Sokol2

Czy jest sens przejść na krowy mleczne

Polecane posty

Sokol2    141

Witam, posiadam gospodarstwo 20h w tym 5ha ląk. Trzymam 50 szt bydła na reź i 50 szt swin. Myśle nad krowami mlecznymi tzn na początek kupił bym ok 10 sztuk jałówek i stopniowo bym dokupywał tak żeby mieć te 20 krów. W latach 90tych niestety ojciec zrezygnował z krów :(. Dojarke posiadam konwiową i uwiązać krówki spokojnie było by gdzie. Musiał bym postawić chłodnie ( jaki to koszt?? ) . Przy krowach jednak jest ta wypłata co miesiąc ;) ale jest też duzo roboty . Nie posiadam limitu na oddawanie mleka. Jak to jest z tym limitem czy da się go jakoś załatwić czy trzeba bo kupić 1zł za 1litr a może można oddawać mleko bez limitu. Jeśli trzeba go kupić to odrazu rezygnuje z tych planów niestety. prosze o podpowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
GREMLIN    2

Chyba byś zrobił największy błąd swojego życia krowy=więzienie na własne życzenie ,a że ojciec zrezygnował to miał świętą racje, u nas też ludzie likwiduja i przestawiaja sie na opasy ,świnie albo nic nie trzyma i idzie do roboty ale krowy doić po 1.20 za litr ? i chodzić przy nich cały dzień-sam będę likwidował

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sokol2    141

w moich okolicach te gospodarstwa co maja krowy widać że jakoś prosperuja. Co rok coś nowego na podwórko wjedzie lub tez coś sie wybuduje oczywiscie duża zasługa w tym jest PROW ale mimo wszystko. Na swiniach to już w ogóle porażka ... nadzieja w tych opasach hehe. Jeśli bym miał myśleć o tych krowach to w najblizszym czasie musiał bym kupić jałowki bo doić to je bede dopiero za 3lata. Wiec jeśli na krowy nie przejde teraz to pózniej juz napewno nie. dlatego mam teraz takie przemyślenia. niedługo bede przerabiał chlewnie na obore dla opasów i to jest ostatni moment zeby nie na opasy tylko dla krów juz konkretnie coś tam zrobić . hmmmmmmmm nie wiem sam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BartekM    17

Jak masz juz przystosowane budynki do opasów to lepiej przy opasach. Dokup jeszcze kilka zebyś mógł sprzedawać kilkanascie opasów rocznie. Jak kwoty zniosą to z mlekiem nie wiadomo jak bedzie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tomaszs88    3

Cena mleka jest to krów się chce :lol:...nie ma nic gorszego jak krowy...14h w oborze :lol: 8h spania i 2h na posiłki i tak codziennie przez 365 dni w roku razy całe życie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
therider    7

chyba że pobudujesz oborę wolnostanowiskową, krowy będą się doić na robocie udojowym a pracownik umiesza pasze a ty pojedziesz sobie na dwutygodniowe wczasy :lol:

Kosz takiej obory na 65 sztuk ok 2mln zł. B)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lukaczmarek    277

nie wchodź w krowy. Ja miałem 20 sztuk z czego 10-12 dojnych i sprzedałem wszystko. Tak jak koledzy mówią uwiązanie na całe życie. Kwote sprzedawałem ostatnio po 7 gr. Uważam że jak mieć krowy to conajmniej 50 żeby jakieś godne pieniądze z tego mieć i żeby było warto kupić drogie maszyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pawi    0

Cena mleka jest to krów się chce :lol:...nie ma nic gorszego jak krowy...14h w oborze :lol: 8h spania i 2h na posiłki i tak codziennie przez 365 dni w roku razy całe życie...

14 godzin w oborze?? :blink: ja mam 18 dojnych to udój1,5 ha karmienie z wywaleniem gnoju to też około 1,5 godziny i to wszystko oczywiście razy 2 bo rano i wieczorem ;) w zasadzie to opasy też karmisz także przy mlecznych dochodzą tylko wycielenia i udoje :) moim zdaniem masz dobry pomysł tylko niewiem jak z tą kwotą,ha i musisz mieś atest na obore itd

Edytowano przez pawi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
renatakw    3

Tak ale wyprowadź się do Nowej Zelandii.

Edytowano przez renatakw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andrzej24871    12

Mleko to jest nie samowita specjalizacja , raz doświadczenie dwa stado trzy maszyny i technologia sporządzania pasz . Ja jakbym zrezygnował z mleka powiedzmy dzisiaj a za rok przy tych samych kosztach jakie są teraz ktoś zaproponował mi 2,5 zł za litre ile tylko wyprodukuje bez limitów i umowa na 10 lat to bym się zastanowił . ale jeśli miałbym w to wchodzić i być kompletnie zielonym nie mieć przede wszystkim porządnego stada to nigdy w życiu totalna głupota , nie masz kolego drogi pojęcia za co się zabierasz , jedź do znajomego rolnika i powiedz żeby ci dał wydoić najbardziej nie spokojną krowe :lol:

to Ci odejdzie ochota jak wyjdziesz albo cie wyniosą z pod niej ( z tym wynoszeniem to żart) my już stwierdziliśmy jedno stado remontujemy w tej kolejności , spokojne>zdrowe>wydajne. Teraz jest tak że jak jakaś jest nie spokojna albo ją coś boli to podniesie noge zasłaniając wymie albo zrzuci aparat , kopiących nie ma (na kotlety pojechały) i nigdy w życiu warjatów ( czasem jałówka po wycieleniu wariuje ale w sensie wariuje nie kopie bo kopiąca to tylko telefon i na kotlety. Ale na to trzeba czasu i to bardzo dużo czasu no chyba że chcesz gdzieś kupić stado i wogule masz kasy jak lodu noto spoko tylko że ja bym wolał kupić w to miejsce ziemi i przejść na produkcję rośliną o której z resztą myśle i mieć święty spokój , a na samą myśl że np w zime na narty do zakopca czy gdzieś na wakacje czy weeeeekend to aż mi się łezka w oku kręci ahhhhhh marzenia . Krowy to nie samowite uwiązanie , zacznie ci się jakaś cielić i nocka z głowy , zachorujesz to nie powiesz mućki dzisiaj się nie doimy zadki i gęby zatykamy bele czym i czekamy aż Pańcio wyzdrowieje , spóźnisz się z dojem 3h to jak za pare dni saria do ciebie nie przyjedzie to będziesz mógł mówić o sporym szczęściu. Aha jeszcze jedno są progi w zależności ile oddasz mleka tyle ci zapłacą w sensie oddasz 1 tyś mleko wyjdzie np po 90gr oddasz 13 tyś mleko wyjdzie po 1,2 zł (takie dopłaty do ilości mają wszystkie mleczranie tylko że mają różne stopniowanie , nie które większe inne mniejsze różnice )

Edytowano przez Andrzej24871

O to chodzi , że każdy zachwala i uwielbia zachodnie ciągniki za KOSMICZNE ceny, chociaż wielu tych maszyn nie widziało na oczy i sobie ich nie kupi, a Pronara nie chcą za darmo nawet, bo wstyd nim jezdzić, bo ktoś tam powiedział komuś ze mu się popsuł kiedyś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
klejnus    0

ANdrzej przesadzasz trochę. Ja byłem zielony w doju i rolnictwie(pochodzę z miasta) moja narzeczona jest ze wsi a jej rodzice maja gospodarstwo mleczne (koło 40 do doju) Każdą krowę idzie utemperować i nie trzeba jej od razu na kotlety dawać. Ale racje w tym jest to jest więzienie. Wstajesz ciągle o tej samej godzinie bo każde duże przesuniecie ma wpływ na krowy. Wakacji brak wolnego itd. Ale jeśli ma sie pracownika to 3/4 mniej roboty. Wypłata jest co miesiąc ale nie stała. Przyjdzie Ci do zasuszenia 10 krów i juz sporo lecisz na wypłacie. Nie dasz odpowiednich śrut to i mało mleka będziesz mieć tak wiec sporo wydatków jest w tym. Tak więc od zera to ja bym sie w to nie pchał.


Nie jestem rolnikiem i nigdy nie byłem dopiero sie uczę przepraszam za błędy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bayer    16

Jeśli masz opasy i chcesz przebudować chlewnie na opasy to zostań przy tym. Przy mniejszej ilości krów dojnych ciężko byłoby sobie poradzić, jeśli ojciec nie powiększał stada kilka lat temu tylko zrezygnował to lepiej dziś tego nie zmieniać. Dochować się dobrego stada jest czasami ciężko przez 10 lat, policz sobie że za każdą jałówkę musiałbyś zapłacić jakieś 4000 zł(jak dobrze pójdzie i oczywiście bez papierów), 10 000 zł za zbiornik, 0,5 gr za każdy kilogram kwoty. A jeszcze żeby wszystkie sztuki bez problemów się ocieliły i dawały mleko o dobrych parametrach i żeby wszystkie cielaki były żywe. Ja sam osobiście od zera dziś bym stada nie budował. Poszedłbym w opasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sokol2    141

Wasze odpowiedzi strasznie zniechęcające, no ale w sumie takie fakty .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
damian40000    86

limity teraz są bardzo tanie w każdej gazecie jest pełno ogłoszeń najtaniej widziałem 4gr/kg sam się zastanawiam czy nie kupić bo już przekroczony mamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
klejnus    0

Prawda jest brutalna. Jak byś miał wszystkie maszyny i w miare budynki i żyłbyś teraz bez długów to w sumie bym się zastanawiał. Przelicz sobie jak wychodzisz z kasą i czy było by Cię stać na modernizacje. Jeżeli jacyś twoi sąsiedzi mają krowy to może coś od nich mógłbyś załatwić. Na upartego może CI się udać ale trzeba to zrobić z głową a nie na hura.


Nie jestem rolnikiem i nigdy nie byłem dopiero sie uczę przepraszam za błędy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

nie warto

Edytowano przez BlomiSS

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez Moscov
      Witam. W tym roku pojawił się pewien problem z gnojowicą bydlęcą, Problem polega na tym że gnojowica się pieni. Kiedy miałem już pełne szambo, to Piana  pojawiała się na kratach, miała taką galaretowatą konsystencję. Teraz, gdy ubrałem już szamba, po włączeniu mieszadła wypycha tą pianę przez okienko. W czym może tkwić problem? Gdzie szukać przyczyny? 


    • Przez rolnik8712
      Witam,
      Czy ktoś użytkuje maty legowiskowe geyer hosaja o grubości 2.8cm?
      Mógłbym prosić o opinie z użytkowania?
      Czy jesteście zadowoleni?
       
      Pozdrawiam
    • Przez ceston
      Witam mam pytanie odnośnie dopuszczania jałówki która ma brodawki na całym ciele nawet na brzuchu. Inseminator mówi że to można leczyć ale też że to ku....stwo i będzie przechodzić na inne sztuki. Więc lepiej ją leczyć i zacielac czy podtuczyc i wypchnąć.
    • Przez rozal22
      Witam, czy ktoś zasuszał niecielną krowę aby ponowić jej laktacje za 2 miesiące, krowę która jest niecielna?
      pytam bo wet chybił z trafnością cielności w 2/3miesiacu i zbliża się jej termin cielenia a wymię nie przybiera, więc upewniłem się czy jest cielak i okazało się że jest pusta...
      w takim razie pytam się, czy da się rozdoić taka krowa, czy tylko już rzeź?
    • Przez bibon98
      Witam, miałem do zacielenia w grudniu 12 krów i 5 jałówek, po kilku powtórkach, udało się zacielić ogólnie 12 sztuk(7 krów i 5 jałówek). Problem pojawia się przy pozostałych 5 sztukach, 3 krowy gonią się regularnie, ale się nie zacielają, były zacielane już po 4-5 razy, ostatnio weterynarz wykonywał badanie usg(wszystko jest w porządku) i po tygodniu od wystąpienia rui podał dwóm z trzech krów płukanki do maciczne(z jednej krowy po płukance po dwóch tygodniach zaczęła iść biała ropa i będzie powtórka płukanki), dziś po raz piąty powtarzała trzecia z nich, więc kolejna do płukanki. Czwarta i ostania krowa(mała krowa 350-400kg, pierwiastka, bardzo mleczna) nie ma w ogóle objawów rujowych, a po podaniu zastrzyków, okazuje się że jajeczko jest gotowe do uwolnienia, ale ostatecznie do owulacji nie dochodzi i nic się nie dzieje. Był okres kiedy te sztuki nie miały rui, więc podawałem im beta karoten jakiś z witaminą e i selenem, ale weterynarz powiedział żeby przestać dawać po wystąpieniu rui. Największy problem mam z ostatnią jałówką, ma 22 miesiące, wielka jałówka, odgania inne od żarcia, nie jest zatłuszczona, ani zabiedzona, luźno biega w chlewku z dwoma jałówkami(które są już zacielone), ale ona nie ma nawet żadnych objawów rujowych. Karmię je odrobiną kukurydzy, siana i resztkami sianokiszonki od krów, ale nawet po podaniu zastrzyków(2 razy) na badaniach USG nie widać żeby się tam cokolwiek działo, żadnego jajeczka, nic. Co robić w takiej sytuacji? Jakieś witaminy, albo inne cuda? Weterynarz się poddał i kazał z jałówką czekać na wypas,  że może wtedy polatuje, a jak nie to do sprzedania, ale szkoda trochę mi tej jałówki, bo jest po bardzo dobrej krowie. Krowy za to stoją na sianie, sianokiszonce i kukurydzy + śruta rzepakowa. Co robić z jałówką? Czy jest opcja żeby coś jej podać, nie wiem jakieś witaminy czy coś? Jak tak to co jej tutaj suplementować? Co podać tym 3 sztukom na lepsze zacielanie? I co robić z tą jedną artystką co niby latuje, ale nie do końca? 
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj