał zapasów ub. rocznych stąd taki start skupu z warunkami "na zasypanie"

A takiemu handlarzowi pokazałbym tylko towar i niech sobie sam zgaduje po czym to młócone jest.

Edytowane przez dysydent
Opublikowano

Odnośnie szarłatu to chyba nie do końca wina orki. Sądząc po ilości w burakach sąsiadów, a część nie orała na wiosnę, to chyba warunki mubardzo sprzyjały. Jednak pojawia się u nich inny problem- bylica. W fasoli udało mi się szarłat ubić w mieszaninie Basagran z Sencorem. Faza małych listków tuż po wschodach. 

Opublikowano (edytowane)

Widziałem dzisiaj mastera w akcji i powiem tak wszystko ok tylko jeden minus dużo nie podjętej fasoli z wału i właściciele pola ganiali z widłami nie wiem czyja to wina operatora czy maszyny

Edytowane przez BADYL16
Opublikowano (edytowane)

 

3 godziny temu, mirro napisał:

W fasoli udało mi się szarłat ubić w mieszaninie Basagran z Sencorem.

Broń Boźe komu Sencorem nalistnie fasolę pryskać!!!
Szarłat sam Basagran nalistnie doskonale zwalcza byle nie był chwast ponad czwarty liść. Po ruszeniu ziemi nawet na pół centymetra jeśli nasiane dużo tego chwastu powschodzi po pierwszym deszczu. Jeśli fasola nieco podrośnięta (buraki również) to niektóre egzemplarze chwastu schowane pod liśćmi zabieg przeżyją. Ja miałem taki efekt z trawami które pozostały pojedynkami po Agilu tylko w rzędach. Wniosek - jeśli spora roślina uprawna skuteczniejszym zabiegiem nalistnym może być drobnokroplisty przy lekkim wietrze. Wiem że to herezja taka porada pryskania, ale potwierdzona w praktyce tylko nie chce mi się opisywać w jakich okolicznościach.

Edytowane przez dysydent
Opublikowano

Przedstawię to w sposób obrazowy. i dotyczy to doświadczeń w mojej okolicy.
0,2l/ha - plantacja do zaorania
0,1l/ha- jeszcze za dużo
0,05 l/ha dobrze w każdej fazie + zwalcza komosę w fazie dawno niedostępnej dla samego Basagranu
Nie więcej jak 250l/ha wody bo płynie oparzenia murowane, żadne rozpylacze eżektorowe. Zwykłe niebieskie. 
Mieszanina sencor MCPA Basagran spowodowała obsychanie komosy wysokości 30-40cm. 
Dawki dzielone basagranu 2x 1,5 lha nie likwidowały komosy w tegorocznych warunkach, Za szybko wyrastała do fazy 4 liści.

 

Pytanie , ile kosztuje takie coś do zbioru fasoli? Bo widzę że konstrukcyjnie to podobne do maszyny którą kiedyś kupiliśmy do dwufazowego zbioru groszku zielonego. Ale potem przyszły samobieżne i gdzieś stoi w końcu hali, takie smutne.

Opublikowano

Jeżeli nie orka, to susza pomogła szarłatowi, sam już nie wiem. Komosy nie miałem prawie wcale w tym roku a szarłatu sporo, znaczy znośnie, bo widziałem działki, które mulczarka robiła razem z fasolą,  a u mnie bez problemu dało się go usunąć i przy wycinaniu nie przeszkadzał, ale według mnie można było lepiej zadbać o ten kawałek.

Widziałem fasole naprawdę czyste ponoć bez użycia motyki, ale tajemnicy mi nikt zdradzić nie chciał na magiczny eliksir.  Ja po zbiorze musiałem polatać po polu i to dziadostwo uschnięte pozbierać i wyrzucić, żeby się nie rozsiał, chociaż jeszcze nasion  gotowych do kiełkowania nie miał, bo kupę kwiatu. Psianki też sporo miałem i jej owoce odebrał petkus, zdziwiłem się jak sporo owoców tam było, więc teraz poszedł wapniak koszelowski i talerzówka pójdzie i niech wschodzi co ma wzejść bo za trzy tygodnie siew pszenicy.  

Na pewno za wcześnie wjechałem z Basagranem. Trzeba było tydzień poczekać i zabieg powtórzyć ( oprysk drobnokroplisty i delikatny wiatr wskazany). Ale o dziwo dziabaliśmy z żonką w czerwcu, gdzieś 20 czerwca, po prostu przeszliśmy po 3 rządki, bo nie było nic widać poza fiołkami, których zdjęcia tu wrzucałem. Wydawało się nam, że pole będzie już czyste do sierpnia, a ten sku.r... n. wylazł dopiero nad fasolę  w lipcu, po obfitych deszczach, pojawił się z psianką. Ale  u niektórych go nie widziałem, może gdzieś ktoś przeszedł po polu i powyrywał, nie wiem.  Może u siebie mijaków narobiłem, bo wiadomo jak to z żoną się dziabie. 

Masterów będzie więcej, bo ludzie kupują na usługę i cena na pewno za młócenie nie wzrośnie. Sam rozważam zakup w przyszłym roku, tylko zmiennika na operatora szukam. Opłaca się nawet ciągnikiem z wypożyczalni ciągać, więc 400zł za hektar mi wystarczy. Powyżej 400zł za hektar to mam pod nosem Claasy, Bizony i Case na rotorze, ze trzy w okolicy co robią tak samo, więc jest komu robić i wątpię na wzrost ceny, zwłaszcza, że licząc od siewu do zbioru koszt jest spory.  

Boję się jednak, że duża ilość tych młockarni spowoduje spadek ceny za hektar i mogę nie wyrobić na ratę. Wzrostu raczej się nie obawiam. 

Chciałbym, żeby cena fasoli nie spadła poniżej 3,5zł/kg to rynek jakoś będzie działał. Ale krach w końcu przyjdzie, oby nie w tym i następnym roku. Ale spadek ceny może uda się wiosną przewidzieć, jak znowu ludziska zachęcone ceną zasieją 40% swoich areałów fasolą a resztą pszenicą. Wtedy jedno i drugie będzie tanie. Na razie widzę, że rzepaki zasiane, potem pszenice będą, więc areały pod fasole się zmniejszają. 


A dodać chciałem,  że Double Master IV robi jeszcze większe wrażenie i jeszcze większe zamieszanie na polu. To już maszyna na wielkie obszary i trzeba 200 KM żeby tego dziada obsłużyć. Sam wentylator ma chyba z 1  m średnicy. 

 

 

Z tego co wiem, jedyny w Polsce. Tomaszowiaki wiedzą czyj.  

Opublikowano (edytowane)

Komosa dla Basagranu raczej nie do zwalczenia pełnego w jakiejkolwiek fazie jeśli oszczędzać fasolę i zawsze pojedynki przynajmniej zostaną. Dawka Sencora tak mała - sądziłem - że nie działa na nic i to tak jak by nic nie dał. 
Zgadza się, Sencor parzący zwłaszcza w warunkach wysokiej wilgotności powietrza. Ale i tak ryzykował bym ten przepis tylko jeśli by kożuch tego było. Oczywiście komosę dopuścić do czwartego liścia w czymkolwiek to wyjątkowy nieprofesjonalizm bo w fazie liścieni (gdy większość rolników widzi jeszcze tylko czyste pole) rzeczywiście śladowe dawki herbicydów ją kasują bo nawet i sam Basagran w litrowej dawce wystarczy tylko wtedy ryzyko taką fasolę wschodzącą przyparzyć i ja dałem 0,75l plus Atpolan pod koniec wschodów jaśka bo przez lupę komosy dostrzegłem w liścieniach (tam mi te trawki zostały i tylko one ale pole było czyste wcześniej od szarłatów a psianka u nas to unikat).
Wtedy jeden pukał się w czoło jak pojechałem we wzeszłą fasolę z Basagranem twierdząc że czyste pole pryskam. Komosa była, ze trzy szt. na pół ha tyle że wcześniej był tam Pendigan i nic więcej nie licząc tego Agila co przed nim fasola trawy ukryła bo ostatni i późno już był stosowany. Fakt że trawnik to był nie fasola ale motyki tam nie było, podobnie w czerwonej gdzie poszedł tankmix z czterech z sencorem włącznie oraz Basagran z Agilem i Atpolanem w mieszance po której liście fasoli zbielały ale też motyki nie było po za arem mijaka bo tam by przepadło w trawie.
Motyka za to była na innym polu gdzie Basagran dałem później i tam lasek jeszcze był gdy ścinałem tylko w czas Basagranu było zimno a na nim pisze nie poniżej 10 stopni a pryskałem jak z osiem było jakbym nie umiał czytać.
Na innej działce nie dodałem do tankmixa Commanda bo rzepak nieudany fasola zastąpiła a ten był jesienią Commandem pryskany to tam znowu rdest powojowy ocalał i tenże zimnonocny basagran nic mu nie zrobił i ja wprawdzie bez żony to i tak motyką nie poradziłem bo nieco przeoczyłem lub się przyjął co skończyło się ręcznym cięciem tego kożucha w jaki plantację kontry przemienił rdest może jeden na metr kwadratowy. Plonu nie ograniczył ale portki do dziś za luźne jak mi parę kilo spadło z wysiłku i nerwów że nie poprawiłem tym basagranem jak się ociepliło bo tylko ten jeden chwast został. No ale wycięta.

Dodam i ja do tego Mastera "obszarnika" - skoro są tak wydajne maszyny do zbioru to jeszcze znajdźcie podobnie zachłannych zjadaczy na fasolę i będzie git.
1179165476_jasiekkarowyselekcjonowany29082018.jpg.a5f490e049a0bf98c32aeca3cfd90410.jpg1306038698_wawelskaczerwona29082018.jpg.a94ed1f11be057c853a5fd5fc2343748.jpg 
Zdjęcia innych plantacji nie nadają się do publikacji bo coraz bardziej mi się to plastikowe szkiełko rysowało w aparacie i zamglone nieprzyzwoicie, co najwyżej kiedy na dysk google i podlinkuję.
Zero nawozów zero fungicydów zero insektycydów (nie licząc zaprawy) zero jakichkolwiek odżywek.
Na plantacjach ze zdjęć zero motyki. Siew siewnikiem zbożowym praktycznie odpadami. To nie zasługa Waszej "finezyjnej" agrotechniki plony tegoroczne, to fasolowy przebieg pogody mijającego lata.

Edytowane przez dysydent
Opublikowano (edytowane)

Ja tam nie widzę w tym biznesu, wsiąść maszynę za 300tysi na raty.. tym bardziej że będzie tego jeszcze więcej, ile to wymloci w sezonie? 200ha? x 400zl... =80000zl, - koszty... Na oko z 5-6lat sam zwrot maszyny.. ale co tam, każdy ma swoją matematykę i niech będzie tych maszyn do bólu😄

Jak kiedyś przejdę na striptila to spróbowałbym tak posiać fasolę, ciekawe jakby to wyszło 

😃

Edytowane przez skywalker89
Opublikowano

Przy striptilu trzeba pamietac o fitotoksycznosci widzialem buraki i kuku z duzuymi uszkodzeniami chemi uzytej rok wczesniej. A zboze tez otem slabo roslo.doglebowki trzymaly. Jas juz 3zl tendencja nadal spadkowa ma byc mimo brakow w calej europie.zysk zrowna sie z zyskiem ze zboza

Opublikowano (edytowane)

"Czają się" z ceną sortowanej bo nie wiedzą po ile w detalu zaoferują Ci którzy dysponują już technologią maszynowego sortowania i nie znalazłem kupującego na dzisiaj sortowanej fasoli który by bodaj cenę w zarysie podał, choć - przyznam - niespecjalnie szukałem bo... no właśnie.
Ten jasiek ze zdjęcia po minimalnych kosztach uprawiany u mnie wymłócony i plon coś tam powyżej 2t ale poniżej 2,5t/ha prosto z kombajnu..
Odpadów lekko poniżej 10% i jedynki nie wiem czy 2t/ha złapie. Czy to niski plon zważywszy koszty?... 
Gęsto posiany bo liczyłem się ze słabym stanowiskiem a i miał być drobny bo to selekcjonowany na nasiona jasiek karłowy bez domieszek innych odmian i być może na pneumatyk pójdzie a on i tak mniej strąków na roślinie a ziarno normalne; nie więcej niż 110szt/100g. I bądź tu mądry :)
No tak, poniżej 3zł kg jeśli bym sprzedał to już lepiej było jary rzepak (na tym potężnym defekacyjnym jesienią dawanym) posiać bo pole wyzbożone. 

 

Edytowane przez dysydent
Opublikowano

No ja sobie tak pomyślałem wczoraj, że dojdzie do tego, że w normalnej cena to będzie za nieprzebrana po masterze a przebrana będzie może nawet tańsza bo będą się tlumaczyc że tak samo puszczają na sortowniki więc po co mają przepłacać i tym sposobem może jakaś stała cena by była koło tych 3zl nawet gdy normalnie w tym czasie chodziłaby po 5zl to oni cały czas będą mieli za***isty biznes..

Opublikowano

Cala europa ma braki w tym sezonie a w naszym zaglebiu mamy dobry (NIE IDEALNY)rok na fasole,wrocily plony z dawnych lat. Dlatego tak szukaja fasoli po masterach gdyz zapier....to na eksport gdzie liczy sie jakosc. A tu pierd....ze zbytu niiiima,i z cena trzaaaaa zejsc,bo i tak siiii wam urodzila. WYMAGANIA CO DO JAKOSCI ROSNA ALE NIE CENA, DLA NAS. W TYM roku moze sie okazac ze fasoli gorszej od tej po masterze lub wilgotnej itp nieda sie upchnac gdyz jest duze ssanie na jasia IDEALNEGO bez zadnej skazy, mikro pekniec(przyklad ravoja)  otarc a co wazne FASOLA EXPORTOWA NA DOBRA CENE (dla handlarza) MA MIEC SWOJ NATURALNY POLYSK Tyszowce laszczow 3zl jasiek karlowy przebrany.cena od bizmesmenow z Lja....

  • Like 2
Opublikowano (edytowane)

w w tamtym roku tak nawoziłem jesień obornik orka. Około 10 rozrzutników 3,5 t.. W połowie stycznia odwilż . lekki przymrozek sol potasowa. Około połowy marca 500 kg kredy granulowanej wapniak kornicki. I z dwa tygodnie przed siewem czyli około połowy kwietnia superfosfat wzbogacony i fosforan amonu. I nawet ta mikstura udała się w tym roku. Ale to dużo bardzo dużo zależy od pogody

Edytowane przez 1210
Opublikowano

Heh, czyli sprawdziło się to co przewidywałem w zeszłym tygodniu - za przebraną 3zl.. ciekawe ile za nieprzebraną..

Ja tam już pierdziele, jak teraz się obkupili to na wiosnę może będzie mniej towaru i cena lepsza

Opublikowano

To jest wielka zagadka w tym sezonie z cena jest brak towaru ale dobrej jakosci a wiele osob ma albo otarta albo wilgotna albo jeszcze lezy na polu....fasola ponizej 3zl to porazka w porownaniu z rzepakiem. A jak tam w waszych stronach juz wszyscy zebrali to biale ZLOTO? Jakie planujecie zasiewy na nastepny sezon? Widac ze ludzie strasznie sie na rzepaki przestawili..  PYtanie do ludzi z Laszczowa i okolic. To prawada ze beans  polska tzn. Pan C. Dawny handlarz ze Starej Wsi robi wielkie centrum pakowania sortowania skup w dawnej bazie Swic w laszczowie? Jak tak to janowiaczki nie beda mieli co tam zbierac on zawsze pare gr wiecej dawal od tych........

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez BercikFarm
      A wy już coś macie posiane ? Jare  

    • Przez Darozioom
      Witam wszystkich forumowiczów, i bardzo proszę o podpowiedź
      Redliny pod marchew formowałem 27 kwietnia. Maszyna której używam do formowania jest dość prymitywna wobec czego musiałem przed formowaniem zastosować deszczowanie. Mokra ziemia podczas formowania dość mocno się zbiła. Siew nasion nastąpił dzień później czyli 28 kwietnia, jednak w tym miejscu napotkałem dość nieoczekiwane problemy. Pierwszym błędem było to że ustawiłem moim zdaniem trochę za płytki wysiew (na około 1 cm), poza tym podczas wysiewu redliny były na wierzchniej warstwie bardzo  wilgotne w związku z czym mechanizm który odpowiada w siewniku za zakopywanie  nasion nie do końca sobie z tym radził i w wielu miejscach rowki pozostały nie zakryte. Tyle rowków ile mogłem zakopałem motyką. Na drugi dzień zastosowałem zabieg herbicydowy mieszaniną Racer 2,5l/ha+ Ipiron około 800ml/ha. Myślę że dałem stanowczo za dużą dawkę jak na tak płytki siew.
      Dzisiaj 5 maja (7 dni od siewu) odkopywałem nasiona w paru miejscach i zupełnie nie widać po nich żadnego kiełkowania . We wierzchniej warstwie redliny gdzie znajdują się nasiona jest na tą chwilę dość sucho.
      W programie ochrony roślin można przeczytać że środka RACER nie powinno się stosować przy siewie płytszym niż 2 cm.
      Marchwią zajmuję się dopiero 2 sezon więc stąd moje pytanie.
      Bardzo proszę o wasze opinie czy to normalne i wystarczy poczekać, czy brak oznak wschodzenia marchwi może być spowodowany tym że uszkodziłem nasiona niewłaściwie stosując środki ochrony roślin?
      Pozdrawiam i będę bardzo wdzięczny za każdy komentarz


    • Przez Ambitny657
      Witam, gdzie kupię profesjonalną zaprawiarkę do zboża oraz wialnie ? 
      Może jakieś cenny ? Mile widziane  własne doświadczenia, spostrzeżenia, opinie porady itp. (sposób zaprawiania)
      Od razu piszę, że nie interesuje mnie zaprawianie w betoniarce. 
      Zaprawiarka nie musi mieć wybitnej wydajności, po prostu ma spełniać swoje zadanie. 
       
    • Przez rolnikk70
      Witam w tym roku chciałem zasiać pszenżyto zimowe systemem bezorkowym udało mi się dostać gnojowice od bydła i pytanie czy mogę siać prosto siewnikiem scierniskowym na pole na którym jest gnojowica czy potrzebna by była orka ? Pole było ubigie w nawozy organiczne jest to 6 , 5 klasa i nie chciałbym stosować orki. Pozdrawiam
    • Przez rolnikk70
      Witam chcę zasiać pszenżyto zimowe bezorkowo stanowisko jest dość ubogie w wapno i pytanie czy mogę zastosować zwykłe wapno prosto pod siew? czy może lepiej granulowane szybciej rozpuszczalne? Proszę o podpowiedzi
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v