krzysztofk9

zbiór traw z łąk torfowych- czym

Polecane posty

Wybrane dla Ciebie
krzysztofk9    7

witam, stoję przed rozwiązaniem problemu- jak zebrać sianokiszonkę z łąk torfowych. Do tej pory zbierałem siano, ale ciągle powiększam gospodarstwo i w tym roku będzie do zebrania załóżmy 50 ha łak mozgowych-nie dam rady wysuszyć tej ilości więc spróbuję zakisić(choć jeden pokos).o ile wiem jak sobie radzi prasa i ciągnik(bez problemów) o tyle nie mam pojęcia jak na ,w sumie,delikatnym podłożu pracuje przyczepa zbierająca. Przyczepa, duża, razem z ciągnikiem to wielki ciężar- proszę o opinie czy bardzo niszczy się darń, czy zakopuje się, jak na zakrętach, pragnąłbym skorzystać z firmy usługowej- może są przyczepy z odpowiednim ogumieniem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szatek    3

Połowę łąk mam na torfach a wszystko zbieram przyczepą samozbierającą Pottinger Europrofi 4500 i NH T6050. Rok temu siedziałem, w tym roku też siedziałem :P Ale za każdym razem pogoda była deszczowa. A więc jak masz sucho na łące to śmiało, ale gdy popada, albo w ogóle jest mokro na łące to nie radzę. Chyba, że jest b. dobra melioracja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
corrado    401

Ja również takie łąki posiadam. Próbowałem naprawdę wielu sposobów aby zbierać z nich paszę. Szczerze mówiąc nie znalazłem leprzego rozwiązania od prasy belującej na szerkoich i dużych kołach. Ciężar prasy jak również beli rozłozony jest na oś jak również ciągnik. Kiedyś probowałem zbieranie przyczepą samozbierającą, jednym słowem masakra. Przyczepa 16t tandem na oponach 600/50 r22 toneła razem z ciągnikiem DF DX 160. Dopuki było pusto na przyczepie to bylo dobrze ale jak było trochę więcej niż połowa o pełnej nie wspomne z łąki robiło się pole, koleiny i tak dalej. Tak więc jeśli masz takie łąki to w moim mniemaniu to tylko prasa belująca.


„Uważajcie na ludzi, którzy się nie śmieją. Są niebezpieczni”

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

Prasa rolująca będzie lepsza tylko nie zrób tego błędu co ja w tym roku. Kupiłem Claasa rolanta 62 i okazało się że jest za ciężka a ten typ robi trochę za duże rolki i na torfy się nie nadaje.Muszę ją sprzedać lub zamienić na mniejszą . Tobie radzę kupić możliwie lekką na szerokich kołach a rolki niech robi do średnicy 120 cm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Atsihosam    12

Co do wagi to np. Lely Welger RP245 i Lely Welger 445 mają podobną wagę, a ta druga robi bele 1.6x1.2.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
krzysztofk9    7

Tak wstępnie na Krone 130 się umówiłem i jakoś w nią wierzę- mam do dyspozycji Falcona na bliźniakach i żubronia- oba 50 KM, ale lekkie i sobie radzą w trudnym terenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Indiana    32

Podstawa to nie robić zbyt dużo przejazdów po tym samym terenie. Wolę jechać po bagnie na koniec wałka z pustą przyczepą, i wracajac z powrotem do drogi zebrac pelna przyczepe, mniejsze ryzyko ze siadzie.

 

Prasa bedzie lzejsza od samozbierającej. Ale po prasie trzeba jeszcze po bagnie bele pozbierac- czytaj: kolejne przejazdy po mokrym terenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jaro    166

Prasa rolująca będzie lepsza tylko nie zrób tego błędu co ja w tym roku. Kupiłem Claasa rolanta 62 i okazało się że jest za ciężka a ten typ robi trochę za duże rolki i na torfy się nie nadaje.Muszę ją sprzedać lub zamienić na mniejszą . Tobie radzę kupić możliwie lekką na szerokich kołach a rolki niech robi do średnicy 120 cm

 

Tą prasę idzie przerobić-mój kuzyn ma taką po przeróbce i teraz robi o średnicy 1,2 m.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

Prasa bedzie lzejsza od samozbierającej. Ale po prasie trzeba jeszcze po bagnie bele pozbierac- czytaj: kolejne przejazdy po mokrym terenie.

Tak masz rację :) Za to nie muszę kisić sianokiszonki na pryzmie. zawsze coś za coś. Odnosząc się do swoich warunków to jest to dla mnie wygodne a w przejazdowym silosie mam tylko kukurydzę

Edytowano przez KRISTOFORn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Farmer94    0

prasa rolka 1,2x1,2 + szerokie gumy + ciągnik (tak z 80km)=nie ma problemów, sianokiszonka zrobiona, a jak się koleiny porobią to walec i ognia :lol:

tylko nie zapinaj 50 km( nawet jeśli prasa będzie miała zapotrzebowanie 40km), bo całą moc da dobicie a na ciągnięcie nic nie zostanie i wtedy możesz cięższą prasę targać (trochę szersze gumy np.10/75-15,3) sąsiad ma (chyba) takie przy swojej case RB + case jx 105u i śmiga po torfowych bez problemu :P

Edytowano przez Farmer94

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Indiana    32

Pryzma wychodzi ekonomiczniej, a czy warunki siedliskowe pozwalaja na nia czy nie to inna bajka- ale wracajac do tematu: pytasz czym zbierac- czy przyczepa czy prasa.

 

Jesli prasa, to prawdopodobnie po niej bedziesz krecił się jeszcze po bagnie ciągnikiem z turem, i w dodatku z przyczepą. Będzie siadać. Znajomy przez kilka lat miał ten problem z prasą, ktora i tak mu tonela, a potem jeszcze wyrywal bele. Teraz ma przyczepe z tandemem z blizniakami, i klopot znikl.

 

U mnie jest podobnie- ciagnik nie topi się, dopóki przyczepa nie grzęźnie. Kola w tandemie przyczepy sa nizsze, i najgorzej, gdy murawa je zablokuje- blizniaki problem by rozwiazaly.

Edytowano przez Indiana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
krzysztofk9    7

Ale trudno liczyć, że znajdę firmę w rejonie co ma taki sprzęt z bliźniakami, z kolei inwestycja samemu w dużą przyczepę +ciągnik do niej(który mi nie jest taki wielki potrzebny poza tym)- trochę nierealne.

Mniejsza przyczepa do ,załóżmy ,500 ton zielonki- nierealne.

Jeśli chodzi o podłoże to przy sianie czy to prasa, czy to ciągnik z turem większych szkód nie robi- w dołkach jakieś koleiny czasem ale to nie jeżdżę dwa razy tym samym śladem-więc aż takie bagno to nie jest, ale boję się, że jak przejedzie duży zestaw ciągnik przyczepa to się zrobi. Niestety u mnie w okolicy nie da się obejrzeć na łąkach takiego zestawu- nie wiem jak to jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jaro    166

U nas w okolicy jest naprawde mnóstwo torfów-często gęsto do zbioru bel wykorzystuje sie jak najlżejszy ciągnik z "iglicą" z tyłu-dowozi się nim bele we względnie suche miejsce i tam dopiero ładuje się je ładowaczem na platformę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Indiana    32

@jaro, w tym roku mialem takie miejsca, gdzie ciągnik mógł tylko raz przejsc, miejscami zbieralem z pokosa, nawet walków nie grabilem, bo przy takiej masie zielonki zbrabiarka stawala w poprzek i mielila murawę. I prasa nie zdalaby tu egzaminu, bo drugi raz bym w tych miejscach po bele nie przejechal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jaro    166

I na to jest sposób-prasa na bliźniakach (często spotykany u nas widok) i po zwinięciu beli jedziemy w suchsze miejsce aby ją wyrzucić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Indiana    32

tak? :D i na polu dlugosci 500metrow, ile bedziesz wywozil tych bel belarka, potem wracal po przejazdach zrobionych wczesniej, znowu belowal, znowu wywozil? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Indiana    32

Ale ile to krecenia w poprzek, przejazdy po walkach, pokosach. I potem powroty do miejsca gdzie sie skonczylo belowac. Najlatwiej zakopac sie na mokrym, skrecajac na boki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dawidg2    31

A mała sieczkarnia samobieżna i zestawy do tego jakby się spisywały ? U wuja na torfowych łąkach to wszyscy prasą zbierają, sianokiszonke też robią daja radę nawet w zeszłym roku gdy mokro było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jaro    166

Ale ile to krecenia w poprzek, przejazdy po walkach, pokosach. I potem powroty do miejsca gdzie sie skonczylo belowac. Najlatwiej zakopac sie na mokrym, skrecajac na boki.

 

To nie tak-najczęściej suche jest jakie miejsce nad rowem -zaczynamy belować od pokosu najbliższego do rowu następnie jedziemy "po skosie" do owego rowu, wyrzucamy belę i z powrotem wjeżdżamy w wałek-po prostu te "przerwane wałki" zbieramy na końcu-zawsze to lepiej zaryć się pod koniec roboty niż na samym początku :D .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Indiana    32

Sieczkarnia samojezdna- jedno wielkie "bydle" na podmoklym gruncie. I zestaw z przyczepa obok- kolejne wielkie "bydlo". Czytaj-ryzyko wtopy duze. Tam ziemia to by jak galareta drzala :D

 

@jaro, ja takim miejscem nad rowem, skarpą, np. jade nakoniec dlugiej dzialki, biore walek od konca, i jak dojezdzam do drugiego konca, to mam pelna przyczepe.

Edytowano przez Indiana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kokoman0    305

Co do przyczepy i prasy to bardzo ciężki wybór. Najlepiej łączyć oba systemy zbioru. Ja mam zarówno prasę jak i przyczepę. Prasa jest na bliźniakach i 2 przyczepy jedna na bliźniaku (jednoosiowa służy tylko do przywozu zielonki krowom). Szczerze mówiąc wolę przyczepę samozbierającą ale nie zawsze możliwe jest jej użycie ponieważ wolę skosić mniejszy kawałek i zrobić w bele niż latać z przyczepą i wyciągać skoszoną trawę z prosto z wody (bo i tak bywa). Oczywiście można robić tak, że silos napełniać stopniowo ale jakoś nie mam do tego przekonania. Niewątpliwą zaletą przyczepy jest to, że koszty wykonania kiszonki są diametralnie niższe, przy sprzyjających warunkach (swoją przyczepą) 15-20ha w 1,5 dnia to żaden wyczyn. Przy prasie można (jak już pisałem) dzielić sobie działkę i zbierać materiał z mniejszych kawałków odpowiednio wcześnie co wpływa znacząco na jakość kiszonki ale pamiętam jak w poprzednim sezonie nieraz po 300 an nawet i więcej metrów musiałem zasuwać z 2 belami (po jednej nie opłacało się wozić) to paliwo szło jak woda. Na zrobienie silosu z 12ha wtedy zużyłem mniej paliwa niż na zrobienie trochę ponad 40 bel.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dawidg2    31

@Indiana pisałem o małej czyli lekkiej wyposażoną w bliźniaki, jak i ciągnikach. Wuja też ma taką łąke jak galareta się trzęsie. Akurat ma dobrze bo wzdłuż rowu. Ja 7 tonową ładowarką spokojnie daje radę, fakt było trzeba włączyć 4x4 bo na przednim napędzie zrywała darń w przypadku JCB, przy zielonej non stop jest 4x4, pozatym w galerii mam foty tej łąki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez escobar123
      Pole 2h. Klasa ziemi 5/6 tam gdzie 5(1h)  zimna ziemia duzo wody na wiosne nie idzie  wjechac z nawozami/siewami kiedys byla tam laka -  dalej 6(1h) uprawiane zyto i owies. Pytanie:
      1. posiac specjalna mieszanke traw na podmokle i dalej na piachy? cos z tego urosnie?
      2. powalczyc z ta woda jakis rowek wykopac i siac calosc zyto na kiszonke?

      Jak mysliscie czy znajdzie sie jakis rodzaj trawy co urosnie na szóstce? pozdrawiam
    • Przez Mateo7171
      Witam. Mam problem ze zgrabiarka dwukaruzelową Kuhn GA 7302. Przy włączeniu wałka słychać około trzy stukniecia w jednej karuzeli. Dzisiaj zablokowałem ramiona na siłę przekręciłem wałkiem to było czuć jak przepuszcza w środku. Szukam jakieś pomocy co to może być 

    • Przez SaMASZ
      NOWOŚĆ w świecie maszyn rolniczych!

      Przetrząsacz SaMASZ P10-1100T został stworzony z myślą o rolniku, w celu poprawienia jakości i usprawnienia jego pracy.  
      Wyróżniający się na rynku 11-metrowy przetrząsacz z innowacyjnymi mechanizmami regulacji kąta i wysokości pracy oraz pokonywania uwroci.  


      Nie można jednak przejść obojętnie wobec zalet nowego przetrząsacz firmy SaMASZ: 
      - Przykręcany dyszel sprawia, iż maszyna jest łatwo przyłączana do ciągnika. Po złożeniu przetrząsacza do pozycji transportowej, jego szerokość nie przekracza 3 m, a wysokość wynosi 2,7 m. 
       - Opatentowany mechanizm dźwigni pozwala na regulację intensywności rozrzutu przetrząsanej masy w zależności od potrzeby. 
      - Aż trzy pozycje robocze kół wirników, których przestawienie powoduje zmianę kąta roztrząsania zielonki, dopasowanego do warunków pracy. 
      - Jedenastometrową szerokość robocza przekłada się na wysoką jakość pracy i czystość paszy. Co ciekawe, nowa maszyna, pomimo tak dużej szerokości roboczej, ma rekordowy zakres
      kopiowania poprzecznego nierówności podłoża. 

      Zakres ten pozwala pracować skrajnemu wirnikowi o 82 cm niżej lub wyżej od wirników zamontowanych w środku maszyny. 
      - Dwustopniowy system pokonywania uwroci zapobiega wbijaniu się sprężystych palców wirników w darń i rozrzucaniu gleby, a to zapewnia czystość paszy. 
      - Aż 10 wytrzymałych wirników, z których każdy ma 6 ramion, które pozwalają pracować bez obawy pozostawienia na użytku zielonym kawałka metalu. 
      - Przeguby Cardana i sprzęgła kłowe zapewniają stałe i płynne przekazywanie napędu. Co ważne, przekładnie maszyny na smar płynny nie wymagają konserwacji i są hermetycznie zamknięte. 
      - Minimalne zapotrzebowanie na moc przetrząsacza ciągnionego SaMASZ P10-1100T sprawia, iż wystarczy ciągnik o mocy zaledwie od 50 KM. 
      - Szerokie dwa koła transportowe z oponami w rozmiarze 340/55-16 pozwalają na łagodne traktowanie darni i wykonywanie bezpiecznych przejazdów po drogach. 


    • Przez Farmer26
      Witam poszukuje katalog części zamiennych do przetrząsarki Niemeyer lub ziegler HR 675 dh. Potrzebuję tuleję przekładni centralnej. 
    • Przez rotofper
      Witam. Pytanie do użytkowników owijarek mchale 991BC gdzie i w jaki sposób macie zamontowany sterownik/dźwignie/rozdzielacze z linkami w nowszych ciągnikach z plastikami wewnątrz kabiny. Liczę na wasze podpowiedzi ze zdjęciami. Pozdrawiam 
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj